Valladon[Granice Valladonu] Wycieczka.

Wielki rozległe miasto, skupisko ludzi, jak i innych ras. To miejsce odwiedza wiele istot, istot niebezpiecznych, magicznych ale także przyjaznych. Znajdziesz tu towary z całego świata, skarby i tajemnicze artefakty. Jeśli czegoś potrzebujesz znajdziesz to tutaj
Awatar użytkownika
Feo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 122
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Driada
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Feo »

Feo zdziwiona pytaniem Lena zatrzymała się. - Pomyślmy... Byłam na targu kupiłam sobie jabłko i pomogłam jakiemuś panu wstać i wskazałam mu drogę do wyjścia z miasta. - Odpowiedziała jak gdyby nic złego nie zrobiła. Ruszyła więc powoli za Lenem nucąc sobie piosenkę którą usłyszała na targu. - Ten pan był bardzo miły nawet chciał mi zapłacić za to że mu pomogłam. Ale odmówiłam, a potem zdawało mi się jakby ktoś się na mnie gapił. - Dodała spokojnie i spojrzała na Lena. Złapała go za rękę uśmiechając się przy tym szeroko.
Awatar użytkownika
Lendo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 111
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Zmiennokształtni - Smokołaki
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lendo »

Len spojrzał za siebie nikogo nie widział i uśmiechnął się oczywiście.Cały czas szedł za swoim nosem, aż doszli do biblioteki - I jesteśmy, jak czegoś chcesz to wchodź ja wolę tu poczekać, smok i papier to nie dobre połączenie, właśnie dobrze zrobiłaś pomagając tamtemu panu, a teraz w nagrodę, wejdź do biblioteki.
Odpowiedział i założył kaptur, cały czas rozglądał się szukając tamtego gościa z karczmy, możliwe że ma złe zamiary i lepiej go zniszczyć niż on zaatakuje.
Awatar użytkownika
Feo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 122
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Driada
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Feo »

- Naprawdę? Dziękuję, jesteś kochany. - Dała mu całusa w policzek i biegiem weszła do biblioteki. Otwierając masywne drzwi poczuła zapach starych ksiąg, który uwielbiała od małego.

Biblioteka była obszerna i miała wiele ksiąg. Feo najpierw ruszyła w stronę działu ksiąg wyglądających na najstarsze. Gdy już upatrzyła sobie parę ksiąg usiadła przy jednym ze stołów i zaczęła je przeglądać. Po jakiejś godzinie wróciła jej rachuba i przypomniała sobie że na zewnątrz czeka na nią Len. Szybko więc zabrała się za ostatnią książkę i poszła je odłożyć. Nie poszło to jej syt dobrze bo ostatnią książkę musiała odłożyć wysoko i nie mogła sięgnąć więc została zasypana przez grad spadających ksiąg. Hałas był na tyle głośny że na pewno usłyszeli go ludzie przechodzący przed biblioteką, więc zapewne również Len.
Awatar użytkownika
Lendo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 111
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Zmiennokształtni - Smokołaki
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lendo »

Len oparty spokojnie o ścianę, przyglądał się miejscowym kobietą lubił od czasu do czasu z jakąś pogadać, oczywiście wiedział że bycie z Feo lekko mu zaburzy to ale cóż, przeżyje.Jednak słysząc huk z biblioteki ruszył tam, zauważył starte książek, nie wiedział czy ktoś pod nią jest, ale zaczął szybko szukać osoby, która być może jest zasypana tymi książkami, po chwili znajduje Feo i wyjmuje ją z pod książek, miał nadzieje że nic jej nie jest bo nie zniesie kolejnej śmierci bliskiej osoby.
Awatar użytkownika
Feo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 122
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Driada
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Feo »

Feo ucieszyła się na widok Lena, który pomógł jej się wydostać spod ksiąg. - O jednak wszedłeś do środka. - Uśmiechnęła się i pomasowała po głowie. - Znalazłam tu parę ciekawych ksiąg. Opowiadają o początkach Alaranii lub poszczególnych krain. Cieszę się mogłam je dogłębnie przestudiować. - Szczęśliwa zbliżyła się do Lena. - Bardzo Ci dziękuję. - Szepnęła mu cichutko do ucha. Len mógł poczuć jej oddech na swojej skórze. Feo wróciła do normalnej odległości między nimi. - To gdzie teraz idziemy? - Uśmiechnęła się szeroko do Lena i ruszyła ku wyjściu z biblioteki.
Awatar użytkownika
Lendo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 111
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Zmiennokształtni - Smokołaki
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lendo »

Len uśmiechnął się, jednak za każdym razem jest zdziwiony gdy Feo przybliża swoją twarz do Lena, uśmiechał się głupio cały czas, jednak ruszył od razu za Feo.Wyszedł z biblioteki i rozejrzał się - Wiesz, zapasów nie mamy, raczej trzeba będzie wrócić na targ, a potem ruszamy dalej, chyba że chcesz jeszcze jedną noc w tamtej karczmie, nawet fajnie łóżka mają, wygodne.
Powiedział i ruszył w kierunku straganu.

Szukał na targu ogólnie jakiegoś mięsa, owoców i czegoś do picia.
Awatar użytkownika
Feo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 122
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Driada
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Feo »

Feo szybkim ruchem potruchtała za Lenem. - Mi obojętnie. Możemy zostać na jeszcze jedną noc, lub wyruszyć już dzisiaj. - Powiedziała uśmiechając się. Feo szła za nim krok w krok rozglądając się po straganach. Jej wzrok przykuł jeden stragan z wieloma szatami i kolorami błahostkami, czyli coś co się jej podobało. Nie wiele myśląc odłączyła się od Lena i ruszyła w stronę tego straganu. Sprzedawała tam kobieta co oznaczało dobry wybór, Feo zaczęła rozglądać się po wyłożonych na nim szatach. Gdy już napatrzyła się na szaty odwróciła się by wyjrzeć Lena z tłumu ale był już za daleko, teraz Feo zaczęła żałować że się od niego odłączyła.
Awatar użytkownika
Lendo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 111
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Zmiennokształtni - Smokołaki
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lendo »

Len szedł sobie spokojnie szukając jakiegoś pożywienia, oczywiście cały czas patrzył i odwracał się za Feo, dlatego gdy ta skręciła i poszła gdzieś, on ruszał za nią i tak trafił na stragan z szatami.Spojrzał na nią zrozumiale i uśmiechnął się dodając - Kup sobie coś, jeżeli ci się podoba, mamy trochę pieniędzy, więc powinno nam starczyć na wszystko.
Powiedziawszy czekał na jej wybór, nie chciał tracić jej teraz z oczu, jak już ma za nią odpowiadać, to odpowiada.Co jakiś czas oczywiście patrzy na inne stragany.
Awatar użytkownika
Feo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 122
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Driada
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Feo »

Feo spojrzała na Lena. - Ja po prostu lubię kolory, oraz wątpię by coś tutaj się na mnie nadawało. - Odpowiedziała mu z spokojem w głosie. - W dodatku lepiej oszczędzać nie wiemy co może się nam przytrafić, podczas tej podróży. - Uśmiechnęła się do niego, i odsunęła się trochę od straganu. - Poszukajmy pożywienia. - Zaczęła się rozglądać za jedzeniem. Co jakiś czas spoglądała na Lena wyczekując jego odpowiedzi. Feo miała słabą smykałkę do sporządzania składników pożywienia więc szła za Lenem podczas zwiedzania targu.
Awatar użytkownika
Lendo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 111
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Zmiennokształtni - Smokołaki
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lendo »

Len spojrzał lekko zdziwiony na Feo - No jak już się tu zatrzymaliśmy wybierz coś i tak mam nadmiar pieniężny, więc mały prezent chyba mogę ci kupić co nie ?
Powiedział i czekał na Feo, oczywiście w między czasie, gdy ta kupiła coś bądź nie, przytaszczył trochę jedzenia ze sobą, trochę mięsa, owocó w innych pierdół. - To jak, mamy zapasy, a tu robi się powoli zmierzch, chyba dziś zostaniemy w karczmie, chyba że ci zależy żeby dziś ruszyć ?
Spytał, patrząc w stronę słońca.
Awatar użytkownika
Feo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 122
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Driada
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Feo »

- Nie musisz. Skoro już zmierzcha to lepiej spędźmy noc w karczmie. - Powiedziała mu spokojnie i ruszyli razem w stronę karczmy. Feo dzisiejszy dzień bardzo dobrze zapamięta, cieszyła się z tego że Len był dużo milszy niż wczoraj. Feo poczuła lekką falę zmęczenia i mimowolnie ziewnęła. Spojrzała na Lea który szedł z pożywieniem, uśmiechnęła się pod nosem i ruszyła dalej do karczmy.
Awatar użytkownika
Lendo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 111
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Zmiennokształtni - Smokołaki
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lendo »

