Góry Dasso[Okolice Ekradonu] ¯ycie z pewn± staruszk±

Rozciągające się od Równin Andurii aż po Równinę Maurat góry z wierzchołkami pokrytymi wiecznym śniegiem, przeplatane zielonymi dolinami i niebezpiecznymi przełęczami, zamieszkałe przez dzikie zwierzęta i legendarne potwory. Góry otaczają i chronią przed niebezpieczeństwami Szepczący Las, dając mu w ten sposób spokój.
Zablokowany
Kyrie
Rasa:
Profesje:

[Okolice Ekradonu] ¯ycie z pewn± staruszk±

Post autor: Kyrie »

Kyrie d³ugo stara³a siê znale¼æ miejsce do ¿ycia. Nie mia³a pieniêdzy by p³aciæ ci±gle za nocleg w karczmie. Pewnego dnia spotka³a pewn± staruszkê. Pomog³a jej donie¶æ zakupy do jej domu, znajduj±cego siê poza phpbbmi miasta. Z wynik³ej rozmowy dowiedzia³a siê o problemach by³ej anielicy z mieszkaniem jak i wzrokiem. Uzna³a, ze udzieli jej pomocy je¶li ta bêdzie pomaga³a jej w domowych obowi±zkach i je¶li ani razu nie bêdzie siê wykrêca³a od pracy swoim wzrokiem. Kyrie przysta³a na to od razu.

Domek nie by³ du¿y. Mia³ jeden pokój, kuchniê, ³azienkê i niewielki salon. Do tego ganek. Kyrie otrzyma³a miejsce na poddaszu. W sumie by³ to strych ale po uprz±tniêciu i za¶cieleniu kocami da³o siê tam spaæ. Jednak, dziewczyna nie przysz³a tu tylko spaæ i je¶æ. Musia³a wykonywaæ wszystko co kaza³a jej staruszka. Pra³a, sprz±ta³a, my³a okna i plewi³a niewielki warzywniak za domem. Musia³a nosiæ wodê ze studni jak i robiæ zakupy na mie¶cie. Mimo ciê¿kiej pracy a potem nieprzespanych przez obola³e miê¶nie nocy Kyrie zawsze siê s³ucha³a i nigdy nie kwestionowa³a s³ów staruszki. Mimo ciêtego charakteru by³a kochan± osoba, pe³n± ciep³a i dobroci. Przy ka¿dym posi³ku rozmawia³y an ró¿ne tematy zazwyczaj z u¶miechem na twarzy. Kyrie nauczy³a siê ¿yæ z tym i¿ jest niewidoma i staruszka bardzo jej w tym pomog³a.

Jak co dzieñ Kyrie siedzia³a na bujanym krze¶le przed domem i ³ata³a dziurawe ubrania. Ws³uchiwa³a siê w szum drzew i ¶piew owadów. Us³ysza³a jak w drzwiach staje staruszka. Pos³a³a jej wdziêczny u¶miech.
-Moja droga pora by¶ wyruszy³a z wa¿nym zadaniem.- Odezwa³a siê kobiecina i z³apa³ j± za d³oñ wrêczaj±c ma³y pakunek.
-Wybierzesz siê do mojego wnuka i wrêczysz mu tê rzecz.. ju¿ dawno chcia³am to zrobiæ, ale jestem za stara na dalekie podró¿e. Wyruszysz do Nowej Aerii.- Kyrie przygl±da³a siê jej chwile w milczeniu ale kiwnê³a g³ow±. Mia³a siê nie sprzeciwiaæ. Wiêc i tego zadania siê podjê³a. Spakowa³a potrzebne rzeczy w torbê z³apa³ za swoj± laskê i po¿egnawszy ciep³o staruszkê ruszy³a w drogê.

Ci±g Dalszy
Zablokowany

Wróć do „Góry Dasso”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość