Kraków okazał się być naszym małym sukcesem (jak wielkim - przekonacie się wkrótce), dlatego nie ma co zwlekać i trzeba kuć żelazo póki gorące. Proponuję kolejne miejsce i kolejny czas. Tym razem...
Wrocław, 19-20 września
Wydaje mi się, że większość studentów, którzy będą mieli zajęcia stacjonarne, będą wtedy już we Wrocławiu, poza tym sporo z Was tam mieszka, a i sporo osób ma blisko... To co, widzimy się?
