Re: [Niekończąca się ścieżka] Poszukiwanie przygód
: Wto Cze 12, 2012 8:16 pm
Uśmiechnęła się do siebie, gdy usłyszała, że dziewczyna mówi o odległości "w smokach". Nieważne...
- Wiesz, jednak nie będę Ci towarzyszyć w drodze do miasta, sama dam sobie radę... - Powiedziała po chwili myślenia i ciszy. Tak, na pewno szybciej tam doleci, niźli dojdzie na piechotę. Ale prócz tego, będzie jej po prostu wygodniej. Dawno nie latała na dłuższą metę więc... Rozpoczęła przemianę, trwającą tyle samo co wcześniej i następnie popatrzyła na kobietę.
- Miło było poznać... - Rzuciła, chociaż pewnie trudno było jej rozpoznać, co smoczyca powiedziała. A ta już po chwili najzwyczajniej odleciała...
[ Ciąg dalszy : Podam jak będzie ]
- Wiesz, jednak nie będę Ci towarzyszyć w drodze do miasta, sama dam sobie radę... - Powiedziała po chwili myślenia i ciszy. Tak, na pewno szybciej tam doleci, niźli dojdzie na piechotę. Ale prócz tego, będzie jej po prostu wygodniej. Dawno nie latała na dłuższą metę więc... Rozpoczęła przemianę, trwającą tyle samo co wcześniej i następnie popatrzyła na kobietę.
- Miło było poznać... - Rzuciła, chociaż pewnie trudno było jej rozpoznać, co smoczyca powiedziała. A ta już po chwili najzwyczajniej odleciała...
[ Ciąg dalszy : Podam jak będzie ]