Danae[Karczma Pod Czarnym Jednorożcem]

Jedno z trzech elfich królestw znajdujących się w szepczącym lesie. Otoczone murami rozległe miasto wtopione w leśną gęstwinę magicznego lasu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

Mężczyzna miał dobre intencje ale gdy tylko kobieta oparła drzwi on cofnął się do swojego pokoju nie słuchając zaczepek dziewczyny.Gdy tylko wchodził od pokoju zostawił uchylone drzwi,położył się na łóżku leząc sobie swobodnie i rozmyślając.Po cichu nuci sobie jakąś melodie i kręcił głową do rytmu.Po chwili już wcale nie gwiazda tylko drzemie na łóżku rozmyślając co będzie dalej.Z jednej strony myślał o dziewczynie o bok pokoju,a z drugiej strony jak rozprowadzi plan dzisiejszej nocy.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Felern
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 65
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Felern »

Felern obudziła się w środku nocy, wyrwana ze snu przez drażniący blask księżyca, który dopiero co przeszedł pełnię. Zamieniła się w wilkołaka i z powrotem zasnęła. Rano, dla odmiany, słońce postanowiło ją zdenerwować i jego promienie uparcie wkradały się przez wybite okno. Dziewczyna zaciągnęłaby zasłony, ale niestety były w strzępkach. Wstała, przeciągnęła się i zeszła na dół. Zapomniała jednak wrócić do swojej ludzkiej formy. Porannych gości zamurował aktualny widok. Tak samo zresztą obsługę. Felern popatrzyła na ręce i wybełkotała:
- Jasny szlag...
Szczęście, że nie było tam żadnych lepszych wojowników, bo by zaczęła się krwawa jatka z samego rana.
Wiesz dlaczego nienawidzę ludzi? Bo nigdy nie mogę ich znienawidzić do końca.
Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Lorenza patrzyła na nowo przybyłą osobę. Obserwowała destrukcyjne zachowania w barze. Pewnie tylko dlatego z niego nie wyszła od razu jak zamierzała. Najpierw nie wychodziła bo spodobał jej się pies. Gdy jakiś pan za nią płacił zauważyła że też nie ma pieniędzy. Nic nie ma oprócz tego kluczyka.
"Właśnie do czego jest ten kluczyk. Do domu czy do pamiętnika."pomyślała Lorenza. Sama nie wie co by bardziej chciała.
Siedząc znów przy stoliku i patrząc w ten kluczyk zasnęła. Rano się obudziła i zobaczyła jak nisko upadła. Na dodatek było głodna nic nie jadła odkąd pamięta. Przypomniała sobie tego pana co wczoraj zapłacił za dziewczynę i znosił jej zachowania, może mógł by jej pomóc. Lorenza i tak by na tym nie straciła, bo nic nie ma, a może coś zyskać. Ten pan mógł by jej pomóc. Powinien się raczej zgodzić, wygląda na takiego co ma anielską cierpliwość. Lorenza poszła na górę i zobaczyła rozwalone drzwi i drugie uchylone. Zajrzała do tych uchylonych. Na łóżku leżał ten pan co pomógł tej dziewczynie.
"Jak do niego zagadać. Mam problem-zbyt proste. Zacząć proszę pana czy może od razu przejść na ty."
- Dzień dobry - trochę dziwnie to wymawiając, zamiast "ń" "n".
"I co dalej. Można by zacząć swobodną rozmowę a później przejść do konkretów, wtedy może zyskała by jego sympatie. Nie wiem o czym z nim rozmawiać. Może lepiej od razu odkryć karty."
- Czy może mi pan pomóc?- w końcu to powiedziała. Mogła to lepiej rozegrać ale i tak nic nie traci.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

Na początki Searion nie odpowiedział,najprawdopodobniej nie usłyszał był zbyt zamyślony.
- Aaa...Tak dobry...A w czym mam panience pomóc?.- Zapytał ostrożnie patrząc na kobietę z pogodnym wyrazem twarzy.Widzi przed sobą bardzo zamyśloną osobę.Wstał i podszedł do niej dowiedzieć się czegoś więcej co ma do przekazania Lorenza.Patrzył jej prosto w oczy i wyczuwał jej bicie serca tak głośno jakby je trzymał tuz o bok ucha.Zagubiona kobietę stalą i zastanawiała się nad kolejnymi wersem do wypowiedzenia.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Lorenza chyba dobrze zaczęła. Teraz powinna to kontynuować.
"Tylko od czego zacząć od ego że nic nie pamięta, cze że zasnęła w barze"
-Wczoraj zauważyłam jak pan pomógł takiej dziewczynie co wszystko rozwalała.-mówiła szybko i miała problem z złapaniem oddechu - I pomyślałam sobie ze mi też pan mógł by pomóc. Nie wiem kim jestem, dziś zasnęłam przy stoliku, dziwie się że nikt mnie nie wyrzucił. Na dodatek jestem głodna- zaczęła stopniowo mówić wolniej, tak jakby się od czegoś wykręcała - Nie wiem co robić, i pomyślałam że pan mógł by mi pomóc.
"No to spaprałam. Powinnam najpierw sobie ułożyć parę zdań, najpierw pomyśleć później mówić. Następnym razem pomyśle."
Lorenza z zniecierpliwieniem czekała na reakcje. Wiedziała że mogła by to powiedzieć lepiej i się przygotować. Była zła na siebie że tego nie zrobiła.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Dobrze,widocznie mam dar przyciągania osób o potrzebują pomocy cho tego chcą czy nie.Proszę mówić spokojniej.- Po chwili dał kobiecie parę monet by starczyło jej na solidny posiłek i napitek.Powoli wyszedł z kobieta przed pokój.Tętno Lorenzy nie było stabilne raz za szybkie raz za wolne.
- Czy ma pani jakieś przy sobie rzeczy osobiste,może uda się jakoś dowiedzieć kim pani jest.Nie wykluczam tez ze mogła pani jakoś stracić pamięć uderzając się o coś.- jego ton przypinał naukowy żargon,lecz w małym stopniu.Chciał jak najlepiej pomóc kobiecie,zresztą i tak nie miał nic ciekawszego do roboty oprócz nasłuchiwania rozrabiającej sąsiadki obok pokoju.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Lorenza ucieszyła się że miły pan jej pomaga. Dał jej trochę pieniędzy na jedzenie. Lorenza przez chwilkę się zasmuciła nie wiedziała co można jeść, nie znała nazw potraw.
- Sprawdziłam obydwie kieszenie. Nic w nich nie było. Później zauważyłam że mam na szyi zawieszony kluczyk.-Pokazała kluczyk mężczyźnie. Trochę się uspokoiła już nie mówiła tak chaotycznie. - To są twoje pieniądze, ty powinieneś mi coś zamówić - Lorenza oddała pieniądze mężczyźnie.
"Głupio się przyznać że się nie wie co można jeść. Dziwne że wiem co to głód a nie wiem co można jeść"
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Jak to ja,ja nie wiem co panienka lubi jeść.- Zdziwiony odebrał pieniądze,ale najpierw obejrzał klucz na którym pisało "Lorenza".Widząc minę kobiety stwierdził ze trochę się poprawił jej humor.
-Na kluczu jest napisane Lorenza to może twoje imię?.- Zapytał zaciekawiony może to coś choć trochę przypomni jej pamięć.Jedyna rzeczą co teraz myślał mężczyzna to co zamówi dziewczynie do jedzenia.
- Choć sprawdzimy co ci wybrać do jedzenia może i to przywróci ci cząstkę pamięci.- Z ucieszona mina schodził na parter.Usiadł przy najbliższym stole czytając menu,a zarazem czekając,aż dosiadzie się Lorenza.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Menu nie pomyślała o tym. Usiadła naprzeciwko mężczyzny.
"Co mogę lubić jeść" Spojrzała na menu i zaczęła powoli czytać nazwę pierwszej potrawy. Czytanie napisu na kluczyku zajęło jej sporo czasu, już trochę wiedziała jakie dźwięki symbolizują literki ale ciągle było ciężko. Udało jej się przeczytać pierwszą potrawę.
"Kiełbasa, to muszę lubić. Mam nadzieje że nie zauważy że mam problem z czytaniem. Nie wiem co to jest ale nie może być zła. Właściwie to zjem wszystko."
-Mogła bym zjeść kiełbasę.-Lorenza była ciekawa czy się połapie że ma problem z czytaniem. - Napis na kluczyku nie musi być moim imieniem, może być imieniem kogoś bliskiego lub nazwą jakiegoś miejsca. Nie wykluczajmy że to moje imię ale trzeba brać pod uwagę inne opcje. Możesz mi tak mówić i tak nie wiem jak się nazywam, a to ładnie brzmi. - Lorenza długo myślała o tym napisie przy stoliku.
-Jak ty się nazywasz? - mężczyzna wiedział o Lorenzie tyle co ona sama o sobie. Stwierdziła że powinna wiedzieć trochę o nim.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Ty chyba masz problem z czytaniem,co?.- Stwierdził to po jej długim wpatrywaniu się w tekst.Nie miał nic złego na myśli wypowiadając te słowa w kierunku kobiety.
- Na pewno kiełbasę tu jest wiele smaczniejszych rzeczy zobacz...A co do napisu na kluczyku to się zgadza jak na razie nie możemy ustalić czy to twoje imię czy tez jakiejś bliskiej i osoby.Ja nazywam się Searion i miło mi poznać panienko Lorenzo.- Posłał dziewczynie uśmiech by się nie martwiła przeszłością może to specjalnie miała nic nie pamiętać,może ktoś dal jej nowe życie i druga szanse.Palcem wskazał na napis w menu "Pieczony kurczak".
- To raczej każdy uwielbia,wiesz co tu pisze?.- Zadał jeszcze raz pytanie kobiecie nie mając negatywnych myśli na jej temat,nawet kawałek tekstu jej podpowiedział co pisze w liście menu z daniami.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

- To wezmę pieczonego kurczaka skoro mówisz że jest dobry. - Było jej wszystko jedno co zje, nie wiedziała co lubi. Zmartwiła sie tym że Searion zauważył że ma problemy z czytaniem.
- Nie mam problemów z czytaniem, tylko zajmuje mi to trochę więcej czasu. Umiem czytać. - Powiedziała to troszkę przemądrzale - Tylko ze ty widzisz od razu konkretny wyraz a ja widzę literki które się inaczej wymawia, łącze je w sylaby i dopiero w cały wyraz którego i tak nie rozumiem. - Powiedziała już nieco skromniej i nieśmiale. Lorenza nie chciała tego tematu ciągnąć, czułą się gorsza mimo to ze Searion był miły.
-Wydaje mi się że ktoś mógł mnie napaść, walną mnie w głowę tak że nic nie pamiętam. Później opróżnił moje kieszenie. To by wyjaśniało czemu nic nie mam i czemu obudziłam się w lesie.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Na pierwszy rzut oka nie widać ze byłaś pobita czy tez uderzona,ale nie wykluczam wewnętrznych uszkodzeń.- Odpowiedział kobiecie i podszedł powoli do lady omijając inne stoliki.Zamówił to co zasugerował jej wcześniej mężczyzna czyli dobrze wypieczonego kurczaka.Barman przyjął zamówienie po czym skierował się do kucharza by przygotował potrawę.Gdy Searion już wrócił do stolika gdzie siedziała Lorenza odpowiedział je na inne pytanie.
- Wale tak nie myślę ze nie potrafisz czytać,zaraz będzie jedzenie.- Po chwili kelner przynosi jedzenie na stolik na drewnianej tacy leży świeżutki,przypieczony kurczak,aż ślinka leci.Przysunął tace bardziej w stronę dziewczyny by zapełniła żołądek.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

Lorenza poczuła wspaniały zapach pieczonego kurczaka. Wzięła do lewej ręki nóż i do prawej widelec. Trochę niezdarnie sobie ukroiła kawałek i zjadła. Liczyła na to że może sobie coś przypomni, ale niestety nic sobie nie przypomniała. Kurczak jej smakował, to była najlepsza potrawa jaką jadła w życiu, odkąd pamięta.
-Dobre - Odpowiedziała z pełnymi ustami - Jeśli mnie nie pobili to czemu nic nie pamiętam. Czego skutkiem może być utrata pamięci? - Zadała pytanie. Powiedziała to tak jak by robiła komuś wyrzuty sumienia.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Nie potrafię teraz tego wytłumaczyć,może miejsce twojego przebudzenia?,może coś tam zostało?.- Od razu zadał te pytania do Lorenzy najprawdopodobniej może coś sobie przypomni jak się tam znalazła i co tam robiła przed utrata pamięci.Ucieszony apetytem dziewczyny widział ze chociaż to daje jej przyjemność i nie przypomina o znajdującej się teraz sytuacji.Jej wnikliwe pytania mężczyzna zostawiał bez większych wyjaśnień.Starał się opanować i jak najlepiej pomóc kobiecie lecz nie miał pomysłów co ma dalej robić jedynie klucz stanowił jakieś odpowiedzi.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Lorenza
Szukający drogi
Posty: 30
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nieumarła (oszukała śmierć, tera
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lorenza »

- Byłam tam wczoraj. To miejsce nie wyglądało jakoś niezwykle. Z drugiej strony nie przyglądałam się za bardzo. Możemy tam pójść. To było blisko jakiejś drogi, ale nie przy samej drodze. - Mówiąc to kończyła jedzenie.- Nie sadzę żebym coś zgubiła lub żeby coś tam było. Ja pilnuje swoich rzeczy.- Powiedziała to tak jak by się zastanawiała, ale nie nad tym co mówi. Zastanawiała się czy może ten las był jakiś inny lub niezwykły. Był tak samo obcy jak reszta otoczenia ale można spróbować.
- Zwłaszcza że ma się ich tak mało - Dodała sarkastycznie do poprzedniego zdania.
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

- Dobra w takim razie udajmy się w te miejsce,Tylko nie tak szybko muszę coś sprawdzić.- Poszedł w stronę schodów i wszedł do pokoju na górę,zabrał niewielka księgę i zabrał ja na dół do stolika przy którym siedziała Lorenza.Usiadł przy niej i otworzył na rozcież książkę,była w innym języku co jedynie mogła kobieta rozpozna to rysunki znajdujące się na kartkach.Zrobił delikatnie przejęta minę,lecz kobieta obok mogła to rozpoznać.Jego przejecie dotyczyło zbliżającej się pełni.Wzrok błądził po słowach na kartce czytając co nowe informacje.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Zablokowany

Wróć do „Danae”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość