Valladon[Biblioteka] Spacer między regałami

Wielki rozległe miasto, skupisko ludzi, jak i innych ras. To miejsce odwiedza wiele istot, istot niebezpiecznych, magicznych ale także przyjaznych. Znajdziesz tu towary z całego świata, skarby i tajemnicze artefakty. Jeśli czegoś potrzebujesz znajdziesz to tutaj
Awatar użytkownika
Aaron
Szukający drogi
Posty: 38
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Mag
Profesje:
Kontakt:

[Biblioteka] Spacer między regałami

Post autor: Aaron »

Nie wiem czy jedyna ale na pewno największa i najzasobniejsza biblioteka w mieście. Po otwarciu wielkich drewnianych drzwi nie uderza w nas przepych tego miejsca, jak by się mogło wydawać. Sala jest urządzona prosto. Za potężnym biurkiem przy ścianie siedzi stary mężczyzna i choć pewnie powinien bacznie wszystko obserwować, on w najlepsze zaczytuje się w jakiejś starej księdze. W promieniu kilkudziesięciu metrów stoi wiele stołów i krzeseł. Pozostałą część miejsca zajmują regały wypełnione po brzegi księgami. Jak na największą bibliotekę w Valladonie to nie jest tu zbyt bogato.

Do wielkiego budynku wszedł młody mag. Rozejrzał się on pobieżnie po pomieszczeniu. Wiele znajomych twarzy. Nie przyszedł to jednak rozmawiać ze swoimi znajomymi. Ostatnio bardzo zainteresował się północnymi terenami -krainami z których pochodzą krasnoludy. Może jest tam coś wartego uwagi, świątynie, artefakty lub miejsca, które można by odwiedzić. Nie wykluczone, że kiedyś się tam wybiorę. Aaron już wiele razy był w tej bibliotece i choć nigdy nie widział żadnej księgi opisującej krainy i ludy północy to wiedział gdzie szukać. Skierował się w stronę regałów a konkretnie do działu poświęconemu geografii, tam powinien zacząć poszukiwania. Kiedy mijał ludzi, których poznał trochę bliżej tylko kiwał głowa w geście powitania. Choć właściwie, może jednak postanowi z kimś krótko porozmawiać, na przykład na temat północnych krajów. Tak, ten temat bardzo go wciągnął i zapewne będzie szukał na ten temat informacji przez następne kilka dni. Zanim się obejrzał był już w dziale poświęconym geografii. Rozpoczął swoje poszukiwania.
Awatar użytkownika
Smok
Szukający drogi
Posty: 31
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Smok »

Drewniane drzwi uchyliły się. Do biblioteki powolnym krokiem wszedł Smok. Rozejrzał się po pomieszczeniu. Wiele osób znał z widzenia lub po prostu byli jego znajomymi. Do biblioteki chodził nader często, gdyż lubił czytać. Uradował się, gdy ujrzał starych znajomych, stare miejsce. Kontynuował chód. Podszedł do pierwszego regału. Rzucił spojrzenie na księgi. Czytał je za młodu. Niektóre trzymał w dłoni, w przerwach między treningami. Zaczął przebierać w nich. Szukał czegoś, co przybliży mu historię tego miasta.
Awatar użytkownika
Aaron
Szukający drogi
Posty: 38
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aaron »

Aaron spokojnie kontynuował poszukiwania ksiąg opisujących krainy północne. Mag wziął głęboki oddech i zastanowił się chwilę. To musi być gdzieś wyżej. Zrobił mały krok do tyłu, podniósł głowę i zaczął wędrować wzrokiem od jednej księgi do drugiej. Z półki na półkę. Przerwał na chwile ponieważ jego uwagę przykuł rosły mężczyzna koło trzydziestki. Choć nie wyglądał na takiego, który często odwiedza bibliotekę to jednak nie należy oceniać książki po okładce. Ahh... może on był kiedyś na północy i opowie mi coś o tamtych terenach. Raczej nie dowiem się od niego o jakichś szczególnych właściwości magicznych tamtego terenu ale jednak nie zaszkodzi zapytać. Chłopak wolnym krokiem skierował się w stronę nieznajomego nadal zerkając na książki z nadzieją, że znajdzie to czego szuka. Kiedy był już blisko mężczyzny spojrzał na jego twarzy i odezwał się.
-Witaj, szukasz czegoś konkretnego? -był to swego rodzaju wstęp do dłuższej rozmowy.
Ostatnio edytowane przez Aaron 12 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Awatar użytkownika
Smok
Szukający drogi
Posty: 31
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Smok »

Smok przerwał poszukiwanie. Obrócił się w stronę maga.
- Witaj - powiedział - Coś konkretnego? Hmmm... Coś o historii tego miasta. Urodziłem się więc został mi sentyment do tego miejsca. Nie byłem tu od 18 lat, więc szukam czegoś nowego -
Smok rzucił okiem na regały z księgami.
- A ty czego szukasz? - zapytał - Tak w ogóle jestem Smok -
Wyciągnął rękę do nieznajomego.
Awatar użytkownika
Aaron
Szukający drogi
Posty: 38
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aaron »

Nie był tu od osiemnastu lat. Bardzo dobrze się składa, może w tym czasie odwiedził północ. Ehh... ja to mam chyba jakąś obsesję na tym punkcie. Chłopak uścisnął rękę Smoka. Swoją drogą ciekawe imię.
-Jestem Aaron -odpowiedział piętnastolatek. -Szukam informacji o krainach znajdujących się na północ od Alaranii. Interesują mnie tamtejsze właściwości magiczne oraz ciekawe miejsca. -wyjaśnił. -Szczerze mówią mało wiem o Valladonie choć urodziłem się tu i wychowałem. -dodał chłopak. Milczał przez, krótką chwilę wodząc wzrokiem po książkach. -A czy w ciągu tych osiemnastu lat odwiedziłeś może północ? -mag przeszedł do sedna choć nie chciał narzucać rozmówcy tematu. Aaron teraz zaczął się zastanawiać czy nie powinien mówić nieznajomemu pan. W końcu jest on od niego jakieś piętnaście-dwadzieścia lat starszy. Ale cóż, już zaczął na ty więc chyba nic się nie stanie jeśli tak kontynuuje.
Awatar użytkownika
Smok
Szukający drogi
Posty: 31
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Smok »

Smok był zawiedziony że młody mag się go o to pyta. Przeszedł z nogi na nogę.
- Nic nie wiem o tamtych terenach - rzucił Smok - Czy mogę wiedzieć co cię interesuje? -
Czego taki młody chłopak może chcieć wiedzieć o północy? pomyślał. Rzucił okiem na pobliską półkę. Zobaczył wiele książek... Jak to bywa w bibliotece...
Awatar użytkownika
Aaron
Szukający drogi
Posty: 38
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aaron »

Ah... szkoda. Chłopak nie dawał po sobie poznać, że jest lekko zawiedziony. Przecież nie każdy musiał odwiedzać krainy, którymi akurat Aaron się zainteresował. Okazuje się, że mag będzie musiał jednak szukać wszystkich informacji w bibliotece. Nie przeszkadzało mu to jednak. Bardzo dobrze czuł się w tym miejscu. Ta roztaczająca się wokół aura nieskończonej wiedzy była... można powiedzieć trochę podniecająca i intrygująca. Choć nie o północnych terenach, rozmowa mogła i tak być bardzo przyjemna.
-Cóż, interesują mnie magiczne miejsca i przedmioty związane z północnymi krainami. Tamtejsze świątynie, ołtarze, religie, kulty i sama magia bardzo różnią się od naszej. Chciałbym je odwiedzić, kiedyś w dalszej przyszłości. Oczywiście pragnę też poznać arkana tamtejszej wyjątkowej i tajemniczej magii. Jeśli kiedyś wybiorę się na wyprawę w tamte strony to nie omieszkam również odwiedzić miast krasnoludów, poznać ich kulturę, zwyczaje -zawiesił na chwilę głos. -...magię -zakończył. Tak, to była jego obsesja. Pragnienie wiedzy, poznania, podróżowania. Kiedy opowiadał o swoich planach Smokowi prawie poczuł dreszczyk emocji i powiew lodowatego wiatru na twarzy gdy wchodzi do, od setek lat zasypanej śniegiem, pradawnej świątyni. Ale może na razie wystarczy o mnie.
-Aty? Interesujesz się historią miasta czy po prostu chciałbyś wiedzieć jaka była jego przeszłość? -spytał. Aaron o obecnym stanie miasta wiedział prawie wszystko. Oczywiście oprócz jego mrocznej części, do której jakoś nigdy go nie ciągnęło. Jednak o jego przeszłości nie wie niemalże nic.
Awatar użytkownika
Smok
Szukający drogi
Posty: 31
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Smok »

Smok był zawiedziony, iż nie pomógł młodzieńcowi. Chciał mu przy lepszej okazji wynagrodzić. Szkoda. Może dowiem się o ostatnich wydarzeniach... pomyślał. Spojrzał na młodzieńca. Jego wzrok zatrzymał się na szacie. Przypominała mu o magach i kapłanach. Spojrzał również na torbę. Nie wiedział co się w niej skrywa, ale podejrzewał że coś związanego z "zawodem" maga. Smokowi nigdy nie imponowały czary i magowie. Uważał ich za tchórzy. Wreszcie powiedział:
- Interesuje mnie historia miasta z ostatnich szesnastu lat. Wiesz coś o zdarzeniach z tego okresu? -
Smok był dość sceptycznie nastawiony do magów, więc trudno było mu uznać zainteresowania młodzieńca, ale starał się to zaakceptować. Nie chciał go urazić lub w jakiś sposób zawieść.
Awatar użytkownika
Kyoko
Błądzący na granicy światów
Posty: 14
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Przemieniona
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kyoko »

Nagle wielkie drzwi otworzyły się po raz kolejny. Tak samo szybko zostały zamknięte z lekkim trzaskiem. Nawet zaczytany stary mężczyzna podniósł na chwile swój wzrok. Wszystkie szaraczki z lepszym zmysłem magicznym mogły poczuć że nie jest to byle kto, mimo że wygląda dosyć... inaczej.
Kyoko była cała mokra, jeszcze z niej trochę kapało. Wyglądała dosyć żałośnie, była przemarznięta, drżała i pociągała nosem. Nie wyglądała na wesołą i szczęśliwą.
Dziewczyna szybko zlustrowała pomieszczenie, tak to jest to co jej było potrzebne. Miała nadzieje że znajdzie tu potrzebne dla niej informacje.
Żeby się nie przemęczać, bo nie znała zbytnio tego miejsca podeszła do śmiesznego maga w szacie - Aarona i stojącego obok niego mężczyzny.
- Heej... - powiedziała niepewnie swoim słodkim głosikiem. - Gdzie tu znajdę jakieś książki o blokadach magicznych? Albo coś podobnego. - powiedziała w stronę młodszego z kapturem. Miała problem i zgadywała że to może być coś takiego pokroju i w tym trzeba szukać. Nieświadoma była jeszcze prawdy. Chciałaby by wszystko było jak zawsze, a nie teraz musi stać w jakieś brzydkiej starej bibliotece, drżąc z zimna.
Awatar użytkownika
Aaron
Szukający drogi
Posty: 38
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aaron »

Historia ostatnich szesnastu lat. Ja żyję tylko piętnaście więc nie mogę mu zbytnio pomóc. Czuł się lekko zawiedziony faktem, że nie może pomóc nieznajomemu. Nie poczuwał się do takiego obowiązku. Po protu w tym momencie odezwał się w nim na chwilę miłosierny samarytanin, który bardzo pragnie komuś pomóc. Uczucie jednak szybko zniknęło. Postanowił jednak powiedzieć Smokowi co wie. Raczej nie interesują go plotki.
-Więc, od czasów kiedy sięgam pamięciom, straż bardzo mocno wszystkiego pilnowała. Stało się to po tym jak kilkanaście lat temu ktoś zamordował jakąś ważną osobistość z królewskiej rodziny. Napastnik przemknął niezauważenie obok straży i gwardii pałacowej po czym zrobił to co zrobił. Niestety mało wiem o samych motywach działania mordercy. Od tamtego wydarzenia przestępczość zmalała znacznie ale też ludzie skarżą się, że strażnicy im się naprzykrzają. Sprawdzają zwłaszcza nieznajomych. Co poza tym? -zastanowił się chwilę. -Miasto dynamicznie się rozwija i rozrasta, obecnie przeżywa swój rozkwit -dodał. -Jeśli potrzebujesz konkretnych i ścisłych informacji będziesz musiał zajrzeć do dział... -zawiesił na chwilę głos. Coś poczuł. Jego zmysł magiczny nie był perfekcyjny ale na pewno bardzo dobry. Wśród wielu magów przebywających w budynku wyczuł złą energię. Być może był to wampir, demon lub jakaś istota z piekła. Z pewnością nie był to człowiek. Po kilku sekundach milczenia Aaron odezwał się znów.
-Jak już mówiłem musisz zajrzeć do działu historii. Został przeniesiony rok albo dwa temu. Jeśli chcesz, zaprowadzę cię tam -zaproponował. Akurat w tym momencie podeszła do nich niska dziewczynka. To ona. To w niej mag wyczuł ta złą energię. Jednak już wiele razy czul demoniczne istoty w mieście więc nie było w tym nic aż tak nadzwyczajnego. Postanowił jednak być czujny. Jego twarz nie zdradzała tego, że wie o jej... inności. Może ona po prostu przyszła sobie do biblioteki.
-Blokady magiczne? Hmm... będą w dziale magii. To w tamta stronę. -powiedział wskazując wgłąb regałów. -Kilka kroków za działem historii. Akurat wybieramy się w tata stronę, więc może cię zaprowadzić? -spytał uprzejmie. Teraz zwrócił się w stronę Smoka.
-Więc? Dotrzymamy damie towarzystwa? -spytał półżartem. Albo nie. Tak ćwierć-żartem.
Awatar użytkownika
Smok
Szukający drogi
Posty: 31
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Smok »

Hmmm... Zabójstwo ważnej osobistości... Pewnie nie miało nic wspólnego z tymi prześladowcami... Ależ któż to może wiedzieć? pomyślał Smok Poszukam ksiąg o tym... Popytam jeszcze na mieście. Pewnie wiele osób o tym wie... Smok spojrzał na regały.
Będzie dużo szukania. Poproszę tego młodzieńca o pomoc W końcu spojrzał na Aarona. Zobaczył go i dziewczynkę.
- Co? A! Tak - powiedział - Dotrzymamy jej towarzystwa! -
Miał zamiar już iść do przodu. Już postawił pierwszy krok. Nagle zatrzymał się.
- Czego szukamy? -
Awatar użytkownika
Kyoko
Błądzący na granicy światów
Posty: 14
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Przemieniona
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kyoko »

Spojrzała w stronę wskazaną przez młodego maga. Szczerze, nie domyśliła by się że jest tu coś takiego jak dział magii. Zawsze wszystkie książki były u niej porozrzucane po kątach w artystycznym nieładzie. Nieraz przewróciła się o taki właśnie ustawiony stos w przejściu, lecz tu? Wszystko było pięknie posegregowane. Tak naprawdę, nigdy nie była w takim miejscu jak to.
Wiedziała mniej więcej gdzie szukać, lecz nie wiedziała czego ma szukać. To było teraz jej największym zmartwieniem.
- Możecie mnie zaprowadzić, nawet pozwolę wam pomoc mi w szukaniu - odparła po chwili z lekkim uśmieszkiem słysząc że nazwał ją damą. Raczej damę wyobrażała sobie bardziej okazałą niż przemoknięta kaczuszka. Powiedziała to bo była już naprawdę zdesperowana. Wszystko co umiała nagle odpłynęło jej siną w dal, chciała już żeby to wróciło. Zwłaszcza że bez magii nie wyobrażała sobie życia.
Gdy wyższy wyszedł krok do przodu dziewczyna przybliżyła się jeszcze bardziej do Aarona. Jego prezencja jej jakoś bardziej odpowiadała niż takiego, jak dla niej, wielkoluda. Kyoko złapała się jeszcze wilgotną ręką za szatę zakapturzonego.
- No... to prowadź... - odparła widząc zakłopotanie Smoka który nie wiedział nawet czego szukać.
Awatar użytkownika
Aaron
Szukający drogi
Posty: 38
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aaron »

Ciekawa osóbka z tej dziewczyny. Choć nieznajoma była demonem lub istotą piekielną wyglądała niegroźnie. Nieumarłym raczej nie była. Aaron postanowił traktować ją jak zwykłego człowieka. Nie każdy kto z natury powinien być zły, musi taki być za każdym razem. Więc w drogę. Mag ruszył przed siebie. Nie rozglądał się po półkach ponieważ dokładnie wiedział gdzie szukać.
-Szukamy ksiąg opisujących blokady, tarcze i zapory magiczne. Choć w tej bibliotece wszystko jest podzielona na działy to jednak w jednym dziale księgi nie są poukładane tematycznie. Tak więc to czego szukamy może być równie dobrze między księgami o historii magii runicznej -odpowiedział Smokowi. W pewnym momencie skończyły się księgi i zaczęły mapy. Dochodzą już do końca działy poświęconego geografii.
-A przy okazji, jestem Aaron. -powiedział podając dziewczynce rękę. -Więc czego dokładnie szukasz? -spytał. -Ksiąg opisujących magiczne tarcze i blokady jest kilka. -dodał. Doszli do przerwy między pólkami. Miała ona dwie funkcje. Po pierwsze, była przejściem. Po drugie, oddzielała dwa działy od siebie. Mag zatrzymał się na chwilę. Stali przed wejściem do działu poświęconego astronomii i astrologii. To nie tu. Chłopak zerknął na tabliczkę przy dziale po lewo, ale to też nie była właściwa droga. Przeszedł do regału na prawo.
-Religie i kulty -przeczytał na głos. -To już niedaleko -zapewnił. Ruszył dalej przed siebie. Zapach książek stawał się coraz mocniejszy. Młody mag uwielbiał ten zapach. Szli w stronę starszej części budynku. -Następny jest dział historii -teraz zwrócił się do Smoka. -Jest bardzo obszerny -ostrzegł. -Swoje poszukiwania powinieneś zacząć przy kronikach i rocznikach na końcu regału -podpowiedział nowemu znajomemu.
Awatar użytkownika
Smok
Szukający drogi
Posty: 31
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Smok »

Smok szedł obok Aarona, słuchając wyjaśnień, które kierował młody mag do niego i dziewczynki. Nie czuł się wyjątkowo szczęśliwy sód regałów pełnych książek i nie przepadał za zapachem, który się unosi w bibliotekach. Jego żywioł to było pole bitwy. Choć wbrew myśli wszystkich nie tylko fizyczna walka go interesowała. Lubi też podyskutować, pokłócić się z kimś. Walka też jest jego „hobby”, lecz nie jedynym. Teraz rozglądał się na wszystkie strony. Czytał tu za młodu, więc zachowały mu się wspomnienia, co jednak przybliżyło go do tego zapachu, miejsca. Nagle obrócił się w stronę Aarona:
- Może najpierw – rzekł Smok – Dotrzymamy damie towarzystwa w jej poszukiwaniach? -
Awatar użytkownika
Kyoko
Błądzący na granicy światów
Posty: 14
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Przemieniona
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kyoko »

- Oyey - zakłopotała się słysząc że wszystko nie jest jednak tak pięknie jak sobie wyobrażała i że trzeba będzie przeorać lwią część biblioteki żeby to znaleźć. Jednakże dla chcącego nic trudnego.
- Ja jestem Kyoko, wielka czarodziejka. - zaśmiała się przy końcu, już jej jakoś humor zaczął się polepszać. Podała mu również rękę i wesoło wstrząsnęła, przedtem puszczając jego szatę którą cały czas po drodze miętoliła. Spojrzała w stronę drugiego z wystawioną dłonią, lecz tamten ani myślał żeby się również przywitać. Niepewnie wycofała ją po chwili. Czuła się trochę głupio gdy została tak zignorowana, no cóż, widocznie był zamyślony.
- Czego ja szukam? Jakby to tak sprecyzować... - zastanawiała się jakby to powiedzieć byleby nie wyjść na głupią. - Moja koleżanka była Czarodziejką i nagle straciła wszystkie zdolności. Nie mogła używać magii za pomocą woli, jak to robiła zawsze dotychczas, ani też nie mogła się teleportować. Jakby wszystko jej odleciało... - Oczywiście kłamała, chodziło o nią samą, ale to był najprostszy chyba sposób żeby się nie zbłaźnić.
- Więc to powinno być coś jak blokada magiczna, tylko nie wiem w jaki sposób ona miała by działać... Gdzieś powinno być tutaj coś o tym, prawda? - tak naprawdę to zaufała mu mówiąc to, takich rzeczy nie mówi się pierwszemu lepszemu. Widocznie był teraz jedynym który może jej pomóc.
Cały czas dotrzymywała kroku Aaronowi.
Znowu została nazwana damą, lecz tym razem mniej się to jej podobało, zwłaszcza gdy powiedziała to niezbyt wygadana osoba. Mimo to ucieszyło ją to że zrozumiał priorytet jej sprawy.
Również poczuła ten zapach, nie było to dla niej coś wspaniałego, zwykła codzienność, zwłaszcza że praktycznie mieszkała w bibliotece, tylko takiej mniejszej.
Awatar użytkownika
Aaron
Szukający drogi
Posty: 38
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aaron »

Mag miał wrażenie, że tą koleżanką jest ona sama lecz nie miał stuprocentowej pewności. Jeśli nawet to nie miał zamiaru wnikać lub w jakiś sposób komentować tego. Po tym jak dziewczynka wyjaśniła to o co dokładnie jej chodzi, Aaron wiedział czego szukać. Do tej pory był w błędzie, jednak to czego szukali i tak znajduje się w dziale magii.
-Ah... o to chodzi. Są to pewnego rodzaju blokady magiczne choć myślałem, że masz na myśli tarcze i obronę -wyjaśnił. -Cóż, sposobów na utratę magii jest wiele. Słabsze istoty magiczne mogę ją po prostu wyczerpać jeśli użyją zbyt potężnego zaklęcia. Można tez magię związać, to znaczy zablokować ją w magu. Ona nadal w nim będzie lecz zaklęcie nie pozwoli jej używać -chłopak zastanowił się chwilę. Specem od magii nie był ale starał się mówić dziewczynie to co wie. Chciał opisywać to w zrozumiały sposób. -Co jeszcze? Można pozbawić kogoś magii, to znaczy zniszczyć ją lub wyssać całkowicie. Jest to bardzo trudne i potrzeba do tego potężnego rytuału, którego nie można odprawić zawsze i wszędzie. To chyba wszytko. Nie przychodzą mi do głowy inne sposoby na utratę magii -zakończył i rozejrzal się. Podobanie jak w dziale geografii, tu też skończyły się księgi i zaczęły mapy. Było ich jednak niewiele. Były to mapy kosmosu, każda inna ponieważ nikt nie wie to skrywa za sobą niebo. Teraz doszli do tabliczki informującej o tym, że wchodzą do działu poświęconego historii.
-Pomagałem przy przenosinach tych ksiąg. Pamiętam, że na samym końcu działu, ale jeszcze przed mapami historycznymi, układaliśmy kroniki i roczniki. Wszytko jest tam dość czytelnie rozpisane więc nie powinieneś mieć problemów z odnalezieniem tego czego szukasz -zwrócił się do Smoka. Jednak temat utraty magii nadal nie dawał mu spokoju. Przypomniał sobie o jeszcze jednaj rzeczy.
-Kyoko, zapomniałem jeszcze o jednym. Zmiana rasy. Jeśli jakieś stworzenie posługujące się magią przejdzie mutację za sprawą rytuały lub zaklęcia i zostanie przemienione w niemagiczną istotę to może, ale nie musi stracić magię. Przykładem może być na przykład... hmm... wilkołak. Jeśli mag lub czarodziej zostanie przemieniony w wilkołaka to najczęściej traci magiczne zdolności. Klątwa lykantropii niszczy lub blokuje magię -wypowiedział się.
Zablokowany

Wróć do „Valladon”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości