Opuszczone Królestwo[opuszczone lasy] Bunt

Na równinie rozciągającej się od Mglistych Bagien aż po Pustynie Nanher znajduje się Opuszczone Królestwo, które kiedyś przeżyło Wielką Wojnę. Niestety niewiele zostało z ogromnych zamków i posiadłości tam położonych. Wojna pochłonęła większość ośrodków ludzkich. Dziś znajduje się tam tylko kilka ludzkich siedzib, odciętych od innych miast.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Leżał z otwartymi oczami, tym razem mając przed sobą coś znacznie ciekawszego niż jakiś tam sufit. Była to zaprawdę imponująca dębowa ściana pokazująca szczyt nowoczesnego budownictwa w ubiegłych latach. W dodatku sprawiała wrażenie żywej. Przez moment wydawało mu się, że sęki się na niego gapią. Wtedy właśnie poczuł dotyk na karku - drgnął lekko, raczej z zaskoczenia niż czegoś innego.
- Nie krępuję się. Po prostu... Nie powinienem pozwolić doprowadzić się do takiego stanu... - mruknął niewyraźnie, chyba samemu wstydząc się tych słów. Nadal jednak się nie obracał, chociaż może nie chciał znowu narażać się na fale bólu.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phenomena podrapała go bezmyślnie po potylicy, po czym odparła ręką policzek.
- Nie kłam. - wymamrotała. - Boisz się przyznać, że jesteś słaby. Ba, boisz się przed samym sobą stwierdzić, że na nic nie masz siły. Po prostu twoja własna ambicja i wymagania co do samego siebie pożerają cię żywcem. - powiedziała jednym tchem i łyknęła z butelki. - Jesteś już taki stary, a zachowujesz się jak młokos, któremu wyrósł pierwszy meszek na brodzie... - wymamrotała jeszcze ciszej, podkładając łokieć pod głowę, która już niemalże spoczywała na skraju łóżka.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Prychnął pogardliwie na jej słowa.
- Podobno zajmowałaś się na polowaniami. To chyba powinnaś wiedzieć, że u zwierząt słabość oznacza śmierć. - zamilkł na moment, zanim kontynuował.
- A ja chyba bardziej należe do świata zwierząt. nie mam domu, rodziny. I szczerze, nie przeszkadza mi to. Zwierzęta są szczere - chcą zabić, zabiją. - trochę dziwnie się czuł, tyle mówiąc. Przeważnie w podróży potrafił milczeć tygodniami, bo nie było się do kogo odezwać - lub też nie chciał z nikim rozmawiać.
Obrócił się z powrotem na plecy, zerkając na nią.
- Może juz nie pij. Dwóch niedomagających ruchowo raczej nei da rady stąd odejść. - spróbował się uśmeichnąć, ale nijak mu nie wyszło.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Skrzywiła się, nawet nie próbując tego ukryć.
- Droga wolna, uważaj się za zwierzę... to takie szlachetne i piękne. - wyszeptała bardziej do siebie, niż do niego. Podniosła głowę i spojrzała mu w oczy krótko. Przez moment miała dziką ochotę zrobić mu na złość i wyjść, najlepiej wołając jeszcze bliźniaczki, lecz powstrzymała się. Stwierdziła, że wtedy ona zachowałaby się jak niedojrzały młokos. Spojrzała na Garta ponownie, świdrując go wzrokiem. Nie odezwała się już ani słowem.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Wzruszył jedynie ramionami.
- Nie jestem ani szlachetny ani piękny. - mruknął w odpowiedzi na jej szept i sam też zamilkł. Na dworze było bardzo jasno, jak to w dzień. Dziwnie się czuł, chcąc spać kiedy słońce wciąż było na niebie. Mimo to, po jakimś czasie zamknął oczy usiłując zasnąć. Nic już nie mówił, żeby nie prowokować Phenomeny do kolejnych analiz jego zachowania. Nie lubił, kiedy ktoś próbował oceniać to co robił. Zazwyczaj się tym nie przejmował, ale teraz, kiedy tak leżał bez sił, irytowało go to dość mocno. Wziął kilka głębszych oddechów, wmawiając sobie, że za kilka godzin wszystko wróci do normy, a on będzie mógł kontynuować swoją samotną wędrówkę.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phen stwierdziła, że to nadzwyczajnie beznadziejny dzień. Zagryzła wargi i ułożyła nogi wygodniej. Nie bacząc na sugestie Garta, upiła jeszcze kilka łyków z flaszki i odłożyła ją na bok. Wyciągnęła ramię w jego stronę i zaczęła bezwiednie gładzić jego włosy, błądząc tępym, zamyślonym wzrokiem po każdym kosmyku. Ułożyła głowę na własnej ręce, a jej ruchy stawały się coraz wolniejsze. W końcu dłoń opadła obok jego obojczyka. Zasnęła.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Nie zorientował się, kiedy Phenomena usnęła. Jej dotyk zadziałał niezwykle uspokajająco, przez co dość szybko zasnął. Nie próbował jej nawet przerywać, chociaż z początku miał taki zamiar. Ale stwierdził, że w gruncie rzeczy nie było w tym nic złego. Może tylko to, że ktoś musiał się nim opiekować... Ale o tym będzie miał czas jeszcze pomyśleć.

Obudził się dość gwałtownie, unosząc głowę i sycząc z bólu. Nie spał zbyt spokojnie, pocąc się i co jakiś czas pomrukując coś przez sen. Bardzo często miał tak w noc po walce, że śniło mu się jak zadawali mu rany. Nie inaczej było teraz, chociaż może sen jedynie odzwierciedlał jego stan.
Uniósł rękę i potarł czoło już bez większych problemów, ale nadal ostrożnie. Rozejrzał się sennym wzrokiem, dostrzegając Phenomene tuż obok. Westchnął cicho - przez niego spała na siedząco w niewygodnej pozycji, a mogła się wyspać na łóżku gdzie indziej.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phen obudziła się, gdy tylko usłyszała syknięcie Garta. Podniosła głowę i aż jęknęła, gdy chrupnęło jej w karku. Rozmasowywała go chwilę, uważając na rany.
- Coś ci się śniło? - zagadnęła cicho, powoli wstając i właściwie nie oczekując odpowiedzi. Podeszła do zasłony i odchyliła ją, jakby chciała sprawdzić, czy świat który zostawili na zewnątrz jest wciąż ten sam. Niebo nie było już atramentowo czarne. Niedługo powinno zacząć świtać. Odwróciła się, podniosła tackę z posiłkiem z poprzedniego dnia i przysiadła na jednym pośladku przy Szarym.
- Zjedz coś. Zaraz będziemy musięli się zwijać, niezależnie od okoliczności. - poinformowała go pewnym tonem, mając nadzieję, że po prostu przystanie na ten pomysł. - Jedz. - powiedziała, kładąc tackę obok niego. Sama sięgnęła po kawałek sera i powoli go przeżuwała. Gdy skończyła, bez słowa się podniosła i wyślizgęła zza drzwi pokoju do wnętrza domu. Jej kroki były tak lekkie i wyważone, że ani jedna z desek na podłodze nie zaskrzypiała.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Przetarł oczy dłonią, wzdychając cicho. Spojrzawszy za okno dostrzegł, że już świta - musieli naprawdę długo spać, a on nadal czuł się zmęczony. Przynajmniej nie miał już problemów z poruszaniem się, bo dość swobodnie usiadł na łóżku.
- Nic specjalnego. - odmruknął na pytanie o sen, po czym spojrzał na jedzenie. Nadzieje Phen były słuszne, bo nie miał zamiaru sprzeczać się z nią. Też chciał już stąd odejść, ale zjeść czegoś przed wyjściem na pewno nie zaszkodzi. Spieszył się trochę, ale nie za bardzo. Kiedy Phen wyszła, spakował to jedzenie które się nadawało do transportu do torby. Założył swój płaszcz, w jedną rękę wziął miecz a w drugą ich rzeczy i ostrożnie wyszedł na zewnątrz. Nie poruszał się co prawda bezszelestnie jak Phenomena, ale nie robił też specjalnie dużego hałasu. Rozejrzał się, szukają gdzie poszła dziewczyna.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phen po obchodzie domu lekko się wzbogaciła a także zabrała niewielkie rzeczy, które mogłyby się przydać w podróży. Jej kleptomania była silniejsza od sumienia. Przez uchylone drzwi innego pomieszczenia spostrzegła dwie pochrapujące w najlepsze siostry. Uśmiechnęła się lekko sama do siebie i skierowała kroki do kuchni. Na stole leżał ich ekwipunek, a obok krzesła leżała pełna zbroja. Phen podniosła brwi ze zdziwieniem, podeszła do swoich rzeczy i je zabrała. Wróciła cichutko do Garta i zawołała go skinieniem dłoni. Gdy byli w kuchni, wskazała mu głową zbroję. Miała pytający wzrok.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Szary akurat szedł do niej i nie umknęło jego wzrokowi to, że Phen wzbogaciła się o kilka rzeczy. Zmarszczył brwi.
- Wiesz, miałem jednak nadzieję, że miałaś na myśli inne zlecenia. - mruknął cicho, idąc za nią.Nie przepadał za złodziejami, ale cóż. Ci ludzie nie potraktowali ich zbyt uprzejmie, a bez Phenomeny by sobie raczej nie poradził. Zostawił więc uwagi na temat szkodliwości tego czynu na inną okazję. Uniósł brwi, dostrzegając leżącą na ziemi zbroję. Nie miał pojęcia, czemu wieśniacy akurat tutaj ją przynieśli.
Przyklęknął przy pancerzu, oglądając go przez chwilę. Uśmiechnął się nawet szeroko, kiedy zorientował się, że to jego własna zbroja, którą wcześniej ukradli mu bandyci.
- Nie ma teraz czasu, bierzmy rzeczy i wynosimy się stąd. - zdjął swój płaszcz i ostrożnie ułożył w nim swoją zbroję, żeby nie wywołać za dużo hałasu. Później taki pakunek chwycił w rękę, na ramię zarzucił plecak, a w wolną dłoń chwycił miecz. Zerknął na Phen.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phen przewróciła oczami na jego docinki. Bardzo zdziwiła ją reakcja Garta na zbroję. Po raz pierwszy widziała go w pełni zadowolonego. Uniosła lekko brwi, jednak nie odezwała się. Rozejrzała się jeszcze po kuchni i sięgnęła po niewielką piersiówkę, która leżała na blacie kuchennym. Pozbyła się zakrętki, powąchała, mruknęła z aprobatą całkiem wesoło, zakręciła z powrotem i schowała za pazuchę. Skinęła lekko głową na swego towarzysza i wyszli do przedsionka. Phen, o dziwo bez żadnych problemów otworzyła drzwi i oto ujrzeli swą wolność. Kobieta uśmiechnęła się pod nosem, gdy byli już na zewnątrz.
- Prędko. - szepnęła i bardzo, bardzo szybkim krokiem zaczęła się oddalać w stronę lasu.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Szary spojrzał na nią karcąco, kiedy zabierała piersiówkę, ale nie odezwał się ani słowem. Poszedł za dziewczyną, starając się dotrzymać jej kroku i jednocześnie uważając, żeby nie hałasować zbyt mocno pakunkiem ze zbroją. Nie było jednak możliwe całkowite wyeliminowanie hałasu trących o siebie stalowych płyt. W dodatku nie miał zbyt dużo sił żeby iść takim tempem, ale nie okazywał tego. Maszerował za Phen nie odstępując jej na więcej niż krok. W międzyczasie zerknął za siebie, w stronę wioski, żeby sprawdzić czy nikt nie idzie przypadkiem za nimi. Musiał trochę śmiesznie wyglądać bez koszuli, poowijany bandażami, z obnażonym mieczem w jednej ręce i sporym zawiniątkiem w drugiej... Prychnął cicho pod nosem, spoglądając w stronę lasu.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phen przykucnęła pod jednym z drzew, gdy oddalili się od wioski już całkiem mocno. Wzięła kilka głębokich oddechów i podniosła głowę, patrząc na Garta.
- Odpocznijmy. - lustrowała go moment - Jak się czujesz? - wysapała cicho, popijąc wodę. Była dziwnie zmęczona. - Może zmienię ci opatrunki? Oboje zdajemy sobie sprawę, że takie prędkie ruszenie w drogę nie robi ci dobrze. Jeśli czegoś potrzebujesz, to mów. Zakosiłam strawę, wodę, więcej bandaży a nawet jakiś pled, więc mógłbyś się przespać, jeśli masz ochotę. Ach, i to. - pogrzebała w swoim tobołku i wyciągnęła wielką, bezkształtną a do tego czerwoną płachtę. Płachta okazała się być koszulą, która na piersiach przewiązywana była dziwnymi, połyskującymi rzemieniami. Niewiadomo nawet, dla jakiej płci mogłaby być uszyta.
- Nic innego nie znalazłam. - mruknęła do siebie, podając mu odzienie. - Nie musisz dziękować. - to dodała z wrednym uśmieszkiem.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Szary usiadł na ziemi i oparł się o drzewo, gdy tylko Phen się zatrzymała. Zdecydowanie za dużo ran jak na tak krótki czas, pomyślał oddychając płytko i próbując łapać głębsze oddechy.
- Nie jest źle. Jeszcze żyję. - odmruknął na pytanie. - Opatrunki są jeszcze dobre. Zwolnimy troche marsz i będzie w porządku. A prześpimy się w nocy. - dodał jeszcze i zamilkł, przymykając oczy. Chwilę zajęło mu ustabilizowanie oddechu, ale zaraz potem od razu lepiej się poczuł. Wyciągnął wodę i upił trochę, po czym spojrzał na czerwone coś w rękach Phenomeny. Zmrużył brwi, ale w sumie... Pod zbroje się nada. Przyjął więc koszulę, odpowiadając na jej uśmieszek prychnięciem.
Podniósł się na nogi i założył jakoś tą koszulę. Zaraz potem zabrał się do zakładania zbroi - przyłożył naplecznik do pleców i oparł się o drzewo, żeby go przytrzymać Później zaczął przywiązywać go rzemieniami do napierśnika. Wyginał się trochę komicznie, sycząc przy tym z bólu, ale tyle podróżując samemu, nauczył się zakładać zbroję bez żadnej pomocy.
Awatar użytkownika
Phenomena
Kroczący w Snach
Posty: 230
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Phenomena »

Phen przyglądała się mu z niemym rozbawieniem. Jego wygibasy były przekomiczne. Zdusiła jednak śmiech, jedynie uśmiechnęła się.
- No perfekcyjnie. - zmarszczyła nos lekko. Stwierdziła, że ten człowiek już nawet wcale jej nie przeszkadza i tworzą całkiem zgrany duet, jak na taki krótki czas przebywania ze sobą. - Mam nadzieję, że nie ruszą za nami w pogoń. Chyba, że twoja adoratorka wyruszy w poszukiwania zaginionej miłości życia, na własną rękę... - teraz zachichotała. Po chwili spoważniała. - No dobrze, odpocznijmy moment. Powiedz mi, co to za zbroja? Nie miałeś jej.
Zablokowany

Wróć do „Opuszczone Królestwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości