Aurill zapukała cicho i weszła do pokoju. Był on znacznie mniejszy niż ich dwuosobowy, ale nie było, aż tak źle. Aravira siedziała po turecku na miękkim materacu.
- Cześć mała.- powiedziała Aurill i usiadła naprzeciwko córki. - Teraz mamy trochę czasu dla siebie. Proponuję go spożytkować na długiej rozmowie ze swoja kochana mamusią - Aravira otworzyła oczy, a na jej twarzy zagościł przyjazny uśmiech.
- Właściwie to nie powiedziałaś nam dokładnie czego się nauczyłaś. Może uczył Cię jakiś przystojny mnich?!- zapytała z nutką ciekawości w głosie.
Kryształowe Królestwo ⇒ [Karczma "Królewski Kryształ"] Pokój Araviry
- Aurill
- Zsyłający Sny
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lat temu
- Rasa:
- Profesje:
- Kontakt:
[Karczma "Królewski Kryształ"] Pokój Araviry
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
- Aravira
- Szukający Snów
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa:
- Profesje:
- Kontakt:
- Mnich jest stary, acz mądry lubię ton jego głosu i to jak zawile tłumaczy. Czego się nauczyłam..- nie chciała dzielić się z matką tą wiedzą. To byłby dla niej zbyt wielki szok.
- Mamo nie wiem czy chcesz wiedzieć, czego się nauczyłam. A najgorsze jest to że nie była to moja wina. - emocje wylały, z jej oczu potoczyły się ogniste łzy. Spadały na miękki materac paląc go ogniem. Próbowała zatamować potok tej lawy, lecz się jej nie udało.
- Mamo, mamo nie patrz tak. Nie podchodź, ale i nie odchodź. Proszę. - spojrzała na nią błagalnie, lecz ogień dalej płynął z jej oczu.
- Mamo nie wiem czy chcesz wiedzieć, czego się nauczyłam. A najgorsze jest to że nie była to moja wina. - emocje wylały, z jej oczu potoczyły się ogniste łzy. Spadały na miękki materac paląc go ogniem. Próbowała zatamować potok tej lawy, lecz się jej nie udało.
- Mamo, mamo nie patrz tak. Nie podchodź, ale i nie odchodź. Proszę. - spojrzała na nią błagalnie, lecz ogień dalej płynął z jej oczu.
- Aurill
- Zsyłający Sny
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lat temu
- Rasa:
- Profesje:
- Kontakt:
Z oczu Araviry kapały ogniste łzy. Aurill nie wiedziała co ma robić. Jak to możliwe ? Co oni jej zrobili ?
Patrzyła ze strachem na córkę. Nie bała się jej lecz tego co się z nią dzieje ...
-Aravira ... skarbie co oni Ci zrobili? Czemu płaczesz? Jestem przy Tobie ... już nic złego się nie stanie. - powiedziała spokojnie. Chciała usiąść bliżej, ale Aravira się odsunęła.
Co się dzieje z moim dzieckiem? myślała tylko.
Patrzyła ze strachem na córkę. Nie bała się jej lecz tego co się z nią dzieje ...
-Aravira ... skarbie co oni Ci zrobili? Czemu płaczesz? Jestem przy Tobie ... już nic złego się nie stanie. - powiedziała spokojnie. Chciała usiąść bliżej, ale Aravira się odsunęła.
Co się dzieje z moim dzieckiem? myślała tylko.
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
- Aravira
- Szukający Snów
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa:
- Profesje:
- Kontakt:
- Coś się stało kilka tygodni temu, jakaś niewyobrażalna siła...widziałam wszystkie Twoje grzechy i jego. - przestała płakać
spojrzała z ukosa na matkę, łzy przestały płynąć, tylko ognista kropka w oku płonęła żywym ogniem. Lekko drżały jej wargi i ręce.
Wstała i przespacerowała się po pokoju. Potrzebowała dotyku czegoś zimnego. Materac płonął wraz z jej sukienką, jej nic się nie działo. Ogień grzał tylko jej ciało. Przyszpiliła matkę spojrzeniem.
- Wiesz kim jest ten smok? - zapytała poważnie, dźwięcząc grubym głosem.
spojrzała z ukosa na matkę, łzy przestały płynąć, tylko ognista kropka w oku płonęła żywym ogniem. Lekko drżały jej wargi i ręce.
Wstała i przespacerowała się po pokoju. Potrzebowała dotyku czegoś zimnego. Materac płonął wraz z jej sukienką, jej nic się nie działo. Ogień grzał tylko jej ciało. Przyszpiliła matkę spojrzeniem.
- Wiesz kim jest ten smok? - zapytała poważnie, dźwięcząc grubym głosem.
- Aurill
- Zsyłający Sny
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lat temu
- Rasa:
- Profesje:
- Kontakt:
Wysłuchała uważnie córki i wzięła głęboki oddech.
- Usiądź kochanie - powiedziała na początku po czym wskazała miejsce tuż obok siebie.
Aravira z grymasem na twarzy usiadłe i spojrzała jej w oczy.
- To nie jest takie proste ... Widzisz ... Wiem co Twój ojciec zrobił w przeszłości. Ale lepiej weźmy na początek mnie skoro widziałaś moje grzechy ... czemu rozmawiasz teraz ze mną? Czyżbyś patrzyła na to jaka byłam przez ostatnie kilkanaście lat kiedy z Tobą mieszkałam? Czy nie na tej podstawie mnie znasz?
Spójrz na Dolharda z nim jest tak samo. Podobnie jak ja wyrządził wielu ludziom krzywdę, ale w końcu zrozumiał, że nie chce tak żyć ... Teraz jest całkiem inny widzę to. I za to go kocham ... nie za przeszłość lecz za to jaki jest TERAZ. Spróbuj też na to patrzeć. Nie znasz do nie spędziłaś z nim nawet dnia. Nie osądzaj zbyt pochopnie.
Przytuliła Aravirę do swych piersi, kiedy była mała uspokajało ją to. Bezwiednie zaczęła gładzić jej włosy.
- Każdy kiedyś popełnił grzech, a nawet miliard. Ważne jest jednak to czy mu teraz za nie żal ... Co się stało nie odstanie się ... Dolhard musi żyć teraz ze świadomością, że zabił tych wszystkich ludzi ... wiem, że nie jest mu łatwo ... postaraj się go zrozumieć, poznać ...
Pocałowała Aravirę w czoło. Łzy cisnęły jej się do oczy, ale nie chciała tego pokazać. Nagle zdała sobie sprawę, że po tym całym dniu jest bardzo zmęczona ...
- Usiądź kochanie - powiedziała na początku po czym wskazała miejsce tuż obok siebie.
Aravira z grymasem na twarzy usiadłe i spojrzała jej w oczy.
- To nie jest takie proste ... Widzisz ... Wiem co Twój ojciec zrobił w przeszłości. Ale lepiej weźmy na początek mnie skoro widziałaś moje grzechy ... czemu rozmawiasz teraz ze mną? Czyżbyś patrzyła na to jaka byłam przez ostatnie kilkanaście lat kiedy z Tobą mieszkałam? Czy nie na tej podstawie mnie znasz?
Spójrz na Dolharda z nim jest tak samo. Podobnie jak ja wyrządził wielu ludziom krzywdę, ale w końcu zrozumiał, że nie chce tak żyć ... Teraz jest całkiem inny widzę to. I za to go kocham ... nie za przeszłość lecz za to jaki jest TERAZ. Spróbuj też na to patrzeć. Nie znasz do nie spędziłaś z nim nawet dnia. Nie osądzaj zbyt pochopnie.
Przytuliła Aravirę do swych piersi, kiedy była mała uspokajało ją to. Bezwiednie zaczęła gładzić jej włosy.
- Każdy kiedyś popełnił grzech, a nawet miliard. Ważne jest jednak to czy mu teraz za nie żal ... Co się stało nie odstanie się ... Dolhard musi żyć teraz ze świadomością, że zabił tych wszystkich ludzi ... wiem, że nie jest mu łatwo ... postaraj się go zrozumieć, poznać ...
Pocałowała Aravirę w czoło. Łzy cisnęły jej się do oczy, ale nie chciała tego pokazać. Nagle zdała sobie sprawę, że po tym całym dniu jest bardzo zmęczona ...
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
- Aravira
- Szukający Snów
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa:
- Profesje:
- Kontakt:
- Tak tak mamusiu. - powiedziała pozornie spokojnie - Myślisz, że to co mija, to co było już nie wróci? Życie jest okręgiem, oddaje wszystko z nawiązką. Oddaje całą złość, jak i miłość, oddaje dobre i złe uczynki. Już skosztowałaś tej samotności, gdy go nie było. Pomyśl sobie co przeżywały kobiety, które całowały martwe usta swoich mężów! - oczy zapłonęły, ogień kręcił się wkoło, wirował tworząc leje. Odsunęła się od matki.
- Widziałam wszystko. Wszystko. - skwitowała ostro. I odwróciła wzrok.
- Widziałam wszystko. Wszystko. - skwitowała ostro. I odwróciła wzrok.
- Aurill
- Zsyłający Sny
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lat temu
- Rasa:
- Profesje:
- Kontakt:
- Araviro naucz się wierzyć w ludzi. Każdy się zmienia ... - z jej oczu popłynęły łzy - Przemyśl to. - powiedziała po czym wyszła z pokoju. Zbliżało się popołudnie.
Szła pustym korytarzem. W głowie huczało jej wiele myśli. Jednak nie pojawiła się, taka która miała mówić, o powrocie "starego" Dolhrada. Nie rozumiała córki. Skoro widziała i jej grzechy ... czemu przebaczyła matce? Przecież i ona nie była aniołem ...
c.d
Szła pustym korytarzem. W głowie huczało jej wiele myśli. Jednak nie pojawiła się, taka która miała mówić, o powrocie "starego" Dolhrada. Nie rozumiała córki. Skoro widziała i jej grzechy ... czemu przebaczyła matce? Przecież i ona nie była aniołem ...
c.d
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość