Meiro
: Czw Sie 13, 2009 7:45 pm
Imię: Meiro
Rasa: Człowiek/ Przeklęty
Wiek: Około 100 lat
Wzrost: 180 cm
Krzepa: niezwykle silny, wytrwały i odporny
Zwinność: bardzo zręczny, niezwykle szybki, precyzyjny
Percepcja: niezwykle wyostrzony wzrok, słuch i zmysł magiczny, czucie smak i węch przytępione
Umysł: bystry, błyskotliwy, bardzo silna wola
Prezencja: piękny, postawa wyprostowana, charyzmatyczny
Magia:
Magia Śmierci (Nekromantyczna) [M]
Magia Zła (Piekielna) [M]
Czysta magia [N]
Cechy specjalne:
Odporność psychiczna
Odporność na trucizny
Nocny Wzrok - dar od Bogini Nocy
Umiejętności:
Walka wręcz [W]
Sztylety [M]
Posługiwanie się kosą [A]
Uniki [O]
Wiedza tajemna [W]
Demonologia [W]
Etykieta [O]
Skradanie się [W]
Ekwipunek:
Dwa długie sztylety, który nosi przy pasie. Są one tak samo jak cały jego ubiór czarne ze złotymi akcentami. Wygląda pięknie i zarazem przerażająco, każdy wyobraża sobie jak przecina człowieka na pół. I choć służy podobnym celom nikt nigdy nie pomyślałam, że wygląda jak kosa do ścinania zbóż.
Magiczne przedmioty:
Kosa, która jest częścią jego ciała jak i duszy. Kosa posiada z drugiej strony łańcuch na końcu którego jest niewielki ostro zakończony kawałek metalu. Łańcuch jest posłuszny jego woli i dlatego może nim poruszać jak tylko chce.
Róża Nekromanty - wszyscy myślą, że nekromanta bawi się tylko w ożywianie truposzy. Nie jest to prawdą, oprócz tego potrafią widzieć czy rozmawiać z duchami. Mają jeszcze wile innych zdolności ale po co je rozgłaszać. Nie przyniesie to żadnych korzyści. Większość z nich preferuje jednak samotność. Meiro jest wyjątkiem. Pragnie aby ktoś go zrozumiał, chce mieć wiernych towarzyszy. Na przekór swojej naturze uwielbia spędzać czas w lesie podziwiając piękno natury. Niestety musi co parę dni pożywić się duszą jakiejś istoty. Nie chce zabijać mieszkańców lasów więc chcąc, nie chcąc musiał przerywać swoje kontemplacje i wracać do miasta. Usłyszał jednak opowieść o jednym legendarnym nekromancie. Najlepszym jaki kiedykolwiek stąpał po tym świecie. Stworzył on wiele artefaktów, one jednak zdają się do użytku tylko w rękach ludzi, którzy mają takie zdolności jak ich stwórca. Przeklęty natknął się na legendę o pierścieniu, który może więzić dusze. Postanowił zdobyć ten artefakt. Upłynęły cztery lata zanim zdobył wiarygodne informacje gdzie mógłby szukać i kto teraz posiada ów pierścień. Właścicielem był nekromanta, był okrutnym człowiekiem. Jedni kolekcjonują wyroby gliniane, inni piękne szaty on zbierał dusze. Pewnie to skłoniło Meira do działania. Walka jednak nie była ciężka, co zdziwiło mężczyznę. Nawet się nie spocił. Słaby był ten nekromanta od siedmiu boleści. Pierścień znalazł w jego domu na czerwonej poduszce. Poskąpił na niewielką kolumnę aby postawić tam poduszkę. Pierścień był czarny. Miał jednak z przodu biała różę, a cały artefakt był jakby owinięty przez gałąź ów krzewu. Sygnet był piękny jednak nie nadawał się do celów jakie wyznaczył mu Meiro. Nie mógł uwalniać dusz już "pożartych". Przeklętemu przygotowania zajęły kilka tygodni. W końcu stworzył zaklęcie, które doda nowe właściwości pierścieniowi. Cały proces trwał całą noc, ale udało się. Mężczyzna umiał coś więcej w temacie nekromancji i jej artefaktów. Teraz sygnet magazynował dusze ale jeśli nowy właściciel tego zapragnął mógł pojedynczo lub wszystkie naraz wypuścić. Od teraz nie musiał się martwić i spędzać w lasach dużo więcej czasu. Miał przed sobą cała wieczność na to.
Wygląd
Jest on przystojnym mężczyzną o czarnych włosach. Wygląda w lidzkich latach na około 20 lat, czyli jeszcze nie mężczyzna ani nie chłopak. Jego postura jest zbliżona do elfa, lecz mięśnie ma silne dlatego bardziej przypomina żołnierza. Jedyną rzeczą, która odróżnia go na pierwszy rzut oka od pozostałych ludzi to oczy. Są czarne ale posiadają złotą obwódkę i źrenicę. Gdy się rozbierze można zobaczyć na jego prawym ramieniu tatuaż przechodzący przez bark na łopatkę. Podobny tatuaż ma na całej lewej części torsu i brzucha. Oba tatuaże dla większości istot nic nie przedstawiają. Jednak demony i starsze istoty magiczne doskonale wiedza co to jest. Zawsze ubrany jest w czarne spodnie, koszulę i marynarkę. Na to niezależnie od pary roku jest narzucony czarny płaszcz ze złotymi obszyciami.
Charakter
Z charakterem wydaje się wszystko w porządku, nie ma dziwnych nawyków i szalony też nie jest. Jednak gorące uczucia do kogokolwiek lub czegokolwiek są dla niego nieosiągalne. Ze względu na to kim jest uczucia takie jak złość, okrucieństwo czy takie trywialne odczucie jak niechęć mają podatną ziemię w jego duszy. Nie jest może uosobieniem dobroci ale stara się nie czynić zła i stronić od niepotrzebnych walk. Chcąc zadośćuczynić za śmierć jaką zadaje pomaga innym w miarę jego możliwości.
Wiara:
Mimo, że stworzony przez Boga, na przeciwieństwo Aniołów, nie potrafił zaakceptować takiego życia. Pewnej Nocy przyśniła mu się piękna kobieta odziana w suknię z gwiazd. Wiedział kim ona jest, jednak chłód jej oczu zniknął, zastąpiony czułością. Bogini Nocy pomogła mu zaakceptować siebie i dała mu nowy cel, aby dalej żyć. Od tamtej pory nazywa ją Matką. Dzięki niej urodził się na nowo.
Historia
W starożytnych i już zapomnianych księgach są zapiski o jego rasie, ale nikt już nawet nie pamięta gdzie szukać tych ksiąg. Jest przeklętym. Rasa stworzona do walki z każdą odmianą zła. Zostali stworzeni przez tych dobrych i poczciwych bogów, uważali oni, że do walki dobroduszne anioły są niewystarczające. Dlatego powstała jego rasa, stworzona do ciągłej walki. Okrucieństwo i wrzaski demonów to dla nich chleb powszedni, to kochają. To co otrzymali od bogów jako rekompensatę za brak "dobrych" uczuć to broń. Ich tatuaże to jakby nić łącząca ich z nią. Każdy miał inną i każdy od razu potrafił doskonale się nią posługiwać. Każdy z nich za sprawą drugiego tatuażu mistrzowsko posługuję się jedna dziedzina magii. Wojna z demonami już parę setek lat temu się uspokoiła. Niestety tacy jak on dalej się rodzą, co prawda bardzo rzadko ale rodzą. Myślicie dlaczego są przeklęci skoro tylko walczą ? Jeśli usłyszycie o tryskającej zdrowiem kobiecie zmarłej przy porodzie będziecie wiedzieli dlaczego i narodzonemu dziecko z tatuażami skojarzycie fakty. Aby przetrwać muszą chociaż co parę dni zabić jedną osobę bądź istotę magiczną. Od chwili narodzin przeznaczeniem Meira jest walka i zabijanie. Od stu lat przemierza samotnie świat i uczy się nowych sztuczek magicznych i walki. Brał udział w wielkich bitwach gdzie zwyciężał w glorii chwały ale na sumieniu ma zabójstwa czarnoksiężników, którzy zwierali pakty z demonami. Teraz zabije tylko aby przeżyć lub jeśli ktoś się o to bardzo prosi testując jego opanowanie. Nie zawsze jest ono godne pochwały...
Rasa: Człowiek/ Przeklęty
Wiek: Około 100 lat
Wzrost: 180 cm
Krzepa: niezwykle silny, wytrwały i odporny
Zwinność: bardzo zręczny, niezwykle szybki, precyzyjny
Percepcja: niezwykle wyostrzony wzrok, słuch i zmysł magiczny, czucie smak i węch przytępione
Umysł: bystry, błyskotliwy, bardzo silna wola
Prezencja: piękny, postawa wyprostowana, charyzmatyczny
Magia:
Magia Śmierci (Nekromantyczna) [M]
Magia Zła (Piekielna) [M]
Czysta magia [N]
Cechy specjalne:
Odporność psychiczna
Odporność na trucizny
Nocny Wzrok - dar od Bogini Nocy
Umiejętności:
Walka wręcz [W]
Sztylety [M]
Posługiwanie się kosą [A]
Uniki [O]
Wiedza tajemna [W]
Demonologia [W]
Etykieta [O]
Skradanie się [W]
Ekwipunek:
Dwa długie sztylety, który nosi przy pasie. Są one tak samo jak cały jego ubiór czarne ze złotymi akcentami. Wygląda pięknie i zarazem przerażająco, każdy wyobraża sobie jak przecina człowieka na pół. I choć służy podobnym celom nikt nigdy nie pomyślałam, że wygląda jak kosa do ścinania zbóż.
Magiczne przedmioty:
Kosa, która jest częścią jego ciała jak i duszy. Kosa posiada z drugiej strony łańcuch na końcu którego jest niewielki ostro zakończony kawałek metalu. Łańcuch jest posłuszny jego woli i dlatego może nim poruszać jak tylko chce.
Róża Nekromanty - wszyscy myślą, że nekromanta bawi się tylko w ożywianie truposzy. Nie jest to prawdą, oprócz tego potrafią widzieć czy rozmawiać z duchami. Mają jeszcze wile innych zdolności ale po co je rozgłaszać. Nie przyniesie to żadnych korzyści. Większość z nich preferuje jednak samotność. Meiro jest wyjątkiem. Pragnie aby ktoś go zrozumiał, chce mieć wiernych towarzyszy. Na przekór swojej naturze uwielbia spędzać czas w lesie podziwiając piękno natury. Niestety musi co parę dni pożywić się duszą jakiejś istoty. Nie chce zabijać mieszkańców lasów więc chcąc, nie chcąc musiał przerywać swoje kontemplacje i wracać do miasta. Usłyszał jednak opowieść o jednym legendarnym nekromancie. Najlepszym jaki kiedykolwiek stąpał po tym świecie. Stworzył on wiele artefaktów, one jednak zdają się do użytku tylko w rękach ludzi, którzy mają takie zdolności jak ich stwórca. Przeklęty natknął się na legendę o pierścieniu, który może więzić dusze. Postanowił zdobyć ten artefakt. Upłynęły cztery lata zanim zdobył wiarygodne informacje gdzie mógłby szukać i kto teraz posiada ów pierścień. Właścicielem był nekromanta, był okrutnym człowiekiem. Jedni kolekcjonują wyroby gliniane, inni piękne szaty on zbierał dusze. Pewnie to skłoniło Meira do działania. Walka jednak nie była ciężka, co zdziwiło mężczyznę. Nawet się nie spocił. Słaby był ten nekromanta od siedmiu boleści. Pierścień znalazł w jego domu na czerwonej poduszce. Poskąpił na niewielką kolumnę aby postawić tam poduszkę. Pierścień był czarny. Miał jednak z przodu biała różę, a cały artefakt był jakby owinięty przez gałąź ów krzewu. Sygnet był piękny jednak nie nadawał się do celów jakie wyznaczył mu Meiro. Nie mógł uwalniać dusz już "pożartych". Przeklętemu przygotowania zajęły kilka tygodni. W końcu stworzył zaklęcie, które doda nowe właściwości pierścieniowi. Cały proces trwał całą noc, ale udało się. Mężczyzna umiał coś więcej w temacie nekromancji i jej artefaktów. Teraz sygnet magazynował dusze ale jeśli nowy właściciel tego zapragnął mógł pojedynczo lub wszystkie naraz wypuścić. Od teraz nie musiał się martwić i spędzać w lasach dużo więcej czasu. Miał przed sobą cała wieczność na to.
Wygląd
Jest on przystojnym mężczyzną o czarnych włosach. Wygląda w lidzkich latach na około 20 lat, czyli jeszcze nie mężczyzna ani nie chłopak. Jego postura jest zbliżona do elfa, lecz mięśnie ma silne dlatego bardziej przypomina żołnierza. Jedyną rzeczą, która odróżnia go na pierwszy rzut oka od pozostałych ludzi to oczy. Są czarne ale posiadają złotą obwódkę i źrenicę. Gdy się rozbierze można zobaczyć na jego prawym ramieniu tatuaż przechodzący przez bark na łopatkę. Podobny tatuaż ma na całej lewej części torsu i brzucha. Oba tatuaże dla większości istot nic nie przedstawiają. Jednak demony i starsze istoty magiczne doskonale wiedza co to jest. Zawsze ubrany jest w czarne spodnie, koszulę i marynarkę. Na to niezależnie od pary roku jest narzucony czarny płaszcz ze złotymi obszyciami.
Charakter
Z charakterem wydaje się wszystko w porządku, nie ma dziwnych nawyków i szalony też nie jest. Jednak gorące uczucia do kogokolwiek lub czegokolwiek są dla niego nieosiągalne. Ze względu na to kim jest uczucia takie jak złość, okrucieństwo czy takie trywialne odczucie jak niechęć mają podatną ziemię w jego duszy. Nie jest może uosobieniem dobroci ale stara się nie czynić zła i stronić od niepotrzebnych walk. Chcąc zadośćuczynić za śmierć jaką zadaje pomaga innym w miarę jego możliwości.
Wiara:
Mimo, że stworzony przez Boga, na przeciwieństwo Aniołów, nie potrafił zaakceptować takiego życia. Pewnej Nocy przyśniła mu się piękna kobieta odziana w suknię z gwiazd. Wiedział kim ona jest, jednak chłód jej oczu zniknął, zastąpiony czułością. Bogini Nocy pomogła mu zaakceptować siebie i dała mu nowy cel, aby dalej żyć. Od tamtej pory nazywa ją Matką. Dzięki niej urodził się na nowo.
Historia
W starożytnych i już zapomnianych księgach są zapiski o jego rasie, ale nikt już nawet nie pamięta gdzie szukać tych ksiąg. Jest przeklętym. Rasa stworzona do walki z każdą odmianą zła. Zostali stworzeni przez tych dobrych i poczciwych bogów, uważali oni, że do walki dobroduszne anioły są niewystarczające. Dlatego powstała jego rasa, stworzona do ciągłej walki. Okrucieństwo i wrzaski demonów to dla nich chleb powszedni, to kochają. To co otrzymali od bogów jako rekompensatę za brak "dobrych" uczuć to broń. Ich tatuaże to jakby nić łącząca ich z nią. Każdy miał inną i każdy od razu potrafił doskonale się nią posługiwać. Każdy z nich za sprawą drugiego tatuażu mistrzowsko posługuję się jedna dziedzina magii. Wojna z demonami już parę setek lat temu się uspokoiła. Niestety tacy jak on dalej się rodzą, co prawda bardzo rzadko ale rodzą. Myślicie dlaczego są przeklęci skoro tylko walczą ? Jeśli usłyszycie o tryskającej zdrowiem kobiecie zmarłej przy porodzie będziecie wiedzieli dlaczego i narodzonemu dziecko z tatuażami skojarzycie fakty. Aby przetrwać muszą chociaż co parę dni zabić jedną osobę bądź istotę magiczną. Od chwili narodzin przeznaczeniem Meira jest walka i zabijanie. Od stu lat przemierza samotnie świat i uczy się nowych sztuczek magicznych i walki. Brał udział w wielkich bitwach gdzie zwyciężał w glorii chwały ale na sumieniu ma zabójstwa czarnoksiężników, którzy zwierali pakty z demonami. Teraz zabije tylko aby przeżyć lub jeśli ktoś się o to bardzo prosi testując jego opanowanie. Nie zawsze jest ono godne pochwały...