Granica

Również chciałabym prosić o rozwiązanie swojego wątku i możliwość odejścia Ravaan w Aldarena w innych kierunkach ku następnym przygodom. Dostałam wiadomość od Ravaan, że mało ma czasu na pbf'y i musi z przykrością wycofać się z podjętych wątków, stąd moja prośba. Serdecznie dziękuję za pomoc

Proszę o wyciągnięcie Esme, Jyneth niestety zniknęła ;_;

https://granica-pbf.pl/viewtopic.php?f= ... 449#p80449

Poproszę o rozwiązanie, co prawda dwupostowego, wątku , i uwolnienie Rakki

Dobra Pani Losu
Czasami jest tak, że wątki stają, a nie chce się, żeby stawały, ale w takim przypadku to własne chęci zdają się na tyle co nic - I WTEDY pojawia się właśnie ingerencja, ma się rozumieć, boska na przykład. Jesteś boska, Pani Losu. Zanoszę niniejszym gorącą modłę.
Bohaterowie typu Bua i Alia utknięci są w tym tu poście. Autor bohatera typu Anna nie daje znaków życia, chociaż próbowaliśmy! Ostatni post nastąpił z końcem marca, niedźwiedzie liczą marnie, ale poeci już lepiej, i wychodzi, że minęły od tego czasu całe 2 (słownie: dwa) miesiące. To dużo. I dalej.
Kim jesteśmy? Buą i Alią!
Czego żądamy? To znaczy modlimy? Przeniesienia nas razem w jakieś niesamowite miejsce, słowo honoru, może dziać się przeróżnie. Oczywiście to żadna sugestia, z losem się nie kłóci, losu się słucha. A więc posłuchamy wszystkiego, co dostaniemy.
A-men.

Prosiłbym Panią Losu o zakończenie tego wątku i wyciągnięcie z niego mojej postaci.

Z góry dziękuję.

Grzecznie poproszę o dokończenie tego nie do końca grzecznego wątku. Jako iż i tak zmierzał on do zakończenia z mojej strony i brakło jednego/dwóch postów, nie powinno być problemu z pomysłem. Chciałabym jedynie ogólnikowy opis, skupiający się raczej na tym że Skierra dostaje to czego chce (zmiana psychiczna na stałe. Tak, przepraszam że to znowu robię :/ ), a potem sobie stamtąd idzie, zawierający jak najmniej szczegółów by uniknąć konieczności nałożenia ograniczenia wiekowego.

Prosiłbym o wyciągnięcie mojej postaci z tego wątku, a także zakończenie go przy okazji.

Z góry dziękuję.

Również proszę o wyciągnięcie mojej postaci z wątku, mianowicie tego. Od ostatniego postu minął niemal miesiąc. Jeden z moich współwątkowiczów dostał bana, a drugi nie odzywa się od tamtego czasu, więc wydaje mi się, że nie ma innego wyjścia :|

Również Val ma ogromny zastój w swoim wątku, a wypadałoby ruszyć dalej, zwłaszcza że nie popisał sobie chłopak xd Właściciel Tiva od dłuższego czasu nie wchodzi na to konto, a na drugim ostatnio również przestał się pokazywać, więc chyba nie ma innego wyjścia jak prosić o zakończenie tego wątku. Bez znaczenia czy Val dalej będzie robił w Thenderiońskiej kopalni czy go z niej wykopią, zawsze może wznowić z Nevan podróż po Łusce w poszukiwaniu idealnego miejsca na domek dla małej ^ ^
Uprzejmie dziękuję za pomoc i pozdrawiam ;*

Także Dante i Hanti potrzebują pomocy w ich wątku. Nie mają za specjalnie szczęścia do podróżowania z kimś więcej poza swoją dwójką :/ Potrzeba wyprowadzić z niego Ilisię, która nie daje żadnych oznak życia i od dłuższego czasu nie pojawiała się już na forum. Nie powinno być z tym problemu, bo elfka mogłaby po prostu uciec po tym jak zobaczyła Dantego w pełnej krasie (jak co wieczór "zdjął" swoją zbroję i ukazał światu swoją szkaradną, jednoskrzydłą postać)

Rodzeństwo mocno dziękuje za wszelką pomoc

Proszę o zakończenie tej słodziutkiej romantycznej historii w sposób nie rozbijający zimnego serduszka Yao na zbyt drobne kryształy lodu.

Frey grzecznie prosi o zamknięcie jego historii z pewną wyjątkowo wygadaną czarodziejką.

Prosiłbym o wyciągnięcie Kolindara z wątku o tego tutaj. Moi towarzysze nie pojawiają się od dłuższego czasu, także wolę się ulotnić

Jaśnie Pani, jeśli naprawdę kierujesz mym dumnym losem, zwróć swe opuszki palców ku niemu i dzisiaj, by wyprowadzić Siostrę Skały łagodnie z tego oto wątku.
Dziękuję chłodno, lecz pokornie.

Dobry, z racji że nam graczka zniknęła bez wieści, nie możemy się z nią skontaktować, prosił bym o "zniknięcie" Laerneth z tego wątku. . Chcemy ruszyć w końcu dalej, a szczerze czekamy prawie dwa miesiące na znak życia i chyba się nie doczekamy :/ Co do metody "zniknięcia", można popuścić wodze fantazji, jakoś sobie poradzimy Dziękuję z góry.

Uniżony sługa Jej Losowej Mości
Mistrz Lasota z Valladonu, Pan Poezji etc etc

Jest taka sprawa! SPRAWA ma się tak, że miłemu mi przyjacielowi srogo zbrakło czasu i możliwości na odpis, a Mistrza wołają już gdzieś indziej. Potrzeba nam tylko ładnego zwieńczenia wątku! Wiadomo nawet, jak to może wyglądać: Poetę odstawia się do portu Leonii, obdarowuje częścią pirackiego łupu i drodzy sobie przyjaciele rozchodzą się w pokoju, jeden wgłąb lądu a drugi daleko w morze. I to tak!
Najuprzejmiej prosimy!

Z najlepszymi życzeniami. Nadal uniżenie. Lasota von Valladon i Kapitan Jespin również~