Oglądasz profil – Vereene
W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Ogólne
- Godność:
- Yavie Fea'Galdh
- Rasa:
- Leśny Elf
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 130 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Przeciętnej siły aura, o barachitowej barwie i poświacie koloru szafiru. Roztacza lekki zapach lasu, a wokół niej można usłyszeć śmiech dzieci. W dotyku jest miękka, posiada jednak ostre krawędzie oraz gładką i lepką powierzchnię. Smakuje łagodnie z kwaśnym posmakiem.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | słaby |
---|---|
Zwinność: | niezdarny, szybki |
Percepcja: | sokoli wzrok, wszechsłyszący, niezwykle czuły węch, czuły język, wyczulony na wibracje, wyczulony na magię |
Umysł: | bystry, błyskotliwy, b. silna wola |
Prezencja: | olśniewający, godny, przekonywujący |
Umiejętności
Pływanie | Podstawowy |
---|---|
Czytanie Aur | Podstawowy |
Gastronomia | Biegły |
Zielarstwo | Mistrz |
Anatomia | Opanowany |
Etykieta | Biegły |
Rytualizm | Opanowany |
Gra na instrumencie | Biegły |
Cechy Specjalne
Mowa zwierząt | Zaleta |
---|---|
Potrafi porozumiewać się ze zwierzętami telepatycznie lub w ich języku. | |
Mowa roślin | Zaleta |
Porozumiewa się z roślinami sposobem telepatycznym lub przez dotyk. |
Magia:
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Talizman Zdrowia | Baśniowy |
---|---|
Chroni przed chorobami, ranami. | |
Talizman Natury | Zaklęty |
Wspomaga porozumiewanie się z naturą. |
Charakter
Yavie jej stosunkowo zwykłą osobą. Kiedy pierwszy raz kogoś poznaje, może być dla niego/niej nieszczególnie miła czy rozmowna, a wręcz może się wstydzić, lecz z czasem i ze zwiększającą się sympatią do danej osoby robi się ona coraz bardziej potulna, delikatna. Elfka jest stosunkowo rozmowna, jej głos brzmi uroczo, jak mały dzwoneczek. Nawiązując do jej radosnej osoby, łączy się to z tym, iż wybrała ona w życiu ścieżkę dobra. Stara się pomagać innym, kocha zwierzęta, lecz nie oznacza to, że nie potrafi pyskować, czy zadrwić z kogoś. Stara się być poważna, aczkolwiek z reguły jej to nie wychodzi. Miewa szalone pomysły, ale potrafi się również dobrze zachować, kiedy sytuacja tego wymaga. Lubi doznawać nowych uczuć, bywa zmienna. Kiedy kogoś się ''uczepi'', to długo się od niego/niej nie oderwie.
Wygląd
Yavie ma szczupłą sylwetkę, jest dość niska (170 cm). Jej cera jest bardzo jasna, można by rzec, iż blada. Elfka jest urodziwa. Ma pociągłą twarz o delikatnych rysach. Jest posiadaczką dość niecodziennych oczu, mianowicie są one bardzo jasne, błękitne, przebłyskują lodowym kolorem. Jej spojrzenie jest przenikliwe, bystre, uwodzicielskie. Jej oczy są, jak przystało na elfa, delikatnie wąskie i znajdują się pod wachlarzem rzęs. Jej brwi są dobrze wymodelowane, lekko uniesione. Nos Yavie jest zgrabny, stosunkowo mały i lekko szpiczasty na koniuszku. Ma ona delikatnie widoczne kości policzkowe, które są muśnięte wiecznym rumieńcem. Usta jej natomiast są pełne, jasnoróżowe, nie za duże i nie za małe. Elfka wydaje się emanować radością, gdyż zwykle jest uśmiechnięta.
Jednym z atrybutów, które posiada są również włosy. Ma ona, mianowicie, bardzo długie, zdrowe, lekko falowane, pełne blasku, czarne włosy. Zwykle zaplata dwa warkocze zaczynające się zaraz koło skroni, którymi podtrzymuje resztę włosów, aby nie spadały jej na twarz.
Jeżeli chodzi o jej ubiór, to zwykle jest to długa (lecz nie przeszkadzająca jej w poruszaniu się), biała suknia, z odkrytymi ramionami. Często chodzi bez obuwia, lecz gdy już postanawia jakieś założyć, to zwykle są to wygodne, również białe buty na płaskim obcasie. Poza tym nosi naszyjnik-talizman na zwykłym, srebrnym łańcuszku. Jest on równie niebieski jak jej oczy i połyskuje delikatnym światłem.
Yavie porusza się z gracją, jest niezwykle delikatna. Jak wcześniej wspomniałam, radosna. Lecz mimo swojej delikatności jest niezdarna, dlatego zdarza jej się często coś upuścić, potknąć się.
Historia
Pewnego dnia, gdzieś w Szepczącym Lesie, narodził się nowy elf. Nadano jej imię Yavie, czyli jesień, na cześć pory roku, w której się urodziła. Yavie miała dwójkę kochających rodziców, którzy oddaliby cały swój świat i życie dla ich kochanego, jedynego dziecka. Mały elf wychowywał się więc w dostatku i miłości. Dziewczyna po matce, która była druidką, odziedziczyła miłość do przyrody. Z resztą, nie miała przyjaciół, gdyż była nieśmiała, dlatego samoistnie nawiązywała kontakty ze zwierzętami. U dziecka odkryto u niej zdolność rozmowy z fauną. Zwierzęta towarzyszyły jej przez całe jej dzieciństwo. Rodzice byli wiecznie zachwyceni oczami Yavie, które były specyficzne. Młoda kobietka była z resztą dość urodziwa i utalentowana, więc jej rodziciele chwalili się nią przy każdej możliwej chwili.
Niestety, los zwykle bywa okrutny i świat Yavie byłby za piękny, gdyby dalej ciągnął się w tym kierunku. Pewnego dnia ojciec Elfki w tajemniczych okolicznościach zostaje zabity. Dla małego dziecka był to pewnego rodzaju szok. Razem z matką kontynuowały kolejne miesiące, lata żyjąc w żałobie. Młoda dziewczyna zapominała o bólu, gdyż jak to mówią - ''czas leczy rany''. Niestety, dla Yavie los szykował kolejną dokładkę bólu. Matka Yavie zmarła niedługo, gdyż podczas jednej z podróży, na których szukała ziół, ukuła się zatrutą rośliną. Wróciła do domu, przez parę dni słabła, aż wreszcie umarła. Yavie popadła w rozpacz. Pochowała matkę z pomocą przyjaciół jej rodziców. Często przesiadywała na cmentarzu. Po długim czasie od śmierci matki, elfka mając już wtedy 80 lat, żyła sama. Nadal uczyła się, starała się polepszać swoje umiejętności. Mimo śmierci jej rodziców, dziewczyna nadal bywała wesoła, kiedy zrozumiała, że zły los i śmierć nie ominą nikogo. Pewnego dnia spędzając wieczór przy ognisku postanowiła - tak jak jej matka, zostać druidem. Oddała się więc naturze.
Mimo ciężkich depresji, Yavie jest nadal uśmiechnięta, tylko bywa samotna. Można ją spotkać w jej domu lub w każdym bliskim lesie. Czeka na
''cud'' siedząc przy oknie, czytając książkę, wyglądając co raz, czy może ktoś nie zbliża się w kierunku jej domu.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Vereene
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Okolice domu Yavie
Nieopodal dorodnego, starego drzewa widniał nieduży, drewniany, obrośnięty mchem dom. Gdzieniegdzie wdzięcznie wspinały się pnącza roślin. Promienie słoneczne, które przebijały się przez gałęzie drzew oświetlał… - 0 Odpowiedzi
- 3466 Odsłony
- Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Pobocze lasu
Elfka rozejrzała się wokół, po czym postanowiła zejść z dużego kamienia. Spojrzała w dół, po czym puknęła się w czoło. -Jesteś młodym geniuszem, Yav. Jesteś geniuszem. Oglądała dokładnie kamień. -D-dobrze, k… - 4 Odpowiedzi
- 5531 Odsłony
- Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Pobocze lasu
Elfka nie zwracała zbytniej uwagi na wszystko co dzieje się wokoło. Skupiała się bowiem na szaleńczym szukaniu czegoś w torbie. Odetchnęła z ulgą. Wyciągnęła rękę z torby, trzymając niedużą, niebieską kulę. Poł… - 4 Odpowiedzi
- 5531 Odsłony
- Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
-