Nie.
: Nie Lut 20, 2011 11:18 pm
Nienawidzę Cię za to, że jesteś ślepa.
Nie widzisz jak co dzień siadam przy Tobie.
Nie rozumiem czemu ciągle tu jestem
Zamiast odejść od Ciebie na wieczny spoczynek.
Nie słucham tłumaczeń przyjaciół od zawsze
Że kiedyś to minie .. że odpuszczę starania.
Nie sądzę jednak, bym miał zapomnieć
Milion wspomnień spisanych dla Ciebie.
Nie chcę wiedzieć dlaczego tak jest
Nie mam zamiaru rozumieć dnia
Ani szczęścia, którym błyszczysz
Ani nocy straconej na gorzkich łzach.
Nie staram się uciec od tego pragnienia
Jedynego w życiu dla którego warto
Zrobić wszystko bym był ciągle przy Tobie
I nie stracić ostatniego chwycenia wdechu.
Nie liczę od dawna strat poniesionych
Nie oczekuję spełnienia marzeń i snów
Nie sądzę abyś zmieniła swe zdanie
Więc nie oczekuj, że przestanę w końcu Cię kochać.
Nie widzisz jak co dzień siadam przy Tobie.
Nie rozumiem czemu ciągle tu jestem
Zamiast odejść od Ciebie na wieczny spoczynek.
Nie słucham tłumaczeń przyjaciół od zawsze
Że kiedyś to minie .. że odpuszczę starania.
Nie sądzę jednak, bym miał zapomnieć
Milion wspomnień spisanych dla Ciebie.
Nie chcę wiedzieć dlaczego tak jest
Nie mam zamiaru rozumieć dnia
Ani szczęścia, którym błyszczysz
Ani nocy straconej na gorzkich łzach.
Nie staram się uciec od tego pragnienia
Jedynego w życiu dla którego warto
Zrobić wszystko bym był ciągle przy Tobie
I nie stracić ostatniego chwycenia wdechu.
Nie liczę od dawna strat poniesionych
Nie oczekuję spełnienia marzeń i snów
Nie sądzę abyś zmieniła swe zdanie
Więc nie oczekuj, że przestanę w końcu Cię kochać.