Strona 3 z 3

Re: [Stare Zamczysko] Główna sala.

: Wto Lip 20, 2010 12:09 pm
autor: Lyonettna
Gdy otworzyła oczy błazna już nie było, z sykiem wypuściła powietrze i przewróciła oczami.
Mężczyźni... wstała z gracją i podeszła do swoich sakw i pakunków, wyciągnęła zmięty płaszcz teraz barwy dość brunatnej tak jej się bynajmniej wydawało gdyż wokół panowała ciemność, a w kątach czaiło się lekko wyczuwalne zło?
Drgnęła ogarnięta miłym ciepłem który dawał płaszcz i założyła kaptur na głowę osłaniając złotą przepaskę. Spod ocienionego kaptura spoglądały tylko jaśniejące w mroku fiołkowe oczy. Sztylet zachrzęścił w jej drobnej dłoni gładka rękojeść i bliskość śmiertelnego ostrza wprawiły w lekkie słabe poczucie bezpieczeństwa. zarzuciła pakunki na plecy, sznurek boleśnie wpił się w ramię lecz nikt nie mógł już zobaczyć grymasu na jej twarzy. Ruszyła do wyjścia, nawet z zamkniętymi oczami ogłuszona krzykami najemników potrafiła zapamiętać szczegóły trasy którą tutaj ją przywiedli. Pewnym krokiem wyszła na powietrze, a słońce które przebijało się spomiędzy chmur boleśnie drażniło jej oczy. Zasunęła głębiej kaptur i ruszyła przed siebie.