Cynkowa aura o sile nieprzekraczającej przeciętnej, nieposiadająca żadnej poświaty. Zapach wydzielany przez tę emanację jest bardzo nietypowy, ciężki; nieco przypomina palone kadzidła, lecz zarazem wydaje się podobny do woni mokrej ziemi. Wokół aury słychać stały, głęboki ton, urozmaicany trzaskiem płomyków. Ma ona powierzchnię twardą, ostrą i szorstką, przy czym elastyczną. Smakuje słoną goryczą, roztacza przeszywające zimno.
Jest z pochodzenia koczownikiem, więc przetrwanie ma w genach.
Kowalstwo
Opanowany
Potrafi tworzyć bronie i pancerze charakterystyczne dla jego rasy.
Zielarstwo
Podstawowy
Podczas koczowania nauczył się rozpoznawać zioła i rośłiny.
Polowanie
Opanowany
Zapewnia mu to pożywienie.
Bestiologia
Podstawowy
Botanika
Podstawowy
Władanie Bronią białą
Mistrz
W walce używa głównie mieczy jednoręcznych
Uniki
Podstawowy
Cechy Specjalne
Mowa Smoków
Fenomen
Jego rasa została stworzona przez smoka, więc umie się posługiwać ich mową.
Przelanie krwi
Dar
Potrafi przelewać swoją krew dla zmarłych lub konających.
Smoczy wzrok
Fenomen
Dzięki niemu może przewidzieć ruchy przeciwnika.
Połączenie myślowe
Zaleta
Potrafi porozumiewać się telepatycznie.
Odporność na ciepło
Dar
Dzięki temu może wytrzymać wysokie temperatury.
Magia: Inkantacje
Dziedzina Ognia
Nowicjusz
Używa jej głównie do rozpalania ogniska.
Dziedzina Ziemi
Nowicjusz
Dzięki temu w niewielkim stopniu zmienia kształty otoczenia.
Przedmioty Magiczne
Miecz światła
Baśniowy
Ciosy zadawane nim są o wiele szybsze.
Charakter
Themo jest cichym i tajemniczym bohaterem. Woli pozostawać w cieniu, niż wywyższać się ponad innych. Nie przepada za innymi rasami, szczególnie
ludźmi, demonami i piekielnymi, mimo to nie zostawi nikogo na pastwę losu. Nie lubi przebywać w dużych miastach, więc wybrał życie w dziczy, tak jak
przedstawiciele jego rasy. Wszystko, co jego nie dotyczy jest mu obojętne.
Wygląd
Themo jest przedstawicielem rasy Sangine.Jest on średniego wzrostu, ma ciemne włosy z lekko opadającą na czoło grzywką. Twarz wygląda pospolicie,
czyli szare oczy, niewielki nos, brak zarostu. Na brodzie rozciąga się niewielka blizna. Poniżej głowy rozciągają się jego szerokie barki, umięśniony tułów
i ręce. Niżej są jego nogi, które ma zakryte
spodniami ze specjalnego materiału, oraz lekkie, wytrzymałe buty na stopach.
Historia
Themo urodził się... No właśnie, gdzie? Sam tego nie wie, gdyż jego rasa jest koczownikami, którzy przemierzali całą krainę Alaranii. W samym dzieciństwie przeszedł więcej szlaku, niż można by sobie to wyobrazić. Jego matka była bardzo opiekuńcza wobec niego i rodzeństwa. Ojciec był jednym z lepszych wojowników w plemieniu i to on nauczył go walczyć, oraz podarował miecz, który wykuł jego pra pra pra... dziadek. Jako dziecko wykazywał ponad przeciętne, jak dla Sanginów zdolności magiczne, ale pod naporem ojca nie uczył się magii, tylko walki mieczem. Pewnego dnia, kiedy to Themo był w wieku młodzieńczym jego plemię natknęło się na niewielką, ludzką armię. Rozpoczęła się wtedy bitwa, której szala zwycięstwa przechylała się na stronę Sanginów, lecz pewien mag przesądził o wyniku bitwy. Jedynym ratunkiem była ucieczka, z dala od magicznych pocisków, od których ginęli jego pobratymcy. Przeżyła zaledwie garstka jego plemienia. Wszyscy postanowili się rozdzielić i każdy poszedł w swoją stronę. Od tamtej pory zamieszkał w górach Dasso, gdzie szlifował swoje umiejętności magiczne i wojownicze. Mimo tego co mu się przytrafiło, nie poprzysiągł zemsty, może dlatego, że było mu już wszystko obojętne.
Najnowsze posty napisane przez: Themo
Odpowiedzi
Odsłony
Data
Re: Spotkanie z Wampirem Szedł z ranną kobietą wzdłuż ciemnej ulicy. W niektórych domach widać było jeszcze słabe światło pochodzące od świeczek, lecz dzięki smoczemu oku widział doskonale, zwłaszcza przy tym świetle księżyca.
-Więc m…
Re: Spotkanie z Wampirem Themo cały czas obserwował elfkę, która szukała pomocy po okolicznych domach. Spodziewał się, że o tej porze nikt nie udzieli jej pomocy. Kiedy już usiadła na ławkę postanowił pokazać się. Podszedł do niej powo…
Re: Spotkanie z Wampirem Themo wyszedł z karczmy i przy świetle księżyca spacerował uliczkami Adrionu i rozmyślał o tym, co mu powiedział karczmarz.
Wampir, wampir... Nigdy żadnego nie widziałem, tylko słyszałem opowieści o nich. Dlacz…