Danae[Karczma Pod Czarnym Jednorożcem]

Jedno z trzech elfich królestw znajdujących się w szepczącym lesie. Otoczone murami rozległe miasto wtopione w leśną gęstwinę magicznego lasu.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

Widzi jak kobieta rezygnuje z walki odmieniając się i kładąc przy kamieniu,on zaś nie odmieniła się i zawył głośno do księżyca.Panował nad złością bo rozpoznał twarz kobiety.Wrócił na swoje stare miejsce zabrał z stamtąd płaszcz i wrócił z powrotem do Felern,okrywając ja płaszczem przez chwile został przy niej opiekując się nią i popiskując jakby chronił małe wilczątka.Nawet głębokie rany zadane przez kobietę ściekały krwią na ziemie,lecz szybka regeneracja powstrzymała krwawienie i zasklepiła otwarte rany.Zostawił ja by sprawdzić co u innych kobiet Z agresywnym i strasznym wyglądem nie zapowiadał się jakby przyszedł pokojowo.Gdy doszedł już do blado skórnej dziewczyny otarł o nią wielki łeb o jej ramie.Zwrócił uwagę także na Agnes nie wydawał się jakby miała rzucić się mu na gardło,do końca pełni zostało jeszcze trochę czasu,lecz mężczyzna pod postaci bestii postanowił się odmienić.Nagi przykurczony Searion po chwili wstał i ucieszył się na widok nie skrzywdzonej Lorenzy jak reszty zmiennokształtnych.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Agnies
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Agnies »

Lorenza miała rację, wilkołaki poruszają się szybciej od ludzi, a dodatkowa ciemność z jedynym źródłem światła księżyca ograniczała pole widzenia ludzi.
- To prawda. Nawet gdybyś uciekła prawdopodobnie gdybyśmy chcieli to byśmy Cię dogonili.
Agnes rozejrzała się po okolicy ponownie. Nie słyszała pozostałych pobratymców swej rasy, jedynie czuła ich obecność gdzieś niedaleko cmentarza. Nagle podbiegł wilkołak którego widziała wcześniej. Nie zmieniła się w wilka gdyż nie czuła od niego agresji.
Nagle mężczyzna zmienił się w człowieka. Agnes stała niedaleko Lorenzy nie mówiąc nic, tylko patrząc na mężczyznę.
Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Sytuacja się nagle uspokoiła. Searion nagle podszedł d niej i się otarł później zmienił się w człowieka. Szybko zmienił swoje zachowanie. Lorenza za bardzo nie ufała tej nagłej zmianie zachowania. Jak znowu będzie kazał uciekać to już wie dlaczego.
Lorenza wyjęła rękę z ukrytej kieszeni ale jej jeszcze nie zapięła, na wszelki wypadek.
Zauważyła że wyciąga rękę z jakieś dodatkowej kieszeni. Wsadziła ją jeszcze raz do środka. W środku były dwa przedmioty. jeden okrągły jak zegarek kieszonkowy, drugi przypominał kształtem nóż albo mały mieczyk.
Lorenza nie wyjmowała ich i tak by nie zobaczyła co to. Zrobi to dopiero w gospodzie lub innym najbliższym sprzyjającym miejscu.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

Nagi mężczyzna staną przed dwoma rozmawiającymi miedzy sobą kobietami trochę skrepowany powiedział.
- Macie jakieś okrycie?.- Powiedział to z domieszka wstydu po czym zasłonił to co nie powinno widać.Rozgląda się po ziemi by znaleźć jakieś ubrania albo chociaż jego skrawki.Charakter Seariona nie co się zmienił na spokojniejszy widząc ze Agnes chciała ocalić Lorenze której to miał jej pomóc.
- Lorenza pomożesz mi razem z twoja towarzyszka,tam nie daleko jest kobieta i chyba potrzebuje pomocy.A tak my się nie znamy jestem Searion.- Ukierunkował słowa do Agnes która stała przy Lorenzie po czym wystawił dłoń do przodu by uścisnąć dłoń nowo zapoznanej dziewczynie o ile ona tego chciała.Posłał jej uśmiech żeby wiedziała ze niema złych zamiarów o do jej osoby.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Felern
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 65
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Felern »

Przez jej gardło przeszedł głuchy warkot, kiedy usłyszała, że chyba potrzebuje pomocy.
-Nie potrzebuję żadnej pomocy!-krzyknęła w stronę rozmawiających.
Skuliła się jeszcze bardziej i powiedziała do Baylo w mowie zwierząt:
-Jeśli chcesz, możesz odejść.
-Nie chcę.
-A co będziesz robił?
-Nie wiem, pooglądam sobie, jak się kompromitują..
Felern wybuchła głośnym śmiechem i podrapała za uchem wilka. Ten uśmiechnął się i odszedł do cienia położonego blisko rozmawiających, nasłuchując odgłosów konwersacji.
Wiesz dlaczego nienawidzę ludzi? Bo nigdy nie mogę ich znienawidzić do końca.
Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Lorenza mogła by oddać płaszcz Searionowi żeby się okrył, ale nie zamierzała tego robić. Miała w nim dwie nowo znalezione rzeczy które jej mogły coś przypomnieć. Czuła się bezpieczniej mając je przy sobie.
- Jak się odsuniesz 2 kroki do tyłu to ja cię nie będę w ogóle widziała. Teraz ledwo cię widzę. - Powiedziała to żeby go trochę pocieszyć, jednocześnie śmieszyła ją sytuacja. Dobrze że dziewczyna nie potrzebowała pomocy. Lorenza naprawdę nie wiedziała jak jej mogła by pomóc.
- Podejdź do nas! - Krzyknęła w stronę dziewczyny żeby podeszła.
Awatar użytkownika
Felern
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 65
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Felern »

Skuliła się szczelnie, odpowiadając milczeniem na zachęcenie do podejścia. Miała coś odkrzyknąć, ale zrezygnowała ze zrobienia im przykrości. Uśmiechnęła się pod nosem na tę myśl. Dzisiejszy dzień, można by było nazwać dniem dobroci. Nic nie ukradła, tylko od razu pobiegła do lasu..Nie zabiła Seariona, chociaż mogłaby to zrobić ..A teraz nie obraziła bladolicej, która "niestety" nie znała jej charakteru. Postanowiła zostawić to tak do końca nocy, a tak się składało, że niedługo miała się skończyć. Nudziło jej się, ale nie podchodziła do rozmawiających. Ledwo przeczytała napis na nagrobku, a po arystkokratycznym nazwisku, wywnioskowała, że był to jakiś bogacz. Zaczęła kopać dół, a po jakimś czasie dotarła do szkieletu. Człowieka pochowano razem z biżuterią. Coś w szkielecie sprawiło, że Felern postanowiła nie profanować grobu. Przekrzywiła głowę i przeraziła się. Był to grób wilkołaka.
Wiesz dlaczego nienawidzę ludzi? Bo nigdy nie mogę ich znienawidzić do końca.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

Obrócił głowę w stronę Felern,lecz nie widział kobiety,a wyczuwał.Spojrzał na obie kobiety przed sobą odsunął się do tyłu w poszukiwaniu czegoś do okrycia przypomniał sobie ze okrył skulona kobietę.Postanowił ze odbierze bo sam paraduje nago po lesie i to po cmentarzu,nie wiadomo co sobie pomyśli.Jednak na miejscu nie zobaczył jak Felern penetruje czyiś grób,podszedł do niej i zapytał.
- Czy Panience w czymś pomóc?.- Zapytał z uśmiechem kobietę,po czym ujrzał leżący na ziemi płaszcz podniósł go otrzepał i założył z powrotem na siebie.Oglądał cmentarne krajobrazy i patrzył na Felern.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Agnies
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Agnies »

Agnes wyciągnęła rękę by przywitać się z Searionem.
- Agnes - to jedyne co powiedziała. Następnie mężczyzna wbiegł do lasu w kierunku w którym, jak się jej zdawało, znajdowała się jeszcze jedna zmiennokształtna.
Dziewczyna nie drgnęła, czekała na rozwój wydarzeń.
Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Lorenza zobaczyła przerażoną minę Felern. Podeszła zobaczyć co znalazła. Był to jakiś trup pochowany razem z kosztownościami. Wtedy zrozumiała że znajduje się na cmentarzu.
"Co za beznadziejne miejsce na pierwsze wspomnienie. Co jeśli ja nie żyję?" Sięgnęła ręką do nadgarstka i sprawdziła puls. Serce jej biło. Zatkała też nos żeby sprawdzić czy umie żyć bez powietrza. Dla innych mogło to wyglądać dziwacznie. Musi oddychać żeby żyć, czyli żyje. To czemu się obudziła na cmentarzu, czemu nie ma nagrobków tylko stoją zniszczone przez czas kamienie? Nie rozumiała tego. Może jednak uda jej się coś znaleźć związanego z jej przeszłością?
Awatar użytkownika
Felern
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 65
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Felern »

Nie odpowiedziała na pytanie, lecz wyszła z grobu i zaczęła kopać przy kolejnym. Z bijącym sercem wyszła z następnego dołka i przeczytała nagrobek przy następnym. Cofnęła się gwałtownie i upadła, potknąwszy się o wystający korzeń. Wstała szybko i podbiegła na środek cmentarza. Były tam resztki z kamiennego posągu, czy jakiejś dużej płyty. Stanęła jak wryta i nagle napadła ją myśl, która przyleciała prawdopodobnie z drugiego krańca świata.
-Powiedzieć im?
Wiesz dlaczego nienawidzę ludzi? Bo nigdy nie mogę ich znienawidzić do końca.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

Nie był zadowolony ze kobieta nic mu nie odpowiedziała,ale z czasem pomyślał sobie ze to się zmieni.Wrócił do Agnes jak i Lorenzy patrzył też gdzie poszła zadziorna kobieta i stwierdził ze czegoś wartościowego,on z blada dziewczyna także szukali coś cennego co by przywróciło jej pamięć.
- Znalazłaś coś Lorenza podczas mojej nie obecności.- z Uśmiechem rzucił słowo w stronę kobiety.Zadowolony z nowej znajomości postanowił zadać parę pytań do nowej zmiennokształtnej.
- Z kąt się tu znalazłaś czy tez coś tutaj szukałaś?Jeśli nie masz gdzie się podziać proszę dołączyć do naszej paczki- Wypowiadał słowa w szybki,ale zrozumiały sposób.Chce wreszcie ujrzeć jakiś pozytywny efekt ich poszukiwań na tym cmentarzu dla tego niecierpliwi się czekają na odpowiedz blado skorej dziewczyny.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Agnies
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Agnies »

Agnes stała w miejscu, przyglądała się tylko wydarzeniom.
Nagle Searion podszedł do niej oraz Lorenzy, zadając pytania do każdej z nich.
- Nic mnie tu nie sprowadza. Przechodziłam goniąc swoją kolację, gdy nagle zobaczyłam ciebie oraz Lorenzę. Następnie ty zmieniłeś się w wilkołaka a jak by to powiedzieć moja osobowość i postępowanie nie pozwoliły mi dopuścić do skrzywdzenia żadnego człowieka, więc stanęłam w jej obronie. A tak schodząc ze mnie czego szukacie? Czy to coś ważnego? Jakaś pamiątka po rodzinie czy coś w tym stylu?
Dziewczyna była bardzo zaciekawiona pytaniem skierowanym do Lorenzy, czy coś znalazła. Chciała się tego dowiedzieć w każdy możliwy sposób, doskonale jednak wiedziała, że nie są to jej sprawy i nie powinna pytać, już nie raz jej ciekawość wpędziła ja w kłopoty, ale to było silniejsze od niej.
Ciekawiła ją również druga dziewczyna, zmiennokształtna, ale od pytań na jej temat próbowała się jeszcze jakoś powstrzymać.
Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

- Na razie nic - nie chciała wspominać teraz o tej kieszeni - Trochę się oddaliliśmy.- powiedziała do Seariona - Nie wiem jeszcze czego szukamy ale miło by było gdyby była to jakaś pamiątka. - powiedziała do Agnes
Lorenza przez moment nawet nie myślała że ona czegoś szuka, bardziej zastanawiało ją to czego szuka Felern.
- Ja nic na razie nie znalazłam nic ciekawego ale wydaje mi się że ona - wskazując na Felern - coś znalazła.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Musi coś się tu znajdywać na marne nie mogliśmy tu przyjść.- Powiedział mężczyzna do pobliskich osób.Zwrócił uwagę na Agnes ponieważ mogła znać te miejsce.Promienie słoneczne już wysuwały się na horyzont ,a zamieszkujące zwierzęta powoli wstawały.Ćwierkoty ptaków umilały dźwięk zgromadzonych osób na cmentarzu.Letni wiaterek podnosił w górę liście i przesuwał je na inne miejsca,układając powoli liściowy kocyk.

- Agnes pomożesz nam odszukać zgubione rzeczy Lorenzy?- Za dał pytanie do zmiennokształtnej oczekując na odpowiedz.Searion zaczął szukać w innym miejscu by znaleźć choć tutaj jakiś przedmiot należący do blado skórej kobiety.Z nadzieja szukał w wygrzebując rękoma piach odrzucając go na bok na kupkę.Czekał na jakaś dobra informacje od Lorenzy morze ma coś co by przypomniało kim obecnie jest.Wyczuwał Felern na terenie cmentarza,chciał by przyłączyła się do grupy osób i pomogła albo nawet zaprzyjaźniła się z obecny osobami i trzymała agresje w kontroli.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Agnies
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Agnies »

- Mogę spróbować wam pomóc, lecz nie wiem czy cokolwiek można tu znaleźć. Podobno ten cmentarz jest opuszczony i od dawna nie było w pobliżu żywej duszy, oczywiście nie licząc zwierząt zamieszkujących te tereny.
Po tych słowach dziewczyna dotknęła amuletu który miała na szyi oraz zamknęła oczy. W ciągu kilku chwil zmieniła się w wilka normalnych rozmiarów, oraz typowego ubarwienia. Jedynym szczegółem był amulet na szyi wilczycy.
Dziewczyna pod postacią wilka podeszła do Lorenzy obwąchując ją i zapamiętując jej zapach, po czym odeszła i z nosem blisko ziemi zaczęła szukać śladów przypominających zapach dziewczyny. Wiedziała, że zapachy mogły zostać nieco zdeformowane więc próbowała wychwycić najmniejsze szczegóły, oraz drobinki posiadające podobną bliska woń.
Zablokowany

Wróć do „Danae”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość