Strona 3 z 3

Re: [Pałacyk wampira Belequzara] Szopka.

: Nie Lut 23, 2014 2:08 pm
autor: Mileena
Mileena po usłyszanej prośbie spojrzała znacząco na anielicę i po chwili ciszy uśmiechnęła się szeroko. Mimo takiej okrężnej prośby księżniczka i tak uznała to, za swego rodzaju drobne 'zwycięstwo' po tym wszystkim co anielica mówiła w oberży.
- A więc Histoffe chcesz zaznać nemoriańskiej gościnności. Jak miło. - rzuciła i nie mogła powstrzymać się od kwaśnego uśmiechu.
- Jak dotrzemy na miejsce wszystko dostaniesz Istrathilu. Miecz, odzienie i mnie - rzuciła zalotnie. Nemorianka rozejrzała się po pomieszczeniu. Faktycznie nie było tutaj już nic więcej do roboty.
- Jak dla mnie to nie ma czego opłakiwać, ale w porządku ruszajmy się stąd - powiedziała i poprawiła buta oraz rapier po czym wzięła anielicę za dłoń.

Kiedy już znaleźli się na zewnątrz Nemorianka powiedziała
- Dojdźmy do głównej drogi zobaczymy co dalej - po czym ruszyła w kierunku podjazdu do zamku, który logicznie rzecz biorąc powinien prowadzić z jakiejś większej drogi. Tak też było w rzeczywistości. Na drodze przy skręcie znajdował się nawet drogowskaz. Wskazując kierunek przed siebie powiedziała
- Tędy. Nemoriańska ambasada nie jest tak daleko - po czym ruszyli przed siebie.

Ciąg dalszy: Histoffe, Istrathil, Mileena