Równiny AnduriiSprawy zamku i inne przygody

Wielka równina ciągnąca się przez setki kilometrów. Z wyrastającym na środku miastem Valladon. Wielkim osiedlem ludzi. Pełna tajemnic, zamieszkana przez dzikie zwierzęta i niebezpieczne potwory, usiana niezwykłymi ziołami i lasami.
Awatar użytkownika
Lentir
Senna Zjawa
Posty: 274
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Nemoraianin
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lentir »

- Uwierz mi, słyszałem te zdania nieraz. Słyszeć je pewnie jeszcze będę od niejednej osoby, ale słuchać się tego nie zamierzam. Jestem mimo wszystko demonem. Może trochę innym niż reszta. bo cywilizowanym, który nie czyni zła z jednym tylko wyjątkiem: "Jeśli ktoś wybije twoją rodzinę wybij jego. Nie będzie wtedy zła, bo przeciwna rodzina nie będzie żyła." To maksyma jakie wyznają Barowie. Ja od nich ją zaczerpnąłem. Tego się trzymam, gdy zabijam przeciwnika z Barów - odpowiedział niemal jednym tchem.
Wiedział, że te poglądy są sprzeczne z jej poglądami, ale miał swoje - jak mu się zdawało - ważniejsze zdanie.
Awatar użytkownika
Naya
Szukający drogi
Posty: 27
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maia Podmuchu
Profesje:
Ranga: [img]http://img263.imageshack.us/img263/7033/moderatorgfl.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Naya »

- Spokojnie, nie denerwuj się - powiedziała powoli. - Domyślam się, że słyszałeś podobną teorię od wielu osób i wcale nie zamierzam ci na siłę wciskać moje poglądy. Jesteś jaki jesteś. Tylko od ciebie zależy jaki.
Mimo wszystko - trochę zdziwiło ją zdenerwowanie Nemorianina. Przez chwilę milczała.
- Chyba się jeszcze nie przedstawiłam. Nazywam się Nayela, ale możesz mówić mi Naya. Wiem, trochę dziwne imię.
Uśmiechnęła się trochę sztucznie, ale prawie zawsze uśmiech w jej wykonaniu wyglądał naturalnie.
Awatar użytkownika
Lentir
Senna Zjawa
Posty: 274
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Nemoraianin
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lentir »

Odetchnął głęboko i policzył do dziesięciu. - Przepraszam, jeśli moja złość cię wystraszyła. Mam dusze buntownika - wytłumaczył.
- Czego poszukujesz w życiu, droga Nayo? - spytał. Tak jest bardzo ważne czego człowiek od życia oczekuje. Jeśli nie wie, może czuć się zagubiony, to naturalna kolej rzeczy. Czego właściwie oczekuje Lentir. Zemsty za śmierć swojej rodziny? Czy barwnego życia pełnego przygód.
Raczej jedno i drugie daje mu pełnię szczęścia. To go satysfakcjonowało. Niewiele istot o tym wie, czego oczekują. Nie mają czasu nawet się zastanowić, pędzą tylko w tym pośpiechu współczesnego świata.
Awatar użytkownika
Naya
Szukający drogi
Posty: 27
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maia Podmuchu
Profesje:
Ranga: [img]http://img263.imageshack.us/img263/7033/moderatorgfl.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Naya »

- O, naprawdę? To ciekawe! - uśmiechnęła się na stwierdzenie o duszy buntownika. Ona nigdy nie przeciwstawiała się otwarcie, czasami mruknęła coś tylko gniewnie. Chyba trochę pozazdrościła.
- Cóż... nie wiem. Każdy podświadomie czegoś szuka - powiedziała. - Albo świadomie - dodała z powagą i zamyśleniem. - Ja na razie robię to podświadomie - zaśmiała się lekko. - Nie wiem, naprawdę nie wiem. Nie to, żebym się czasami nie zastanawiała, ale... chyba po prostu nie znam jeszcze tak zajmującej rzeczy, dla której wartobyłoby się poświęcić.
Przesunęła się bliżej pnia drzewa i oparła o niego plecy, nogi ustawiając wzdłuż konara.
Awatar użytkownika
Lentir
Senna Zjawa
Posty: 274
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Nemoraianin
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lentir »

- Poświęcić można życie by osiągnąć jakiś wyższy cel. Tylko co jest tym wyższym celem? Może to być wzbogacenie się. Zemsta w moim przypadku - powiedział. Zagadał się z elfką dość długo. Czas go naglił, miał jeszcze tyle spraw na głowie.
- Przepraszam, ale mam jeszcze parę spraw do załatwienia. Będę się już żegnał. Miło się z tobą dyskutowało. Kiedy się na pewno się jeszcze się spotkamy. - Schylił i zabierał już kosz z jedzeniem. Złożył koc włożył do koszyka. Po chwili namysłu wyjął jagody i maliny. Podał elfce do ręki.
- Smacznego - rzekł. Podniósł kosz za uchwyt i skierował swoje kroki do zamku podając koszyk służącemu. Poszedł jeszcze na polanę pożegnać się z Nayą.
Ciąg dalszy: Lentir
Zablokowany

Wróć do „Równiny Andurii”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość