Granica

Białołęcka już w pewnym momencie sama się zaczęła gubić w tym co pisze.
W "Piołunie i miodzie" wychwyciłam kilka podstawowych błędów, teraz nie pamiętam, ale zgubiła ją ilość określeń, imion i przydomków jakie nadawała każdej z postaci.
Koncepcja ciekawa, a Pożeracza Chmur uwielbiam. I wciąż czekam na nieszczęsną kolejną część i kto wie kiedy się doczekam (a swoją drogą nie podobają mi się nowe okładki do wznowień "Kamienia na szczycie" i "Piołunu i miodu".

Lyn Gardner, Wiejemy do lasu - jakby mix wszystkich bajek, tj. roszpunka, śpiąca królewna, Jaś i Małgosia. Nie umiem jakoś określić o czym dokładnie opowiada, trzeba ją przeczytać.
Dan Brown, Anioły i demony - opowiada jak Robert Langdon, wykładowca historii sztuki zostaje wciągnięty do wojny pomiędzy kościołem a nauką i wraz z fizyczką Vittorią (nie pamiętam nazwiska) poszukują kryjówki średniowiecznego bractwa Iluminatów, by unieszkodliwić antymaterię - bombę, która mogłaby puścić z dymem cały Watykan. Mają na to 24h.
Cornelia Funke, Atramentowe serce - dziewczynka wraz ze swym ojcem mieszkają na przedmieściach jakiegoś amerykańskiego miasta. Młoda nie wie, że jej tata posiada umiejętność wywoływania bohaterów książek z utworów literackich. Później okazuje się, że Meggie (bo tak jej było na imię) odziedziczyła tę umiejętność).
Cornelia Funke, Atramentowa krew - kontynuacja "Atramentowego serca". Meggie, jej ojciec, ciotka i kilka innych przyjaciół zostają wciągnięci do książki o tytule pierwszej części, czyli "Atramentowe serce". Okazuje się, że wydarzenia w książce dawno już zeszły z torów i historia toczy się zupełnie inaczej. Drużyna próbuje odnaleźć autora tej książki, uwięzionego w swym utworze, a później chcą zwalczyć złego władcę.
Jakoś nie mogłem trafić na ostatnią część - Atramentową śmierć"
Herbie Brennan, Wojny duszków - książka jest o nastoletnim Henrym, który odkrywa, że jego mama jest lesbijką i rodzice chcą się rozwieść. W tym samym czasie, wraz ze swym sąsiadem, Panem Fogarty'm odkrywają małego motylka, który przypomina człowieczka. Następnego dnia motylek rośnie i opowiada chłopcu i panu o swoim świecie. Wkrótce po tym Pan Fogarty buduje przejście pomiędzy naszym wymiarem, a wymiarem małego duszka...
To pierwszy tom serii, na kolejne też nie mogę trafić...
Christopher Paolini, Eragon - chyba każdy wie, że jest to książka o młodym chłopaku, który odkrywa jajo smoka i staje się legendarnym smoczym jeźdźcem nie?
Jules Verne, W 80 dni dookoła świata - jest o bogatym dżentelmenie, który założył się w klubie, że przemierzy w 80 dni całą kulę ziemską. Książka raczej dla tych, którzy lubią trwać w napięciu.
Éric-Emmanuel Schmitt, Oskar i pani Róża - opowiada o chłopcu chorym na białaczkę, który za namową swojej opiekunki, pani Róży pisze listy do Boga. Bardzo przejmująca lektura.
Antoine de Saint-Exupéry, Mały książę - nie opowiadam, przeczytajcie sami


Jak na razie to wszystkie. Jakbym przeczytał jeszcze jakieś fajne, dam znać

Wakacje się kończą więc i spis książek czas wznowić...Jakie szaloone lekturki przyswoiliście?

Bo ja:

Jacek Piekara: Alicja- chyba mam do niego jakąś słabość, ale ta książka.. o ludzie to prawdziwy majstersztyk..niesamowity klimat, niesamowita atmosfera i napięcie...Książka jest NAPRAWDĘ dobra.

Przemek Jurek: Kochanowo i okolice- no cóż, jeżeli lubicie sentymentalne podróże do lat osiemdziesiątych, to szczerze polecam, uśmiać się można z przygód Marysia i jego podstarzałego deathmetalowego zespołu Exterminator, który zaczyna grać na festynach. Ave wiejski underground!

Orhan Pamuk: Dom Ciszy- autor jest tureckim noblistom 2006-ego roku, wydarzenia w książce są przedstawione w pięciu narracjach. Również niezwykła książka, również zachwycająca choć nie dla każdego. Jeżeli ktoś nie lubi książek o po prostu życiu w muzułmańskim kraju nie polecam.

Powtórzyłam sobie też parę pozycji...ale powiedzcie mi ludki czytał ktoś z was Malowanego Człowieka? Czy warto rzucić się na zakupienie? Bo wyszły dwie następne części i nie wiem.. :D

Moje ulubione pozycje, w kolejności:
- Felix,Net i Nika, Rafała Kosika
- Wiedźmin, Anadrzeja Sapkowskiego
- Zwiadowcy, Johna Flanagana.

Wojny duszków! - czytałem xD motyw sekretarki ojca romansującej z mamą głównego bohatera jest genialny xD

Kazimir pisze: - Gra o Tron - S.T.T. Martin. - Za intrygi dworskie, mnóstwo spisków, świetnie przedstawiony średniowieczny świat.

I nie tylko to.
Cała seria nosi tytuł Pieśń Lodu i Ognia i składa się bodajże z ośmiu ksiąg.
Fantastyczna. Zaskakująca. Napisana świetnym językiem. Bogactwo przeplatających sie wątków. Niebanalne charaktery.
Najlepsze fantasy, jakie czytałam.

Terry Goodkind, seria Miecz Prawdy (rozpoczynająca się książką "Pierwsze prawo magii"). Fantasy pełną piersią, przesiąknięte miłościa, magią i epickością... Uwielbiam to, że często autor sam nie podaje w jaki sposób coś się stało, pozostawiając pole wyobraźni czytelników. Niektóre postacie są tak wyraziste, że w wypadku śmierci pewnej z nich na kilka dni straciłem ochotę dalej czytać. A co do akcji, cóż... Momentami jest przewidywalna, jak w każdej książce, ale momenty zaskoczenia w pełni to wynagradzają.
Pierwszy tom połknąłem w dwa dni i przez dobry tydzień byłem na głodzie zanim nie skombinowałem kasy na następny...
Co prawda jeszcze nie przeczytałm całej serii, bo trochę mi się pokomplikowało, ale szczerze polecam.

No więc tak:

1. T. Canavan - Trylogia czarnego maga oraz kontynuacja tej trylogii czyt. Trylogia Zdrajcy (na razie wyszła tylko 1 część) - Pierwsza trylogia opowiada o dziewczynie ze slumsów która ma wielki talent magiczny, magowie gildii popełniają wielki błąd i przypadkowo zabijają chłopca na jej oczach choć chcieli jedynie powstrzymać dziewczynę od ucieczki, aby zabrać ją do gildii i nauczyć posługiwać się magią. Dziewczyna przypadkowo trafia na teren gildii i widzi coś czego nigdy nie powinna zobaczyć, a mianowicie to, że Wielki Mistrz skrywa sekrety o wiele mroczniejsze niż kolor jego szat.


2. T. Canavan - Trylogia ery pięciorga - Nie będę się tu rozpisywać pierwsza część książki opisuje o kim jest cala trylogia "Kapłanka w bieli"


3. D. Gaider - Dragon Age: Utracony tron (Wyszła druga część Dragon Age: Powołanie - jeszcze nie czytałem, ale mam zamiar, po pierwszej części liczę, że ta również będzie świetna.) - Pierwsza część: Matka księcia Marica, czyli królowa rebelii zostaje zdradzona i zamordowana. Na barki Marica spada obowiązek poprowadzenia rebelii oraz uwolnienia królestwa spod władzy tyrana. Otoczony przez zdrajców i szpiegów Maric musisz nie tylko przeżyć, ale i wypełnić swoje przeznaczenie czyli uwolnić Ferelden oraz przywrócić swój ród na jego miejsce. Zaczyna się gra o utracony tron.

Co do T. Canavan.Trylogia czarnego maga podobała mi się i przeczyłem ją dość szybko. Podobał mi się motyw z niestabilną magią, oraz jej przekazywaniem przez czarnych magów. Ogólnie ciekawa pozycja. Co do ery pięciorga. Uoaa... nuda. Pierwszy tom był jeszcze znośny, parę ciekawych motywów, ale dalej, blee... Ciekawie czytało mi się jedynie wątki poświęcone tkaczom snów i tej rudowłosej czarodziejce, niepomne już jak się nazywała.

Może to nie są najlepsze książki jakie przeczytałem, ale z pewnością są to książki jakie przeczytam - Goethe - dzieła wybrane... 4 tomy. Już się nie mogę doczekać kiedy znajdę na to czas Jedyny mankament to brak drugiego tomu Fausta, ja nie wiem czemu nie ma go w necie np. na kpl.pl, nie lubią tego tomu czy jak xD - muszę kupić sobie całego :P

Żeromski - Ludzie bezdomni, pomimo że topornie mi się czytało ciesze się, że przez to przebrnąłem. Pouczająca książka.

Diabeł łańcucki - Rzeczpospolita szlachecka w fajnym wydaniu. Opowiada o tytułowym diable z Łańcuta, który w owych czasach nagrabił sobie opinie najbardziej niepokornego szlachcica rzeczpospolitej.

Popiół i kurz - opowieść ze świata pomiędzy. - Jarosław Grzędowicz

Ja polecam takie serie fantasy jak:
- Kroniki pradawnego mroku
- Tunele
- Achaja
- Trylogia Czarnych Kamieni

Ogólnie proza Andrzeja Sapkowskiego. Jednak w kolejności
-Saga o Wiedźminie. Miażdzy. Najlepsza seria książek które czytałem.
-Trylogia Husycka - Też dobra.
No i teraz Sapkowski napisał "Żmiję". Przyznam szczerze, nie czytałem. Jeśli ktoś miał przyjemność ją przeczytać, i powiedzieć czy fajna/niefajna to byłoby miło.

Tolkien też niezły, chociaż miejscami przynudza.

Winnetou Karola May'a.

I to chyba tyle, z fajnych książek które przeczytałem. Duuużo czytałem, ale nie każda przypadła mi do gustu. Powyższe tytuły to taka "elita elity", że tak to ujmę.

Orpheus pisze:Diabeł łańcucki - Rzeczpospolita szlachecka w fajnym wydaniu. Opowiada o tytułowym diable z Łańcuta, który w owych czasach nagrabił sobie opinie najbardziej niepokornego szlachcica rzeczpospolitej.

Może nie do końca na temat, ale tak się składa że w Łańcucie to ja chodziłem do liceum :D

Orpheus pisze:Popiół i kurz - opowieść ze świata pomiędzy. - Jarosław Grzędowicz

Czytałem, książka bardzo przypadła mi do gustu. Z chęcią poczytałbym inne pozycje tego autora. Tą miałem akuratnie pożyczoną od kolegi ze studiów. Jak ktoś ma dostęp do tego, to polecam przeczytanie. Świat jest dość ciekawy, no i ten tytułowy popiół i kurz. Ma klimat.

Angie pisze:Ja polecam takie serie fantasy jak:
(...)
- Achaja

Jak już wspominałem, również mocno polecam

A.Sapkowski - Saga o wiedźminie (Krew elfów, Czas pogardy, Chrzest ognia, Wieża Jaskółki, Pani Jeziora)
S.Łukjanienko - Seria Nocny patrol (Nocny patrol, Dzienny patrol, Patrol zmroku, Ostatni patrol).
- Seria Głębia (Labirynt odbić, Fałszywe lustra).
- Seria Kirył (Brudnopis, Czystopis).
J.Campbell - Seria Zaginiona flota (Zaginiona flota: Nieulękły, Zaginiona flota: Nieustraszony, Zaginiona flota: Odważny, Zaginiona flota: Waleczny).
M.Kozak - Cykl o Vesperze (Nocarz, Renegat, Nikt)
- Fiolet
D.Głuchowski - Metro 2033, Metro 2034

Moja ulubiona seria to "czarne kamienie". Pierwsze trzy części przeczytałam po 11 razy. Poza tym "buszujący w zbożu" i "stary człowiek i morze". Jeżeli chodzi o polskie książki to: "wiedźmin" "tam gdzie spadają anioły" i książki Cejrowskiego. Zapomniałabym jeszcze "znaczy kapitan", polecam tę książkę każdemu kto jest choć trochę zainteresowany żeglarstwem.

"Tam gdzie spadają anioły" chciałam to sobie kupić, ale nie miałam funduszy ... a rodzice też nie byli zbyt przychylni ... bo nie czytają Takich książek ...