Pani Losu ⇒ Raymond Fox

[Raymond]

Imię: Raymond Fox
Rasa: człowiek
Wiek: 32 lata
Wzrost: 5 stóp i 7 cali

Krzepa: słaby, chuderlawy, przeciętnie odporny
Zwinność: zręczny, przeciętnie szybki, precyzyjny
Percepcja: przeciętne zmysły
Umysł: bystry, błyskotliwy, słaba wola
Prezencja: przeciętny wygląd, charyzmatyczny

Magia: nie używa

Cechy specjalne:
Pojętny - szybko przyswaja nowe informacje i dostosowywuje się do sytuacji.

Umiejętności:


- języki obce [O]
- opatrywanie ran [O]
- historia [O]
- kartografia [O]
- rysowanie szkiców [O]
- uniki [P]
- alchemia [P]
- zielarstwo [P]
- jeździectwo [P]
- wspinaczka [P]



Ekwipunek:


- plecak
- mapy (część nieukończona)
- węgiel drzewny (do pisania)
- szkicownik-notatnik
- fajka i odrobina tytoniu
- 5 metrów liny
- derka
- drewniany bukłak
- kozik
- hubka i krzesiwo
- skórzane rękawice



Sakiewka: 70 ruenów

Wygląd
Wygląda dosyć młodo, jednakże od razu widać, że skończył 30 lat. Posiada okrągłą głowę i niezbyt wyraziste rysy twarzy. Nadrabia to mocno zarysowanymi brwiami i niewielkim zarostem. Dodatkowo charakteru dodają mu okulary o okrągłych oprawkach. Z racji licznych podróży, nosi przystosowane do tego skórzane buty. Swoim odzieniem przypominałby urzędnika czy bankiera, gdyby nie fakt iż nie jest zadbane. Doświadczyło ono kilku ciężkich chwil w czasie podróży, to też nie ma prawa mówić o jakiejkolwiek elegancji.

Charakter
Pomimo licznych podróży i kontaktów z ludźmi ma w sobie pierwiastek naiwności. Czasami stosunkowo łatwo daje się oszukać czy naciągnąć. W rozmowie z innymi ludźmi jest otwarty i ogółem sprawia dobre wrażenie. Ludzie mu ufają, ponieważ jego aparycja daje wrażenie, że nie może mieć on czegoś złego na celu. Niekoniecznie ze strachu przed karą, tylko z powodu własnego kodeksu etycznego. Energiczny i rozmowny. Potrafi również porządnie pomarudzić, drażniąc tym swoich towarzyszy.

Historia
Urodził się i spędził dzieciństwo w Valladon. Pochodzi z inteligenckiej rodziny, więc wykształcenie miał zapewnione od najmłodszych lat. Rodzice wychowywali go na człowieka z poszanowaniem do sztuki i nauki. Posiadł umiejętności pisania, czytania i rachowania. Już w młodzieńczym wieku został wysłany przez rodziców na uczelnię aby poszerzać swoją wiedzę. Kształcił się najlepiej jak mógł. Po kilku latach ukończył go i stanął przed wyborem swojej ścieżki w życiu.

Jego wykształcenie pozwalało mu zostać wykładowcą, urzędnikiem, bankierem... On jednak postanowił wziąć wreszcie los w swoje ręce. Zaraz po opuszczeniu progów uniwersytetu, skierował się do Cechu Łowców Przygód. Pomimo awanturniczej nazwy, owe stowarzyszenie zajmuje się badaniem nowych terenów, tworzeniem map, zdobywaniem informacji i poszukiwaniem wartościowych przedmiotów. Potrzebowali ludzi pokroju Raymonda. Jego umiejętności tworzyły z niego idealnego kandydata na członka. Zasilił więc szeregi Łowców Przygód i zaczął wykonywać zlecenia. Przez ostatnie trzy lata powodziło mu się nie najgorzej. Co prawda nigdy mu się nie przelewało, ale biedy również nie zaznał. Wykonuje tę pracę głównie dla przyjemności i możliwości podróżowania po świecie.