Post miesiąca: PaździernikPost miesiąca - Camelia

Zablokowany
Awatar użytkownika
Frigg
Zaklęta Żaba
Posty: 955
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Driada
Profesje: Opiekun , Uzdrowiciel , Rozbójnik
Ranga: administrator.png
Kontakt:

Post miesiąca - Camelia

Post autor: Frigg »

AUTOR: Camelia
LINK:
DATA WPISU: 29.10.2016r.
TEKST:

Zmarszczyła brwi.
-Czy ty w tej chwili właśnie kombinujesz, jak zrobić rosół z wiewiórki? - zapytała, przechylając nieco głowę na bok, bowiem miała ochotę… po prostu coś zrobić. Stała tam i rozmawiała z nim, to fakt, lecz energiczna natura maie kazała jej wręcz skakać wokół i dodatkowo śmiać się, wypytując o wszystko, o co można spytać diabła. Jednakże Camelia wolała wyjść na normalną w tej chwili. Czasem przecież trzeba.
Wytrzymała spojrzenie piekielnego, co nie było, wbrew pozorom, takie trudne, choć dla demonicy wszystko zdawało się takie proste teraz. A słowa maie oczywiście zawierały w sobie szczerość i to, jak bardzo została zraniona w przeszłości - stąd obecnie uwielbia ranić innych. Niech czują jej ból lub cierpią jeszcze bardziej, aż zaczną błagać o ukojenie w postaci śmierci.
- Ale… ja jestem grzeczna… - powiedziała niewinnym głosikiem małego dziecka. - Tylko tak na swój własny sposób. - Uśmiechnęła się cynicznie. - Związać? Nie widzisz, w jakim są ułożeniu? One mnie już związują. I są zbyt ostre, przebiją się przez niemal wszystko. Sznur, drewno, skóra… - Wymieniała wszystko na palcach. Camelii tak naprawdę nie przeszkadzały te wstęgi, a wręcz przeciwnie; pomagały jej nie oszaleć. Skoro przez tyle lat gotowa była zabić, mordowała z zimną krwią tylko dlatego, że nie mogła im współczuć, musi się śmiać i udawać, że wszystko jest w porządku. To wszystko tak bardzo weszło jej w nawyk, że po pewnym czasie śmiech stał się prawdziwy. Jednakże wstęgi na niego nie reagowały, o dziwo. To teraz wystarczy pomyśleć, co by się stało, gdyby Camie to wszystko odrzuciła i mogła na nowo wszystko czuć jak dawniej? Oszalałaby z tą sprzecznością fałszu i swej prawdziwej natury. Dlatego jej artefakt utrzymywał jej rozum w ryzach i to stało się powodem, by zachować dla siebie tę broń.
Szalony pocałunek, tak to można nazwać po sytuacji, jaka zaistniała w pomieszczeniu. Artefakt Camelii wił się wszędzie, rozwalając wszystko, lecz cała scena trwała krótko. Demonica zakasłała nieco, próbując opanować ból, jaki odczuwała na dłoniach i nogach.
- To “coś” to uczucie. Nie wiem. Nie pamiętam, jak co nazwać - przyznała się bez bicia. - Jak się czuje radość? Jak się czuje smutek? Co jest radosne dla normalnych ludzi? - Zwróciła swój wzrok ku podłodze, a Slania pogłaskała swoją panią po policzku, chcąc ją pocieszyć. A Camelia obecnie przyznała się Teanowi, że jest nienormalna, skoro cieszy ją to, co prędzej przerazi normalnych ludzi.
Momentalnie wróciła na ziemię, marszcząc brwi. “W ptaka? Koliber…? Widział mnie wcześniej, jak przylatywałam?”, pomyślała, mierząc go nieco wzrokiem. Uśmiechnęła się zakłopotana, po czym została porwana przez diabła do jakiegoś tajemniczego pokoju. Syknęła z bólu, bowiem jej powierzchowne rany nadal ją piekły.

Została również mile powitana, gdy piekielny przycisnął ją do drzwi. Patrzyła na niego wzrokiem wilka gotowego na żer. Czy zdawał sobie sprawę, że wstęgi maie to nie jedyne zagrożenie, jakie go czeka, gdy przesadzi? Przecież Camelia może przemienić się nawet w smokołaka, który go pożre, wilka czy inne stworzenie, jakie chodzi po tym świecie. Grab sobie dalej, grab. A potem wąchaj kwiatuszki od spodu.
- Co to za praktyka, kiedy teoria jest tak bardzo niepewna przez czyjeś “oklapłe” ego? - Uśmiechnęła się złośliwie. Oczywiście nie miała nic złego na myśli, ale nie mogła się powstrzymać od drobnego komentarza. Gdy diabeł pocałował ją i oddalił się, demonica zdążyła momentalnie opanować wszystkie emocje, kotłujące się w jej ciele.
- W ptaka? - zapytała tym razem na głos. Założyła ręce na piersi, uśmiechając się cynicznie i oblizując wargi. - A co, kochanieńki, będę z tego mieć? Nie podlegam twoim rozkazom. Ależ mi przykro… Aż nie. - Zaśmiała się, czekając na odpowiedź diabła co do postawionego przez siebie warunku.
Zablokowany

Wróć do „Post miesiąca: Październik”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości