Smok nigdy nie bał się niczego. Był od najmłodszych lat hartowany przez surowego ojca. Charakter Smok ma neutralny - dba głównie o swój zarobek 

i bezpieczeństwo. Nie atakuje bez poważnego powodu, ale jeśli coś mu bliskiego lub ktoś mu bliski jest zagrożony, może nawet zabić. Lubi rządzić. Zwykle 

jest poważny. Rzadko można zobaczyć go uśmiechniętego. Pomaga biednym jak i bogatym. Niesie pomoc materialną i fizyczną. Nie jest anarchistą, nie 

toleruje chaosu, nieładu i nieporządku. Woli, gdy wszystko jest uporządkowane. Wbrew pozorom jest nie tylko świetnym wojem, ale i świetnym 

dyplomatą. Uwielbia dyskutować i rozmawiać.

Przy drzewie stoi wysoki, barczysty, mężczyzna. Ma na sobie gruby, czerwono - czarny pancerz. Ma on około 1,8.5 metra wysokości. Jego krótkie, świeżo 

przycięte, brązowe włosy ukazują, iż owy 

mężczyzna jest  zadbany. Wąsy nadają jego twarzy dojrzały wyraz. Piwne oczy wydają się spokojne. Przeciętna twarz, zwykłe kości policzkowe itp. 

Mężczyzna obraca się i rusza przed siebie. Rusza się w pewny siebie sposób, lekko rusza rękami podczas poruszania się. Robi duże kroki. Ów człowiek 

zatrzymuje się przed wysokim elfem, stojącym nieopodal. Rozpoczął rozmowę. Rozmawiając z elfem, mężczyzna wykonuje gesty ręką. Wydawać by się 

mogło, że człowiek panuje nad każdym wypowiedzianym słowem, że charyzma podporządkuje mu każdego.

Smok urodził się w Valladonie. Jego rodzina była dość normalna: matka nie pracowała, a ojciec był wojem. Smok żył spokojnie z rodziną, aż osiągnął wiek 
12 lat. Według tradycji jego rodziny, po ukończeniu 12 lat chłopiec musi rozpocząć naukę na wojownika. Owa nauka polegała na uczeniu władania mieczem, 
łukiem, jeżdżeniu na koniu, szkoleniu zręczności, taktyki itd. Wykazywał on wielkie zdolności władania mieczami. 
   Pewnej nocy, gdy Smok miał 18 lat, jego ojciec zbudził go. Powiedział, iż muszą uciekać z miasta. Nie podał dokładnej przyczyny, ale tak nagła ucieczka 
musiała mieć waży powód. Uciekli tajemniczymi tunelami. Wędrowali nie wiadomo gdzie, nie wiadomo po co i nie wiadomo dla czego. Smok nie uzyskał 
odpowiedzi dla czego uciekają. Matka zmarła na zawał 2 lata później. Smok wraz z ojcem kontynuowali wędrówkę. Po drodze ojciec z synem przeżyli wiele 
przygód, zabili wiele potworów i ludzi. Smok wiedział już, że tajemnicza sekta chce zemścić się na rodzinie Smoka za czyny jego dziada, który jak wiadomo, 
zabił nekromantę będącego władcą tej sekty. Dlaczego 3 pokolenia później chcieli się zemścić, tego nikt nie wie. Kolejne 10 lat później zmarł ojciec Smoka, 
lecz zanim zasnął na wieki, podarował synowi magiczny kamień, konia który służył jemu i miecz oburęczny. Nie znał swego imienia, lecz był nazywany tak 
jak piszę, czyli Smokiem. 
   Dorosły już Smok musiał ruszać dalej, uciekając przed sektą. Po drodze zdobył obecny ekwipunek. Cztery lata później zawędrował do Równin Theryjskich. 
Tak zaczął kolejny rozdział swego życia. Miał zamiar znaleźć i zabić prześladowców którzy zmienili jego życie w koszmar...