Kod: Zaznacz cały
Jen: Pff... -.- To ja się tu staram pomóc...
Sekiel: Ja też. Nmzc.
Cillian: Dobra, będzie pień. Jen, doceniam! :*
Cillian: Jacy łasi na pochwały o.O
Jen: No ^^
Sekiel: Co się tak dziwisz? Robię w podłej branży.
Kod: Zaznacz cały
Jen: Pff... -.- To ja się tu staram pomóc...
Sekiel: Ja też. Nmzc.
Cillian: Dobra, będzie pień. Jen, doceniam! :*
Cillian: Jacy łasi na pochwały o.O
Jen: No ^^
Sekiel: Co się tak dziwisz? Robię w podłej branży.
zabić nieśmiertelnych :Dstrzały do łuku [ZAK] potrafią znacznie zranić lub zabić nieśmiertelnych
kfiatek...Podczas swojej inicjacji dostała opaskę na czoło z magicznym kamieniem oraz łuk z magicznymi strzałami które mogą znacznie zranić a nawet zabić wroga
i perełka go komentująca- TO STRZAŁY MOGĄ ZABIĆ :O?
...naprawdę mogą? *szok*
- Wow, ja też takie chcę, i jeszcze takie noże, którymi da się przekroić pomarańczę na pół
To byłby już szczyt zajebistości
Mała literówka, a wyszła nam nowa anatomiaczy stworzyć człowiekowi oskrzela, a rybie płuca.
Czy zioła to nie rośliny?Zna się na wszystkich ziołach i roślinach
Mamo, ten miecz się bijeee!(...) ojczulek przestał to wytrzymywać, postanowił na siłę nauczyć swoje dziecko walki z mieczem.
Proste, blond włosy najczęściej czesze do tyłu, niektóre kosmki niesfornie opadają na podłużną twarz
Może to nie kfiatek ani babol, ale... Dlaczego czytając to, od razu stanął mi przed oczami Yoda? xDZatruty kieł ugodził ją.
z średniej wielkości nosem o piwnych oczach
Od kiedy kury skrzeczą?Splendor wsi to więcej niż widły, świnioubój czy skrzeczące nad ranem kury.
Piękne! (Kryos, broń Boże nie zmieniaj!)Imię: Kryosprotikaiteleftaiaeleffetheriinumus Draco'Ardettoramorenquodus
A ja zawsze myłem włosy Szamponem... Może dla tego nie miałem po nim takich cudownych skutków ubocznych? :DOgnisty Szmpon. [ZAC] Płyn do włosów dzięki, któremu płoną włosy bez zadawania bólu.
Od kiedy w Alarnii funkcjonują alarmy? xDNaprawdę był bardzo poważny i ostrożny, ponieważ nagle zaczął wyć przeraźliwy dźwięk alarmu.
Strach pomyśleć co zrobi z tą pomarańczą...Przywołanie orenża [D]
Sądząc po dziwnej regularności błędów, mógł to być błąd edytora, ale jednak...Dawniej mógł być to kot. Teraz jest do dziwna bestia o karykaturalnej postać. Mear był kotem Canticum, w kociej postać żył prawie pietnaście lat. Gdy kot ciężko zachorował Canticum miał wybór : pozwolić mu spokojnie umżeci, albo pujści do nekromanty. Uznał jednak że to doskonała okazja do sprawdzenia potęgi Annalium Aquilo. Przywołał demona z Otchłań ,dziwacznego ale bardzo silnego potwora i za pomocą magi Życia scalił go z kotem. Wyszła z tego istota podobna do tygrysa nie licząc trzech par łap, braku warg które zasłaniałyby rząd pokaźnych kłów. Takie monstrum powinno nieprzeżyci tygodnia, jednak Mear żył nadal po pięćdziesięciu latach. Cantikum ''ulepszył go'' modyfikując jego plecy i mięśnie by łatwiej było na nim jeździć.
niewypróżnione do końca beczułki z piwem
Panicznie boi się niedźwiedziołaków
obute buty
broda z metalowymi zakończeniami
Łucznictwo [AM]
Jeździectwo [W]
Śpiew [M]
Taniec [W]
Recytacja [AM]
Poezja [AM]
Czasologia [M]
Czytanie aur [W]
Polowanie [AM]
Przetrwanie [W]
Czuję się urażona.Ekwipunek
sakiewka pieniędzy
sztylet
magiczny koń
łuk
gołąb pocztowy
kotołak
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość