Strona 1 z 1

Alearis

: Pon Cze 14, 2010 12:17 pm
autor: Alearis
Imię: Alearis
Rasa: Smok Ognia
Wiek: młoda smoczyca , trochę wyrośnięte pisklę.
Wzrost: około 4 metrów ( wciąż rośnie ) do 40 metrów

Krzepa: wytrzymała, odporna , silna
Zwinność: szybka , precyzyjna , zręczna
Percepcja: wyostrzone zmysły
Umysł: niezwykle bystra , bardzo błyskotliwa , silna wola
Prezencja: charyzmatyczna , majestatyczna

Magia:
Duch [poziom1]
Umysł - nowicjusz
Ogień- nowicjusz
Czysta magia- nowicjusz
Powietrza- nowicjusz




Cechy specjalne:
Latanie - bardzo zręcznie i szybko porusza się dzięki swym rozłożystym skrzydłom.
regeneracja - szybkie gojenie się ran
Talent magiczny - zdolność telekinezy
Talent magiczny - władza nad ogniem
Zianie ogniem - z jej pyska wydobywa się strumień mocnego ognia
Przemiana w elfa - ze swojej naturalnej postaci zmienia się w elfkę


Umiejętności:
  • Wiedza tajemna[poziom1]
    Zielarstwo [poziom1]
    Szybki lot - smok niemal niewidoczny w powietrzu szybkość samolotu naddźwiękowego [poziom3]
    Potężny ryk- ogłuszanie wrogów głosem [poziom2]
    Alchemia [poziom1]
Ekwipunek:
  • - agat
    - diament
    - szafir
Magiczne przedmioty:

Medalion – rozświetla ciemność i wskazuje wrogów, swym magicznym blaskiem
Bransoleta – wykrywa obecność magii


Wygląd: Smukła smoczyca o długiej szyi . Cała usłana pręgami niema jak u tygrysa wyraźnie odznaczającymi się na jasnobrązowych łuskach. Długi grzbiet zdobiony jest wzdłuż kręgosłupa niezwykłą błoną rozciągnięta pomiędzy kolcami. Jej brązowe rozłożyste skrzydła prześwitują delikatnie promienie słoneczne . Złote oczy spoglądają na wszystko wokoło pełne inteligencji i ciekawości.
Charakter: Trudno jest opisać kogoś tak zmiennego jak ona. Posiada jednak kilka cech , które są u niej niemal stałe. Po pierwsze jest nieufna, ale zarazem potrzeba życia w grupie nie znosi samotności. Buntownicza i szalenie odważna. Czasem agresywna , ale atakuje tylko sprowokowana. Częściej rozważna i spokojna... Jest inteligentna i jak inne osoby jej pokroju kieruje się zasadą / przesłaniem Cogito ergo sun.
Jako elf ?
Cóż rzadko ją taką spotkacie.
Ciemne włosy i charakterystyczne złote oczy. Szczupła i piękna jak z resztą każdy przedstawiciel tego gatunku.

Historia:
... Wielka czerwona smoczyca padała na ziemię z hukiem. Łańcuchy zaciskały się wokół jej szyi. Starała się je zerwać , szarpała się ziała ogniem... Na próżno.
Ludzie kontynuowali swoją obławę , cieli wielką smoczycę mieczami zadając jej niewielkie, ale bolesne rany. wyrywała sie coraz mocniej, ale ludzi było zbyt dużo ... zbyt dużo nawet dla tak potężnego smoka. Kilka machnięć potężnymi skrzydłami wystarczyło by się z tą wyrwać. Coś jednak ją trzymało na ziemi coś silniejszego od łańcuchów... Stało za dużym kamieniem i przyglądało się bezsilnie cierpieniom matki... Małe pisklę o imieniu Alearis zaciskała z wściekłości szpony na ziemi , płakała z rozpaczy i kuliła się ze strachu. Tyle uczyć w takiej małej duszyczce. Matka obróciła głowę zaryczała potężnie, aż zatrzęsła się ziemia... Krótki przekaz " Uciekaj " i krótka odpowiedź " Nigdy " wydobywająca się z piskiem z gardła małej smoczycy. Kolejny ryk rozdarł noc... Tym razem smutny i błagalny " Błagam... " W tym momencie oczy jej matki przewracają się na drugą stronę i zachodzą białą mgłą... Leży martwa w kałuży krwi ,a z jej piersi wystaje długi pocisk z balisty. Alearis z przerażeniem cofnęła się o kilka kroków... i rozpoczęła szaleńczy bieg ku wyjściu... Łzy lały się jej z oczu i rozmazywały obraz... Jej matka nie żyła , a ona brodziła w jej krwi. Człowiek stanął na drodze pisklęciu... Serce młodej smoczycy biło jak oszalałe , teraz nie ze strachu , ale z rozpaczy i wściekłości. skoczyła na człowieka niczym tygrys i rozdarła mu gardło... Potem odbiła się od ziemi rozkładając swe skrzydła i odleciała unikając strzał.... Była w szoku , nie wiedziała dokąd się udać ,leciała przed siebie jak najdalej od krwi swojej matki... W nieznane , niczym szaleniec

Wszystkiego co umie nauczyła się od mistrza , którego spotkała pewnego razu na swej drodze a potem zniknął bez śladu.