
Jutro rano (29.06) dostaję drugą dawkę szczepionki, oczywiście nie mogę przewidzieć w 100%, że dopadną mnie skutki uboczne, ale pierwsza dawka powaliła mnie na tydzień. Może się więc zdarzyć tak, że i druga mnie rozłoży i wyłączy z życia na jakiś czas. Jeżeli mnie nie będzie to znaczy, że szczepionka się przyjmuje, ale z utrudnieniami. Poza tym, jeśli do piątku wygramolę się ze szczepionkowa, a pogoda będzie ładna i ciepła, to weekend będę siedzieć u moich rodziców, pławić się w zieloności





Jeżeli by się waliło i paliło, serwer by totalnie umarł, mielibyśmy atak botów, jakiegoś świrniętego hakera, który, pozmieniał







Trzymajcie się chłodno
Niarka