Gdy siê zgodzi³a nie mia³ ochoty skakaæ z rado¶ci, najchêtniej lata³by ze szczê¶cia. Niestety w tej postaci nie móg³. Potem zaczê³a ca³owaæ tak namiêtnie, ¿e siê przewrócili. Rado¶nie siê roze¶mia³ obejmuj±c swoj± narzeczon±.
- ¯eby to uczciæ pójdê kupiæ butelkê wina. - powiedzia³, nie zd±¿y³ jednak doj¶æ do drzwi rozleg³o siê pukanie. Ju¿ wiedzia³ kogo w nich ujrzy. Tak jak podejrzewa³ Natsu sta³ trzymaj±c w rêku butelkê najlepszego wina jakie mia³. Mówi³ ju¿, ¿e niewiele ma butelek tego trunku, poniewa¿ jest okropnie drogie.
- Zapomnia³e¶ o tym ³uskog³owy. - po tych s³owach wrêczy³ Dolhardowi butelkê i odszed³ krêc±c z dezaprobat± g³ow± i mrucz±c co¶ pod nosem. Smok móg³ siê za³o¿yæ, ¿e zwymy¶la³ go od durniów itp.
- Jutro zanim odlecimy zakupimy jaki¶ strój dla mnie, przecie¿ w dniu ¶³ubu nie tylko panna m³oda ma prawo onie¶mielaæ urod±, co nie ? - powiedzia³ i u¶miechn±³ siê niewinnie.
- Je¶li ja bêdê onie¶miela³, to za³o¿ê, siê, ¿e na twój widok mê¿czy¼ni bêd± mdleæ rób traciæ zmys³y.
Mauria ⇒ Dobra nowina
- Aurill
- Zsyłający Sny
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lat temu
- Rasa:
- Profesje:
- Kontakt:
- Jak sobie ¿yczysz! Choæ dla mnie zawsze jeste¶ piêkny!
Dolhard nalewa³ wino do kieliszków. Ostatni, a¿ do narodzin pomy¶la³a, przecie¿ jej ci±¿a jest wysokiego ryzyka.
Poda³ jej kieliszek.
- Za nasz± przysz³o¶æ! - wznios³a toast, a ¶wiat³o ksiê¿yca odbija³o siê od jej pier¶cionka.
Wypi³a jedn± lampkê. Dolhard trochê wiêcej. U³o¿yli siê wygodnie przytuleni do siebie. Pasowa³oby uczciæ to zdarzenie seksem, lecz oboje byli wyczerpani. Zasypiali powoli. Jednak ta pi¿ama nic nie da³a pomy¶la³a, kiedy poczu³a twardy cz³onek narzeczonego. Po czym oddali³a siê do krainy snów.
Dolhard nalewa³ wino do kieliszków. Ostatni, a¿ do narodzin pomy¶la³a, przecie¿ jej ci±¿a jest wysokiego ryzyka.
Poda³ jej kieliszek.
- Za nasz± przysz³o¶æ! - wznios³a toast, a ¶wiat³o ksiê¿yca odbija³o siê od jej pier¶cionka.
Wypi³a jedn± lampkê. Dolhard trochê wiêcej. U³o¿yli siê wygodnie przytuleni do siebie. Pasowa³oby uczciæ to zdarzenie seksem, lecz oboje byli wyczerpani. Zasypiali powoli. Jednak ta pi¿ama nic nie da³a pomy¶la³a, kiedy poczu³a twardy cz³onek narzeczonego. Po czym oddali³a siê do krainy snów.
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Zasnêli przytuleni do siebie. Dolhard obudzi³ siê gdy pierwsze promienie s³oñca zaczê³y roz¶wietlaæ mrok nocy. Wsta³ wypoczêty, pe³en energii i szczê¶liwy do granic. Nie chcia³ zbudziæ Aurill wiêc delikatnie wyswobodzi³ siê z jej objêæ. Cicho siê ubra³. Elfka potrzebowa³a si³, a d³ugi sen by³ do tego niezbêdny. Napisa³ tylko kartkê o nastêpuj±cej tre¶ci :
"Dzieñ dobry kochanie. Aby Ciê nie obudziæ przypadkowym ha³asem zszed³em na dó³ do Natsu. Pewnie gdy bêdziesz czyta³a ten list ja przy drinku bêdê z nim gada³. Chcê siê z nim nale¿ycie po¿egnaæ, poniewa¿ polubi³em tego cz³owieka, jak ju¿ pewnie zauwa¿y³a¶. Ca³ujê, Dolhard." Zszed³ na dó³ i zasta³ karczmarza za barem pucuj±cego ladê rêcznikiem.
- Witam. - przywitali siê tak samo.
- Dzisiaj opuszczamy miasto, wiêc to ostatnia szansa na pogaduszki. - powiedzia³ smok i usiad³ na jednym z krzese³.
- Tylko jak urodzi siê Wam dziecko przyleæ i pochwal siê ni±. Chcê zobaczyæ jak± bêdziesz mia³ córeczkê lub syna. - zachichota³ po czym doda³ :
- Nie bierz tego do siebie ale mam nadziejê, ¿e nie odziedziczy po Tobie temperamentu. Smok tylko siê u¶miechn±³.
- Aurill bêdzie mia³a du¿o roboty przy dwójce dzieci. - powiedzia³ tylko.
- To my¶lisz, ¿e to bêd± bli¼niaki ? - spyta³ karczmarz nie rozumiej±c, smok tylko wyja¶ni³ :
- Tym drugim dzieckiem jestem ja. - po czym u¶miechn±³ siê szeroko i rado¶nie lekko przymykaj±c powieki. Karczmarz tylko pokrêci³ z niedowierzaniem g³ow±. Jego mina wyra¿a³a s³owa "Ju¿ jej wspó³czujê".
"Dzieñ dobry kochanie. Aby Ciê nie obudziæ przypadkowym ha³asem zszed³em na dó³ do Natsu. Pewnie gdy bêdziesz czyta³a ten list ja przy drinku bêdê z nim gada³. Chcê siê z nim nale¿ycie po¿egnaæ, poniewa¿ polubi³em tego cz³owieka, jak ju¿ pewnie zauwa¿y³a¶. Ca³ujê, Dolhard." Zszed³ na dó³ i zasta³ karczmarza za barem pucuj±cego ladê rêcznikiem.
- Witam. - przywitali siê tak samo.
- Dzisiaj opuszczamy miasto, wiêc to ostatnia szansa na pogaduszki. - powiedzia³ smok i usiad³ na jednym z krzese³.
- Tylko jak urodzi siê Wam dziecko przyleæ i pochwal siê ni±. Chcê zobaczyæ jak± bêdziesz mia³ córeczkê lub syna. - zachichota³ po czym doda³ :
- Nie bierz tego do siebie ale mam nadziejê, ¿e nie odziedziczy po Tobie temperamentu. Smok tylko siê u¶miechn±³.
- Aurill bêdzie mia³a du¿o roboty przy dwójce dzieci. - powiedzia³ tylko.
- To my¶lisz, ¿e to bêd± bli¼niaki ? - spyta³ karczmarz nie rozumiej±c, smok tylko wyja¶ni³ :
- Tym drugim dzieckiem jestem ja. - po czym u¶miechn±³ siê szeroko i rado¶nie lekko przymykaj±c powieki. Karczmarz tylko pokrêci³ z niedowierzaniem g³ow±. Jego mina wyra¿a³a s³owa "Ju¿ jej wspó³czujê".
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
- Aurill
- Zsyłający Sny
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lat temu
- Rasa:
- Profesje:
- Kontakt:
Aurill obudzi³a siê godzinê przed po³udniem i przeczyta³a kartkê. Mam nadzieje, ¿e nie wypije du¿o tych drinków. Nie bêdê lecieæ na pijanym smoku. Pospiesznie ubra³a siê i zaczesa³a w³osy w porz±dny kok- jak przysta³o na przysz³± matkê i ¿onê. Spojrza³a na sw± d³oñ, pier¶cionek nadal tam widnia³. Spakowa³a siê i wysz³a z pokoju.
Kiedy wesz³a do wspólnej sali Dolhard siedzia³ z karczmarzem i pi³ drinki.
-Dzieñ dobry kochanie!- Powita³a go z u¶miechem na ustach - To co po szatê dla Ciebie i na wyspê.
Odwróci³a siê w stronê karczmarza i powiedzia³a
-Jeszcze nie znamy daty, ale... oczywi¶cie zgodzisz siê byæ ¶wiadkiem na naszym ¶lubie.
Natsu u¶miechn±³ siê i odpowiedzia³.
-Oczywi¶cie! Z najwiêksz± przyjemno¶ci±!
Zjedli ¶niadanie i wyszli.
Strój dla Dolharda znalaz³a do¶æ szybko, oczywi¶cie nie oby³o siê od przymierzania. Na co wzdycha³ i obraca³ oczyma.
Kiedy wychodzili z miasta, Aurill zauwa¿y³a piêkne noside³ko ze skóry bia³ego jaka. Idealne dal ich ma³ej córci.
Dolhard przemieni³ siê w smoka i odlecieli.
C.d
Kiedy wesz³a do wspólnej sali Dolhard siedzia³ z karczmarzem i pi³ drinki.
-Dzieñ dobry kochanie!- Powita³a go z u¶miechem na ustach - To co po szatê dla Ciebie i na wyspê.
Odwróci³a siê w stronê karczmarza i powiedzia³a
-Jeszcze nie znamy daty, ale... oczywi¶cie zgodzisz siê byæ ¶wiadkiem na naszym ¶lubie.
Natsu u¶miechn±³ siê i odpowiedzia³.
-Oczywi¶cie! Z najwiêksz± przyjemno¶ci±!
Zjedli ¶niadanie i wyszli.
Strój dla Dolharda znalaz³a do¶æ szybko, oczywi¶cie nie oby³o siê od przymierzania. Na co wzdycha³ i obraca³ oczyma.
Kiedy wychodzili z miasta, Aurill zauwa¿y³a piêkne noside³ko ze skóry bia³ego jaka. Idealne dal ich ma³ej córci.
Dolhard przemieni³ siê w smoka i odlecieli.
C.d
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości