Oglądasz profil – Seviere

Ogólne
- Godność:
- Seviere "Savi" Kärdwick
- Rasa:
- Dotknięty
- Płeć:
- Mężczyzna
- Wiek:
- 28 lat
- Wygląda na:
- 33 lat
- Profesje:
- Chłop, Wędrowiec
- Majątek:
- Ubogi
- Sława:
- Nieznany
Aura
Stosunkowo słaba aura zaciekawi cię swoją tajemniczą i wciąż całkiem jasną, szmaragdową poświatą. Miedziana farba spływa leniwie po barachitowej powłoce w cynowe, roślinne wzorki, jakby niekompetentny malarz wylał ją zupełnie niechcący. Wokół panuje cisza, choć ma się wrażenie jakby twarda i zesztywniała powierzchnia usiłowała z całych swoich sił zaprezentować elastyczność, której ma naprawdę niewielkie pokłady. Łatwo dzięki temu odnaleźć całkiem ostre brzegi oraz plamy aksamitu. W niektórych jednak łatwo się natknąć na nieprzyjemnie chropowate zarysy. Po dłuższej chwili czuć smród ludzkiego potu oraz niezwykle delikatną, miodową woń, którą już nie każdy zdoła wychwycić. W tym też momencie w ustach da się odczuć orzeźwiająco łagodny posmak.Połączone profile
Atrybuty
Krzepa: | silny, raczej wytrwały, nie do zdarcia |
---|---|
Zwinność: | fajtłapa, powolny, dokładny |
Percepcja: | przeciętna |
Umysł: | pojętny, ineligentny |
Prezencja: | odpychający, godny, charyzmatyczny |
Umiejętności
Rysunek | Zaawansowany |
---|---|
Podczas pracy w bibliotece w wolnym czasie czytał, lub rysował. Z biegiem czasu wyćwiczył sobie spore umiejętności w rysunku. | |
Pisanie i czytanie | Zaawansowany |
Bestiologia | Opanowany |
Piekarstwo | Podstawowy |
Demonologia | Podstawowy |
Pismo runiczne | Podstawowy |
Kaligrafia | Podstawowy |
Rolnictwo | Podstawowy |
Hodowla | Podstawowy |
Walka na pięści | Podstawowy |
Jeśli trafi, to porządnie. |
Cechy Specjalne
Ogromna siła, apetyt i zmęczenie. | Dar |
---|---|
Od małego Seviere posiadał ogromną siłę, ale im częściej z niej korzystał tym głodniejszy lub ospały się stawał. Raz w złości potrafił wyrwać drzewo, by potem przespać pół dnia a drugie pół spędzić na opróżnieniu spiżarni. Z tego powodu Savi zajmował się pracami bardziej wymagających dokładności jak siły. | |
Niezwykła pojemność płuc | Rasowa |
Savi mimo swojej wagi jest w stanie dużo znieść zanim weźmie go zadyszka. | |
Radość ( Dotknięty przez wróżkę ) | Rasowa |
Seviere jest pogodny i optymistyczny przez większość czasu. | |
Więź | Rasowa |
Savi nie wie czy odczuwa więź z wróżką, która go dotknęła. Mówiono mu, że być może jej już nie ma wśród nas. Niepewność jednak pozostaje. | |
Słaba głowa do alkoholu | Ułomność |
Człowiek może mieć silny łeb ale Savi ma tylko ciężki, szczególnie kiedy upada na stół. |
Magia:
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Klucz | Wyjątkowy |
---|---|
Stalowy i wytrzymały klucz. Znaleziony w rzeczach ojca. Nie wie co otwiera, nigdy nie znalazł pasującego zamka. Nosi go jako ozdobę i memento. |
Charakter
Savi został wychowany głównie na powieściach o bohaterach i heroicznych najemnikach, co wykreowało w nim dużą wyobraźnię i chęć poznania świata. Pragnie przeżyć własną przygodę i zostać kimś znanym. Chciał by jego imię i nazwisko także zostało kiedyś spisane w księgach, które czytał w bibliotece.
Jest typem człowieka, który dąży do celu, ale nie ma predyspozycji do tego. Jego głównym atutem może jest ogromna siła i znośna odporność na obrażenia, ale brakuje mu całej reszty. Sylwetki, umiejętności, przedmiotów, rodowodu i charakteru, o których się naczytał lub nasłuchał. Często go to przytłacza, ale stara się iść dalej.
Swoje wady i porażki obraca w żart kiedy znajduje się w towarzystwie, choć wewnętrznie bardzo go dotykają. Jest wrażliwy i na ogół pocieszenie znajduje w towarzystwie zwierząt domowych. W szczególności wśród kotów. Ma tendencję do zajadania stresu i melancholii. Nie przepada za używkami i piciem dużych ilości alkoholu. Ma słabą głowę, choć zawsze chce próbować czegoś nowego.
Rzadko się zdarza wyprowadzić Saviere'a z równowagi ale gdy to nastaje, to złość potrafi sprawić, że staje się nieobliczalny w swych działaniach. Niekiedy w złości potrafi mówić to co naprawdę myśli.
Jest lojalny, przyjazny i łatwowierny. Oczywiście, nie jest głupi i nie zaufa osobie wyglądającej jak zbir, ale zdarzają się pewne przypadki, gdzie płeć piękna może wywrzeć na nim większy wpływ.
Skrycie uważa, że został przeklęty i dlatego jest fajtłapą. Nie ważne jak bardzo się stara, swoimi dobrymi intencjami potrafi przedobrzyć i przynieść odwrotny efekt od zamierzonego.
Przez to, zaczął wierzyć w zjawisko znanym jako Karma. Uznał, że jego działania spotykają się z zwrotnością. Zastanawia się czasem, czy nie powinien być mniej miły dla innych, by odwrócić efekt.
Wygląd
Wysoki na sześć i pół stopy, korpulentny chłopak o długich brązowych włosach i koziej bródce. Nie odznacza się niczym szczególnym. Gruba koszula z kapturem zarzuconym na skórzaną kamizelkę, wiązaną szerokim pasem. Na dłoniach grube rękawice bez palców i duże buty do połowy łydki. Takiego można spotkać w prawie każdej wsi i jego podobnych w gospodach. Posiada swoją masę ale i wygląda na silnego.
Pucowata twarz często w zdrowym uśmiechu wita nieznajomych, a zielono-szare oczy nie zdradzają złych zamiarów.
Na swoje gabaryty porusza się dość sprężyście i widać, że z kondycją jest u niego w porządku. Bardzo dba o higienę co może być największym atutem. Nienawidzi być brudny i być pobrudzony. Po osobie jego rozmiarów, można się spodziewać odoru potu i innych nieprzyjemności. Tego u Saviego nie zaznasz.
Nie posiada żadnej broni i walecznego ekwipunku, poza paroma stalowymi wzmocnieniami na odzieniu.
Historia
Seviere był dotknięty przez wróżkę. Nie była to tajemnica, tuż po samym porodzie przybyłą z wizytą by obdarować Seviera swym dotykiem. Miała to być podzięka za przysługę, której wyświadczył jej ojciec Seviere'a. Szkoda tylko, że nigdy nie sprecyzowała matce jaka to byłą przysługa, a on sam nie dożył narodzin swojego syna. Ale wieść o tym była znana każdemu na wsi. Wróżka nigdy nie powróciła, choć podejrzewano, że musiała już umrzeć. Kiedyś Seviere płakał przez kilka dni bez żadnego powodu i nie wiedział dlaczego.
Poza tym, ''magiczne dziecko'' okazało się bardzo pospolite. Nie posiadało żadnych szczególnych cech do ósmego roku życia, kiedy to pierwszy raz dar dał o sobie znak. Savi był silny, bardzo, bardzo silny na swój wiek i zdano sobie szybko sprawę, że trzeba to kontrolować. Seviere był uczony dokładności i delikatności ''na siłę''. Miał zostać ogrodnikiem, ale praca, w której miał brudne i styrane dłonie mu nie odpowiadały. Z tego powodu wkupił się w łaski starego, lecz poczciwego bibliotekarza, u którego pracował jako asystent i chłopak na posyłki. W zamian mógł nauczyć się czytać i mieć dostęp do zbioru ksiąg. To właśnie tam jako młodzieniec dostrzegł świat pełny magii i herosów.
Księgi i kroniki bohaterów, były głównym hobby Seviere'a a później zabawy w bitwę z kolegami, gdzie patyki były mieczami a pokrywy beczek tarczami. Zabawa szybko się zakończyła kiedy Seviere użył zbyt dużo siły i pogruchotał kości jednemu z uczestników zabawy. Od tamtej chwili Seviere czuł się winny i postanowił, że odkupi swoje winy. Do tego nigdy nie doszło, starania Seviere'ana ogół kończyły się źle, a jego pechowa natura była dość znana innym, co go odizolowało od rówieśników.
Seviere spędził większość życia w bibliotece i pracował tam dość długo. Jego winy nie były mu zapamiętane, a ludność traktowała go równo. Był tym poczciwym Savi'm co przechadzał się po polach i pomagał matce w gospodarstwie. Niczym specjalnym i zauważalnym. Ale Savi poczuł, że jego siła musi służyć do czegoś więcej. Nie chciał do końca swoich dni być tym miłym chłopcem z sąsiedztwa co mówi dzień dobry i znikać z oczu. Poczuł, że przyszedł i czas na niego, jak w tych kronikach, gdzie bohaterowie wyruszali w drogę.
Tylko ci zazwyczaj mieli jakiś zew, który ich pchał naprzód. Seviere... Nie miał nic takiego. Żaden złoczyńca nie spalił jego wioski zmuszając go do ucieczki i zemsty. Miał przy sobie tylko to co zarobił i chęci. Ale czy to wystarczy?
-
- Najnowsze posty napisane przez: Seviere
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
[Gdzieś w Irrasil] Od zera do bohatera.
- Ja... Mam wszystko przy sobie. Nie stać mnie na konia - powiedział z nutą wstydu. Ale była to nieprawda. Nie chciał się przyznać, że wolałby oszczędzić sobie wstydu przy próbach wskoczenia na kobyłę i… - 7 Odpowiedzi
- 1003 Odsłony
- Ostatni post 9 miesiące temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
[Gdzieś w Irrasil] Od zera do bohatera.
Seviere uważnie przysłuchał się dziewczynie o świńskich uszach, pierw prychnął z niedowierzania, przecież to się da wyjaśnić i w ogóle. Pewnie się uderzył w głowę i słyszy i widzi nie tak jak trzeba. Ale gdy pr… - 7 Odpowiedzi
- 1003 Odsłony
- Ostatni post 9 miesiące temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
[Gdzieś w Irrasil] Od zera do bohatera.
Seviere jeszcze nie doszedł do siebie, a już został w samym centrum zamieszania. Nie dość, że tyłek miał obolały to teraz i twarz, bo policzkowała go jakaś dziewczyna o włosach, przypominające kolorem d… - 7 Odpowiedzi
- 1003 Odsłony
- Ostatni post 1 rok temu Wyświetl najnowszy post
-