Danae[Karczma pod czarnym jednorożcem] Następny przystanek

Jedno z trzech elfich królestw znajdujących się w szepczącym lesie. Otoczone murami rozległe miasto wtopione w leśną gęstwinę magicznego lasu.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Uśmiechną się gdy zobaczył dziewczynę z jedną parą butów. Podszedł do tegoż straganu i także zakupił wszystkie i kazał je wysłać do karczmy. Zaczął wyciągać sakwy z torby. Ku jego zdziwieniu zabrakło mu pieniędzy. Jako iż był magiem ziemi wyczarował więcej pieniędzy ze swojego płaszcza zimowego do którego bardzo się przywiązał, ale co prawda musiał zapłacić a nie miał innej rzeczy którą mógł by zamienić w pieniądze. Zapłacił więc za buty i podszedł do dziewczyny.
-Jest gorzej niż myślałem... zabrakło mi pieniędzy więc musiałem je sobie wyczarować... ale mniejsza z tym mogę wyczarować ile tylko mi się podoba ale potrzeba czasu. Pójdziemy więc gdzieś a ja będę miał czas na wyczarowanie. Na przykład do parku albo do lasu. Żeby nikt nie widział bo jak ktoś zobaczy to będzie źle... to zakazane w tej części krainy. Mówił cichym i tajemniczym głosem po czym ruszył w stronę bram miasta.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

A ten znowu wykupił cały stragan. Aż brakowało słów by to skomentować. Jednak zaciekawiło ją to, że Sael może czarować pieniądze! Przecież ponoć tak się nie da zrobić, że takie czary nie istnieją i są zabronione! A tu proszę, jednak istnieją no i faktycznie są zabronione, ale co się dziwić. Podążyła więc za nim w ciszy, rozglądając się na boki czy nikt ich nie śledzi. Bo jednak taki bogacz to raczej nie codzienność.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Dotarli do bram miasta. Szli dalej wgłąb lasu aż doszli do pustkowia. Było wyraźnie widać, że nikt tam od dawna nie był. Sael zabrał się do pracy. Wyciągnął swą księgę żeby zwiększyć swą moc magiczną. Wypowiedział zaklęcie i zamienił większe drzewo w kilka sakw wypełnionych monetami. Powtarzał czynność do czasu dopóki jego torba nie została kompletnie zapełniona nimi. Po skończeniu swej pracy chciał schować swą księgę do torby lecz ta była wypełniona sakwami. Saelowi przyszło na myśl żeby zrobić dziewczynie torebkę w której będzie ona nosiła przez pewien czas tę oto księgę. Jak pomyślał tak też zrobił. Wyczarował jej małą ale bardzo stylową torebkę.
-Mam dla ciebie zadanie. Zwrócił się do smoczycy.
-Nie mam miejsca w swej torbie a muszę gdzieś schować tę księgę. Schowam więc ją w tej torebce którą będziesz ze sobą nosić. Powiedział stanowczo
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

Przyglądała się w ciszy temu co robi chłopak. I oto cała jego tajemnica - jakaś magiczna księga i proszę, pieniądze praktycznie rosną na drzewie. Dziwiło ją też to, że chłopak na tyle jej zaufał by ot tak pokazać swój tajemniczy sposób "zarobku". W ten stworzył torebkę i powierzył jej zadanie pilnowania księgi... Robi się coraz ciekawiej. Skinęła tylko głową na znak, że rozumie i przełożyła torebkę przez swoje ramię.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

-Dobrze więc możemy teraz wracać do miasta. Powiedział z entuzjazmem po czym ruszył szybko w stronę bram miasta. Po drodze minęli wiele pięknych miejsc które aż proszą o zatrzymanie się niedaleko nich. Doszedłszy do bramy Sael zatrzymał się i zapytał.
-Wracamy znów na targ czy idziemy gdzieś indziej ? Popatrzył się niepewnie na dziewczynę a następnie przybliżył się do niej nieco. Dzieliło ich ledwie kilka kroków.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

Podążała obok niego krok w krok, rozglądając się po pięknej okolicy. Stanęli znów przy bramie.
-Mnie już wystarczą dzisiejsze zakupy.
Przyglądała się chłopakowi jakby nieco zaniepokojona. To zbliżenie ją nieco przeraziło, ale ona zawsze wszystko wyolbrzymiała. Przecież nie wyciągnie sztyletu i jej nie zabije, zwłaszcza jak ma jego księgę. Ogólnie cała ta znajomość nieco zaszła dalej niż się tego spodziewała. Co z tego wyniknie? To już czas pokaże, oby znów się nie zawiodła jak kiedyś na elfie.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

dotknął ręką jej twarzy. Przejechał po jej rysach po czym zabrał ją i ruszył przed siebie ze spuszczoną głową.
-Przepraszam. To przez księgę. Jeżeli ma ją ktoś inny... To czuję do tej osoby pociąg. Nie wiem dla czego tak jest. Zaraz coś kupie i zabiorę ją od ciebie. Przyśpieszył, zacisnął wargi i ugryzł się w język. Miał wiele wyobrażeń na temat dziewczyny. Powstrzymywał się ale nie wiedział jak długo wytrzyma. Bił się ze swymi myślami. Ale ostatecznie nie mógł ich powstrzymać.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

Przemilczała tą sytuację, wolała nic nie mówić. Czy naprawdę było to spowodowane księgą? Szczerze wątpiła w to, ona raczej była tutaj tylko podmiotem wymówki. Sama chciała o tym przestać myśleć, ale to jednak okazało się od niej silniejsze. Ta cała sytuacja zaczynała być trochę chora. Zresztą od początku to już tak wyglądało. Emocje jednak potrafią nawet z bestii stworzyć wariata... W milczeniu szła za Saelem, specjalnie szła za nim, a nie obok niego. Nie chciała mu się specjalnie rzucać w oczy.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Szedł tak zawstydzony i speszony tym co zrobił. Szczerze mówiąc to było dość miłe uczucie gdy dotknął jej twarzy. Po dłuższej chwili rozmyśleń stwierdził, że chce to powtórzyć i to nie raz. Ale teraz szedł prosto przed siebie aż dotarli do małego parku na obrzeżach miasta. Przechodzili tak obok kolejnych drzew. Nagle Sael zauważył ławkę. Usiadł więc na samym jej końcu. Nie chciał żeby dziewczyna stała, więc chciał żeby przynajmniej usiadła na drugim końcu. Patrzył się wszędzie tylko nie na nią. Jego głowa latała na boki jakby miał jakiś napad epilepsji czy coś w tym stylu.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

No cóż dla niej też to była sytuacja dziwna. Widziała, że chłopak nieco się speszył, ona zresztą też. Gdy w końcu w polu widzenia ukazała się ławka, usiadła na niej, lecz nie na drugim końcu tylko na środku, tak, że była blisko chłopaka. Kusiła go? Być może, albo wystawiała na próbę, ciekawa czy podoła. Bo właściwie nie było w tamtej sytuacji nic złego, a nawet była przyjemna. Siedząc na ławce nie patrzyła jednak na chłopaka, lecz gdzieś przed siebie, czekając jego reakcji.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Długo się powstrzymywał lecz jego wzrok pada w końcu na dziewczynę. Wbrew jego przypuszczeniom usiadła dość blisko niego. Postanowił więc, że przybliży się nieznacznie i tak cicho żeby nie usłyszała tego. Przybliżył się więc nieznacznie do dziewczyny. Dzielił ich tylko kawałek.
-Przepraszam za to. Na prawdę nie panowałem nad sobą. Nie wiem czy uda mi się długo jeszcze powstrzymywać. I to nie z powodu księgi. To jednak ty tak na mnie działasz. Uśmiechną się. Ale to był wymuszony uśmiech. A może jednak nie. Już sam nie wiedział. Wiedział tylko jedno, wiedział, że dotyka jej ręki. Nawet nie wiedział kiedy to się stało. Jego ciało samo się poruszało. Trochę go to zawstydziło ale nie zabierał ręki.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

-Jesteś niebywale odważnym człowiekiem. I widzę też, że niespełnionym romantykiem.
Mówiła to tonem jakby nieco... Przesłodzonym? Ciężko było ten ton odgadnąć był jakiś taki nienaturalny dla niej. czyżby Saelowi udało się ją zauroczyć, co teoretycznie było niemożliwe? Jak widać sama Drag przeliczyła się ze swoją "chłodnością" i uległa mu. Jednak czy to aby dobry pomysł? Dziewczyna jest wręcz spaczona złem, czego nawet chłopak nie doznał. Ona miała wiele obaw co do tego, w końcu nie chciała skończyć jak była jego narzeczona. Tyle, że tamta była zwykłą kobietą, a ona to skryta smocza wiedźma. Jej spojrzenie rzucone na piękne, niebieskie oczy Saela było bardzo przenikliwe, jakby przeszywała go od środka, jednak nie w złej wierze. Jej ręka zaś w spokoju pozwalała się dotykać, była nieco chłodna.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Nastąpiła cisza którą przerywało jedynie ćwierkanie ptaków. Siedział tak w bez ruchu. Zerknął kątem oka na swą dłoń. Nie zdziwił się zbytnio że znajdowała się ona teraz na kolanie dziewczyny. Lecz zdziwiło go to że masował je. Robił to delikatnie i powoli. Bał się co prawda jej reakcji ale nie przestawał. Wyobrażał sobie najgorszy scenariusz w którym zostaje zabity przez dziewczynę. Na razie czekał na to co się stanie. Spuścił w dół głowę lecz jego wzrok nie schodził z jego dłoni.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

Dziewczyna była zupełnie zmieszana. Nie wiedziała co ma zrobić i to było takie okropne, uczucie bezwładu wręcz. Z jednej strony była przerażona czynem chłopaka, ale z drugiej było to przyjemne. W jej umyśle mieszały się emocje, tworząc mieszankę wybuchową.
Przecież miłość nie istnieje...
Powtarzała sobie ciągle w umyśle, aby nie stracić wiary. Jednak tak naprawdę już dawno zapomniała o tej zasadzie, którą wpajał jej Drow. Więc wszystkie jego nauki poszły na marne? Zwykły chłopak, uroczy chłopak zdołał przełamać wszelkie stereotypy w jednej chwili. To takie straszne i zarazem piękne. Siedziała więc na tej ławce niczym gargulec, tylko jej wzrok wędrował od ręki do pięknej twarzy Saela.
Awatar użytkownika
Sael
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 114
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sael »

Tym razem z własnej nie przymuszonej woli przesunął rękę na jej udo. Masował je trochę szybciej i mocniej. Spojrzał na jej twarz. Był to piękny widok. Jej twarz była taka ciepła i promienista. Spojrzał na jej usta. Były małe ale takie kuszące, że Sael ledwo się powstrzymał od pocałowania jej. Wpatrywał się też przez dłuższy czas w jej oczy. Była taka kusząca i pociągająca. Gdyby się nie powstrzymywał... Nie chciał sobie nawet wyobrażać co by wtedy zrobił. Wiedział tylko, że pragnie jej tak bardzo jak to tylko możliwe.
Dragonisa
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 90
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Smokołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dragonisa »

To już naprawdę było chore. Jednak co ona mogła w tej sytuacji zrobić? Nic. Była sparaliżowana, uwięziona, spętana. Do tego ten mętlik w umyśle, nie mogła w ogóle zebrać myśli, ciągle tylko patrzyła na chłopaka. Teraz wydawał się jej jeszcze ładniejszy niż kilka dni wcześniej. Na pewno nie odmłodniał tak szybko, to raczej jej oczy zaczęły trochę przesładzać jego wizerunek. Nigdy w życiu nie była w takim stanie emocjonalnym, przez co czuła się zagubiona. Jednak była twarda, musiała jakoś ten opór psychiczny wytrzymać, nie może przecież okazać się słaba w takim momencie.
Zablokowany

Wróć do „Danae”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość