Strona 2 z 2

Re: [Karczma Pod Biegającym Szczurem] poszukiwanie gryfa cz.

: Czw Gru 23, 2010 12:04 pm
autor: Yasi
Nie czekała długo. Chwilę po tym jak wyszła dołączyła do niej anielica. Mesemer dołączył do nich chwilę później. Yasi poznała go po aurze, wyglądał zupełnie inaczej niż kilka chwil wcześniej. Był przygarbiony, a jego twarz wskazywała na spore zaskoczenie. Kiwnęła mu głową na znak, że wie kim jest i poszła w stronę bramy miasta. Słyszała jak jej kompani ruszyli za nią, nie odwróciła się, nie bardzo przejmowała się faktem, że mogliby nie nadążyć, z resztą wątpiła, by mogli się łatwo zgubić. Żeby wyjść z miasta musieli przejść przez główną ulicę Serenei, na której znajdował się targ. Tym razem żaden z kupców nie próbował nic wciskać anielicy. W końcu przecisnęli się przez tłum ludzi okupujących jedno ze stoisk i przeszli przez bramę. Nieopodal było wybrzeże, w stronę którego podążyła upadła.

Ciąg dalszy:Yasi, Mesemer i Ernei