Oglądasz profil – Klivien
Ogólne
- Godność:
- Klivien
- Rasa:
- Wampir
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 28 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Słaba aura o lekkiej, cynkowej barwie i przeciętnej, szafirowej pośwacie. Nie słychać przy niej żadnego dźwięku, za to czuć mdły zapach krwi. W dotyku jest ostra i gładka, a w smaku kwaśna.Połączone profile
Atrybuty
Krzepa: | niezbyt silny, raczej wytrwały, delikatny |
---|---|
Zwinność: | bardzo zręczny, dokładny |
Percepcja: | niedowidzący, czuły słuch, b. wyostrzone czucie, pozbawiony zmysł magiczny |
Umysł: | pojętny, ineligentny, silna wola |
Prezencja: | piękny, godny, przekonywujący |
Umiejętności
Ukrywanie | Mistrz |
---|---|
Skradanie | Mistrz |
Spostrzegawczość | Opanowany |
Głównie odbieranie dźwięków niesłyszalnych przez innych. | |
Szpiegostwo | Opanowany |
Kamuflaż | Opanowany |
Jeździectwo | Opanowany |
Krawiectwo | Opanowany |
Jubilerstwo | Opanowany |
Pirotechnika | Opanowany |
Otwieranie zamków | Opanowany |
Cechy Specjalne
Mistrzostwo Cienia | Zaleta |
---|---|
Nieprawdopodobnie wyostrzy słuch, sprawia, że jej krok staje się bezszelestny, a obecność niewyczuwalna. | |
Przemiana w nietoperza | Zaleta |
Może przemienić się w nietoperza. |
Magia:
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Wisiorek w kształcie słońca | Zaklęty |
---|---|
Pozwala na zachowanie normalnej ciepłoty ciała i nadaje mu kobiecy zapach oraz właściwości zwykłego, żywego ciała. |
Charakter
Klivien jest dobra i szlachetna. Dawniej była idealistką, ale życie nadało jej sercu nutę goryczy i melancholii. Podziwia i pożąda tego, co prawe, uczciwe i dobre, ale nikogo nie poucza, gdy w jej mniemaniu czyni źle. Potrafi darzyć wielką przyjaźnią osoby, których styl życia osobiście potępia.
Nie zabija, nawet na głodzie krwi. Zdarza jej się atakować ludzi, ale kontroluje ilość krwi, jaką wypija. W życiu ceni pracę i jest obowiązkowa. Jej marzeniem jest odnalezienie ukochanego, Myzraela i założenie rodziny. Niestety kolejnym jej dylematem jest fakt, że jako wampir może mieć dziecko tylko z wampirem.
Wygląd
Raczej niewysoka kobieta o kruchej budowie ciała. Ma jasną cerę, ale o ciepłym odcieniu. Włosy ciemny blond, lekko falujące, sięgające za ramiona. Okolice nosa i szczyty ramion pokrywają liczne, ale słabo widoczne piegi. Ma lekko zadarty nos i duże, szaro-błękitne oczy. Jest szczupła i niespecjalnie kusząca krągłościami. Biust ma mały i wąskie biodra. Nadrabia to jednak wrodzonym wdziękiem w ruchach i melodyjnym, ciepłym głosem.
Historia
Urodziła się jako niewidoma w ubogiej wiejskiej rodzinie. Do miasta zawędrowała 'za chlebem' szukając zarobku. Przyjęto ją jako pomoc krawcowej. Klivien szybko się uczyła wykonywać swoje obowiązki, a nawet szyć będąc ślepą, przy pomocy prostych sztuczek. W mieście poznała pewnego druida imieniem Iridis, który zaoferował jej pożyczkę na zakup domu w małym miasteczku nad morzem, dzień drogi od miasta. Klivien bardzo się zżyła z mieszkańcami przystani. Pomagała biednym rodzinom rybaków bawiąc ich dzieci.
Po pewnym czasie dowiedziała się, że mieszka na terenie okupowanym. Owa przystań, jak się okazało, była kiedyś autonomiczną osadą i dosyć niedawno została siłą włączona pod panowanie lokalnego władcy. Poznała byłego wójta tego portowego miasteczka, który organizował powstanie i prowadził partyzantkę przeciw regularnemu wojsku okupującemu jego dawny dom. Poruszona patriotyzmem powstańców, Klivien dołączyła się do nich, pomagała i ukrywała ludzi, który oficjalnie podawani byli za banitów.
Po kolejnej porażce powstania partyzanci wycofali się z terenów okupowanych i zamieszkali w innym mieście, które było we wrogich stosunkach z tym, które ich ścigało. Były wójt otrzymał wysokie stanowisko w kontrwywiadzie sojusznika, a reszta powstańców utworzyła siatkę szpiegowską zamieszkującą doki portowe. Po uwiezieniu ich wodza, większość z nich zdeprawowała się, popadła w pijaństwo i zajęła kradzieżą.
Klivien nie chciała tak żyć. Nadal pragnęła udzielać się społecznie, pomagając innym. Zaangażowała się w organizację rzemieślniczą i pomagała organizować akcje dokształcające ludność miasta. Odzyskała wzrok, gdy otaczali ją przyjaciele i wówczas zrozumiała, że jej ślepota jest związana ze stanem jej ducha. Wielokrotnie potem choroba wracała i cofała się pod wpływem przykrych i radosnych wydarzeń w jej życiu.
Pracując w mieście, poznała młodego i ambitnego urzędnika Neverana. Pokochała go, lecz długo niedane jej było doświadczyć jego bliskości. Mężczyzna ten miał narzeczoną. Potem gdy ona go zostawiła, związał się z pewną elfką, nie dostrzegając uczucia Klivien. Nadal jednak współpracowali i przyjaźnili się, nawet wówczas, gdy Neveran stracił pozycję w mieście i cały dorobek swojej kariery.
Kiedy go zamordowano, Klivien popadła w rozpacz. Życie straciło dla niej wszelki blask i każdy dzień przepełniał ból nie do wytrzymania. Wówczas odwiedził ją jeden z portowych przyjaciół. Wiedziała o jego wampiryzmie. Zaoferował jej inne życie. Takie, które przyniesie jej ulgę. Zgodziła się.
Już jako wampir poznała Myzraela. Kiedy odwiedziła dawną ojczyznę, tę przystań, o której wolność walczyła przez pół życia, okazało się, że miasteczko znów jest wolne, a wyzwolił je właśnie ten mężczyzna.
Myzraela zauroczył melancholijny smutek Klivien, jej powaga i wrażliwość oraz tajemnica, którą nosiła. Połączyło ich uczucie, którego nie zdołał złamać fakt, że Klivien jest wampirem. Przyszedł jednak czas, że Myzrael ruszył w daleką podróż, poszukując swych filozoficznych celów i chciał udać się w nią samotnie. Klivien została sama, zajmując się nowo założoną pracownią krawiecką i jubilerską.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Klivien
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: Przystań w Varhelu - czas Nefalimów
Musiała przed sobą przyznać, że krew wampira była mocna i pobudzająca. Poczuła też jakąś specyficzną więź na poziomie organicznym i energetycznym. Mimo to, dusza Klivien pozostała autonomiczna w swoich uczucia… - 98 Odpowiedzi
- 46673 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Przystań w Varhelu - czas Nefalimów
Od chwili, jak podała naczynie służce, starała się nie patrzeć w kierunku stolika Medarda. Była w tym pewna duma i opanowanie, które także chciała mu okazać. Szukanie kontaktu wzrokowego byłoby dość prymitywne.… - 98 Odpowiedzi
- 46673 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Przystań w Varhelu - czas Nefalimów
Nie spieszyła się z zejściem na ląd, ale też nie chciała za bardzo odstawać od grupy pasażerów, którzy opuszczali statek po trapie, schodząc do przystani w Varhelu. Słońce już zaszło za linią horyzontu, chociaż… - 98 Odpowiedzi
- 46673 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-