[Karczma] Nowa, wielka podróź
: Pią Lip 22, 2011 10:17 pm
- EHHH... - Sael westchnął głośno i siedział chwilę w bezruchu i nawet nie oddychał, lecz potem nagle zerwał się z krzesła i poszedł do wcześniej wynajętego pokoju. Położył się na łóżku i przysnął na kilka godzin, gdy się obudził leżał tak jeszcze chwilę i myślał o tym co się stało. Nie mógł sobie przypomnieć co było przed tym jak się obudził w pokoju w karczmie w Danae. Nie rozumiał jak mógł się tam znaleźć po tym jak był niedaleko wodospadu w Szepczącym Lesie, właśnie to spędzało mu sen z powiek. Zachodził też w głowę, co się działo w międzyczasie. Otrząsnął się i wyszedł znów z pokoju, schodząc następnie do baru. Zamówił jedzenie i piwo, po czym zasiadł do stołu przy oknie i spoglądał w niebo, póki nie dostał swojego posiłku. Zjadł z obojętnością, bo i tak nie czuł smaku potrawy, a następnie wypił swoje piwo, i zastygł w bezruchu.