Strona 1 z 1

Pod wpływem.

: Pon Lis 09, 2009 3:04 pm
autor: Xena
Myślałam sobie wszystko w świecie ma swoje przeciwieństwa,
czytając "Rozmowę liryczną" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
Kocham ten wiersz. Jest taki piękny, ale pokusiłam się o coś na miarę tego, natchniona wydarzeniami wczorajszego wieczora.

Rozmowa antyliryczna.

- Powiedz, czy Ty mnie kochasz?
- Nie powiem.
- Dlaczego?
- Bo się boję.
- Ale czego?
- Może tego, że na miłość nie jestem gotowy,
Chociaż z drugiej strony, gdy przybliżam swą dłoń do Twojej dłoni.
Serce moje szaleje, krew w żyłach szybciej krąży.
A wzrok po Twym ciele obłąkańczo błądzi,
Ręce chcą Cię pieścić.
Ciało pragnie jakby ciepła Twego w jednej dłoni zmieścić ładnie.
Usta, ust szukają - TLENU! jakoby wołają,
Tylko dla mnie gładzić, tulić, czuć Cię przy sobie,
Jakby wypełniając swą ostatnią wolę...
- Ale? Zawsze jest jakieś ale.
- Ale to nie ten czas, nie to miejsce, nie ta młodość.
Miłość jest jak złodziej, a ja mam dobre zamki. - rzekłeś srogo i zniknęła gdzieś
ta wspaniała błogość.