Zwiedzanie i zapoznawanie
: Pon Kwi 04, 2011 8:08 pm
Chors oglądał pałac. Był zadowolony z zakupu pałacu. Zdjął płaszcz ze swojej niewolnicy, była bez niego prawie całkiem naga. Rozpiął jej łańcuchy.
- Masz, ubierz się w to, to strój służącej. Będziesz spała na strychu.
Even wzięła strój i poszła się przebrać. Chors zaczął zwiedzać mały pałac.
- Chyba jeszcze zatrudnię jakichś strażników i służbę - rozmyślając zwiedzał swój nabytek.
Chors postanowił wyruszyć w poszukiwaniu nowej przygody. Przywołał Even:
- Ja wyruszam w podroż, nie wiem kiedy wrócę, ale dom zostawiam pod twoja opieką. Mam do ciebie zaufanie, nie zawiedź mnie.
Elfka wyglądała na zaskoczoną, ale zgodziła się.
Chors zajrzał do zbrojowni i wziął dwa charakterystyczne sztylety dla siebie. Trochę mięsa i wyruszył w drogę.
Ciąg dalszy: Chors
- Masz, ubierz się w to, to strój służącej. Będziesz spała na strychu.
Even wzięła strój i poszła się przebrać. Chors zaczął zwiedzać mały pałac.
- Chyba jeszcze zatrudnię jakichś strażników i służbę - rozmyślając zwiedzał swój nabytek.
Chors postanowił wyruszyć w poszukiwaniu nowej przygody. Przywołał Even:
- Ja wyruszam w podroż, nie wiem kiedy wrócę, ale dom zostawiam pod twoja opieką. Mam do ciebie zaufanie, nie zawiedź mnie.
Elfka wyglądała na zaskoczoną, ale zgodziła się.
Chors zajrzał do zbrojowni i wziął dwa charakterystyczne sztylety dla siebie. Trochę mięsa i wyruszył w drogę.
Ciąg dalszy: Chors