Danae[Karczma Pod Czarnym Jednorożcem]

Jedno z trzech elfich królestw znajdujących się w szepczącym lesie. Otoczone murami rozległe miasto wtopione w leśną gęstwinę magicznego lasu.
Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Lorenza była ciekawa co musi sprawdzić Searion. Nie musiała długo czekać, przyniósł z góry jakąś książkę. Lorenza widziała tylko jakieś obrazki i tekst którego nawet nie próbowała czytać. Na obrazkach były kółeczka zamalowane do połowy, całe lub puste. Obok były napisane jakieś liczby chyba daty. Lorenzie zajęło by trochę czasu odczytanie ich. Zaciekawił ją obrazek wilka. Zanim zdążyła mu się przyjrzeć i zobaczyła przejętą minę Seariona. Pomyślała że albo ciągle się przejmuje jej sytuacją albo ma własne problemy. Wreszcie nie tylko ona ma problemy. Poczuła się trochę lepiej, przez chwilkę nie czuła się gorsza.
- Czym się przejmujesz? - Zapytała z ciekawości i chęci pomocy jej dobroczyńcy - Mogę spróbować ci pomóc.
Jeszcze raz spojrzała na książkę. Przez moment pomyślała o jakieś chorobie, nieuleczanej, która jednocześnie nie zabija oraz niszczy umysł i wolną wole. To była chwilowa myśl, tak jak sen który rano ucieka, pamięta się że był fajny ale nie pamięta się o czym. Lorenza się wzdrygnęła i zrobiła przez chwilkę smutna.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Czym...nadchodzącą nocą.- Odczytać można było ze coś mężczyzna ukrywa i nie chce wyjawić jak na razie sekretu który nosi na barkach.Nie chciał by kobieta dowiedziała się z byt wiele mogło to by ja wystraszyć lub uzyska niepotrzebny zamęt.Ucieszył się tajemniczo na słowa kobiety.
- Obawiam się ze nie będziesz w stanie.- Stwierdził te słowa patrząc na Lorenze i jej problem.Nie chciał obarczać dziewczyny także swoimi problemami.Zrobił pogodna minę i powiedział w stronę kobiety.
- Nie martw się rozwiążemy twój problem z pamięcią.- Zabrał książkę ze stołu do torby.Patrząc dalej na zajadającą się Lorenze wiedział ze jest gotowa za wszelka cenę odkryć prawdę swojej przeszłości.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Nie poprawił się humor Lorenzy. Searion najwyraźniej coś ukrywał.
"Co takiego ukrywa że nie może mu pomóc. I czemu miał by się przejmować dzisiejszą nocą? W nocy nic się nie dzieje wszyscy śpią. Może on zamierza wyjść w nocy na miasto lub do lasu, tam jest dużo zbirów którzy mogą go zaatakować."
-Nie musisz stąd wychodzić nocą. Tu jest chyba bezpiecznie nic ci się nie stanie. - Powiedziała to ignorując jego pocieszenia związane z pamięcią.
Lorenza skończyła jeść.
-Kurczak był dobry. Możemy już iść do lasu gdzie się obudziłam to nie jest daleko zdążymy zawrócić przed nocą. Tylko nie pamiętam dokładnie gdzie to jest. - Ostatnie zdanie nie wypowiedziała tak ochoczo jak poprzednie.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Rozumiem jeśli jesteś gotowa to ruszajmy.- Powiedział zdecydowanie Searion.Zarzucił torbę przez ramie i ruszył powoli w kierunku wyjścia do karczmy czekając oczywiście na kobietę.Gdy już wyszedł na zewnątrz zaciągnął się świeżym powietrzem.Oglądał daleki horyzont i stwierdzał warunki pogody patrząc na chmury i wiejący wiatr.Zwrócił uwagę też na godzinę,mocno świecące słońce wskazywało na nowo rozpoczęty dzień.Wciąż myślał o słowach kobiety że wrócą przed zmrokiem.Nie myślał o tym co może się wydarzyć jak nie wrócą przez zmrokiem na teren miasta,a co dopiero do środka.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Felern
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 65
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Felern »

Felern obudziła się, wyskoczyła przez okno, jak gdyby nie dopiero co się obudziła i pognała do lasu. Szaleńczy pęd nie był potrzebny, tyle że sprawiało jej to czystą frajdę. Kiedy dotarła do niewielkiego jeziorka, jeszcze bardziej przyspieszyła i wskoczyła z impetem do wody. Po całym lesie poniósł się plusk, a wszystko wokół pokryła dodatkowa warstwa wody, oprócz rosy. Felern wynurzyła głowę i ryknęła śmiechem. Zanurkowała i pobawiła się z rybami w berka, a co dziwne, wcale nie była gorsza w pływaniu od nich. Po jakimś czasie wyszła z wody, otrzepała się jak pies i zwinęła w kłębek obok najbliższego kamienia. Słońce mocno przygrzewało, dzięki czemu mogła się lepiej wysuszyć. Po niedługiej chwili zasnęła, ukołysana popołudniowymi promieniami słońca.
Wiesz dlaczego nienawidzę ludzi? Bo nigdy nie mogę ich znienawidzić do końca.
Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

- Jak już mówiła to było przy jakiejś drodze która odchodziła od takiej większej. po drodze mijałam też jakieś rozgałęzienia. To nie może być daleko jakoś doszłam do miasta.- Powiedziała do Seariona. Przeszli pod jedną z bram do miasta. Lorenzie wydawało się że musiała jakąś strasznie pokrętną drogą iść do tej karczmy. Przez moment bała się że się pomyliła. Odgoniła tą myśl, jak będzie musiała zawrócić to wróci i będzie miała pewność że to nie ta.
- Jak szłam tą drogą przy której było to miejsce gdzie się obudziłam było takie charakterystyczne drzewo. Było ono uschnięte i oplecione różą. Jak nie będzie tego drzewa to znaczy że źle skręciliśmy.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Dobra prowadź.- Powiedział do kobiety i przekazał jej kontrole nad podrożą.Wiedziała dobrze raczej w którym kierunku iść gdy byli już poza miastem.Chyba nawet sam kojarzy to miejsce,ale wolał oddać się intuicji dziewczyny wierzył jej że wie gdzie znajduje się miejsce opowiadane przez Lorenze.
- Myślę ze na miejscu znajdziemy jakieś dowody lub wskazówki.- Gdy tak szli przez jakiś czas drużkami po lesie do mroku zbliżało się coraz szybciej.Mężczyzna próbował przez drzewa wypatrzeć kiedy dokładnie nadejdzie ta godzina.Oglądał bacznie kobietę,miała nawet myśli ze specjalnie chce go wyprowadzić z miasta do własnych celów.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Szli drogą, Lorenzie się trochę nudziło i zaczęła nucić melodię (fa sol la sol la la sol la) była to wesoła melodia. Nawet nie była świadoma że zaczęła coś nucić. Przestała nucić gdy zatrzymali się przy rozwidleniu. "Którędy teraz"
- Jak sądzisz przy której z tych dróg może stać to drzewo?- Zapytała trochę zakłopotana. - Może kiedyś tu byłeś i widziałeś to drzewo o którym ci mówiłam?
Znowu zaczęła wątpić w to czy wie gdzie to było. Jak się zgubią i nie wrócą do karczmy na czas to pewnie się dowie jaki ma problem Searion. Ludzie nie lubią mieć problemów zwłaszcza się do nich przyznawać.
"Musi to gdzieś być"
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

Stanął tuz za kobieta gdy go zapytała sam nie wiedział co odpowiedzieć zastanowił się by sam nie wpaść w jakąś pułapkę.
- Myślę że w prawo.- Odpowiedział jak umiał kobiecie,lecz nie wiedział czy dobrze wybrał zastanawiał się o teraz kobieta ma w myślach.Znów ogląda niebo minęło już trochę czasu odkąd oddalili się od miasta.Droga tajemniczo się dłużyła jakby nie miała końca,patrzył na kobietę i wiedział ze musi jej pomóc,wiedział też ze jest zagubiona i zależy jej na odzyskaniu pamięci.Jedyne czego nie mógł zrozumieć to to ze kobieta obudziła się w lesie i do tego z niczym jedyne to co miał przy sobie to klucz z napisem "Lorenza" nic to za bardzo nie wyjaśniało,ale lepiej to niż wcale.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

- Co to jest prawo? - Z kontekstu wnioskuje że to musi być kierunek. Nic jej to nie mówi. Stoi w miejscu. Licząc że Searion zrobi pierwszy krok i jej zasugeruje co to jest prawo.
"Czemu nie może normalnie powiedzieć żeby iść na północ lub na zachód. To nie jest takie trudne. Prawo nic nie mówi kojarzy jej się z dobrym zachowaniem, sprawiedliwością i zaufaniem ale nie z kierunki. Może mu chodziło o to żeby pójść przyjaźniejszą drogą. Obydwie wyglądają tak samo." Dopiero po tych rozmyślaniach zauważyła że pierwsze zdanie wypowiedziała na głos. Zawstydziła się.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Nie wiesz co to jest prawo to taki kierunek,ale i słowo dwu znaczne.- Odpowiedział zdziwiony ze kobieta zna taki mały zakres słów.Ruszył przed Lorenza by pokazać jej kierunek i co to znaczy w prawą stronę.Zrobił pokorna minę i obrócił się w stronę kobiety.
- To jest prawa strona,a tamta to lewa.- Z uśmiechem i kierunkiem ręki objaśnił jej oba te kierunki.
- A teraz prowadź dalej to chyba już nie daleko prawda?. Do tego coraz bliżej jest zmrok musimy zdarzyć.- Liczył na kobietę by jak najszybciej odnaleźć miejsce i dowiedzieć się co tam się znajduje.Mężczyzna przy wypowiadanych wcześniej słowach mówił jakby bał się nocy lub zapadającej dzisiaj pełni.Lorenza mogła zapytać o co chodzi z dzisiejsza nocą,chyba już nabrała co do tego jakiś podejrzeń .
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

- Czemu boisz się tak bardzo nocy? - Zapytała Lorenza. Nie rozumiała jego strachu. W lesie w nocy rzeczywiście jest niebezpiecznie ale jego głos nie mówił że się boi zwierząt. Dojście do tego miejsca nie powinno im zająć tyle czasu, chyba że się gdzieś pomyliła. Jeśli się nie pomyliła dojdą na czas ale mogą nie zdążyć zawrócić. Jeżeli uda jej się znaleźć to miejsce, to chciała by tam dłużej pobyć. Mimo to że nie pamięta żeby było w nim coś szczególnego. Ale jeśli Searion ma rację i coś tam jest warto się dłużej rozejrzeć.
" Tylko czego on się bał?"
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- To nie ja boje się nocy tylko noc mnie,pełnia daje mi siłę.Nie pytaj o szczegóły,jeśli nie zdarzymy sama się przekonasz.- Odpowiedział tajemniczo w stronę Lorenzy.Jego twarz nie wygląda teraz na zadowolona raczej potrzebuje słowa otuchy.Szedł za kobieta szukającej tajemniczego miejsca możliwe ze skrywa jakieś sekrety które kobieta nie mogła dostrzec.Wyciągnął księgę z torby i zaczął ja czytać przed sobą idąc za dziewczyna,złapał ja ręka za ramie.
- Jak ci powiem uciekaj zrobisz to?.- Powiedział stanowczo do dziewczyny patrząc jej w twarz,nie chciał by stalą się jej krzywda i to z jego strony.Czeka na odpowiedz,a za razem ogląda leśne widoki i zastanawiając się co mogło spowodować utratę pamięci w miejscu które ma odnaleźć kobieta.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

- Czemu miała bym uciekać? - zapytała zdziwiona - Skoro pełnia daje ci siłę tym bardziej nie powinieneś się bać. - Próbowała trochę rozchmurzyć Seariona.
Zaczęła się trochę martwić to drzewo powinno już tu być. Może jednak trzeba było iść w lewo. Nie chciała jednak martwić Seariona że chyba jednak trzeba było skręcić w lewo. Musiał mu to powiedzieć, on tak się martwił tą nocą, jeśli teraz będą dalej iść w złym kierunku na pewno nie zdążą zawrócić.
- Tak sobie myślę - zaczęła nieśmiało - że chyba trzeba było skręcić w lewo. To drzewo o którym ci mówiłam już powinno tu być.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Źle zrozumiałaś,Co to nie ta droga?Nie zdarzymy przez zmrokiem...- Poczuł się zirytowany i chciał jak najszybciej wrócić na dobra drogę.Złapał ja za dłoń i chciał wrócić na rozwidlenie dróg.Popędzał dziewczynę by przyspieszyli podróż w prawidłowy szlak.Oskarżał samego siebie przecież on wybrał tą ścieżkę czemu akurat dzisiaj jego instynkt nie wyczuł odpowiedniej drogi,może to ma jakieś powiązanie z Lorenza.Teraz liczyło się to by uciec przed zbliżającym się światłem księżyca który nastąpi niebawem.Czuł jak coraz ciężej się porusza,nogi sztywniały,ale nie dawał tego po sobie poznać.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Lorenza dowiedziała się czego nie lubi. Nie lubi jak ktoś ją chwyta za rączkę i zmusza do dziwnego tępa. Sam szybciej by poszła. W końcu dowiedziała się czegoś o sobie. Najbardziej ją dziwiło tępo: najpierw szybkie, a później stopniowo zwalniali prawie niewyczuwalnie.
Skręcili w odpowiednią drogę. Chwilę później minęli uschnięte drzewo oplecione różą.
- Widzisz jeszcze świeci trochę słoneczko - Searion tak przyśpieszył że się udało. Gorzej było z powrotem.

Za drzewem w lesie były porozrzucane kamienie. Duże z nich były rozmieszczone w miarę równo. Były otoczone mniejszymi. Gdyby ktoś wiedział że tu był kiedyś cmentarz, pewnie by powiedział że to są szczątki nagrobków. Teraz ich nie przypominały ani trochę. Cmentarz był dość długi. Jeszcze musieli trochę przejść, żeby dojść do miejsca gdzie się obudziła Lorenza.
Zablokowany

Wróć do „Danae”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości