FargothDowódca Straży Miasta

Miasto położone na granicy Równiny Drivii i Wschodnich Pustkowi, jedno z głównych miast środkowej Alarani, położone na szlaku handlowym, prowadzącym przez Opuszczone Królestwo aż do Wybrzeża Cienia.
Awatar użytkownika
Lentir
Senna Zjawa
Posty: 274
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nemoraianin
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lentir »

-Ja po powrocie do Farghot udaje się do Mrocznej Puszczy, żeby zapolować na jakiegoś stwora. Jednak za nim to zamierzam w mieście przygotować się do tej wyprawy i zabawić się tam.-powiedział.
-Jak chcesz do mrocznej puszczy możesz ze mną jechać zapolować. Zawsze przyda się jakaś pomocna ręka do tego.-powiedział
Byli już na dziedzińcu kiedy to wypowiadał. Szli właśnie jego ludzie dając mu 21 ruenów. Rozkazy od Mistrza Gidli były następujące:
Lentir został zwolniony z funkcji dowódcy straży miasta na własne życzenie Lentira, 21 ruenów jest zapłatą za służbę.


-To co zawitamy na rynek mam parę rzeczy do kupienia?-zapytał.
Grzechem nie jest upaść. Grzechem jest upaść i się nie podnieść.
Awatar użytkownika
Mattheus
Błądzący na granicy światów
Posty: 20
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Morski Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Mattheus »

-Jasne z chęcią zapoluje na jakąś bestie hehe, Zaśmiał się elf
Zdziwił i zaniepokoił się troche gdy Lentir wspomniał o zabawieniu się, słyszał dużo o tym w jaki sposób bawią się demony, ale nie miał nic do stracenia więc uśmiechnął się i kiwnął potwierdzająco głową.

-Wiesz właśnie miałem Cię prosić byśmy obaj odrazu pojechali na rynek kupie sandały, pare ziół, może coś jeszcze...

Na rynku Lentir i Mattheus rozdzielili się na chwile, tak jak mówił kupił sandały, choć nie nowe, lawende, tymianek, i stare niepotrzebne zwierciadło. Po chwili znów się spotkali...
-To jak możemy ruszać?? Zapytał
Wolę żeby ludzie nienawidzili mnie za to kim jestem, niż kochali za to kogo udaje...
Awatar użytkownika
Lentir
Senna Zjawa
Posty: 274
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nemoraianin
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lentir »

Lentir na rynku kupił nową linę, zioła potrzebne do przygotowania granu zdecydowanie mocniejszego niż alkohol nie dostępnego dla zwykłego śmiertelnika, noże, sztylety, parę butelek piwa.
-Wiesz myślę, że moglibyśmy jechać jednak byłbym skory do zaproszenia cię do karczmy na przekąskę i coś do picia. Mam trochę kasy do wydania. Zdobyłem ją, gdy chatę bandytów rozbiłem-powiedział. Po czym zdjął plecak i chylił kawałek materiału znajdowało się pod nim kilka tysięcy złotych ruenów, bezcennych diamentów.
-Więc jaki idziemy do karczmy? Ja stawiam-powiedział.
Grzechem nie jest upaść. Grzechem jest upaść i się nie podnieść.
Awatar użytkownika
Mattheus
Błądzący na granicy światów
Posty: 20
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Morski Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Mattheus »

Mattheus ucieszył się propozycją Lentira, wstyd było się przyznać ale od wielu dni ine jadł, najzwyczajniej w świecie nie miał czasu ...
-Pewnie, z przyjemnościa pójde z Tobą do karczmy. Zaśmiał się

Wsiedli na konie i ruszyli w strone karczmu która znajdowała się na obrzeżach miasta Fargoth.
Mniej więcej w połowie drogi zaczęło grzmieć i błyskać, a niebo pokryło się czarnymi chmurami i mimo że było jeszcze dość wcześnie zrobiło się bardzo ciemno...
Dwaj mężczyźni przyspieszyli więc jazdę i nim rozpadało się na dobre byli już w karczmie...
Wolę żeby ludzie nienawidzili mnie za to kim jestem, niż kochali za to kogo udaje...
Awatar użytkownika
Lentir
Senna Zjawa
Posty: 274
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nemoraianin
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lentir »

Dotarli do karczmy.Zajęli stolik przy oknie. Lentir zamówił piwo korzenne, pieczonego kurczaka.
-A ty co zamawiasz?-zapytał.

Na dworze szalała wręcz nawałnica. Drzewa były wyrywane z korzeniami. Niebo robiło się jasne od błyskawic. Karczma zapełniała się podróżnikami szukającymi schronienia przed pogodą. Stoły zaczęły się zapełniać.

-Kiedy będzie ten kurczak bardzo zgłodniałem?-pomyślał.
-Mieliśmy farta, że dotarlismy do karczmy prze deszczem. Wole nie myśleć co mogłoby nas spotkać gdybyśmy byli na zewnątrz.-powiedział.
Przerwał rozmowę, bo akurat wnieśli kurczaka z piwem.
Grzechem nie jest upaść. Grzechem jest upaść i się nie podnieść.
Awatar użytkownika
Mattheus
Błądzący na granicy światów
Posty: 20
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Morski Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Mattheus »

-Hmm ja tez zamówie kurczaka , powiedział dodając po chwili, i rum poprosze do tego nie przepadam za piwem.

-Wiesz kompanie mimo że jestem morskim elfem nie przepadam za deszczem , zaśmiał się

Mattheus jak zwykle zamyślił się, po chwili jednak ocucił go zapach wnoszonego jedzenia, piwa, rumu i innych typowych dla tego regionu smakołyków i trunków.

- No w końcu, już nie mogłem się doczekac powiedział z usmiechem...
Wolę żeby ludzie nienawidzili mnie za to kim jestem, niż kochali za to kogo udaje...
Awatar użytkownika
Lentir
Senna Zjawa
Posty: 274
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nemoraianin
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lentir »

Lentir po najedzeniu się zamówił pokój dla siebie i osobny dla towarzysza podróży.
-Zabawne, że nie przepadasz za deszczem. Ja z kolei nie jestem taki jak inne demony. Nie żywię się mięsem ludzkim jestem jakby to nazwać bardziej uczłowieczony.-powiedział.
Wstał od stołu i poszedł do jednej kobiety ta tylko skineła głową i poszła.Lentir ponownie usiadł do swojego stolika.
-Wiesz zamówiłem dla siebie dziewczynę do towarzystwa na tą noc. Jeśli chcesz tobie też mogę zamówić?-powiedział.

Gdzieś w pobliżu walnął piorun, aż ziemia się zatrzęsła. Lentir nawykowo przytrzymał się czegoś, żeby się nie przewrócić.
Grzechem nie jest upaść. Grzechem jest upaść i się nie podnieść.
Awatar użytkownika
Mattheus
Błądzący na granicy światów
Posty: 20
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Morski Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Mattheus »

- Dziewczynę do towarzstwa powiadasz... Nie dziękuje zaśmiał sie elf.
- muszę się wyspać, odpocząć, podróż do Fargoth nie minęła mi zbyt dobrze.

Pioruny za oknem trzaskały niczym młot Nordyckiego Boga Thora, a niebo co raz jaśniało jakby był świt.
-Ale ty baw się dobrze, w końcu nie wiadomo jak pójdzie nam z bestią, heh.
Po tym wszystkim Mattheus wstał od stołu mówiąc.
-Idę się już położyć jestem bardzo wyczerpany, po kilku krokach odwrócił się
-Jeszcze raz dziękuje za wszystko co dla mnie zrobiłeś, no i że ocuciłeś mine gdy się spotkaliśmy a nie porzuciłeś jak byle śmieć,

Po tych słowach skierował się do pokoju
Wolę żeby ludzie nienawidzili mnie za to kim jestem, niż kochali za to kogo udaje...
Awatar użytkownika
Lentir
Senna Zjawa
Posty: 274
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nemoraianin
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lentir »

Lentir skierował się z prostytutką do swojego pokoju. Dziwka była ładna.
Otworzył drzwi od pokoju w pokoju było łózko, stół, krzesło szafa. Ściany były koloru brązowego. Było jeszcze okno z widokiem na las.
Kazał rozebrać się dziwce. Kiedy Lentir się odwrócił stała wcale nie naga tylko z mieczem w reku pochylonym ku nie mu.
-Amatorką jesteś jeśli myślisz, że mnie pokonasz i zdobędziesz skarb, który mam w plecaku.- powiedział. Kobieta nic mu nie odpowiedziała rzuciła się na niego z mieczem. Nie wyjmował nawet szabli one były tylko do naprawdę ważnych zagrożeń. Wyciągnął jedynie sztylety jednym zablokował miecz drugim sztyletem uderzył klingą. Zatoczyła się i odskoczyła. -Nie lubię walczyć z kobietami, a w szczególności ich krzywdzić no, ale trudno w twoim przypadku zrobię wyjątek.-powiedział. Namacał w swojej kieszeni kamień. Rzucił w nią. Nie zdążyła odbić i dostała kamieniem w głowę padła zemdlona.


Dziwka jeśli tak można było ja nazwać została przywiązana do łózka linami i zakneblowana własnymi majtkami rozebrana do naga. Kiedy się rozbudziła zaczęła się szamotać.
Spokojnie ulżę sobie i dam ci spokój.



Po Godzinie przyjemności jak to nazywał Lentir, usiadł na krześle i zasnął w pogrążonym śnie.

Na następny dzień był gotowy do drogi zszedł na dół zostawiając przywiązana dziewczynę do łózka.

Podczas gdy czekał na Matttheusa zamówił piwo i usiadł przy stoliku sącząc gorzka ciecz.
Grzechem nie jest upaść. Grzechem jest upaść i się nie podnieść.
Awatar użytkownika
Mattheus
Błądzący na granicy światów
Posty: 20
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Morski Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Mattheus »

Nieświadomy ubiegłej nocy Mattheus wybudzał się powoli z błogiego snu, przetarł oczy, nałożył na siebie odświętne szaty elfickiego mnicha, mimo iż demon wiedział że Mattheus jest dziedzicem tronu nikt więcej nie mógł się o tym dowiedzieć.
nałożył spokojnie sandały, łuk , strzały spakował do torby która również włożył na ramię.
Przejrzał się w starym zwierciadle które kupił zeszłego popołudnia.
- No cóż jestem gotów do drogi. Powiedział
Zamknął dokładnie drzwi do pokoju i z szedł na dół, gdy ujrzał Lentira z kuflem podszedł do niego mówiąc :
-No no zaczynać dzień od piwa to dopiero sztuka, idziemy?? zapytał z uśmiechem
Wolę żeby ludzie nienawidzili mnie za to kim jestem, niż kochali za to kogo udaje...
Awatar użytkownika
Lentir
Senna Zjawa
Posty: 274
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nemoraianin
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lentir »

-Mam mocny łeb nic mi nie zaszkodzi tylko mnie wzmocni..Możemy ruszać.-powiedział. Wstał od stołu, ale zapłacił za wszystko.
Poszedł do stajni osiodłać konia. Tornado jak zwykle w dobrej formie. Wskoczył w siodło i podjechał do swojego towarzysza podróży.
Więc wszystko wziąłeś co potrzebne?-zapytał.


Pogoda się poprawiła z deszczowej na słoneczną. Odmiana była drastyczna zamiast deszczu było słońce zero chmur na niebie.
Wszystko wyglądało inaczej. Zdecydowanie lepiej podczas słonecznej. Lentir uśmiechnął się lubił słoneczna pogodę.

Ciąg dalszy Lentir: http://forum.granica-pbf.pl/viewtopic.php?f=14&t=1273
Grzechem nie jest upaść. Grzechem jest upaść i się nie podnieść.
Zablokowany

Wróć do „Fargoth”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości