Równina Drivii[Wieża Taegana] Pokaż kotku, co masz w środku

Wielka równina słynąca przede wszystkim z trzech jezior. Legenda głosi, że trzy siostry Cara, Sitrina i Doren - księżniczki Demary, córki króla Filipa miały zostać wydane za książąt Elisji, Fargoth i Serenai by utrzymać pokój pomiędzy krainami. Jednak żadna nie chciała zostać zmuszona do małżeństwa Księżniczki uciekły więc na północ kraju i nigdy już nie wróciły. Legenda głosi, że stały się one Nimfami i każda objęła panowanie nad jednym z jezior.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Taegan
Zbłąkana Dusza
Posty: 2
Rejestracja: 1 rok temu
Rasa: Upadły Anioł
Profesje: Uzdrowiciel , Badacz
Kontakt:

[Wieża Taegana] Pokaż kotku, co masz w środku

Post autor: Taegan »

        Trudno byłoby normalnej istocie żyć w takim miejscu. Zewsząd na upadłego anioła spoglądały oczy - pływające w szklanych słojach gałki, które akurat mężczyzna miał okazję zebrać przy paru swoich nieudanych eksperymentach. Co chwilę młodzieniec o skromnym imieniu Dish przynosił mu martwe lub na wpół zjedzone zwierzęta. Chłopiec chciał się uczyć medycyny, żeby móc kiedyś uleczyć swojego ciężko chorego ojca, a Taegan nie miał serca mu odmówić. Jednocześnie anioł próbował sam wynaleźć lekarstwo na dziwne schorzenie starego melepety, albowiem jego skórze towarzyszył ropień, którego piekielny nigdy w życiu nie widział. Zero gorączki, zero stanów zapalnych - po prostu paskudne plamy na twarzy, okropna wysypka i brzydkie ropienie. Taegan, mimo że w swoim długim życiu widział wiele, nigdy nie spotkał się z taką odmianą choroby.
        - Czy da się wyleczyć tatę magią? - pytał młody Dish co jakiś czas, mając nadzieję, że w końcu Taegan się przełamie.
        - Nie - odpowiedział anioł. Poniekąd nie kłamał, albowiem taka magia życia mogłaby jedynie uśmierzyć ból, cofnąć chorobę na kilka minut lub nie daj Prasmoku całkowicie odmienić starego. - To choroba typowo genetyczna, więc musielibyśmy zmienić coś w konstrukcji genów twojego taty. Robienie tego magią jest zbyt niebezpieczne, ponieważ byle błąd może doprowadzić do poważnych konsekwencji. A wiemy już, że to nie jest zaraźliwe, więc spokojnie. - Tu Taegan spojrzał na młodego, pewien swoich słów. Dish kończył w tym roku jedenaście lat i nie zapowiadało się, żeby miał to samo, co jego ojciec. Anioł kończył właśnie mieszać jedną z probówek i spojrzał na nią pod słabe światło. Zazwyczaj pochodnie w jego laboratorium połyskiwały dość zielonkawym światłem, za to niesamowicie mocnym. Piekielny uśmiechnął się pod nosem.
        - Masz, młody. - Podał probówkę Dishowi. - Przelej to do kubka przy stolnicy i zanieś swojemu ojcu. Na pewno nieco pomoże na ropnie.
        Chłopiec nie krył radości, mimo że nie wiedział doskonale, co znajdowało się w mieszance. Bezgranicznie ufał Taeganowi i nie podejrzewał, że anioł mógłby dodać jakikolwiek składnik, który wywoła nagłą lykantropię u ojca młodzieńca. Zabawa genami tego starego pryka może w końcu usunąć jego tajemniczą chorobę, prawda?
Dish pobiegł zatem do drzwi, a anioł jeszcze długo nasłuchiwał jego donośnych kroków po kamiennych schodach.
        - Jak on się nie boi po nich biegać… - szepnął do siebie mężczyzna, by następnie przysiąść przy jednym ze stolików i zacząć pisać kolejne wnioski. To już jego… który dzień? Rok? Od kiedy w ogóle nie miał żadnego kontaktu z rodziną? Ach, jakże intrygowało go, jak się ma Meliel… Ona przecież w ogóle nie miała okazji go zapamiętać. Ciekawe, co rodzice jej o nim opowiadali. “O tym marnym chuderlawcu”, powtórzył w myślach Taegan i zacisnął zęby. Nie zauważył nawet, kiedy duży kleks zalał mu większość papieru. Upadły anioł westchnął i wstał, aby podejść po nową kartkę, gdy w tym momencie usłyszał kolejne kroki. Plusem jego cudownych, kamiennych schodów było to, że dźwięk w korytarzu roznosił się od nich niesamowicie szybko i donośnie. Mężczyzna zmarszczył brwi, a następnie podszedł do drzwi.
        - Dish? Czy to ty? - zapytał, ale nie otworzył drzwi. Tylko Dish by wparował tutaj bez pukania.
Przecież Taegan nigdy nie zamyka drzwi na klucz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Równina Drivii”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości