Oglądasz profil – Sarabi
Ogólne
- Godność:
- Sarabi Messua Anaya Zephyra "Sara" un Athenthor
- Rasa:
- Mahińczyk
- Płeć:
- Kobieta
- Wiek:
- 23 lat
- Wygląda na:
- 19 lat
- Profesje:
- Władca
- Majątek:
- Bogaty
- Sława:
- Sławny
Aura
Na początku przywita cię jasny, choć niezbyt silny szafirowy blask. Wokół ujrzysz migoczące szmaragdowe drobinki, które delikatnie dryfują w powietrzu wokół intensywnie platynowej powłoki. Została ona przyozdobiona orientalnymi wzorami w barwach kobaltu i miedzi. Każdy z konturów można łatwo wyczuć, przypominają w dotyku wysokiej klasy miękką i elastyczną tkaninę. Na ostrych brzegach, pełnych żelaznych zarysów, kołyszą się srebrzyste piórka, o niesamowicie aksamitnej fakturze. Dodatkowo całość przyprószono srebrnym pyłem, który lśni niczym ziarenka piasku w blasku księżyca. Wrażenie potęguje głęboka cisza, skutecznie absorbująca każdy, nawet najmniejszy dźwięk. Nieprzyjemną woń ludzkiego potu szybko zamaskowuje słodki, egzotyczny zapach perfum, nieznanego pochodzenia. Pod koniec zaskoczy jeszcze lepkim posmakiem, który pozostanie w pamięci czytającego na dłużej.Połączone profile
Atrybuty
Krzepa: | słaby, wrażliwy |
---|---|
Zwinność: | zręczny |
Percepcja: | wyostrzone czucie, czuły zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, błyskotliwy |
Prezencja: | piękny, szarmancki, przekonywujący |
Umiejętności
Etykieta | Mistrz |
---|---|
Wychowana w pałacu, od najmłodszych lat miała być wzorem. Nie tylko była księżniczką, była następczynią tronu, więc każdy jej gest, każde mrugnięcie, każdy uśmiech musiał być doskonały. Przez te wszystkie lata poznała etykietę nie tylko własnego kraju, ale także krajów ościennych. | |
Pisanie i czytanie | Ekspert |
Trudno by księżniczka nie umiała pisać i czytać. Oczywiście we własnych języku czyta i pisze perfekcyjnie. Poza tym zna jeszcze dwa inne alfabety, w których potrafi pisać i czytać. Jednym z nich jest oczywiście alfabet należący do wspólnej mowy, drugi natomiast to alfabet stosowany w sąsiednich państwach. | |
Łucznictwo | Biegły |
Biegle posługuje się łukiem. Jest to związane z tradycją. Następcy tronu w ramach pewnych uroczystości muszą potrafić celnie strzelić. Gdy zapalają znicz na Święto Życia. Czy gdyby zaszła sytuacją, że muszą przekazać władzę. Uznaje się także, że następca tronu, niezależnie od płci potrafił walczyć. Tak, więc również dziewczynki uczą się pewnych umiejętności bojowych. Jako strażniczki królestwa. | |
Historia | Biegły |
Doskonale zna historię swojego kraju, aż do czasu, kiedy państwo zostało założone. Rzacz jasna uczyła się także historii świata, historii powstania ras, magii. I chyba oczywistym jest, że musiała nauczyć się też historii krajów swoich sojuszników i wrogów. | |
Jeździectwo | Biegły |
Sarabi doskonale jeździ na wielbłądzie, nieco gorzej na strusiu. W jej kraju strusie hoduję się na mięso, ale także jako zwierzęta pod siodło, które mogą poruszać się z dużą prędkością. Jeżdżą na nich wyłącznie kobiety o niewielkich gabarytach. Jeździec musi być lekki i gibki. W Lirin-Dhar hoduje się specjalny gatunek strusi pod siodło właśnie, są one większe i znacznie wytrzymalsze. Jednak nie uniosą mężczyzny. Wcielane są do armii i najczęściej służą jako wojsko zwiadowcze, wraz z wybranymi wojowniczkami. Księżniczka również musiała nauczyć się jazdy na tym zwierzęciu. Jeśli natomiast chodzi o konie, to radzi sobie, utrzyma się w siodle, ale nie przy większych prędkościach. | |
Przetrwanie | Zaawansowany |
Nawet księżniczka musi umieć przetrwać z dala od luksusu, z dala od domu. Kraje egzotyczne bywają bardzo niebezpieczne. A porwania nie są rzadkością. Następcy tronu, choć strzeżeni z każdej strony, też mogą zostać pochwyceni i wywiezieni daleko od pałacu. Uczy się więc ich jak uwolnić się z więzów, jak wydostać się z pułapki i jak przetrwać, by wrócić do domu. Sarabi nie uniknęła treningów przetrwania. Wie jak przeżyć na pustyni, jak przetrwać burzę piaskową, jak unikać wzroku innych, jak zdobyć jedzenie i dotrzeć do założonego celu. | |
Haft | Zaawansowany |
Bycie księżniczką, niezależnie, czy z północy, czy z południa wymaga, by dama miała pewne umiejętności. Na północy księżniczki haftują grubymi nićmi, ozdabiając pasy swych przyszłych mężów. Na południu młode panny uczą się ozdabiać swoją odzież haftem ze złotych nici, koralików, kamieni szlachetnych. Tak, czy inaczej Sarabi umie haftować i idzie jej to całkiem dobrze. Nie zawsze to lubiła, ale z czasem nauczyła się odprężać przy drobiazgowej i żmudnej pracy. | |
Sztylety Sai | Zaawansowany |
Sai to tradycyjna kobieca broń w Lirin-Dahr. U mężczyzn, zwłaszcza w królewskich rodach kładzie się nacisk na walkę mieczem, tymczasem księżniczki uczą się walki sztyletami sai. W tłumaczeniu na język wspólny sai oznacza „róg śmierci”. Potocznie, wśród ludu mówi się natomiast „widełki”. Sztylet sai składa się z ramienia głównego i dwóch ramion bocznych. Ramię główne jest ostre i służy do pchnięć oraz uderzania przy rzucie. Boczne ramiona mogą być zaostrzone, lecz nie muszą. Sara używa dwóch sai jednocześnie, gdzie boczne ramiona również są zaostrzone. Księżniczka podczas walki używa więcej sprytu i zwinności, niż siły. | |
Strategia | Zaawansowany |
Ciężki jest żywot, kiedy nie uczysz się tego, czego pragniesz, a tego, co musisz wiedzieć. Królowa nie tylko zasiada na tronie. Królowa musi być również generałem i strategiem. Znać swoje wojsko, znać siły przeciwnika i użyć swojej wiedzy w odpowiedniej sytuacji. Pogoda, ukształtowanie terenu, możliwe do wykorzystania oddziały. Tego wszystkiego księżniczki uczą się, by w przyszłości wygrywać wojny. | |
Śpiew | Zaawansowany |
Powszechnie uważa się, że księżniczka powinna umieć śpiewać, dlatego nauki zaczynają się już u małych dzieci, poczynając od rytmiki. Dzięki temu iż Sara oprócz naturalnych predyspozycji pobierała lekcję, dziś jej głos jest miękki i aksamitny. Lubi śpiewać, to ją uspokaja. | |
Taniec | Opanowany |
Głównie tradycyjne i narodowe tańce z regionów, w których znajduje się Lirin-Dahr. Bardzo często połączone z gimnastyką, a co za tym idzie gibkością ciała. W tym taniec brzucha. | |
Poezja | Opanowany |
Sarabi nie przyznaje się, ale lubi czytać poezję, lecz sama, na swoim balkonie, przy zachodzie słońca. Nauka recytacji, interpretacji, odpowiedniego tonu nigdy jej nie pasjonowała. Wolała już nawet fizykę. Lecz jako księżniczka musiała nauczy się pięknie recytować nawet trudne teksty. | |
Poliglotyzm | Opanowany |
Zna Mowę Wspólną, dwa języki krajów ościennych oraz język elfów, szczególnie dialekt elfów pustynnych. | |
Opatrywanie ran | Opanowany |
Umie opatrzyć rozcięcia mniejsze i większe. Wie, że przy mocno krwawiących ranach należy znaleźć sposób by zacisnąć miejsce nad raną. Generalnie zna kilka metod opatrywania ran, zmniejszania obrzęków, czy zmniejszania stanów zapalnych, jednak nie może o sobie powiedzieć, że jest w tym świetna. | |
Nauki ścisłe | Opanowany |
W ciele drobnych księżniczek kryją się ogromne pokłady wiedzy, znacznie większej niż u mężczyzn. Kobiety muszą być sprytniejsze, silniejsze, wytrwalsze, wyprzedzać każdego o dwa kroki. Tylko tak utrzymują pozycję wśród ludu i swojego dworu. Uczy się je od rana do nocy. Geografii, biologii, matematyki, fizyki, astronomii, prawa, budowy armii i maszyn oblężniczych, bestiologii. Tak by będąc nastolatkami umiały odczytywać drogę z gwiazd i wiedzieć gdzie wbić sztylet podczas ataku. Jeśli ktoś kiedyś myślał, że kobieta na tronie ma tylko wyglądać, to grubo się mylił. | |
Rysunek | Podstawowy |
Bardziej hobby, niż wyuczona umiejętność. Sara ma talent do rysowania i zapewne gdyby był rozwijany mogłaby to robić świetnie. Tymczasem jedynie szkicuje od czasu do czasu, ot dla rozrywki. | |
Wiedza o światach | Podstawowy |
Każda wykształcona osoba musi zdawać sobie sprawę, że tuż obok może znajdować się portal do Otchłani, czy innej, nieznanej krainy. I jeśli istnieje jakaś wiedza na temat danego miejsca powinien ją znać. | |
Pływanie | Podstawowy |
Pływanie na środku pustyni? No właśnie, może i na środku, ale w oazie, gdzie wody głębinowe zapewniły nie tylko rozkwit państwa, ale także pozwoliły na wybudowanie dodatkowych, ozdobnych miejsc z wodą, jak fontanny, czy baseny. W pałacu, w którym mieszkała Sarabi był basen z kwiatami, w którym można było pływać. | |
Wspinaczka | Podstawowy |
Podczas szkolenia bojowego nauczyła się zaledwie podstaw, ale umie wypatrzyć odpowiednie drzewo na które można się wspiąć – jeżeli w ogóle jakieś drzewo znajduje się w zasięgu wzroku i nie jest palmą. Jest w stanie wskoczyć na beczki, chwycić się balkonu i uciec w górę, lecz niezbyt daleko. Ot, żeby nie pożarł jej zdziczały lew, albo wielki pies. |
Cechy Specjalne
Błękitna Krew | Zaleta |
---|---|
Nie dosłownie, rzecz jasna. Krew Sarabi ma magiczne właściwości, które odziedziczyła tak jak w przypadku Czystej Duszy, po matce. Dlaczego akurat po matce? Ponieważ matka Sarabi nie jest czystej krwi człowiekiem. Jej ojcem był czarodziej, nie człowiek. Małe cząstki magii zostały przeniesione na rodzicielkę Sarabi, a niektóre z nich przeszły również na księżniczkę. Krew Sarabi ma właściwości lecznicze. Jeśli Sara krwawi, może użyć swojej krwi do uleczenia inne istoty. Nie chodzi o to, by jej krew pić, oczywiście, że nie! Księżniczka może nasączyć krwią tkaninę i przykładać do rany tego, kogo chcę uleczyć. Jest jak opatrunek, jak lek na zasklepianie się ran. Oczywiście nie jest ona w stanie leczyć nią w takim stopniu jak magią życia, jednak może być bardzo pomocna, gdy ktoś jest lekko ranny, albo wdało się zakażenie. Co ciekawe Błękitna Krew dziewczyny nie działa na nią samą. Sarabi nie posiada regeneracji. Jest podatna na ciosy jak każda, normalna ludzka kobieta. | |
Czysta Dusza | Zaleta |
Ta cecha nie wynika z tego, że Sarabi jest następczynią tronu, ani w ogóle królewskim dzieckiem. To coś co odziedziczyła po matce. Jej dusza jest nieskalana złymi czynami. Owszem Sarabi ma charakterek, złości się, marudzi, bywa niezadowolona, ale nie jest złym człowiekiem. Nigdy nie wyrządziła nikomu prawdziwej krzywdy. Nikogo nie zabiła, nie sprawiła by ktoś płakał (póki co), nigdy nie odmówiła pomocy. Jest po prostu dobra, choć nie jest ideałem. Przez czystość jej duszy Sarabi wyczuwa wokół siebie ludzi o złych intencjach, Jak to robi? Ma coś w rodzaju szóstego zmysłu, widzi wokół człowieka o złych zamiarach filetową lub purpurową aurę. Istoty o złych intencjach, w jej oczach promieniują tymi kolorami. Zdaje sobie sprawę, że tylko ona widzi tą poświatę. Niechętnie dzieli się informacją o tym, że posiada taki dar. Nie chce być wykorzystana, jako zwiadowca „namierzający”, wszystkich nieczystych osób dookoła. O tym darze wie tylko matka księżniczki. Nikt poza nią do tej pory się nie dowiedział. | |
Królewskie Skrzydła | Rasowa |
Sarabi jest posiadaczką czegoś w rodzaju skrzydeł. Z jej ramion wyrastają bowiem średniej długości kolorowe pióra. Zielone, fioletowe, różowe, turkusowe, niektóre posiadają kilka kolorów naraz. Teoretycznie rosną one wzdłuż rąk, aż do nadgarstków. Teoretycznie, bo Sara potrafi nimi poruszać. Może je postawić całkiem w drugą stronę, lub sprawić, by znajdowały się prostopadle do jej rąk. W górę stawia je zazwyczaj jeśli tego wymaga ubiór, lub pod wpływem silnego gniewu. A kiedy stają dęba może to również oznaczać, że Sarabi czegoś się boi, lub chce kogoś nastraszyć. Różnie to bywa z tym jej piórami. Trzeba jednak przyznać, że kiedy rozkłada ręce wyglądają one przepięknie i imponująco. Jej „skrzydła” jednak nie służą do latania, nie uniosłyby najmniejszego ciężaru. Są one jedyną ozdobą i czymś po czym w jej królestwie rozpoznaje się następcę tronu. W jej rodzie tylko raz na pokolenie rodzi się dziecko z „królewskimi skrzydłami”. Bez względu na to czy jest to potomek urodzony jako pierwszy, czy kolejny, następcą tronu zostaje ten, który posiada tą cechę. A mogą ją posiadać zarówno dziewczynki, jak i chłopcy. Skrzydła, a w zasadzie pióra wyrastające z rąk można ukrywać przy pomocy magii iluzji. Nie dają one żadnych innych zdolności specjalnych, oprócz ustawiania ich w różnych kierunkach, są jedynie cechą rozpoznawczą rodu królewskiego. Legenda głosi, że dusza pierwszego władcy połączyła się przy narodzinach z duszą tęczowego ptaka, który jest symbolem królestwa, dlatego od tamtej pory w każdym pokoleniu rodzi się jedno dziecko z tymże atrybutem, a ród królewski i poddani wierzą, że tylko potomek ze skrzydłami ma prawo rządzić. | |
Kynofobia | Wada |
Lęk przez psami. Silny, wręcz paniczny strach przed psami towarzyszy Sarabi od dziecka. Nie pamięta, czy miała 4, czy 6 lat. Pamięta jednak doskonale, jak trzy psy rzuciły się na nią jak na zdobycz. Do pałacu przyjechała delegacja z innego kraju. Jako podarunek przywieziono trzy psy, specjalnego gatunku bojowego. Sarabi nie wiedziała, że są groźne. Pojawiła się w nawie głównej sali, kiedy delegacja była przyjmowana. Psy nauczone były reagować agresją, zwłaszcza na mniejszych przeciwników. Uznały Sarę za zagrożenie i nim pilnujący ich strażnik zdążył zareagować psy zerwały się i zaatakowały dziewczynkę. Jeden przegryzł jej skórę na łydce i pogruchotał kość. Drugi wbił kły w jej ramię, trzeci dopadł do drugiej nogi, ale nie zdążył zrobić Sarabi większej krzywdy. W konsekwencji ataku Sarabi przez długi czas leżała, lecz dzięki medykom znającym magię, kość się zrosła, a sprowadzony z zagranicy czarodziej zupełnie usunął blizny z ciała księżniczki. Psy zostały zabite, a delegacja... Cóż, Sarabi nie dowiedziała co się z nią stało. Jednak do dziś odczuwa ogromny lęk przed psami, nawet tymi mniejszymi. Boi się ich tak mocno, że serce wali jej jak oszalałe i ledwo może oddychać. Na szczęście w pałacu trzymane są wyłącznie duże gatunki, drapieżnych kotów bojowych, jak oceloty. |
Magia: Intuicyjna
Pustki | Nowicjusz |
---|---|
Zdolności magiczne odziedziczyła po dziadku, który był czarodziejem. Zna kilka zaklęć, które moga lekko pomóc przy kamuflażu, ale przede wszystkim potrafi na pewien czas ukryć widoczność swoich piór. Zostaja one na miejscu, lecz rzucona na nie iluzja sprawia, że są niewidoczne dla oczu innych. Czar działa czasowo, Sara może "znikać" swoje skrzydła maksymalnie na jeden dzień, wieczorem pada wyczerpana, a jej pióra stają się widoczne. | |
Emocji | Nowicjusz |
Sarabi nie potrafi kierować emocjami innych, ale umie je wyczuwać. Magia sprawia, że niejako jej empatia staje się silniejsza. Umie wczuć się w czyjąś sytuację. Początkowo myślała, że to tylko zwykła cecha, dopiero, kiedy zaczęła dorastać dowiedziała się, że jej matka ma predyspozycje do magii emocji. Sara nigdy nie rozwijała swoich magii, dlatego jej działania w sferze magicznej to w dużej mierze zaklęcia rzucane intuicyjnie. |
Przedmioty Magiczne
Diament Tamara | Tajemny |
---|---|
Dość duży wisiorek w kształcie wężowego smoka Tamara, który jest towarzyszem Sary. Wykonany jest ze złota, a na środku ma wprawiony magiczny, biały diament, to właśnie on w głównej mierze pozwala Sarabi smoka. Wykonany specjalnie dla bohaterki i bezpośrednio z nią związany. Skradziony po kilku godzinach zmienia się w drobny, złoty pył, którego w żaden sposób nie da się zebrać. Po prostu rozpływa się w powietrzu. Niezależnie jak daleko zostanie przetransportowany materializuje się na szyi, lub nadgarstku Sarabi. Oryginalnie był noszony przez bohaterkę na długim, złotym łańcuszku. Jednak ze względu na sytuację w jakiej się znalazła przewiesiła wisiorek na mocny, lecz zupełnie zwyczajny, brązowy rzemień. Sarabi zazwyczaj chowa go za dekoltem. Jednak w wyjątkowych sytuacjach zawiązuje go mocno wokół ramienia, lub nadgarstka, w zależności jakie ma odzienie. Bardzo pilnuje, by nikt go nie dostrzegł. Nie tyle boi się samej kradzieży, co tego, że za taki klejnot ktoś może pozbawić ja nie tylko zdrowia, a także i życia. Kolejnym aspektem jest to, że nie chce by ktoś rozpoznał w niej księżniczkę. | |
Malaia | Zaczarowany |
Dwa sztylety sai, które Sarabi ukradła ze skarbca. Jeden nazywa się Mala, drugi Aia, ich imiona pochodzą od władczyni Sarich, która wiele pokoleń temu podarowała je władcy Lirin-Dhar, a imię jej brzmiała Malaia – były one darem zaręczynowym dla narzeczonej ówczesnego władcy. Na sztylety założono zaklęcia, które miały sprawić, by zawsze były ostre i odporne na uszkodzenia. Wykonane z niezwykłej stali, w kolorze srebra, z rękojeściami owiniętymi niebieską skórą węża. | |
Jedwabna sakwa | Zaczarowany |
Wykonana z czerwonego, satynowego jedwabiu sakwa, ozdobiona klejnotami, koralikami i złotymi nićmi. Potrafi pomieścić 10 razy więcej złota niż zwykła sakiewka. Ma ograniczoną pojemność, ale jeśli chodzi o monety, to jest bardzo przydatna. Co prawda nie można do niej włożyć niczego większego, gdyż sakiewka ma niezbyt duży otwór. Wiązana na złoty sznurek. Nie zmienia ona ciężaru, mimo większej ilości złota w środku. Skradziona przez Sarę ze skarbca, razem z Malaią. Sakiewka schowana jest w drugiej, zwyczajnej, skórzanej, wiązanej na rzemień. |
Charakter
Sarabi jest uparciuchem, jeśli coś sobie umyśli to wołami jej od tego nie można odciągnąć. Często nie rozumie, że jej wymysły to głupota. Nie znosi się słuchać, uważa, że wie lepiej. No chyba, że ma do czynienia z kimś kogo szanuje, albo uważa za naprawdę lepszego od siebie. Niestety takich osób jest niewiele, a zasłużyć na jej szacunek jest... W zasadzie nikt nie wie co trzeba zrobić żeby na niego zasłużyć. Niektórzy od razu go otrzymują, innych Sarabi po prostu nie lubi i ma głęboko w nosie ich zdanie. Najbardziej nie znosi swojego ojca. Uważa, że ojciec jej nie kocha i zależy mu na niej tylko dlatego, że to ona jest następczynią tronu. Ojciec od zawsze wszystko jej "kazał". Kazał jej się uczyć, kazał jej chodzić prosto, kazał jej spotykać się z namiestnikami wiosek, kazał jej ćwiczyć, liczyć, śpiewać, grać, tańczyć, robić wszystko pod dyktando tego kim miała stać się w przyszłości, ale Sarabi niczego z tych rzeczy robić nie chciała, dlatego znienawidziła ojca. Oczywiście robiła wszystko co jej kazano, no bo jakie miała inne wyjście?
Lepszy kontakt ma z matką, która była dla niej wyrozumialsza. Wiedziała jak trudno jest jej być księżniczką, której życie nigdy nie będzie wolne. Dlatego pozwalała jej czasem odpocząć od nauk i wiecznych ćwiczeń. Sarabi jest osobą o trudnym i skomplikowanym charakterze. Na zewnątrz zbuntowana, rozwydrzona i uparta, wewnątrz pełna rozterek i bólu. Choć dla wielu ma wspaniałe życie sama tego nie widzi, jest jej po prostu trudno. Niezwykle ciężko nosić brzemię bycia jedynym dzieckiem, w dodatku następczynią tronu. Sarabi nie umie się pogodzić z tym, że całe jej życie ma być podporządkowane temu kim ma się stać i kim już jest. Marzy o wolności o tym by być kim chce, a nie kim musi. W dodatku wie, że przyjdzie jej wyjść za mąż, za kogoś, kogo nigdy nie pokocha. Przyjdzie rodzić jej dzieci. Nie dlatego, że będzie ich chciała, ale dlatego, że będzie musiała przedłużyć królewski ród. Sama myśl o tym wprawia ją w złość i smutek.
Wewnątrz jest naprawdę dobrą dziewczyną. Umie kochać i to bardzo głęboko. Tak kocha na przykład swoja nianię, która ją wychowała i stała się dla niej drugą matką. Z resztą matkę kocha równie mocno. Sara tak naprawdę ma czyste i wielkie serce. Nie potrafi przejść obojętnie wobec ludzkiej krzywdy, chętnie pomaga. Oczywiście ma charakterek, ale tam w środku jest po prostu, zwyczajnie dobra. Jej rozwydrzenie, upartość, to jakiś sposób obrony przed rozterkami, bólem i strachem przed tym, że kiedyś będzie musiała zasiąść na tronie i robić wyłącznie to co jej każą. Boi się zamknięcia w klatce już na zawsze. Jej zachowanie wynika często z bezradności, z tego, że nie może obrać własnej drogi do szczęścia. Ma ogromną wiedzę, ale chciałaby zobaczyć coś więcej niż to co musi. Poczuć jak to jest być wolną. Albo choć trochę mniej uwięzioną.
Wygląd
Sara jest młodą kobietą, choć wyglądem ciągle przypomina nastoletnią dziewczynę. Ma młody wygląd twarzy. Ma piękne, brązowe oczy, które okalają czarne rzęsy. Brwi ma dość szerokie i ciemne. Posturą zdecydowanie nie przytłacza, jest dość drobna. Ma zaledwie 163 cm wzrostu i dość wątłą budowę ciała. Nie to, że nie ma mięśni, bo jej ramiona i nogi posiadają niewielką „muskulaturę”. Nie są wiotkie, bo dzięki treningom posiada w nich pewną siłę, ale z mężczyzną równać się nie może. Jej biodra nie są obfite, raczej wąskie, tak jak jej talia. Piersi raczej małe, nie malutkie, ale zdecydowanie mniej obfite niż u większości jej krajanek. Ot pod ubraniami widać dwa ładne, choć niezbyt wybujałe wzgórza. Dłonie ma małe, a paluszki szczupłe i długie o króciutkich, migdałowych paznokciach. Jej twarz jest wygląda niewinnie, choć usta ma pełne i jędrne, naturalnie w kolorze podobnym do skóry, choć w pałacu podkreślała je czerwonymi barwnikami. Nos posiada prosty, pasujący do reszty twarzyczki. Choć dość szeroki na mostku, a małych nozdrzach.
Jej skóra jest naturalnie ciemna, z daleka widać, że nie jest to jedynie opalenizna. Choć nieco jaśniejsza niż u niektórych mahińczyków, a to za sprawą jej dziadka, który był biały. Wyraz jej oczu i specyficzny wygląd ust spawają, że Sarabi wygląda na bardziej dorosłą, przynajmniej tak uważa. W królestwie nosiła wiele ozdób. Złote bransolety na kostkach i przegubach dłoni. Pierścienie i bogate, ciężkie korony, czy tiary, a nawet zdobne turbany. Nosi bardzo długie włosy. Czarne niczym heban, gładkie, ścięte na prosto, sięgające lędźwi, z grzywką opadającą na prawą stronę. W królestwie ubierano ją we wszystkie kolory tęczy, ze względu to jej status. Jako niezamężna mogła na co dzień nosić biel, która dobrze współgrała z jej urodą. Biel w jej królestwie oznaczała także, że jest księżniczką. Obecnie ubiera się w kolory cieliste, beże, brzoskwinie i kolory ecru. Choć gdyby miała okazję nosiła by zapewne inne barwy. Uwielbia róże, turkusy, żółcie, odcienie niebieskiego i fioletu. Sara jest dość zwinna i gibka, dzięki treningom, nie może narzekać na swoje ciało, choć nie jest ono tak kobiece, jak ciało jej matki.
Historia
Sarabi urodziła się w Złotym Pałacu, jako pierwsze i póki co jedyne dziecko króla Thotentoha. Dziecko, które odziedziczyło dar, dzięki któremu miało zasiąść w przyszłości na tronie. Skoro więc już od narodzin było wiadomo, że Sarabi zastąpi w przyszłości ojca, gdy tylko podrosła zaczęto uczyć ją jak powinna zachowywać się księżniczka. Nie znając innego życia mała Sarabi była posłuszna i grzeczna. Jednak im starsza była tym trudniej było jej znieść wieczne zakazy i nakazy. To można, a tego nie. To wolno ci zjeść, lecz tamto jest tylko dla służby. Nie zniżaj się do ich poziomu. Nie możesz tam pójść, musisz przyjąć ten dar. Nie, nie możesz go odrzucić. Tak, to ci wolno. Nie, nie powinnaś. Nie biegaj, nie skacz, nie baw się, wyprostuj, nie śmiej się zbyt głośno, nie krzycz, nie pokazuj tego co czujesz.
Sara mając naście lat nie była już w stanie tego znieść. Stała się wiecznie niezadowolona, uparta, smutna. Wykonywała swoje obowiązki, lecz nic już jej nie cieszyło. Jedyne w czym odnajdowała pocieszenie były książki. Książki o innych światach, o innych miejscach. Książki, w których czytała o stworzeniach cudownych i przerażających zarazem. O oceanach, górach i trawiastych równinach. O syrenach, aniołach, demonach i innych rasach, których nie danej jej było poznać. Widziała je, z daleka, jako delegacje, jako posłów, ale nie mogła z nimi rozmawiać o niczym innym jak pogoda, handel, poezja i państwo. Zaczęła myśleć o tym by uciec z pałacu. Uciec gdzieś daleko, by zobaczyć to wszystko, co ukrywała w swoich marzeniach i pragnieniach. Tak bardzo chciała wyrwać się z piaskowych murów. Była wykształcona. Znała kilka języków, znała się na geografii, fizyce, matematyce, kaligrafii i wielu innych dziedzinach, jednak zabrakło jej jednego – umiejętności przetrwania poza pałacem. Nie miała pojęcia jak sobie poradzić kiedy skończą się pieniądze. Jak ma zarobić na życie. Czym płacić za przetrwanie? Tothenthot chciał mieć syna, lecz musiał zadowolić się córką. Jej matka wiedziała, że życie księżniczki nie będzie łatwe. Kiedy Sara zaczęła dorastać treningi stały się dla niej czymś więcej niż tylko naukom. Mogły być bramą do nowego życia.
Walka mieczem nie szła jej najlepiej, ale strzelanie okazało się być dla Sarabi znacznie lepsze. Nie było łatwo, ale miała w sobie wiele samozaparcia, dzięki któremu opanowała tą sztukę. Lecz dopiero, kiedy zaczęła treningi ze sztyletami sai, zrozumiała, że jest do nich stworzona. Idąc za ciosem zaczęła nauki przetrwania w różnych warunkach. Stała się gibka i zwinna, niewielką siłę nadrabiała sprytem i czujnością. Jej humory stały się mniej uciążliwe, miała wytyczony cel, a fizyczne treningi ją uspokajały. Ojciec był z niej dumny, ale nigdy jej tego nie powiedział. Zamiast tego wiecznie kazał jej coś poprawiać. Mówił, że zbyt się garbi, że źle celuje, że nie tak powinna stać. Przez jego podejście Sarabi po prostu przestała go kochać. Wysłuchiwała tylko jego pretensji i robiła swoje. To wtedy stała się uparta, uparta jak osioł. Jeśli coś sobie zaplanowała to musiała to zrobić. Już wiedziała jak przetrwać poza oazą, jak dać sobie radę, jak polować i sprzedawać upolowaną zwierzynę. Już wcześniej w jej głowie powstał plan ucieczki z pałacu, a jej treningi były tylko drogą do tego celu. Lata mijały, a w księżniczce rosło przekonanie, że tylko uciekając stanie się wolna. Wreszcie wolna. Planowała, dopracowywał każdy krok, ale za każdym razem gdy patrzyła na twarz swojej niani po przebudzeniu, czuła, że nie może uciec. Kochała ją, kochała swoją matkę, lecz one wszystkie były zamknięte w jednej klatce, z której nie mogły się wydostać.
Była rozdarta pomiędzy miłością, do swoich matek, a tym co było z dala o Lirin-Dhar. Ptrzyła przez okno i widziała karawany wyjeżdżające z miasta. Tak bardzo pragnęła zobaczyć coś więcej niż mogła. Odwlekała swoją ucieczkę, z dnia zrobiły się tygodnie, z tygodni miesiące. Zbierała mapy, rozpisywała ścieżki, śledziła ruchy straży, ale ciągle wmawiała sobie, że nie jest gotowa, choć tak naprawdę nie chciała opuszczać, tych, których kochała. Dopiero, kiedy otwarcie zaczęto mówić o jej przyszłym ślubie zrozumiała, że jeśli nie ucieknie teraz, na zawsze zostanie więźniem. Nie było jeszcze kandydata, ale Sara doskonale wiedziała, że to szybko się zmieni. Nie mogła dłużej czekać.
Znając pałac, wiedząc kiedy zmieniają się straże, obliczając dokładnie kiedy będzie najlepsza okazja uznała, że musi wcielić plan w życie. Nie, nie była to jedna noc, czy jeden dzień. Musiała wykonać każdy każdy punkt planu. Najpierw włamała się do skarbca, ukradła coś na co polowała od dawna. Jeden z darów z Kerendir. Saszetkę z czerwonego, satynowego jedwabiu, wyszywaną drogimi kamieniami i koralikami. Nie o jej wartość chodziło, ale o to, że można było zmieścić do niej 10 razy więcej złota niż w innej. Nie dało się co prawda wrzucić tam niczego większego niż duża moneta, ale przecież nie o to chodziło. Ukradła tyle złota ile tylko zmieściła w sakwie. Nie wiedziała na ile jej starczy, ale monety przestały się już mieścić. Oprócz tego zwinęła bardzo cenne sztylety sai. Zrobione z najlepszej, sprowadzanej z północy stali, z nałożonymi zaklęciami, dzięki którym miały się nie tępić. To były jej trzy cele: sakwa, pieniądze, sztylety. Zwiała ze skarbca tak szybko jak się dało i o dziwo nie została złapana.
Gdy wróciła do swoich komnat serce waliło jej jak młotem, była przerażona i szczęśliwa jednocześnie. Ze swojej skrzyni wyciągnęła skórzaną, dużą sakwę, z mocnej skóry, by ukryć w niej tą zdobną. Sztylety zawinęła w pościele i włożyła na samo dno skrzyni. Kolejne dni była ptaszkiem w klatce, w czterodniowych odstępach zbierała różne rzeczy potrzebne do ucieczki. Ubrania, buty, suszone owoce. W końcu nadszedł ten dzień, a ona bała się jak nigdy w życiu. Była przerażona, a musiała jeszcze ukraść swojego wielbłąda ze stajni. W środku nocy okazało się to łatwiejsze niż przypuszczała. Wyprowadziła Tamara z pałacu i ukryła się w mieście, aż do poranka. Kiedy wstało słońce, wmieszała się w tłum wielkiej karawany kupieckiej i uciekła z kraju.
Towarzysz
Imię: | Nef i Tamar |
---|---|
Gatunek: | Wielbłąd i Duch |
Płeć: | Samiec |
Wiek: | 8 lat |
Nef - Nef jest wielbłądem, dromaderem. Konkretnie jest to samiec wielbłąda, o płowej sierści. Niezwykle wytrzymały i wierny. Sarabi dostała go na dziewiętnaste urodziny od matki. Pokochali się, stali się przyjaciółmi. Sara czuję z nim niezwykłą więź. Lubi z nim rozmawiać, choć nie zna mowy zwierząt. Przytula go, śpiewa mu, jest jej najlepszym przyjacielem. Od zawsze czuła, że ona i Nef są podobni, zamknięci w złotej klatce. Nawet przed ucieczką spędzała z nim bardzo dużo czasu. Pielęgnowała, czesała, dbała o kopyta, karmiła. Nie mogłaby uciec bez niego.
Tamar - Tamar nie jest zwyczajnym chowańcem. Jest czymś w rodzaju strażnika Sarabi. Jest to półeteryczny byt, podobny do miniaturowego smoka. Nie posiada on skrzydeł, jego głowa przypomina wyglądem smoczą, tułów natomiast ma kształt węża. Smok, jaszczur, czy wąż, jak zwał tak zwał, przybiera kolor jasnego fioletu, a wokół niego roztacza się świetlista łuna. Tamar jest stworzeniem silnie jadowitym. Jego ugryzienie jest niezwykle bolesne, a jad sprawia, że na skórze pojawiają się rozległe poparzenia. Sarabi dostała Tamara na trzynaste urodziny, od swojej matki. Wcześniej ona dostała go od ojca, czarodzieja. Diament Tamara i zaklęty w nim duch może być przekazywany tylko z pokolenia na pokolenia. Nie da się go podarować nikomu innemu.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Sarabi
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
[Pałac Sułtana] Ślubuję na Boga Słońca
Sarabi kiwnęła głową. Nie miała przygotowanych słów przysięgi, nie musiała ich mieć. Przez lata przygotowywano ją do publicznych wystąpień i mów. Potrafiła składać piękne, kwieciste zdania bez wcześniejszych pr… - 9 Odpowiedzi
- 1263 Odsłony
- Ostatni post 1 rok temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
[Pałac Sułtana] Ślubuję na Boga Słońca
- Wczoraj też wydawało mi się, że to małżeństwo będzie jedynie polityką, ale dzisiaj wiem, że to jakie będzie, zależy tylko od nas. A ja nie chcę papierowego życia. Są w mojej przeszłości karty, które chce wyma… - 9 Odpowiedzi
- 1263 Odsłony
- Ostatni post 1 rok temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
[Pałac Sułtana] Ślubuję na Boga Słońca
- Jest piękny. Dziękuję - odparł. Szli powoli w stronę ołtarza. - Ale wolałabym dostać prezent od ciebie mój drogi, niż od pałacu. Doceniam jednak. To cudowny dar z symbolami mojego kraju. Domyślam się, że wie… - 9 Odpowiedzi
- 1263 Odsłony
- Ostatni post 1 rok temu Wyświetl najnowszy post
-