Len i Feo już dochodzili do karczmy, gdy ten zatrzymał się i spojrzał przed sobie, zobaczył coś niepokojącego, a co to było, to już jego problem.Jednak ruszy w dalej w stronę karczmy, udając, że nic nie widzi, może nikt go nie rozpozna tam.Wszedł do karczmy jak gdy by nigdy nic i po raz kolejny zapłacił za ten sam pokój.I oczywiście wszedł do niego z Feo i prowiantem, spojrzał przez szparę drzwi i patrzył co się dzieje po paru minutach zamyka drzwi na klucz dodając - Fak, dlaczego tu muszą być ci cholerny łowcy, teraz raczej, bez szczęścia nie ujdzie się tu bez jakiejś większej zadymy.
Powiedział i spojrzał na Feo - Właściwie, to jeżeli nie wyjdę z pokoju do rana, może udało by się, rano po cichu wyjść, dobra, masz jakieś plany co możemy zrobić, sami w jednym pokoju ?
Spytał po czym dalej patrzył na drzwi.
Awatar użytkownika
Feo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 122
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Driada
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Feo »

Feo nie rozumiała początku wypowiedzi Lena, dlaczego miałby nie wychodzić z pokoju? - Nie wiem, a co można robić? - Dopiero po pytaniu zrozumiała o co chodziło Lenowi. - Nic nadzwyczajnego, możemy porozmawiać. - Dodała szybko. Przeczesała sobie włosy dłonią i położyła się na łóżku. W bibliotece dowiedziała się bardzo dużo o ludziach i innych rasach. Ale opisy smokołaków nie zgadzały się co do postawy Lena. Musiała więc trochę nad tym pogłówkować, w dodatku dowiedziała się gdzie naturalnie żyją driady. Uśmiechnęła się pod nosem, myślała że może spotka swoją matkę. Zamknęła oczy i poddała się swoim myślom.
Awatar użytkownika
Lendo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 111
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Zmiennokształtni - Smokołaki
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lendo »

Len rozglądał się po całym pokoju lecz nie miał zbytnio ochoty na rozmowę, jednak to może by na razie jedno co mogą teraz zrobić - Właściwie, dowiedziałaś się czegoś ważnego w tej bibliotece, bo nie książki tak nie kręcą.
Wyglądał na lekko znudzonego, ależ oczywiście musiał się dziś nudzić, zamiast pochodzić i popić coś w karczmie, a nie w nudnym pokoju.Jednak cały czas myślał o Feo, dlaczego właściwie on wtedy ją spotkał, cóż nie wie dlaczego, ale to chyba pierwsza osoba, której ufa podobnie do wilczycy i właśnie przez głowę Lena przeszedł strach
- O nie, Lily gdzieś zostawiłem, a ona sama bez mnie to totalna destrukcja.
I właśnie w tym momencie ktoś puka do okna.
Awatar użytkownika
Feo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 122
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Driada
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Feo »

Już miała opowiedzieć o tym co am przeczytała, ale ktoś zaczął pukać w okno. Feo odwróciła się na łóżku i spojrzała prosto w oczy wilczycy. - Oh, cześć Lily! - Uśmiechnęła się do niej i wstała by otworzyć jej okno. Podeszła do niego i powoli je otworzyła wpuszczając Lily i świeże powietrze do ich pokoju. Stałą tak przez chwilkę patrząc na budynki, targ i wszystko inne co było poza karczmą.
Awatar użytkownika
Lendo
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 111
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Zmiennokształtni - Smokołaki
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lendo »

Len oschle spojrzał na wilczyce, która weszła przez okno, dlaczego taka reakcja, przecież powinien się ucieszyć, nie bo teraz już najpewniej będzie się ona wywyższać, a on sam będzie zerem.Lily weszła przeciągnęła się i powiedziała do Feo - Dzięki za wpuszczenie, mam nadzieje że nie będę pani Feo przeszkadzać.
Po czym ruszyła na łózko i położyła się obok niego, lekko warcząc przy tym na Lena, który siedzi pod drzwiami.Leny wstał podszedł do Feo i spojrzał za nie, a no nic ciekawego, tylko zimno, ludzie, ładnie kobiety, do których Len lekko się uśmiecha, oczywiście szybko kończy to i wraca na swoje miejsce.Czekał aż Feo mu odpowie.
Zablokowany

Wróć do „Valladon”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość