Post miesiąca: Grudzień (2016)Post miesiąca - Titivillus

Zablokowany
Awatar użytkownika
Nanwe
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 103
Rejestracja: 8 lat temu
Rasa: Smok
Profesje: Uczeń , Wędrowiec
Kontakt:

Post miesiąca - Titivillus

Post autor: Nanwe »

Autor: Titivillus
Link: http://granica-pbf.pl/viewtopic.php?f=1 ... 409#p71409
Data: So gru 17, 2016 7:52 pm
Tekst:

Kiedy coś pociągnęło go za nogę, zdumiał się tak, że nawet nie zdążył zaprotestować. Zdecydowanie wolał podróże łepkiem do góry. Ale chwilowo był zbyt zdumiony i troszeczkę jeszcze otumaniony całą sytuacją, że nie protestował. Wycieczka nie trwała zbyt długo i chochlik, który nadal wolał nie otwierać ślepków poczuł, że znalazł się w jakimś pomieszczeniu.
Poczuł, że coś odwróciło go we właściwym kierunku, czyli główką do góry. Obawiał się troszkę, ale ciekawość wzięła górę. Czuł, że ktoś mocno go trzyma. Ale chyba dałby radę się wydostać z takiego uścisku? Chciał sprawdzić co lub kto jest w pobliżu. Nie wyczuwał wielkiego niebezpieczeństwa, ale w końcu nigdy nic nie wiadomo...
Uchylił ostrożnie jedno ślepko i nie mógł uwierzyć w to co zobaczył. Z wrażenia zapomniał o udawaniu nieżywego. Cóż ten chochlik nie należał do najbardziej konsekwentnych stworzonek w Alarni...
Błękitne oko śniące przecudnym blaskiem było tuż przed nim. Twarz cudownej istoty zbliżająca się do jego pyszczka tak go oszołomiła, że otworzył drugie oko i wpatrywał się w bóstwo przed sobą. Anioł nie kobieta! Ciemne włosy, które opadały delikatnie na twarz, dodawały jej jeszcze uroku. Titek stwierdził, że po raz pierwszy w swym przemiłym życiu zakochał się na zabój. Co prawda, zawsze myślał, że jeśli już miałby się zakochać to w kimś bardziej podobnym do siebie, ale miłość nie wybiera.
A ta cudna buzia zbliżała się do niego. Oczy się zamknęły, a zachwycająca twarz była coraz bliżej. Titi westchnął. A kiedy zdał sobie sprawę, że najpiękniejsza istota pod słońcem zamierza go właśnie pocałować, prawie zemdlał z zachwytu... Już zaczynał układać pyszczek w dziubek by odwzajemnić słodki pocałunek...

Ale nie dane mu było rozkoszować się nagłym szczęściem. Przynajmniej nie w komfortowych warunkach. Usłyszał szelest skrzydełek i ocknął się z otępienia. Chochlik? Skąd on się tu wziął? I najwyraźniej był zazdrosny. Nie widział co się dzieje? Mógłby mieć choć tyle przyzwoitości, by nie przeszkadzać w TAKIEJ chwili! Bóstwo na szczęście chyba nie zauważyło natręta, choć fruwał tuż przy jej przecudnym licu.
Titek nie wytrzymał: - Sio! - wysyczał do natręta. - Sio! - niechby przyfrunął to za chwilę. Na pewno świetnie by się dogadali, spłatali by pewnie niejednego figla. No, ale przecież nie teraz! Rzucił jeszcze mordercze spojrzenie w stronę pobratymca i znów skupił się na pięknych ustach, które były coraz bliżej...
Zablokowany

Wróć do „Post miesiąca: Grudzień (2016)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości