Danae[Karczma pod czarnym jednorożcem] Następny przystanek

Jedno z trzech elfich królestw znajdujących się w szepczącym lesie. Otoczone murami rozległe miasto wtopione w leśną gęstwinę magicznego lasu.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Przestał. Szybko zabrał swą dłoń i odsunął się od dziewczyny. Spuścił nisko głowę i wzrokiem wodził gdzieś daleko. Ciężko było mu wykrzesać choć jedną myśl. Miał pustkę w głowie. Nie było tam żadnej myśli tylko jeden obraz. Obraz dziewczyny. Przyprawiał on go o dreszcze i podniecał a za razem tak bardzo pociągał. Z tego wszystkiego zapomniał o tym że musi się stale przemieszczać. Ale teraz nie miał do tego głowy. Nie wiedział jak ona zareaguję na słowa Saela więc nie chciał nic mówić tylko siedział tak i oczekiwał na reakcję dziewczyny. Co prawda bał się tego co zrobi, ale nie myślał o tym zbyt dużo bo w jego głowie dominował jej obraz.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

Z jej umysłem też działo się coś bardzo niedobrego. Nawet jak nie patrzyła na Saela to go widziała! To jakiś koszmar... ale ładny jest ten koszmar. Tylko przez chwilę oderwała wzrok od chłopaka, patrząc na trawę otaczającą ławkę. Potem jednak jej spojrzenie niczym magnes zostało przyciągnięte przez oczy chłopaka. Niezwykle intrygowała ją ich barwa i piękność - zawsze lubiła kolor niebieski, ale jego oczy miały odcień szczególny. Również milczała. Nie wiedziała w jaki sposób skomentować to wszystko. Uznała, że milczenie będzie tutaj najlepszym wyjściem. Do tego jej serce zaczęło walić jak szalone, chyba zaraz wyrwie się ze swego więzienia.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Bił się ze swymi myślami. Nagle go olśniło.
Raz się żyje a to prędzej czy później musi się stać a po tym co się stało nie mam zbyt dużo czasu bo ona zaraz odejdzie. Pomyślał po czym odwrócił się w stronę dziewczyny i powiedział
-Wiem, że to może być dla ciebie szok, ale powiem to teraz bo potem może nie być takiej możliwości. Wiem, że bardzo krótko się znamy, ale już dłużej nie mogę dusić tego w sobie. Dragonisa ja.. Kocham cię !
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

Patrzyła tak na niego przenikliwie do czasu, kiedy ten się nie odezwał. Zamknęła od razu oczy, jakby chcąc na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Nie straciła przytomności ani nic. Po tych kilku chwilach ponownie je otworzyła, a Sael był tam gdzie był.
-Wybacz nie mogłam uwierzyć...
Jednak to nie był sen, to co on powiedział nie było jej wyimaginowaną bzdurą. Ktoś ją naprawdę pokochał. Jednak czy to możliwe? Przecież ten Drow, jego klątwa... A więc była to bzdura. Jak mogła w tą bajkę uwierzyć. Jednak musiała teraz o tym zapomnieć. Teraz była tu, w parku, na ławce obok Saela, którego wręcz mogła nazwać swym ukochanym. Delikatnie oparła się o jego ramię, jaki z ulgą. Tak czuła wewnętrznie jakoś ulgę, jakby więzy nagle wszystkie puściły, a ciężka kula u nogi rozpłynęła się w powietrzu.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Poczuł w głębi siebie wielką ulgę i radość. Uśmiechnął się po czym objął ją i przytulił do siebie. Czuł lekkie mrowienie w brzuchu. Piękne uczucie. Oddychał głęboko, zamknął oczy. Nagle jego nozdrza podrażniło coś. Na początku nie wiedział co to było. Dopiero po chwili zorientował się, że poczuł zapach. Podskoczył nagle jak porażony piorunem. Przestraszył się ponieważ przestał słyszeć niektóre odgłosy które słyszał wcześniej i wszystko co widział było ciemniejsze. Ale po raz pierwszy od kilkunastu lat... Poczuł zapach.
-Możesz mnie wziąć za szaleńca... Nie wiem jak to możliwe, ale ja czuje zapach... Powiedział do ukochanej po czym jeszcze raz wziął głęboki oddech.
-Ależ to piękny zapach... To twój zapach... Powiedział po czym powrócił do poprzedniej pozycji.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

Zamknęła oczy gdy ten tylko ja objął. To było niesamowite, wręcz niemożliwe. Od tylu lat nie wierzyła w miłość i w jej piękno. Teraz już wiedziała co straciła przez te lata. Ważne jednak, że nie było wcale za późno by nadrobić to. Ten dzień będzie pamiętać do końca życia, najszczęśliwszy dzień w jej życiu! Miała też już po co żyć, dla kogo żyć - odnalazła swój sens życia na tym świecie. Wtuliła się w chłopaka nieco mocniej, lecz nadal delikatnie. Ten nagle się zerwał, nieco się przestraszyła. Jednak po chwili wszystko wyjaśnił.
-Widać miłość Cie uzdrowiła.
Odpowiedziała ciepłym tonem i wróciła do poprzedniej pozycji, która została nieco naruszona przez wyskok Saela.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

-Wiem, że ta chwila jest przyjemna i chciała byś żeby trwała ona wiecznie... Bo ja też tego chcę... I mogła by trwać gdyby nie to, że mój ojciec mnie szuka i chce mnie zabić. Co prawda za niedługo to ja będę czekał na niego, ale teraz musimy ruszać dalej. Nie zmieniał pozycji ani nie wstawał. Po prostu czekał na to co zrobi jego ukochana. Nie chciał co prawda już iść, ale musiał. Teraz mógł przynajmniej myśleć o swej przyszłości. Przyszłości z Dragonisą. Ta myśl uspakajała go.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

-Masz rację... Nie możemy się narażać.
Otworzyła oczy i nagle spoważniała. Oczywiście to co jest piękne musi się szybko kończyć. Wierzyła jednak, że wrócą do tej chwili jeszcze wiele razy. Jeszcze przez chwilę była w jego objęciach, w końcu jednak musiała się z nich uwolnić i wstała z ławki. Westchnęła głęboko, jednak nie było to westchnięcie zrezygnowania lecz ulgi. Rozejrzała się wkoło, chcąc się upewnić czy nikt ich nie obserwował przez ten czas. Przytłaczała ją też nieco myśl... Myśl o dawnej ukochanej Saela która skończyła, jak skończyła. Miała tylko nadzieję, że z nią nie będzie podobnie. W końcu Drag jest smokołakiem, a nie zwykłym człowiekiem.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Również wstał po czym podszedł do Drag. Stanął przed nią i powiedział
-Wracajmy do karczmy, Niestety nie weźmiemy wszystkich rzeczy które kupiłem bo było by to zbyt trudne do przeniesienia w inne miejsce. Będziesz mogła wybrać sobie kilka rzeczy i wyruszamy w drogę. Następnie ruszył w stronę karczmy. Był bardzo szczęśliwy przez to co się stało. Ciągle myślał co będzie dalej. Jak w końcu ułożyć sobie życie. Gdzie zamieszkać. Czym się zajmować w przyszłości. Myślał też gdzie ruszyć dalej żeby jego ojciec go nie odnalazł. Doszli do karczmy. sael otworzył drzwi karczmy po czym wszedł pierwszy żeby rozejrzeć się po ludziach w niej. Nie dostrzegł na całe szczęście żadnego z ludzi swojego ojca. Wszedł więc wgłąb po czym skierował się do swego pokoju. Otworzył drzwi po czym przepuścił Dragonisę. Wszedł tuż za nią.
-Spakuj teraz do swej torby kilka rzeczy które chcesz i ruszamy w drogę. Stał niedaleko drzwi i czekał aż wybierze już rzeczy. W końcu wyszli z pokoju i udali się do wyjścia. Po drodze Sael oddał barmanowi klucz i powierzył mu wszystko co zostało w pokoju. Wyszli z Karczmy. Ruszył powolnym krokiem w stronę bram miasta. Opuścili właśnie Danae.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

I znowu wyruszać w podróż. Jakoś zbytnio ją to nie cieszyło, ale jak mus to mus. Poza tym zanim poznała Saela to właściwie też wędrowała bez celu to tu to tam. Teraz znowu to robiła, ale z towarzyszem i celem. Będąc w pokoju popakowała kilka swych sukni jak i buty. Nie mogła wszystkiego zmieścić, ale co zrobić. Przez chwile przyszło jej do głowy, że mogłaby w smoczej postaci robić za zwierzę juczne, lecz jakoś oddaliła te myśli. Była pewna, że chłopak jej na to nie pozwoli, to raz, a dwa - raczej smok rzuca się w oczy i nie trudno go pomylić z koniem czy mułem. Zresztą najważniejsze było bezpieczeństwo ich obu. Miała nadzieję jednak, ze wkrótce to ciągle uciekanie się zakończy i będą mogli w spokoju się sobą zająć. Gdy wyszli za bramę, ostatni raz obejrzała się na Danae. Potem już spojrzała na Saela i horyzont który był przed nimi.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Zablokowany

Wróć do „Danae”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość