Błyszczące JezioroPrzy brzegu Jeziora

W wodach Błyszczącego Jeziora mieszkają Strażniczki. Małe istotki mierzące dwa cale. Swoje miasto mają w jego głębinach. Są niezauważalne dla ludzkich oczu. To ich połyskujące ciała nadają błyszczące kolory wodom tego jeziora. Na środku znajduje się tez niewielka wyspa cała porośnięta gęstą roślinnością, mity mówią że gdzieś na tej niewielkiej wyspie znajduje się tajemniczy portal prowadzący wprost do lasu Jednorożców.
Awatar użytkownika
Alia
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 149
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Uzdrowiciel
Kontakt:

Post autor: Alia »

- Masz świadomość, że jeśli kogoś przy mnie skrzywdzisz, uzdrowię go? I przestanę powstrzymywać Cienia przed pogryzieniem Cię? - Na tą wzmiankę łasica natychmiast się ożywiła. Najpierw spojrzała z zaskoczeniem na Alię, a potem zaczęła się skradać w kierunku Angvena, szczerząc zęby. - Cień... wiem, co robisz. Przestań.
Drapieżnik zatrzymał się w połowie długości stołu i mruknął coś, patrząc na właścicielkę błagalnie.
- Ja po prostu uważam, że każdy jest w jakimś stopniu dobry. Potrzebuje tylko pomocy, aby wyciągnąć to na wierzch.
Awatar użytkownika
Angven
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 113
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca , Mag , Kapłan
Kontakt:

Post autor: Angven »

        Znów się roześmiał.
-Trochę źle mnie zrozumiałaś. Dziś już nie zabijam.-"Z małymi wyjątkami. Ale na pewno nie tak często jak kiedyś." -Właśnie dlatego, że zabijałem, teraz ścigam potwory. Tylko, otoczony przez istoty mordujące ludzi, wciąż nie mogę się rozstać z przeszłością i wspomnieniami. Ale jeślibym codziennie widział twoją dobroć, może mógłbym się rozstać z cieniem tamtych wydarzeń i pójść spokojnie w przyszłość.
Już dawno przed nikim tak się nie otworzył. Jednak wyznania oczyszczają człowieka, przynajmniej z ciężaru ukrywania tajemnic.
Awatar użytkownika
Alia
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 149
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Uzdrowiciel
Kontakt:

Post autor: Alia »

- Niestety potrafię leczyć tylko dolegliwości ciała. Cień? Co ty na to, żeby mieć towarzysza? - Łasica najpierw z niezrozumieniem zerkała na ludzi. Dopiero po krótkiej chwili zrozumiała w pełni, o co chodziło. I bez dalszego zastanawiania doskoczyła do dłoni druidki. Drapieżnik chwycił ją zębami za palec wskazujący i zaczął szarpać na wszystkie strony. Chociaż wyglądało to nieco groźnie, Cień doskonale wiedział, jak nie zrobić swojej pani krzywdy. Po kilku chwilkach wypełnionych fukaniem i szarpaniną, porzucił dotychczasową "ofiarę" i obrócił się w stronę mężczyzny, pokazując kły.
- Jak można było się spodziewać, jest wprost zachwycony. A co do dolegliwości duszy, podobno alkohol działa całkiem dobrze, a kaca kiedyś już leczyłam, więc nie żałuj sobie. - Alia zaproponowała z kamienną miną i śmiertelnie poważnym głosem. W rzeczywistości tą akurat "chorobę" wolała leczyć ziołami i pogadanką, ale była ciekawa reakcji rozmówcy.
Awatar użytkownika
Angven
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 113
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca , Mag , Kapłan
Kontakt:

Post autor: Angven »

-Konsekwencje tego leczenia duszy, raczej dam radę znieść, nie ma co męczyć cię takimi drobnostkami. Z resztą, tyle masz różnych ziółek, na pewno coś znajdziesz i na to. -Rozochocony zachętami dziewczyny, pociągnął głębszy haust ciemnozłotego trunku. -Jednak tak upić się w trupa bez kompana w picu to nie wypada, a i damę namówić do picia nietakt. A może ty, mój nowy znajomku, się napijesz? -Powiedział do Cienia.
-Musisz się do mnie przyzwyczaić.- Stwierdził i wyciągnął dłoń do zwierzaka na znak pokoju. Nie znał się na obyczajach zwierząt, ale sądził, że istotka wyniucha jego dobre zamiary.
Awatar użytkownika
Alia
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 149
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Uzdrowiciel
Kontakt:

Post autor: Alia »

- Ja nigdy w życiu nie piłam alkoholu. Najpierw byłam za młoda, a teraz i tak mam dostateczne problemy z poruszaniem się. A w razie potrzeby Cień nie pomoże mi iść prosto, choćby nie wiem, co robił. - Wspomniany zwierzak zaczął powoli, krótkimi zrywami zbliżać się do Angvena, cały czas węsząc. Gdy był już dostatecznie blisko wyciągniętej ręki, pozostałą odległość pokonał jednym susem i chwycił zębami za jeden z palców. Na szczęście zrobił to podobnie, jak w przypadku Alii, nie zaciskając szczęk. Tym razem jednak niemal natychmiast odskoczył na środek stołu. Jasnym było, że nie była to zabawa, tylko ostrzeżenie, ale też nie widział jeszcze powodu, aby rzeczywiście ugryźć. - I to szczyt twoich możliwości w byciu miłym, głuptasie? Wstydziłbyś się! Przepraszam za niego... jest nadopiekuńczy. Przynajmniej sądząc po jego słowach i tym, że go znam, ugryzł, albo pozorował ugryzienie?
Uzdrowicielka przesunęła dłonią po stole, aż natrafiła na futrzanego winowajcę i bardzo delikatnie pacnęła go w pyszczek czubkiem palca. Rudzielec natychmiast skulił się, jakby rzeczywiście się wstydził. Przynajmniej dopóki Alia trzymała dłoń w pobliżu. Dopiero, gdy zaśmiała się cicho, rozluźnił się i zakręcił wokół własnej osi.
- Jak myślisz, ile jeszcze zajmie im przygotowanie jedzenia?
Awatar użytkownika
Angven
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 113
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca , Mag , Kapłan
Kontakt:

Post autor: Angven »

-O wilku mowa. - W stronę stolika podeszła właśnie karczmarka z dwoma talerzami.
-Pańska pieczeń wołowa, a dla pani pieczeń z kurczaka w mieszance ziołowej. Życzę smacznego.- Powiedziała i wycofała się. Potrawy były apetycznie wyglądające i wyśmienicie pachnące.
-Smacznego. -Powiedział do towarzyszki i sam zaczął się szykować do jedzenia. Nie ukrywając był głodny. Mimo wyleczenia rany, nie zmienia to faktu, że trochę się wcześniej namęczył machając mieczem i stracił trochę krwi. Zaczął kroić pieczeń. "Miejmy nadzieję, że kucharz trafił w jej gusta."
Awatar użytkownika
Alia
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 149
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Uzdrowiciel
Kontakt:

Post autor: Alia »

- Wzajemnie. - Odpowiedziała z uśmiechem, podnosząc spokojnie talerz poza zasięg pewnych zręcznych łapek, a drugą ręką namierzyła i chwyciła za kark łasicę. Dopiero wtedy postawiła jedzenie na stole. Jakoś poradziła sobie z oddzieleniem sporego kawałka mięsa za pomocą jednej ręki, który podała Cieniowi. Zwierzak chwilę rozważał, czy przypadkiem nie dałoby się ukraść jakiegoś lepszego kąska, ale szybko uznał, że jego porcja jest wystarczająca. Na początek. Wtedy wreszcie Alia zabrała się za jedzenie. - Rzadko jadam mięso, ale muszę przyznać, że smaczne.
Druidka jadła znacznie wolniej od swojego towarzysza, który po chwilę domagał się nowych porcji.
- Właściwie mam cokolwiek wspólnego z mięsem, lub rybami tylko, gdy zaczyna brakować zapasów dla Cienia. Jeśli chcesz wkupić się w jego łaski, proponują dać mu kawałek swojej porcji. Albo zaatakuje, albo weźmie, a wtedy jakoś da się z nim dogadać.
Awatar użytkownika
Angven
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 113
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca , Mag , Kapłan
Kontakt:

Post autor: Angven »

-Skoro mi tak radzisz, to nie zlekceważę tego.- Odciął długi cienki plaster, mięsa z obawy, że jego typowych rozmiarów odcinany kawałek, mógł by sprawić maluchowi trochę trudności.- Masz, niech ci posmakuje.- Powiedział i położył plaster pieczeni przed Cieniem, jako swoistą ofiarę za przychylność. Teraz spokojnie można było przystąpić do jedzenia i obserwowania jak podarunek, albo lepiej powiedzieć daninę, przyjmuje nasz posępny strażnik.
-Często podróżujesz sama? -Zapytał wojownik między kęsami by podtrzymać rozmowę.
Awatar użytkownika
Alia
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 149
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Uzdrowiciel
Kontakt:

Post autor: Alia »

Takiej ilości szczęścia rudy drapieżnik zwyczajnie się nie spodziewał. Z jednej strony leżał kawałek kurczaka, z drugiej wołowiny. Właściwie mógłby zająć się nimi po kolei, ale przecież ktoś mógłby w międzyczasie zabrać jedną z porcji! Albo samo mięso mogłoby się poczuć niekochane. Właściwie kurczaka dostał od swojej pani, więc nim powinien zająć się najpierw. Ale z drugiej strony wołowina była bardzo niecodziennym przysmakiem. Cień stał słupka i zerkał to na jedną porcję, to na drugą, aż wreszcie uznał, że jest tylko jedno możliwe rozwiązanie. Postanowił podjąć próbę jedzenia dwóch kawałków jednocześnie.
- Niech zgadnę. Rzucił się na oba naraz i nie wie, jak je zmieścić w pyszczku? - Alia pokręciła głową z rozbawieniem, po czym wsunęła do ust kolejny kęs, nie mogąc przestać się lekko uśmiechać. Gdy już go przełknęła, upiła łyk wody i dopiero zabrała się za odpowiedź na pytanie. - Zwykle tak. Czasem tylko załapię się na przejechanie kawałka trasy wozem, albo spacer z pasterzami, ale dla większości po prostu chodzę zbyt wolno. A konno boję się jeździć sama. A Ty?
Awatar użytkownika
Angven
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 113
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca , Mag , Kapłan
Kontakt:

Post autor: Angven »

        Reakcja zwierzaka okazała się bardzo zaskakująca dla Angvena. Prędzej się spodziewał, że nawet nie spróbuje, ale to, to przekroczyło wszystkie granice wyobraźni. Futrzak wydawał się być w siódmym niebie, chyba zapamięta swojego dobroczyńcę i na następny raz zaufa Angvenowi.
-Tak właśnie robi. Dokładnie jak opisałaś. Dobrze go znasz. -Jednak te dwie istotki razem spędziły dużo czasu i to widać.
-Co do mych podróży, unikam towarzystwa bo mam dość dziwne trasy. Czasem przedzieram się przez nieuczęszczane ostępy, czasem biegam od wioski do wioski, tylko po to by biec dalej, a zwykle po prostu sobie łażę po tej krainie. Konie są przydatne w jeżdżeniu od miasta do miasta, w moim fachu czasem dniami wlekę się po bezdrożach. Po prostu kolejna gęba do wyżywienia nie jest mi potrzebna, poza tym nawet nie uczyłem się nigdy na nich jeździć. Podsumowując, zaufanie pokładam w swoich nogach.
Awatar użytkownika
Alia
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 149
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Uzdrowiciel
Kontakt:

Post autor: Alia »

- Tyle lat spędziliśmy tylko we dwójkę, że nie muszę go już nawet widzieć, żeby wiedzieć, co robi. Możesz nie wierzyć, ale on generalnie strasznie często klnie. To jest nie do przetłumaczenia, nie wiem, skąd to podłapał, a zanim go poznałam, nie wiedziałam w ogóle, że zwierzęta przeklinają. Ale on robi to, kiedy tylko może. Nawet na mnie mu się zdarza. - Alia wyciągnęła dłoń, aby pogłaskać Cienia, który akurat zdołał wpakować po troszku z obu kawałków mięsa do pyszczka i próbował go zamknąć. Gest ten wywołał mocno stłumione, ale nadal wyraźnie niezadowolone fuknięcie. - O, chociażby teraz.
Uzdrowicielka zauważyła z uśmiechem, wracając do jedzenia.
- Jeśli mamy choć przez chwilę podróżować razem, mam nadzieję, że jesteś cierpliwy. Ja chodzę naprawdę wolno. No, ale ciężko biegać, gdy musisz ciągle sprawdzać, co masz przed sobą.
Awatar użytkownika
Angven
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 113
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca , Mag , Kapłan
Kontakt:

Post autor: Angven »

-Jak będzie trzeba przyśpieszyć kroku, zawsze mogę cie wziąć na plecy. Nie wyglądasz na ciężką, a ja już różne rzeczy dźwigałem. -Powiedział i wchłonął ostatnie krople piwa. "Smutne musi być nie znać smaku dobrego trunku. Ta dziewczyna dla wszystkich się poświęca, można by zrobić coś miłego dla niej." -Wiesz tak pomyślałem, że może w następnej karczmie ty spróbujesz alkoholu, a ja na jeden dzień odstawie kielich. Co ty na to? Spróbować ci nie zaszkodzi. A jak się będziesz zawijać z nadmiaru owego dobra, to ja się postaram byś bezpiecznie trafiła do łóżka. - Zaproponował i zaśmiał się lekko, krojąc ostatki pieczeni.
Awatar użytkownika
Alia
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 149
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Uzdrowiciel
Kontakt:

Post autor: Alia »

Alia omal nie zachłysnęła się łykiem wody, słysząc pomysły towarzysza.
- Zaskoczę Cię, ale mam swoją godność i nie pozwolę się nieść na plecach. Może nie wyglądam, ale jestem młoda i radzę sobie. Słyszałeś, Cień? - Cień co prawda nie słuchał, tak był zajęty wykradaniem swojej pani kolejnych kostek i co smaczniejszych kąsków, ale na swoje imię zareagował, obracając się do Angvena i fukając na niego. - Co do alkoholu... spróbować być może nie zaszkodzi. O ile z umiarem. Ale nie zamierzam pić z kimś, kogo nie widziałam. No, to akurat źle brzmi. Komu nie mogłam się przyjrzeć... obejrzeć? Wiesz, o co mi chodzi!
Awatar użytkownika
Angven
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 113
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca , Mag , Kapłan
Kontakt:

Post autor: Angven »

-Mówiłaś, że jak twój pupil się posili to ci z tym pomoże. -Przypominał słowa druidki. Skończył jeść, z jego wilczym apetytem można było przewidywać, że skończy jako pierwszy. Zamyślił się na chwilę, ciężko stwierdzić co było przedmiotem myśli. Podniósł pochwę z bronią i położył ją sobie na kolanach. Lekko wysunął ostrze, widniała na nim wciąż krew bestii. Dziewczyna tak zajęła jego uwagę, że nawet zapomniał o podstawowej dbałości o sprzęt."Będzie co robić podczas drogi. Krew już zaschła, trochę zajmie pozbycie się jej." Stwierdził, wsunął ostrze, a pochwę odstawił.
-Boisz się mnie? -Zapytał. Nie był pewien, czy zadał to pytanie pełni świadomy.
Ostatnio edytowane przez Tilia 12 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Powód: pamiętaj proszę o polskich znakach.
Awatar użytkownika
Alia
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 149
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Uzdrowiciel
Kontakt:

Post autor: Alia »

Alia chwilę później również skończyła jedzenie, chociaż gdyby porównać to, co zjadł Angven i ona, można byłoby uznać, że ledwie napoczęła swoją porcję. Właściwie tylko dzięki temu, że Cień jadł razem z nią, pieczeń nie zmarnowała się.
- Dlaczego miałabym się Ciebie bać? - Zapytała, bezwiednie przesuwając po stole dłonią, aż natrafiła na aktualnie obgryzaną przez łasicę kość i chwyciła za drugi koniec, inicjując swoistą zabawę. - Jestem słaba, powolna i... Angven, ja nie widzę. Co zmieni strach? Jeśli będziesz chciał mnie zabić, czy skrzywdzić w jakikolwiek inny sposób i tak się nie obronię. Będę mogła tylko znieść to godnie. I to nie zabrzmiało dobrze, skoro przed chwilą wysunąłeś na chwilę ostrze z pochwy. Chcesz mnie skrzywdzić? Jeśli nie, to podejdź na tyle blisko, żebym mogła wygodnie sięgnąć Ci do twarzy, a najlepiej usiądź na chwilę blisko. A potem, jak wolisz, albo ruszamy dalej, albo możesz zamówić coś do picia.
W międzyczasie lekka przepychanka uzdrowicielki z drapieżnikiem jakimś cudem zmieniła się w delikatne masowanie mu brzucha. Cień, wyglądał, jakby wyraźnie się przejadł, ale nagle zerwał się na łapy z parsknięciem, jakby mu się polepszyło, i chwycił zębami dłoń swojej pani. Ona za to ułamek sekundy wcześniej skrzywiła się lekko na chwilkę.
- Nie marudź. Pomożesz mi za to. - Mruknęła do zwierzaka, już uśmiechając się ledwie dostrzegalnie, jak to miała w zwyczaju. Najwidoczniej jej upór w leczeniu nie ograniczał się do ludzi.
Awatar użytkownika
Angven
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 113
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca , Mag , Kapłan
Kontakt:

Post autor: Angven »

-Interesująca odpowiedź. Przepraszam za moje pytania, ale jakoś tak samo wyszło.- W czasie tej wypowiedzi, wstał z miejsca, podszedł i jak dziewczyna doradziła, usiadł blisko niej. Zamknął oczy. Poddał się w dłonie towarzyszki. "Jest to bardzo wyjątkowa osoba"
-Uważaj tylko, bo mam łaskotki na szyi. -Położył ręce na kolanach. I znów otworzył oczy by się przyjrzeć z bliska rozmówczyni. Jej twarz wzbudzała mieszane uczucia. Oczy, mimo bielma roztaczały niezwykłe wrażenia. Blizny jednak przynosiły smutne wrażenie. A włosy... gdyby zobaczył je poeta dostałby natchnienia nie na jeden utwór, ale mu, wojownikowi, nie artyście, zostaje tylko podziwiać. Znów zamknął oczy. Teraz był gotów na wszystko. Chciał by ona w końcu mogła ujrzeć jego, a przynajmniej skrawek jaki będzie zdolna.
Zablokowany

Wróć do „Błyszczące Jezioro”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość