Ja polecam Sage o Ludziach Lodu, dostałam na urodziny od Meridiona tę serię do 9 tomu, teraz szukam kolejnych części z tego wydania Smile
Ja także ją polecam
. Mam nadzieję, że do tej pory zdobyłaś następny tomy, bo cała akcja zaczyna się po XV. Wszak nienawidzę romansów, lecz cała struktura tej książki skomponowała tę niedogodność. Wcześniej całkowicie inaczej patrzyłem na Norwegię, a czytając tą sagę sam czułem się norwegiem. Chciałbym kiedyś raz jeszcze powrócić do tej serii, bowiem nie udało mi się przeczytać tych 47 tomów.
A więc:
1. Saga o Ludziach Lodu - Margit Sandemo (47 tomów)
2. Trylogia Czarnych Kamieni - Anne Bishop (3 tomy + dodatki):
Tak wiem, że dobieram literaturę typowo kobiecą, ale we właśnie takich zauważam najwięcej pracy. Czytam tom II, a I zakupiłem w wakacje. Dobra książczyna na nieprzespane noce z solidną dawką erotyki, ale i fantasy, zaś wszystko polane jest wspaniałą konstrukcją świata, która opiera się na potężnych Kamieniach.
3. Harry Potter - J.K Rowling (7 tomów + dodatki)xD.
Mimo, że już mnie jara to uważam, że dzięki tej sadze moja dzieciństwo było wspaniałe. Dziękuję autorce za godziny frajdy oraz za to, że czytałem cichaczem w łóżku.
4. Saga o Wiedźminie - Andrzej Sapkowski (5 tomów + opowiadania)
Wspaniała narracja! Wybitna projekcja bohaterów! Wszystko miodzio. Fajnie się czyta i super dawka humoru.