Rzeka Motyli[brzeg rzeki] Przechadzka

Rzeka wije się i przedziera przez najróżniejsze zakątki Andurii, Wypływa z gór i ciągnie się równiną, przepływając przez Valladon, oplatając lasy i pradawne kryjówki smoków. Odwiedza też miejsce gdzie mieszkają motyle, miejsce którego nikt nigdy nie widział a istnieje ono tylko w mitach... może Tobie uda się je odnaleźć.
Awatar użytkownika
Valaenor
Szukający drogi
Posty: 48
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Valaenor »

Val westchnął ciężko. Zawsze tak reagowali Ci którzy go nie znali. Podbiegł błyskawicznie do wody i złapawszy Dziewczynę w pasie wyciągnął ja z wody na brzeg. za nic nie chciałby żeby się utopiła przez niego!! położył ją na brzegu obok wyższej trawy i uklęknął obok.
- Nic ci nie jest? Czy stało ci się coś? - spytał klęcząc przy jej głowie... doprawdy nie rozumiał co za kretyn tak porozpuszczał pogłoski o zabójczych, dziewicożernych smokach.
- Nie rób mi tak więcej. w życiu nie chciałbym żebyś się utopiła ze strachu na mój widok... przecież nie wyglądam jak potwór, prawda? - zaśmiał się próbując dodać jej otuchy
na avku są obie postacie Val'a jednocześnie. tak mi się udało znaleźć ;)
----------------------------------------------------------------------
Awatar użytkownika
Nefertari
Szukający drogi
Posty: 27
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Wróżka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Nefertari »

W jednej chwili znalazła się pod wodą. Co prawda umiała pływać, ale tak szybko sie to wszystko potoczyło, że nie zdążyła nawet zebrać oddechu.
Jej malutkie ciało powoli, bezwładnie opadało na dno ... po chwili zaś zaplątało się o jeden z rosnących glonów.
Nefertari widziała bąbelki umykającego z niej powietrza ... a potem tylko ciemność ...
Awatar użytkownika
Eriana
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Syrena
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Eriana »

Eriana rozmawiała z Eileen kiedy usłyszała głośny chlust. Z pierwszej chwili przestraszyła się i uciekła pod wodę. Tam zaś pod taflą zobaczyła topiącą się kobietę i czyjąś rękę która ją wyciąga. Wybawca jednak nie uratował drugiej istoty ... malutkiej wróżki, która powoli bezwładnie opadała na dno ...
Eriana stwierdziła, że nie jest ona zbyt groźna więc podpłynęła do niej i chwyciła w dłonie.
Po chwili znajdowała się nad powierzchnią z małą leżącą na jej rękach.
Podpłynęła do czarodziejki zostawiając kobietę w ramionach mężczyzny. Nie wiedziała czy nawet zwrócili na nią uwagę ...
Nie wiedziała jak się ratuje istoty ... zwłaszcza taka małe...
- Wiesz jak ja uratować ? Wypiła dużo wody ... - zwróciła się do czarodziejki ...
Awatar użytkownika
Evien
Szukający drogi
Posty: 40
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Maiar Lasu
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Evien »

- Nie... nic mi się nie stało - wyjąkała dygocząc i wpatrując się w niego zielonym wzrokiem.
- Wyglądasz bardzo piękni..e - zapewniła zaraz potem, szczerze.
Chociaż bycie pod wodą niewiele różniło się dla niej od bycia na powierzchni i z pewnością nie groziło jej utonięcie, to zimna kąpiel nie sprawiła jej przyjemności. Zatrzęsła się gdy powiał wiatr. Uniosła się na łokciach i potrząsnęła głową by usunąć wodę z uszu i wytrzepać ją z włosów. Wtedy przypomniała sobie o Neferteri. Przestraszona zaczęła się delikatnie macać po mokrych, złocistych strąkach.
- Malutka? Gdzie jesteś, wróżko... - zaczęła na czworaka podążać w stronę rzeki macając trawę.
Ostatnio edytowane przez Evien 15 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Awatar użytkownika
Valaenor
Szukający drogi
Posty: 48
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Valaenor »

- Poczekaj, zwolnij, nie tak prędko. Nurt tu jest słabiutki i nigdzie by jej nie zaniósł, a tam gdzie leżałaś jej nie ma, więc ktoś lub coś ją wyciągnęło. Ewentualnie zjadło, ale wątpię by było syte. poza tym coś co zjada wróżki byłoby doskonale widoczne. Myślę że jak narazie jest bezpieczna, a Ty powinnaś się osuszyć. zatrzymaj się na chwilkę. - powiedział powoli, uspakajającym tonem. zamknął oczy i skierował dłoń w jej stronę. poczuła jak woda na niej ociepla się i paruje, ale nie wrze. Po kilku chwilach była zupełnie sucha - jak chcesz mzoęmy teraz iść poszukać twojej przyjaciółki, choć to chyba ona postawiła mnie w roli bezlitosnego potwora - mruknął pomagając jej stanąć normalnie na dwie proste nogi
na avku są obie postacie Val'a jednocześnie. tak mi się udało znaleźć ;)
----------------------------------------------------------------------
Awatar użytkownika
Evien
Szukający drogi
Posty: 40
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Maiar Lasu
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Evien »

Kiedy do niej mówił odwróciła się do niego i chwile siedziała skulona na trawie. Patrzyła na niego szeroko otwartymi oczami, kiedy ja osuszał. Nie było to takie znowu łatwe, bo nadal miała na sobie długi, wełniany płaszcz z szerokimi rękawami. Wydawała się przestraszona ciepłem, jakie wywołał, ale z drugiej strony, uczucie było miłe. Ogrzana i osuszona, poczuła się o wiele lepiej, ale nadal niepokoiła się o wróżkę. Skorzystała z jego pomocy, wspierając się na nim by stanąć na nogi. Zaczynała mu ufać, bo zachowywał się w miły sposób.
- Dziękuję... - wymamrotała onieśmielona i odsunęła się. Obróciła się w stronę rzeki i wówczas zobaczyła syrenę trzymającą przemoczona istotkę na dłoniach.
- Oh nie! Co ja zrobiłam! - przeraziła się podnosząc obie dłonie do twarzy.
Była szczerze zmartwiona o los Nefertari, chociaż otoczenie już ją uspokoiło.

"Wróżka żyje... Nałykała się wody, zaraz ja odkrztusi..." szeptały do Evien rożne głosy szemrzące na wietrze.
Ostatnio edytowane przez Evien 15 lat temu, edytowano łącznie 2 razy.
Awatar użytkownika
Eileen
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 53
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Eileen »

Eileen długo zastanawiała się skąd można wziąć ubranie dla syreny. Najprościej byłoby wejść do pierwszego lepszego sklepu z szatami i zakupić owe ubranie ... jednak skąd miała wziąć pieniądze syrena? I jak miała by tam dojść będąc naga ...

W pewnej chwili usłyszała plusk, a zaraz po nim w wodzie schowała się też Eriana.
Eileen dopiero teraz zauważyła parę siedzącą nad brzegiem rzeki ... wcześniej nie miała pojęcia o ich istnieniu ...
Kiedy znów zwróciła głowę w stronę wody by zawołać Erianę, ta właśnie się wynurzała z malutką istotką na dłoniach.
Eileen tylko kilka razy w życiu widziała wróżki nie wiedziała jak ją ożywić ...
Jednak wzięła malutką z dłoni syreny i nacisnęła lekko jej klatkę piersiową jednym palcem.
Wróźka wypluła całą wodę jak fontanna ... otworzyła oczy, ale jej twarz wcale nie wyrażała zadowolenia ...
Awatar użytkownika
Evien
Szukający drogi
Posty: 40
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Maiar Lasu
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Evien »

Spojrzała na drugą stronę rzeki. Od jednego do drugiego brzegu, nurt byl dość rozległy i odgrdzał ją teraz od kobiet zebranych po tamtej stronie. Moglaby popłynąć, ale nie uśmiechało jej się ponownie moczyć. Obróciła się do Valaenora obdarzając go bacznym spojrzeniem.
- Naprawdę jesteś smokiem? Nie wyglądasz jak smok... Czy smoki jedzą ludzi?
Wciąż trochę się go obawiała, ale ciekawość i odrobina nadziei kazały jej nawiązać z nim rozmowę.
- Byłeś kiedyś w dużym mieście? Ja musze tam się dostac. Mogłbyś mnie do jakiegoś zabrać?
Poprawiła jasne włosy, wsuwając je pod kaptur. Podniosła z ziemi swoj tobołek i wpatrywała się w niego fosforyzującymi zielenią oczami.
Ostatnio edytowane przez Evien 15 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Awatar użytkownika
Valaenor
Szukający drogi
Posty: 48
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Valaenor »

Val spojrzał na nią z zaciekawieniem. - powoli powoli, Panienko. po kolei. Po pierwsze, tak, jestem smokiem. Po drugie - nie muszę na takiego wyglądać żeby nim być. Co do jedzenia, smoki jadają ludzi, choć ja nie gustuję, wolę sarny. Nastepnie, byłem w wielkich miastach, i mógłbym Cię do takiego zabrać, jeśli chcesz. I, na litość boską, miło by było poznać wreszcie Twoje imię, jak się przedstawiłem, a fakt że jestem "potworem" nie wyklucza przecież kuultury - powiedział. słowo potwór wymówił z przekąsem, wyraźnie wsskazującym jego stosunek do tego określenia.
na avku są obie postacie Val'a jednocześnie. tak mi się udało znaleźć ;)
----------------------------------------------------------------------
Awatar użytkownika
Evien
Szukający drogi
Posty: 40
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Maiar Lasu
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Evien »

Nadal na niego patrzyła tak samo speszona i zagubiona.
- Kultury?... No tak.. - nie wiedziała co to jest tak dokładnie, tylko tyle, że cechowało ludzi o godniejszym pochodzeniu niż jej - Jestem Evien panie smoku - zastanawiała się, czy powinna się teraz ukłonić, czy coś podobnego, ale zupełnie nie wiedziała jak się do tego zabrać, więc stała dalej, ściskając tobołek.
- I bardzo proszę mnie nie jeść, nawet, gdyby pan zgłodniał - zaznaczyła naiwnie, a potem się rozejrzała. Zupełnie nie wiedziała jak dalej prosić o pomoc takie stworzenie. Prawdę mówiąc nadal nie widziała w nim smoka. Wyglądał na przystojnego młodzieńca z długimi uszami.
- Zaprowadzisz mnie do miasta, proszę? Nie wiem w która stronę iść. Może... po prostu idź przodem, a ja pójdę za tobą?
Awatar użytkownika
Nefertari
Szukający drogi
Posty: 27
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Wróżka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Nefertari »

Podniosła powieki, a jej oczom ukazała się twarz czarodziejki.
Gdzie jest Eiven i ten potworny smok?
Podniosła głowę i zobaczyła jak Eiven rozmawia z bestią. Rozmawiała spokojnie, a na dodatek uśmiechała się do niego. Nafertari nie spodobało się to, poczuła się urażona.
To, że była kompletnie przemoczona i było jej zimno. Teraz nie miało to najmniejszego znaczenia. Wypowiedziała cicho kilka magicznych słów pod nosem i w jednej chwili w stronę Eiven powiał tak mocny wiatr, że przewrócił ją i kobieta znów wylądowała w wodzie.
Nefertari usiadła na dłoni czarodziejki, była delikatna i ciepła. Przez to, że zmoczyła skrzydełka nie mogła fruwać ...
Po chwili emocje w niej się uspokoiły, twarz przybrała naturalny wygląd. Spojrzała przepraszająco na czarodziejkę.
- Przepraszam, że przerwałam Wam rozmowę - powiedziała cicho. W tej samej chwili poczuła jak robi jej się zimno. Zaczęła pocierać sobie dłońmi ramiona.
Awatar użytkownika
Eileen
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 53
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Eileen »

Eileen spojrzała na malutką istotkę na jej dłoniach. I wyciągnęła z torby szalik, który dostała kiedyś od pewnej bardzo troskliwej przekupki na rynku.
Zawinęła go dookoła wróżki, tak by było jej ciepło i wypowiedziała magiczne słowa które ociepliły materiał.
-Wcale nam nie przeszkadzasz, właściwie możesz mi nawet pomóc ... może ty wiesz jak zdobyć ubranie dla tej miłej pani w wodzie? - mówiąc to uśmiechnęła się i spojrzała na Erianę ...
- Jakby syrenka poczekała mogłybyśmy szybko dotrzeć do wioski i stamtąd za pomocą mojej magii wiatru mogłybyśmy komuś zabrać jakąś sukienkę ze sznurka ... nie byłoby to zbyt uczciwe, ale do zrealizowania ... -powiedziała wróżka nieśmiało
-Tak w ogóle jestem Nefertari, a wy jak macie na imię moje wybawczynie?
Cała ich trójka kompletnie zapomniała o parze stojącej nad brzegiem. Eileen nie spostrzegła nawet, że kobieta ponownie się przewróciła ...
Awatar użytkownika
Valaenor
Szukający drogi
Posty: 48
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Valaenor »

- Mógłbym Cię zaprowadzić, nie ma problemu, tylko nie rozumiem dlaczego Cię tak tam ciągnie. ale to już nie moja sprawa. miasto jest daleko, zajmie to nam wiele dni marszu... - powiedział chłopak.
- Na pewno chcesz taki wysiłek podjąć? bo w zasadzie nie rozumie co dziewczynę ze wsi taką jak Ty moze inetresować w mieście... bardzo możliwe że w mieście będziesz miała gorzej niż na wsi.. - powiedział. Oczywiście, był bardzo szybki sposob na dotarcie gdziekolwiek, ale ona nie musiała o tym wiedzieć...
na avku są obie postacie Val'a jednocześnie. tak mi się udało znaleźć ;)
----------------------------------------------------------------------
Awatar użytkownika
Evien
Szukający drogi
Posty: 40
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Maiar Lasu
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Evien »

To co stało się z Evien pod wpływem gwałtownego podmuchu zaskoczyło wszystkich, nawet ją samą. Gdy straciła równowagę, przechylając się niebezpiecznie, w okamgnieniu skurczyła się i... zniknęła? Tak mogło to wyglądać z daleka. W rzeczywistości Evien pofrunęła z wiatrem w postaci nasionka, otoczonego puszystą i lekką otoczką białego puchu. Roześmiała się radośnie, czując jak szybuje w powietrzu. Unosiła się coraz wyżej i wyżej, wirując z powietrzu z prądem niosącego ja powietrza. Czuła się wolna i otwarta na to, dokąd zaniesie ją los...
Awatar użytkownika
Valaenor
Szukający drogi
Posty: 48
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Valaenor »

Valaenor popatrzył zdziwiony za odlatującym pyłkiem... oddalał się szybko i nie było sensu go łapać, tym bardziej ze nie wydawało mu się to konieczne, za to usłyszał coś o syrence ubraniu i tak dalej. Przeskoczył z drobną pomocą magii rzeczkę i podszedł do grupki zebranej przy brzegu - witam, Nazywam się Valaenor. słyszałem że macie jakieś problemy, moze zdołam pomóc - usmiechnął się.
na avku są obie postacie Val'a jednocześnie. tak mi się udało znaleźć ;)
----------------------------------------------------------------------
Awatar użytkownika
Eileen
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 53
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Eileen »

Eileen spojrzała na młodzieńca który wyrósł przed nią niespodziewanie.
-Taaak, mamy ... ale to nie pański problem - odpowiedziała powoli zastanawiając się.
Eileen zawsze uważała, że sama sobie świetnie poradzi nigdy nie prosiła nikogo o pomoc.

Dzień chylił się ku wieczorowi coraz bardziej. Księżyc już dawno wyszedł zza chmur. Teraz jednak stało się całkiem ciemno i tylko świetliki oświetlały jako tako rzekę.
Eileen gorączkowo zastanawiała się w jaki sposób jeszcze dziś zdobędzie dla Eriany ubranie ...
Zablokowany

Wróć do „Rzeka Motyli”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość