Fargoth[mijając Wschodnie Pustkowia] Wędrówka ku nieznanemu

Miasto położone na granicy Równiny Drivii i Wschodnich Pustkowi, jedno z głównych miast środkowej Alarani, położone na szlaku handlowym, prowadzącym przez Opuszczone Królestwo aż do Wybrzeża Cienia.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

- No dobrze. Najemy się, wypijemy i wyśpimy się dobrze. A potem ja poszukam zlecenia, a ty będziesz mi towarzyszyć... - snuła swe oczekiwania dość buńczucznym tonem. Wyciągnęła nogi przed siebie i ziewnęła swobodnie.
- Najchętniej już bym poszła dać im w ciry, niech popamiętają mnie. No i ciebie... Już nigdy nie tkną niewinnych ludzi. Damy im popalić. - uśmiechnęła się pod nosem. A po chwili znów zaśmiała, a właściwie zarechotała pod nosem.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Przewrócił oczami, słysząc o zleceniu.
- Czyli już zostałem wcielony do twojej straży przyboczne, pani? Dziękuję za ten zaszczyt. - odezwał się neutralnym tonem tak, że trudno było wyczytać, czy mówi poważnie, czy tylko sobie z niej żartuje. Delikatny uśmiech świadczył chyba o tym doskonale.
- Jeszcze lepiej się stąd nie ruszać. Wciąż mogą się tam kręcić. A i pamiętaj, że nie zabijamy bez potrzeby. Żebyś nie wpadła na pomysł przybicia kogoś we śnie do łóżka. - Uśmiechnął się ciepło - Tak tylko wspominam.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phen wyraźnie się wściekła. Igrał z jej nerwami otwarcie.
- Widzę, że się ode mnie wielu rzeczy nauczyłeś. - syknęła zapamiętale, niemal opluwając własne wargi i sprzedała mu kuksańca w taki sposób, że musiał stracić oddech. Stwierdziła, że zachowują się jak dzieci. Nie obchodziło jej to jednak, gdyż poważnie ją rozzłościł.
- A idź ty... - stęknęła z wymuszonym niesmakiem. - Ja będę zabijać kogo tylko zechcę i nikt mi nie może tego kontrolować. Zwłaszcza moi podwładni. - spojrzała na niego znacząco.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Może i stracił oddech, ale nie na długo. Nie przejął się tym, bardziej zmartwiony jej słowami. przestał się uśmiechać i na jego twarzy z powrotem zagościła dobrze już znana dziewczynie mina - poważna, obojętna i nieznośnie spokojna. Nie odpowiedział jej przez dłuższy czas, leżąc tak w bezruchu. Niebo powoli zaczynało się ściemniać, a co uważniejszy mógł już dostrzec blady kształt księżyca.
W końcu Szary podniósł się z ziemi. Nie spiesząc się, otrzepał ubranie z piasku i trawy. Wtedy dopiero spojrzał na Phen.
- Jeśli zamierzasz zabijać kogo zechcesz... Życzę powodzenia, możesz iść sama. Albo równie dobrze się do nich przyłączyć - powiedział spokojnie i obojętnie i nie czekając na odpowiedź, skierował swe kroki w stronę miasta.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

- Oooo! - zakrzyknęła wielce inteligentnie. - W końcu wrócił człowiek, którego znam. Gratulacje. - zrzędziła, dreptając za nim. Popchnęła go jak młodszego brata, choć zbyt mało siły włożyła w ten gest.
- Ach do diabła. - sapnęła jedynie i zaczęła się rozglądać za jakąś prowizoryczną bronią.
- Szary, cholera. Ty chcesz ich gilgotać, wkraczając na ten teren? jak my się obronimy? - w końcu nie wytrzymała, więc zapamiętale zadawała mu pytania machając rękoma z irytacją.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Szedł przed siebie, niewzruszony tym, że Phen próbowała go popchnąć i skakała wokoło z irytacji.
- Nie. Nie zamierzam tylko zabijać kogo popadnie. Masz złe podejście dziewczyno - nie idziemy tam zemścić się i wymordować kogo się da, tylko odebrać nasze rzeczy. Jeśli ktoś stanie nam na drodze, oczywiście można mu co neico uszkodzić. Ale przeważnie kiedy kogoś atakujesz, ma zwyczaj krzyczeć. A kiedy obudzi się cały dom, wątpię czy odzyskasz cokolwiek. najwyżej ponownie zobaczysz tą ohydną piwnice. - Spojrzał na nią poważnie - Rozumiesz?
Zmrok zapadał dość szybko, bo na niebie znowu zaczęły pojawiać się chmury, chociaż deszcz przynajmniej w najbliższym czasie im nie groził.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

- Och, chodząca mądrości. Jeśli tego twój mały móżdżek nie pojmuje, to ci mówię, można zabić kogoś zanim piśnie słowo. Albo może ktoś ci wpoił jakieś kodeksy prawości, ale nie sądzę. Twoja wymuszona niefrasobliwość zaplątała nas w kłopoty nie raz, ty wiecznie dobry duchu. Więc mnie nie pouczaj, a lepiej słuchaj. Nie dostałeś w kość zbyt wiele? Mogę ci to załatwić jeśli tak bardzo tego pragniesz... - syczała jak wściekły kot. Spojrzała w niebo, bo zwyczajnie uwielbiała noc.
- Jak będziesz mnie denerwować to sama ukrócę cię o głowę, służku. - uśmiechnęła się nieśmiale, po jakiejś dłuższej chwili.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Kiedy doszli pod miejskie mury, panował już półmrok. Szary zatrzymał się przy nich i odwrócił do Phen. Bez zbroi, miecz i płaszcza nie wyglądał zbyt groźnie. Tym bardziej w nie dopasowanej koszuli i poobcieranych spodniach, chociaż jego spokój nie pasował do tego stroju.
- Jeśli chcesz, tnij. Nie będę się bronił - powiedział takim tonem, jakby oświadczał że sąsiadka spod dziewiątki kupiła dzisiaj dwa chleby, a nie jak zawsze cztery bułki. Szyje miał odsłoniętą, że że był wyższy od dziewczyny, miałaby do niej swobodny dostęp, jeśli by zachciała.
- Skoro uważasz się za tak dobrą w tym, już zmrok. Możesz iść i odzyskać swoje rzeczy, zabijając każdego po drodze. Ale beze mnie. Masz rację, nie miałem nigdy przyjaciół, którzy wystawili by mnie do wiatru. Ale przynajmniej dzięki temu nie uważam, że każdy kto popełnił chociaż jeden zły uczynek zasługuje na śmierć. - nie cofnął się od niej, wciąż stojąc przed Phen z brodą uniesioną lekko ku górze, odsłaniając gardło. Wszystko co mówił, było wypowiedziane tym samym, irytująco spokojnym głosem.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

- Jesteś najokropniejszym człowiekiem, jakiego znam. - mruknęła. Po krótkiej chwili, niczym wariat, rzuciła mu się na szyję i ściskała go mocno. Przylgnęła całym ciałem jak dziecko. Opanowała się w końcu.
- Przywiązałam się do ciebie, a ty wiedziesz życie bez celu. Teraz ja będę twoim celem. - stwierdziła po prostu i odeszła. Szła swobodnie, jakgdyby nic.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Po słowach Phen spodziewał się raczej, że go spoliczkuje, albo zacznie go dusić. Kiedy jednak rzuciła się mu na szyję, stał jak słup skonsternowany tą chwilą. Musiał przyznać, że dziewczynie dość szybko przychodziła zmiana nastroju i nastawienia do innych. Poczekał aż się od niego odklei i odchrząknął cicho, spoglądając na nią spod zmrużonych brwi. nie wiedział czy zaraz jednak nie spróbuje go zamordować.
Ta jednak powiedziała jeszcze tylko kilka chwil i odeszła, co Szarego nieco zdziwiło. Chociaż domyślał się, że poznała go już na tyle, żeby wiedzieć jak się zachowa. Gart westchnął więc ciężko i pokręcił bezradnie głową. Przecież nie zostawi jej samej bez rzeczy i broni...
- jesteś nienormalna - stwierdził krótko, kiedy się z nią zrównał.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Wyszczerzyła zęby złośliwie. Wykręciła głowę do Szarego
- Jestem. - stwierdziła beztrosko i przyspieszyła kroku całkiem swobodnie.
- Ale ty jesteś nie lepszy. - zaśmiała się krótko.
Byli niemalże u stóp przeklętej posesji. Phen wzdychała raz po raz.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Szary już nie odzywał się, dopóki nie podeszli do muru w mniej więcej tym samym miejscu, gdzie poprzednio go przeskoczyli. Wokoło panowała martwa cisza, jedynie z oddali było słychać jakąś rozmowę - pewnie byli to strażnicy przy bramie wjazdowej. Jeśli by się wychylić, światło można było dostrzec tylko w oknach na poddaszu, zapewne w pokojach służby, jeśli ją tutaj mieli. A jeśli nie, cóż. Tymczasem daleko na horyzoncie wśród ciemnych chmur można było czasami dostrzec jasny błysk sygnalizujący obecność burzowych chmur, które leniwie sunęły w ich stronę. Gart oparł się o mur i zerknął na Phen.
- No i jesteśmy. Masz jakiś SWÓJ plan, czy zamierzasz tam wpaść główną bramą i liczyć na łut szczęścia? - szepnął cicho do dziewczyny, przyglądając się jej uważnie.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phen taksowała go wzrokiem przez chwilę. Zachowywał się jak nie on ale nie na to zwracała uwagę. Był wredny, po prostu wredny i kąśliwy, co było dziwne.
- Widzę, że łatwo na ciebie wpłynąć, wspaniale. - odrzekła po namyśle. Po chwili zastanowienia planowała:
- Przerzucimy się przez mur i dobiegniemy do drzwi wejściowych. Strażników wyeliminujemy i pobiegniemy dalej.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Prychnął cicho na słowa Phen o wpływaniu na niego. To że pozwolił jej na zorganizowanie planu, wcale nie znaczyło że zmienił zdanie co do reszty. Ale nie przeszkadzało mu, że będzie tak sobie uważała. Wzruszył tylko ramionami.
- A jak zamierzasz ich wyeliminować, za przeproszeniem? Może ich tam być pięciu - zapytał spokojnie, ale jednocześnie nachylił się, łącząc razem dłonie, żeby ją podrzucić i pomóc w przejściu przez mur. Sam zamierzał się później podciągnąć.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phen bez słowa skorzystała z jego pomocy. Gdy byli już na terenie posesji, skuliła się za jednym z rozłożystych krzaków.
- Wybacz mi te słowa, ale nie jesteś okruszkiem chleba, którego nie da się zauważyć. Więc nie przesmykniemy ot tak.
Z drugiej jednak strony nie ma nawet czym ukrócić delikwenta o głowę. Będzie trzeba bardzo, bardzo uważać. Ledwo skończyła mówić a zza rogu wyłonili się strażnicy, najwyraźniej robiący obchód. Skuliła się jeszcze bardziej w liściach i gałęziach.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

- Jakbyś ty była niewidzialna - prychnął na jej słowa i podskoczył,, łapiąc się krańca muru. Podciągnął się i już miał przechodzić, kiedy kawałek dalej dostrzegł trójkę strażników. Opuścił się więc szybko w dół ale tak, żeby nie wylądować z powrotem na ziemi, coby straż nie usłyszała żadnego dźwięku. Zawisł więc na murze czekając, ąz mężczyźni przejdą, albo Phen da jakiś znak.
Trójka strażników chyba rzeczywiście nikogo się nie spodziewała, bo szli raczej mało ostrożnie, tylko czasami zerkając na boki. Ale za to cały czas opowiadali sobie jakieś kawały czy anegdoty dla zabicia czasu.
Zablokowany

Wróć do „Fargoth”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości