Ekradon[Centrum miasta] Kolejny dzieñ, kolejne miasto

Warowne miasto położone u podnóża gór, otoczone grubymi murami i basztami, jego bramy zdobią dwa ogromne posagi gryfów. Miasto słynie z handlu, pięknych karczm i ogromnej armi. Armi niezwykłej, bo składającej się z wojowników i gryfów. Od setek lat ekradończycy udomawiają gryfy, które później służą w ich armi, stacjonującej w górach poza miastem.
Zablokowany
Saura
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 131
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Elf
Profesje:
Kontakt:

[Centrum miasta] Kolejny dzieñ, kolejne miasto

Post autor: Saura »

Kolejny dzieñ, kolejne miasto pomy¶la³a nieco melancholijnie Saura. Lawiruj±c pomiêdzy lud¼mi, zastanawia³a siê gdzie powinna siê zatrzymaæ na noc i czego w³a¶ciwie szukaæ w tym ca³ym Ekradonie. Prowadzona przy u¼dzie Belladonna ponownie zaczê³a swój lament, przypominaj±c Saurze dlaczego tak szybko zrobi³y d³u¿szy przystanek. Je¶li czarnow³osa planowa³a d³u¿sz± podró¿, to powinna odpowiednio zadbaæ o swojego konia, je¶li chce aby d³u¿ej s³u¿y³ mu swoim grzbietem. Kowal koniecznie musia³ obejrzeæ jej kopyta i za³o¿yæ nowe podkowy. No i owies. Belladonna potrzebowa³a owsa. Trawa w tym roku mia³a wyj±tkowo paskudny smak.
Saura odciê³a siê od dalszych wymys³ów klaczy. Mog³y siê ci±gn±æ w nieskoñczono¶æ. Priorytety by³y jasne. Kowal, owies, nocleg. Dzisiaj i tak zapewne nie wyrusz± w dalsz± drogê. Mia³a tylko nadziejê, ¿e nie wyda jeszcze ostatniego ruena. Nie by³a osob± rozrzutn± ani nie przywi±zywa³a wielkiej wagi do pieniêdzy, jednak ich posiadanie znacznie u³atwia³o kontakty z niektórym rodzajem ludzi.

No w³a¶nie, ludzie. Wyminê³a kolejny rozbawiony t³umek barwnie ubranych osób. Nie mia³a pojêcia czy ulice Ekradonu zawsze bywaj± tak zat³oczone czy te¿ mo¿e odbywa siê jaki¶ festyn albo dzieñ targowy. Nie mia³o to zreszt± w tej chwili wiêkszego znaczenia. Przygl±daj±c siê piêtrowym, bardziej praktycznie ni¿ ozdobnie zbudowanym budynkom, zastanawia³a dok±d siê najpierw udaæ.
Ostatnio edytowane przez Saura 15 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
- A jeśli cię zabiję?
- Jeśli mam umrzeć, chcę umrzeć z twojej ręki. Twoja nieobecność będzie jak trucizna, ale mnie nie zabije. Zostań, proszę, zostań ze mną. Nie chcę innej kobiety. Nie chcę innego mordercy.
Obrazek
Saura
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 131
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Saura »

Opieraj±c siê o jeden z drewnianych s³upów przytrzymuj±cych zadaszon± czê¶æ podwórka, Saura cierpliwie czeka³a a¿ kowal i jego pomocnik skoñcz± pracê.
Kowal by³ niskim, dobrze umiê¶nionym mê¿czyzn± o gêstej brodzie. Sprawia³ wra¿enie surowego, oszczêdnego zarówno w gestach, jak i emocjach cz³owieka. Stanowi³ zupe³ne przeciwieñstwo pyzatego, u¶miechniêtego pomocnika. Dlatego dziewczyna zdziwi³a siê nieco, kiedy to kowal pierwszy j± zagadn±³:

Id± ciê¿kie czasy, pani- stwierdzi³, wk³adaj±c podkowê do wody.

Czy¿by?- zainteresowa³a siê Saura.

Mê¿czyzna przytakn±³:

-Ano. Na drogach i traktach niebezpiecznie. Ch³opi, jak przyjad± do miasta, tylko narzekaj±, ¿e zbiory bêd± kiepskie. Coraz wiêcej ró¿nych szarlatanów i oszustów. Jak nic jaka¶ wojna bêdzie.... Rado¶æ jedynie dla takich jak on.

Kowal ruchem g³owy wskaza³ szczyt dachu na którym wyl±dowa³ w³a¶nie kruk.

-Dlatego dziw pani, ¿e tak sama podró¿ujecie. Mo¿e zaradna¶ niewiasta, ale...

-Moja siostra te¿ sama podró¿owa³a. W Efne teraz bez nas mieszka i pracuje- wtr±ci³ siê nagle pomocnik, szczerz±c zêby.

Belladonna zastrzyg³a uszami. Saura u¶miechnê³a siê do ch³opca. Jedynie kowal westchn±³ ciê¿ko.

***********

Elfka przerzuci³a worek z owsem przez siod³o i rozejrza³a woko³o. Na ulicach wci±¿ panowa³ du¿y ruch. Ka¿dy gdzie¶ siê ¶pieszy³. Jedynie mieszczanki nie zwa¿aj±c na to, ¿e blokuj± innym drogê, zatrzymywa³y siê, by wymieniæ siê plotkami. Z kolei dzieci biega³y pomiêdzy przechodniami, bawi±c w zabawê, której regu³y zna³y jedynie one same. Oczywi¶cie obie grupy nara¿one by³y na nie¿yczliwe spojrzenia innych obywateli.

Belladonna zniecierpliwiona potrz±snê³a ³bem. Chcia³a jak najszybciej zanurzyæ pysk w worku z owsem. Saura poklepa³a j± uspokajaj±co po szyi. Obie by³y nieco zmêczone podró¿±. Najwy¿szy czas by³o znale¼æ jakie¶ miejsce na odpoczynek. Ruszy³y w g³±b ulicy, mijaj±c po drodze wêdrownego handlarza, który natarczywie rozgl±da³ siê za klientami.


Ci±g dalszy
- A jeśli cię zabiję?
- Jeśli mam umrzeć, chcę umrzeć z twojej ręki. Twoja nieobecność będzie jak trucizna, ale mnie nie zabije. Zostań, proszę, zostań ze mną. Nie chcę innej kobiety. Nie chcę innego mordercy.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Ekradon”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości