Strona 1 z 1

Meridion

: Wto Maj 19, 2009 3:06 pm
autor: Meridion
Cechy Ogólne

Imię: Meridion
Rasa: Demon, Przemieniony
Wiek: kilkanaście wieków
Wzrost: sześć i pół stopy

Krzepa: silny, bardzo wytrwały
Zwinność: niezwykle szybki, zręczny
Percepcja: przytępiony wzrok, przytępiony słuch, przytępiony węch, przytępiony smak, przytępiony czucie, niezwykły zmysł magiczny
Umysł: bystry, bardzo błyskotliwy, niezwykle silna wola
Prezencja: przeciętny
Magia, umiejętności i cechy specjalne

Magia
  • Czysta magia [adept] – na dalekiej północy Meridion zyskał nowe moce, które teraz próbuje opanować i zgłębić

    Powietrza [mistrz]
    Przestrzeni [adept]
    Demonologiczna [mistrz]
    Demoniczna [uczeń]
    Mocy [uczeń]
    Chaosu [nowicjusz]
    Pustki [nowicjusz]
Cechy specjalne
  • Porzucenie fizycznego ciała - jako demon Meridion potrafi podróżować pod bezcielesną postacią. Potrafi szybko zmienić swą formę na widmową, lecz powrót do cielesnej postaci jest niezwykle wyczerpujący i z tego powodu Meridion nie korzysta zbyt często z tej zdolności.

    Demon - pomimo tego, iż Meridion urodził się w Alaranii, to jednak magia, której się poddał i która zmieniła go, sprawiła, iż jest kimś obcym w tym świecie. Działają, więc na niego wszelkiego rodzaju rytuały odpędzające i wyganiające złe istoty z tego świata. Chodź posiada on pewną odporność i zaklęcie wypędzenia musi być dość silne by na niego zadziałało.
Umiejętności
  • Skradanie się [M] – tryb życia, jaki zdecydował się prowadzić zmusił go do nauczenia się niedostrzeżonego poruszania się i pozostawania niezauważonym przez niesprzyjające mu moce, przez długie lata swojego życia udało mu się doprowadzić tą sztukę do mistrzostwa, a wsparty magią swego płaszcza potrafi być niezauważalny

    Broń palna, krótka [O] – przez lata nauczył się umiejętnie korzystać z magicznej broni palnej, którą wykonali dla niego elfi rzemieślnicy

    Władanie mieczem [W] – niebezpieczne przygody, w których przyszło mu brać udział, nauczyły go, że do pokonania niektórych przeciwników magia nie wystarczy i trzeba wziąć do ręki zimne żelazo

    Uniki [W] – żeby przetrwać wszystkie czyhające nań niebezpieczeństwa, szybko nauczył się korzystać z swej nadnaturalnej szybkości i unikać nadchodzących ciosów

    Wiedza Tajemna [M] – Meridion przez wiele lat studiował tajniki magii, a gdy stał się już Demonem, ciągle powiększał swą wiedzę na jej temat, co doprowadziło go do tego, iż stał się prawdziwym mistrzem w tej dziedzinie

    Alchemia [W] – oprócz wiedzy na temat użytkowania magii w tradycyjnej postaci, Meridion poznał również sposoby na sporządzanie mikstur, przydatnych w wielu sytuacjach, również podczas rytuałów

    Zielarstwo [O] – nieznający się na uzdrawiającej magii Meridion, zmuszony był poznać właściwości ziół leczniczych, a z czasem pogłębił swą wiedzę na temat roślin porastających ten świat

    Przetrwanie [O] - Meridion nauczył się wiele o sztuce przetrwania podczas swej wizyty na dalekiej północy, bez korzystania z magicznych mocy
Wyposażenie

Zwykłe Przedmioty
  • Stare księgi i zwoje
    Okopcony imbryk
    Zestaw drewnianych kubków
    Gliniany dzban z wodą
    Sakiewki z ziołami
    Odczynniki i przenośna aparatura alchemiczna
    Gruby koc
    Ubrania, na różne okazje
    Wiele innych pomniejszych przedmiotów, które nosi „pod” płaszczem
Magiczne przedmioty
  • Upiorny miecz – jest to długi miecz wykonany wykuty z barachitu i pokryty magicznymi runami. W jego rękojeść wprawiony został szafir nasączony mocą. Miecz świeci bladoniebieską poświatą. Magia zaklęta w ostrzu, sprawia, iż jest on zdolny ranić nawet istoty bezcielesne, a także przybyszów z innych światów. Jest niezwykle ostry i zdolny do przecięcia nawet skały.

    Łowca Dusz – jest to obrzyn pokryty szeregiem skomplikowanych run. Dzięki magii w nim zawartej, może ciskać pociski magicznej energii, które ranią istoty magiczne, jednakże nie wyrządzają żadnej krzywdy ludziom.

    Widmowy Płaszcz- gruby, wełniany i zwykle ciemnozielony płaszcz, pod którym można schować "wszystko”, co nie jest większe od skrzyni na jabłka, a jego pojemność jest niemalże nieograniczona. Jego magia sprawia również, iż postaci łatwiej się ukryć, bowiem na życzenie może przybierać kolor otoczenia niczym kameleon. Zapewnia też pewną ochronę zarówno przed magią i zwykłymi ciosami, aczkolwiek nie należy ona do najlepszych.
Wygląd

        Meridion w jego ludzkiej postaci jest wysoki i dość szczupły. Fizycznie wygląda na mężczyznę w kwiecie wieku o długimi kruczoczarnych włosach gdzieniegdzie poprzetykanych siwizną. Jest posiadaczem pięknych, zielonych oczu i długiego szpiczastego nosa. Rysy twarzy ma ostre, wysmagane wiatrem, a skórę szorstką i bladą. Jego ręce są nieproporcjonalnie długie w stosunku do reszty ciała. Niektóre damy mogłyby go uznać za atrakcyjnego, jednakże nie jest szczytem kobiecych marzeń.

        Jego ubranie składa się z prostych szat w kolorze ciemnego brązu lub zieleni (w zależności od tego, który zestaw akurat nosi), przepasanych długim pasem wykonanym z barwionej na czarno skóry, oraz z narzuconego na całość ciemnozielonego, długiego i grubego płaszcza z głębokim kapturem, który chodź magiczny wygląda całkiem zwyczajnie. Na stopach nosi znoszone skórzane buty, wysokie za kostkę.
Charakter

        Chaotyczny – to słowo, które najlepiej oddaje jego charakter. Lubi wprowadzać zamieszanie, a następnie obserwować wyniki. Po części ludzki po części demoniczny. Zwykle spokojny i opanowany, jednak czasami wpadający w furie.

        Ma wiele celów, które są często sprzeczne z sobą, jednakże jego największe pragnienie to zgłębianie tajemnic świata i doskonalenie samego siebie. Uważa, iż Chaos zawiera wszystkie możliwości jest, więc najdoskonalszy z wszystkiego.
Historia

Przeszłość
        Zaczynał jako mag, studiujący różne dziedziny Sztuki, nawet te zakazane. Jego największym pragnieniem – jak wielu magów, od czasu, gdy ludzie utracili swą długowieczność - było wymknięcie się śmierci. Przez lata poszukiwał mitycznego kamienia filozoficznego, szukał pradawnych ksiąg, przeczesywał starożytne budowle, lecz nieubłagane szpony czasu wciąż szarpały jego ciało. Słyszał o lichach – magach, którzy starli się nieumarłymi i wampirach, lecz taka egzystencja nie pociągała go. Pragnął prawdziwej nieśmiertelności, a wiedział, że nieumarli chodź trudni do zniszczenia, mieli wiele słabości. Poświęcił wszystko i wszystkich, a całą swą uwagę skupił na poszukiwaniu rozwiązań jego problemu.

        W końcu zgromadzona przez niego wiedza, podsunęła mu pewne rozwiązanie. Bardzo niebezpieczne i mroczne, jednak dające szansę na sukces, chodź w przypadku porażki przerażające w skutkach. Meridion przezwyciężył strach. Zdecydował się podjąć ryzyko i podążyć ścieżką, którą nie odważył się kroczyć jeszcze żaden z magów – a przynajmniej nie słyszał o żadnym, któremu by się powiodło.

        Udał się do Mglistej Puszczy i na Kamiennym ołtarzu odprawił starannie przez siebie przygotowany rytuał, który wykorzystywał całą jego wiedzę. Sięgnął swoją wolą do planów zewnętrznych i dalej, aż do wszechogarniającej Pustki, a potem wchłoną w sobie Jej esencję i ogromnym wysiłkiem woli przekształcił ją, a wraz z nią odmienił swoją istotę. W tym momencie przestał być człowiekiem, a stał się zupełnie inną istotą – Demonem, lecz zupełnie innym od tych, które znał.

        Nie wszystko jednak poszło z planem. Wraz z esencją wchłoną do swojego ciała istoty z planów zewnętrznych, demony skuszone wizją otwartych wrót do świata ludzi. Od tamtej pory, przez długie lata musiał się z nimi zmagać, nigdy nie zaznając spokoju, wciąż dręczony ich podszeptami. Każda sekunda była dla niego walką o utrzymanie kontroli nad własnym ciałem.

        Już jako Demon krążył po świecie, w roli obserwatora. Pojawiał się to tu to tam, mieszając się w różne sprawy, po czym znikał, z cienia obserwując efekty swojej "pracy". Jego celem było uwolnienie się spod władzy demonów, chodź jak do tej pory czynił to bezskutecznie. Szukał zaginionej wiedzy i starożytnych artefaktów, dzięki którym mógłby się wreszcie uwolnić od wiecznej udręki.

Wydarzenia najnowsze
        Jego ostatnie podróże zaowocowały poznaniem wielu niezwykłych istot. Obcowanie z tak różnymi i ciekawymi osobami jak Niara, Rizochi, Kyrie, Tigra czy Faurun, obudziły w nim ludzkie uczucia, o których przez długie lata swej samotności zdążył już zapomnieć. To dało mu siłę i odwagę, aby w końcu uwolnić się od dręczących go cieni, chodź zmuszony był przy tym uwolnić je i wypuścić do tego świata, podczas rytuału, który przeprowadził na kamiennym ołtarzu. Demony rozpierzchły się i gdzieś znikneły, z pewnością jednak nadal przebywają w tym świecie i jeszcze dadzą o sobie znać.

        Po tym wyczerpującym procesie, postanowił przyłączyć się na powrót do Niary w jej poszukiwaniach Artemisu – zgubionego przedmiotu, który mógł powstrzymać jej powolne umieranie - jednakże zwiedziony pokusą zwiększenia swej mocy zostawił swych nowych towarzyszy i udał się w poszukiwanie Yggdrasila, chcąc z jego gałęzi uczynić laskę o wielkiej mocy, w której mógłby zamknąć wszystkie rodzaje magii, tak jak czynili to kiedyś Przodkowie. Jednakże Druidzi strzegący swego świętego drzewa, pokrzyżowali plany Demona i wygnali go do otchłani, pieczętując przy tym drogę powrotną.

        Powrót do Alaranii okazał się niezwykle trudny i tragiczny w skutkach. Korzystając z okazji Meridion opętał młodą wampirzycę imieniem Reira i dyskretnie nią manipulując, skierował jej kroki do jedynej osoby, która mogłaby i zechciałaby mu pomóc w jego obecnej sytuacji – Niary. Opętanie przyniosło ze sobą jednak opłakane skutki, a nieszczęśliwy splot wydarzeń doprowadził do śmierci zarówno Niary jak i Rery. Śmierć nosicielki sprawiła, iż jego fuch wrócił z powrotem do otchłani.

        Załamany tym niepowodzeniem, postanowił przedrzeć się do świata śmiertelników przez bardzo niebezpieczną krainę Cienia, co było wyjściem ostatecznym. Jednakże niespodziewanie z pomocą przyszła mu potężna wampirzyca Xena, która korzystając ze swych mocy otworzyła mu portal, którym mógł powrócić do świata śmiertelników. Otoczona dwoma innymi demonami kobieta, darowała mu wolność i – ku jego zaskoczeniu - nie oczekując nic w zamian. Meridion przyjąć tą szczodrą ofertę.

        Po tych wydarzeniach postanowił udać się na daleką północ, by w samotności przemyśleć swoje ostatnie poczynania, a także uczucia, które w sobie odkrył. To, co jednak tam zastał, daleko przekraczało jego wyobrażenia o krainach rozciągających się poza Środkową Alaranii i prawie natychmiast odsunęło na bok dawne zmartwienia, zastępując je nowymi. Przed nim jasno stanął nowy cel, który musiał zrealizować i w którym będzie potrzebował sojuszników, aby nie przegrać. Poszukiwania, które przeprowadził na północnych pustkowiach, doprowadziły go również źródła pradawnej magii, która nie przetrwała w środkowej Alaranii, która zmieniła zupełnie potencjał, jakim do tej pory dysponował.

        Teraz, próbując opanować swoje nowe zdolności, mając przed sobą wizję tego co się może wydarzyć jeśli nie podejmie odpowiednich kroków, powrócił, by rozpocząć nowy etap w swoim długim życiu.

: Pon Sie 03, 2009 12:18 pm
autor: Meridion
Nadane tytuły

Wędrowiec - tytuł nadany, ze względu na czêste pojawianie się i znikanie postaci, oraz przemierzanie najodleglejszych stron świata