MauriaDobra nowina

Miasto położone na północny-zachód od Mglistych Bagien, otoczone gęstą puszczą, jedyną droga prowadząca do miasta jest dolina Umarłych lub też nie mniej niebezpieczne bagna. Niewielu tutaj przybywa miasto zaczyna wymierać, gdyż młodzi jego mieszkańcy uciekają stąd jak najdalej od tajemniczej Doliny Umarłych.
Awatar użytkownika
Dolhard
Kroczący w Snach
Posty: 243
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Dobra nowina

Post autor: Dolhard »

Po dniu drogi byli na miejscu. Dotarli by szybciej ale jego ukochana by³a ci±gle g³odna, a on chcia³ aby mia³a jak najwiêcej si³. Tak wiêc z tego powodu musia³ dwa razy siê zatrzymywaæ, polowaæ i robiæ wszystko co mu kaza³a. Trochê tych zachcianek mia³a, najpierw zapragnê³a zje¶æ owoc, który ro¶nie tylko i wy³±cznie po drugiej stronie ¶wiata, by za chwilê powiedzieæ, ¿e ju¿ go nie chce. No có¿, pan kazaæ murzyn robiæ. W koñcu przybyli i jak zawsze miasto nie zachêca³o do odwiedzin. Bagna i reszta krajobrazu robi³y swoje. Postanowili siê przespaæ i rano pój¶æ do jego znajomego uzdrowiciela maga. Pozna³o go ponad 150 lat temu, gdy po bitwie by³ ranny, a mag przechodzi³ niedaleko pola walki. Wybra³ drog± karczmê, aby niczego nie zabrak³o jej lubej, przecie¿ nie bêdzie na niej oszczêdza³ co nie ? Poda³ lekk± rêk± zap³atê i skierowali siê w stronê schodów. Gdy otworzyli drzwi pokoju i oczom ukaza³o siê piêknie urz±dzone pomieszczenie z ogromnym ³o¿em. Spokojnie wyspaæ siê na nim mog³o 3 ros³ych mê¿czyzn a co dopiero elfka i elf. Rozebra³ do naga kobietê i po³o¿y³ j± na ³ó¿ku przykrywaj±c ko³dr±. Chwilê pó¼niej sam wskoczy³ do ³ó¿ka nagi i przytuli³ siê do pleców Aurill obejmuj±c j± rêk±. Heh, nawet wycieñczona po podró¿y i w kiepskim nastroju by³a ca³a ciep³a. Jego mêsko¶æ reagowa³ na tak± blisko¶æ ale st³umi³ w sobie po¿±danie. Przytuli³ siê mocniej do kobiety i przy³±czy³ siê do niej w krainie snów.
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
Awatar użytkownika
Aurill
Zsyłający Sny
Posty: 309
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aurill »

Lecieli do¶æ d³ugo, ca³y czas by³a g³odna wiêc Dolhard zatrzymywa³ siê i polowa³ spe³niaj±c wszystkie moje zachcianki. W koñcu dotarli. Wybra³ do¶æ drog± karczmê, pod pretekstem dobrego wyspania siê. Rano mieli pój¶æ do tego ¶wietnego znachora- jak to On mówi³ . Aurill nie widzia³a a¿ takiej potrzeby, owszem by³a trochê chora, ale na pewno nie posz³aby z tym do lekarza.
Kiedy weszli do pokoju im oczom ukaza³o siê du¿e ³o¿e. Dolhard rozebra³ j± do naga i po³o¿y³ wygodnie na ³ó¿ku ( nie czu³a siê zbyt na si³ach ), on za¶ ko³o jej boku. Zasnêli.

Aurill oczywi¶cie obudzi³a siê pierwsza. Szybkim ruchem wsta³a z ³o¿a, co prawda trochê zakrêci³o siê jej w g³owie, ale tylko troszeczkê. Potem oporz±dzi³a siê w ³azience. Dolhard nadal spa³. Przejrza³a siê w lustrze, albo jej siê wydawa³o, albo przyty³a. Odwróci³a siê w stronê swojego ukochanego, ju¿ nie spa³ , prawie nie przytomny szuka³ jej cia³a ko³o siebie.
-Tu jestem kochany- Dolhard spostrzeg³ j± i u¶miechn±³ siê.
- Nie s±dzisz, ¿e dziwnie przyty³am?- zapyta³a w zamy¶leniu , chcia³a znaæ jego zdanie.
- Jak dla mnie jeste¶ idealna- oznajmi³.
Zjedli ¶niadanie i poszli do znachora.


Cz³owiek ten by³ niskiej postury o siwych w³osach. Wygl±da³ na spokojnego i przyjaznego.
Dolhard wyt³umaczy³ mu wszystko. Dobromir ( tak mia³ na imiê nasz znachor) podrapa³ siê po g³owie i powiedzia³:
- Hm... czêsty g³ód, zachcianki i zmêczenie... to mi wygl±da na ci±¿e.
Aurill by³a bardzo zaskoczona, takiej diagnozy siê nie spodziewa³a. Ci±¿a... dopiero teraz to zrozumia³a, u¶miechnê³a siê i spojrza³a na ukochanego.Ciekawe czy on tak¿e odczuwa³ tak wielk± rado¶æ.
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Awatar użytkownika
Dolhard
Kroczący w Snach
Posty: 243
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dolhard »

Gdy siê obudzi³ poczu³ pustkê przed sob± i próbowa³ natrafiæ na ciep³e cia³o Aurill. Niestety siê obudzi³a i przegl±da³a siê w lustrze. Zapyta³a czy czasem nie przyty³a. Trochê dziwne pytaæ o to w³a¶nie jego. Kocha³ j± i nie widzia³ ¿adnych dziwnych zmian. Patrzy³ na wszystko w ró¿owych barwach. Powiedzia³ zgodnie ze swoimi przekonaniami jest idealna, ale có¿ trzeba by³a siê zbieraæ i i¶æ do uzdrowiciela. Trochê siê d±sa³ bo elfka nie chcia³a pole¿eæ na nim. Dziwne ale tego w³a¶nie pragn±³. Seks zszed³ na dalszy plan, po prostu chcia³ le¿eæ czuæ jej ciê¿ar i jak jej klatka piersiowa siê rusza pod miarowym oddychaniem.

Gdy weszli do pokoju uzdrowiciela ujrza³ dobrze znan± siw± postaæ. Ich twarze rozja¶ni³y siê w u¶miechu. Dawno siê nie widzieli, u¶cisnêli sobie serdecznie d³onie.
- Nic siê nie postarza³e¶ Dobromirze. A¿ trudno uwierzyæ, ¿e jeste¶ cz³owiekiem. - powiedzia³ smok. Staruszek zachichota³ i odpowiedzia³ :
- A ty jak zawsze pe³en energii, dalej jeste¶ impulsywny czy trochê z wiekiem siê uspokoi³e¶ ? - spyta³ przekornie. Dolhard lubi³ tego cz³owieka. By³ ciekawski i wszystko chcia³ wiedzieæ. Niestety ma³o by³o wiedzy, której nie przyswoi³ sobie przez swoje bardzo d³ugie ¿ycia jak na cz³owieka. A zapowiada³o siê, ¿e po¿yje jeszcze trochê. Wyja¶ni³ mu z jakim problemem przyszli i Aurill opowiedzia³a dok³adniej jak siê czu³a. Jednak odpowied¼ zwali³a go z nóg, dos³ownie. Z wra¿enia a¿ opad³ na pod³ogê z g³upi± min±. Jak, ci±¿± ? Wydawa³o mi siê, ¿e smoki i elfy nie mog± siê ze sob± krzy¿owaæ. Cud ? - t³uk³y mu siê po g³owie pyatnia. Jednak nagle go ol¶ni³o. Jego dziecko nosi³a w sobie jego ukochana. Energicznie wsta³ a z twarzy znikn±³ mu wyraz niedowierzania, zast±pi³ go szczery, ciep³y i pe³en uczucia u¶miech skierowany do elfki. Porwa³ j± w ramiona i podniós³ do góry. Spojrza³ na ni± i widzia³ lustrzane odbicie jego u¶miechu. Ona te¿ siê cieszy³a. "Teraz bêdzie mia³a k³opoty. Nie wyrwie siê z moich objêæ." - pomy¶la³ i ju¿ wyobra¼nia podsuwa³a mu wizje jak ca³ym dniami obejmuje Aurill.
- Czy to mo¿liwe ?- spyta³ tylko.
- Mog³e¶ o tym krzy¿owaniu waszych ras nie s³yszeæ, gdy¿ s± to ¿eñskie przypadki. Zazwyczaj nie jest to mo¿liwe. Rodzice musz± posiadaæ odpowiednie geny. Gdyby Aurill by³a smoczyc± a ty elfem ci±¿a by³aby niemo¿liwa. Wasze samice nie mog± urodziæ mieszañca. Nie myslcie, ¿e rola kobiety jest mniejsza. - powiedzia³ i spojrza³ na elfkê z powag±.
- Jest du¿e prawdopodobieñstwo poronienia, dlatego te¿ musisz o siebie dbac bardziej ni¿ gdyby ojcem by³ elf czy cz³owiek. Ale gdy bêdziesz uwa¿a³a powinna¶ urodziæ piêkn± córeczkê. - zrozumial swój b³ad i wystêka³ tylko ups.
- Za pmoc± magii stwierdzi³em, ¿e to bêdzie dziewczynka. Nie chcia³em Wam jednak tego mówiæ. - powiedzia³. I u¶miechn±³ siê szelmowsko do Dolharda.
- W koñcu szczê¶cie siê do Ciebie u¶miechnê³o przyjacielu. Bêdziesz mia³ w domu dwie piêkne kobiety. - po¿egnali siê i para ruszy³a do swojego pokoju w gospodzie. Dolhard szed³ obejmuj±c w±sk± kibiæ kobiety i ca³y promienia³. To jego duma jeszcze uros³a. "Bêdê ojcem..." - tylko te dwa s³owa obija³y mu siê po g³owie.
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
Awatar użytkownika
Aurill
Zsyłający Sny
Posty: 309
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aurill »

Spojrza³a na Dolharda ten a¿ upad³ z wra¿enia. by³o tak ¼le czy tak dobrze?
jej ukochany wsta³ i porwa³ j± na ramionach i podniós³ do góry. W jego oczach ujrza³a pe³ne szczê¶cie.

Szli ulicami miasta patrz±c na wszystkie dzieci, ju¿ nied³ugo bêd± mieli w³asne ma³e hm... elfi±tko czy smocz±tko, a mo¿e pó³ na pó³.
- Dolhardzie ja jej damy na imiê?- zapyta³a siê . ona mia³a ju¿ pomys³, lecz chcia³a poznaæ jego opiniê.
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Awatar użytkownika
Dolhard
Kroczący w Snach
Posty: 243
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dolhard »

- Imiê... - zamy¶li³ siê. Powiedzia³, ¿e jej co¶ wyja¶ni.
- Smoki u¿ywaj± imion jakie w czasie minionych lat nadaj± im rasy. Le¶ne elfy w przet³umaczeniu na wspólny jêzyk nazywaj± mnie Krwi± Wieków, ludzie za¶ Demonem Czasu. ¯yjê na tym ¶wiecie kilka tysi±cleci, w miêdzy czasie zapomnia³em kiedy siê urodzi³em lub ilê dok³adnie lat ¿yjê. Ludzie licz± bo ich ¿ycie jest krótkie, nie zapominaj± o ¶mierci. Ten kto widzia³ powstawanie i upadek pañstw. Krainy zmieniaj± nazwy a pradawni trwaj± i patrz± na to. Kiedy¶ chcia³em byæ w ¶rodku tych wydarzeñ, stawa³em na polu bitwy. Czu³em strach moich wrogów, widzia³em ich trzês±ce siê rêce. Dosta³em wiele imion, ale ka¿de jest zwi±zane z krwi±, jakby w ho³dzie dla tej przelanej przeze mnie. Pó¼niej gdy spokojne czasy wkrada³y siê do tego ¶wiata ju¿ nie chcieli mnie znaæ, uznali za potwora i wyganiali. Z tego powodu odszed³em w sen i obserwowa³em zmiany z boku. - zamilcza³ i roze¶mia³ siê.
- A gdy w³adcy tych durnych miast i pañstewek siê sk³ócili przychodzili do mojej groty wyrywali mnie ze snu i b³agali o pomoc. Uwierzysz w to ? Pragnêli pomocy bestii. Elfy pod tym wzglêdem s± lepsze, zrozumia³y, ¿e musz± trzymaæ siê razem, poniewa¿ s± mniej liczni. Ale ludzie nie zrouzmieli, nie chcieli siê brataæ. - zamilk³ na d³u¿sz± chwilê.
- Teraz mê imiê brzmi Dolhard. Co znaczy "Pamiêæ Wieków", dosta³em je dlatego, ¿e jestem jedn± z najstarszych istot jeszcze ¿yj±cych. - popatrzy³ jej w oczy, nie by³y ju¿ ciep³e, widaæ by³o w nich cieñ wieków, echo dawnych bitew i przelanej krwi. By³y zwierciad³em tych wszystkich wydarzeñ. Ból, smutek i samotno¶æ.
- Je¶li siê postarasz z g³ebi swego serca zrozumiesz tylko niewielk± czê¶æ mojego pragnienia. Ze wszystkiego chcia³em znale¼æ osobê, która trzyma³a by moj± rêkê przez nastêpne lata. Gdybym mia³ spêdziæ chocia¿ nastêpny wiek sam odszed³bym do krainy wiecznego snu. - w jego oczach pojaiw³ siê ogieñ, ale taki czu³y i delikatny.
- Sprawi³a¶, ¿e stary smok znów zapragn±³ ¿yæ, rozpali³as we mnie ogieñ. - podniós³ jej d³oñ i czule poca³owa³.
- Jak zrozumiesz chocia¿ niewielki mój pierwiastek, nie zwlekaj i powiedz mi. A wtedy zdradzê Ci me prawdziwe imiê. Ka¿dy smok je ma , imiê wyryte w jego duszy. Nasza córa bêdzie mia³a w³asne, niewa¿ne jakie my jej nadamy. Ale tu jest w³a¶nie problem. Smok mo¿e wyjawiæ imiê istocie, która zrozumie jego duszê. - powiedzia³ i u¶miechn±³ siê smutno.
- Nadanie jej imienia pozostawiam Tobie. Ja jej nada³em w³asne, jej prawdziwe imiê bêdzie jej sercem. Bêdzie po³±czeniem naszych serc, historii i uczuæ. - pog³adzi³ Aurill po policzku.
- Ty kochanie nie bój siê, ty nadasz jej imiê gdy tylko j± ujrzysz. Przyjdzie same. Zrozumiesz... za tê parê miesiêcy. - wiedzia³, ¿e plecie trzy po trzy, zdawa³ sobie sprawê, ¿e elfka du¿o mo¿e nie zrozumieæ, ale chcia³ przekazaæ jej czê¶æ siebie. Tak bardzo chcia³ wyjawiæ jej swoje imiê, ale jeszcze nie móg³. Szkoda jeszcze trochê sam bêdzie musia³ nie¶æ brzemiê swego imienia. Jednak co do jednego by³ pewien, Aurill w koñcu go zrozumie, nie trochê ale ca³± jego duszê. By³ pewien...
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
Awatar użytkownika
Aurill
Zsyłający Sny
Posty: 309
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aurill »

No dobrze skoro tak my¶lisz- powiedzia³a. Opar³a g³owê na jego ramieniu.
Dolhardie leæmy st±d mo¿e na wyspê syren...- spojrza³a na niego robi±c minê ma³ego szczeniaczka.
Szli dalej po drodze mijali setki sklepów i zak³adów.
- Ciekawe czy odziedziczy nasze moce, a mo¿e urodzê jajo z którego wykluje siê ma³a smoczyca? - przerazi³a siê t± my¶l±.
Hm... co prawda zosta³o jeszcze kilka miesiêcy ale trzeba zacz±æ my¶leæ o kupieniu rzeczy dla maleñstwa., a tak w ogóle podstawow± spraw± by³o ich w³asne mieszkanie, chyba nie bêd± przenosiæ siê z miejsca na miejsce i wychowywaæ swego dziecka w zat³oczonych karczmach. Có¿ napomknie o tym jeszcze dzi¶ wieczorem- pomy¶la³a.
Spojrza³a w okiennice jednej z kamienic. Czy¿by jej siê wydawa³o czy zaciemnia³y jej w³osy. A i jeszcze jedno bêdzie musia³a wst±piæ do biblioteki i poczytaæ trochê na temat macierzyñstwa, na pewno co¶ znajdzie.
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Awatar użytkownika
Dolhard
Kroczący w Snach
Posty: 243
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dolhard »

Roze¶mia³ siê na jej pomys³ aby mia³a urodziæ smocze jajo.
- Na pewno nie urodzisz jaja, kochanie. Urodzisz ¶liczn± dziewczynkê, która bêdzie mia³a smocz± formê. - popatrzy³ jej w oczy.
- To bêdzie taka ma³a wersja Ciebie z moj± domieszk±. - wiesz tak siê zastanawiam i tu zrobi³ powa¿n± minê.
- Ponoæ ciê¿arne kobiety maj± ogromny apetyt na seks. - i szelmowsko siê u¶miechn±³ dodaj±c :
- Jakby co polecam siê aby zaspokajaæ to pragnienie. - jego d³oñ zjecha³a ni¿ej i z³apa³ j± za po¶ladek ale widz±c jej rozgniewan± minê ponownie obj±³ j± w pasie. Udawa³ jednak przestraszonego.
- No co, smok to te¿ facet. - powiedzia³ jakby w obronie swoich s³ów i zachowania.
- Jutro wyruszymy na wyspê syren. Dzi¶ nie mam ju¿ si³, ten szalony lot trochê nadw±tli³ je. - znów u¶miechn±³ siê szelmowsko.
- Mo¿e pomo¿esz je mi zregenerowaæ ? - spyta³ nie pozostawiaj±c w±tpliwo¶ci na czym ta pomoc mia³aby polegaæ. Wywo³a³ tym niedowierzaj±c± minê Aurill.
- No daj spokój, tylko mi nie mów, ¿e seksu nie bêdzie do narodzin ma³ej. To by mnie zabi³o szybciej ni¿ cios w serce. - powiedzia³ to ze szczerym przera¿eniem. No có¿, smok to te¿ facet, co nie ?
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
Awatar użytkownika
Aurill
Zsyłający Sny
Posty: 309
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aurill »

Kiedy jego d³oñ zjecha³a na po¶ladek Aurill rozgniewa³a siê. Czy on zawsze my¶li o seksie i innych przyjemno¶ciach? Mam nadziejê, ¿e dzi¶ przestanie mi dawaæ takie propozycje, chcê siê z nim kochaæ, ale jestem taka padniêta, a poza tym muszê za³atwiæ jeszcze wiele spraw zwi±zanych z ma³±.
Kiedy powiedzia³ o wyprawie na wyspê syren ucieszy³a siê bardzo , ju¿ my¶la³a, ze siê strasznie przejmie tym odpoczywaniem i nie pozwoli jej siê nigdzie ruszyæ. Potem znów napomkn±³ o seksie. O niebiosa czy¿by mój ukochany okaza³ siê cierpieæ na nimfomaniê? Zrobi³a niedowierzaj±c± minê i znów us³ysza³a jego g³os, tym razem trochê smutny. Jego s³owa j± zdziwi³y, a¿ tak siê przej±³ wizj± barku seksu, a¿ do narodzin ma³ej.
-Kochanie- pog³aska³a go po policzku- oczywi¶cie, ¿e bêdzie, ale nie dzi¶... a co do zregenerowania twoich si³ mogê Ci zrobiæ bardzo, ale to bardzo regeneruj±cy masa¿ pleców, ale ...- zawiesi³a g³os- musimy siê najpierw dostaæ do karczmy- u¶miechnê³a siê.
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Awatar użytkownika
Dolhard
Kroczący w Snach
Posty: 243
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dolhard »

Jego mina zrzed³a gdy us³ysza³, ¿e z seksu nici. Eh takie to ¿ycie mê¿czyzny gdy w drodze jest dziecko, jego problemy nagle robi± siê mniejsze, partnerka zawsze niewyspana i dra¿liwa. I zacznie siê miganie od ³ó¿ka bólem g³owy i zmêczeniem. Jak na razie zaj¶cia w ci±¿e niesie same wyrzeczenia. Gdy zaproponowa³a mu masa¿ trochê jego nastrój siê poprawi³, ale lepsze to ni¿ nic.
W koñcu dotarli do karczmy, gdy karczmarz zobaczy³ jego minê chyba zrozumia³, ¿e spacer nie by³ udany. Pod pretekstem omówienia czego¶ z w³a¶cicielem powiedzia³, ¿e na parê chwil musi zostaæ.
- Po twojej mina mówi "zero seksu". - powiedzia³ siwy, wysoki i szczup³y mê¿czyzna w³a¶ciciel karczmy.
- Gorzej. Dziecko w drodze i bóle g³owy równie¿. - nie musia³ mówiæ co znacz± "bóle g³owy". To chyba najstarsza wymówka kobiet "zostaw mnie, boli mnie g³owa. Jak tak bardzo chcesz masz dwie rêce". Karczmarz tylko pokiwa³ g³ow± ze zrozumieniem.
- Nie musisz mi tego mówiæ. Cztery razy ju¿ to przerabia³em z ¿on±. Kobiety to najchêtniej posz³yby na platoniczn± mi³o¶æ. A wpuszcza³y do ³o¿a tylko pod pretekstem p³odzenia dzieci. - westchn±³, nala³ kieliszka mocnego alkoholu, poda³ Dolhardowi i zaraz doda³.
- ¯ycie z nimi to piek³o ale kto bez nich wytrzyma. - tak, smok co¶ o tym wiedzia³, pokiwa³ smêtnie g³ow±, przechyli³ kieliszek i odwróci³ siê aby odej¶æ gdy karczmarz klepn±³ go w ramiê i poda³ mu butelkê mocnego wina ze s³owami :
- Trunek dobry ale mocny, przyda Ci siê. Miej nadziejê, ¿e chocia¿ pozwoli to wypiæ. - Dolhard mia³ tak± nadziejê, Pocz³apa³ powoli po schodach, jako¶ mu siê nie ¶pieszy³o. Westchn±³ i szybciej ruszy³, jeszcze bêdzie niezadowolona bo to gadanie zajê³o mu trochê d³u¿ej ni¿ mówi³. Sam nawa¿y³ tego piwa i musi je wypiæ. Mia³ tylko tak± szczer± nadziejê, ¿e go od tego brzuch nie rozboli.
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
Awatar użytkownika
Aurill
Zsyłający Sny
Posty: 309
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aurill »

Gdy tak na niego czeka³a, posz³a siê k±paæ ,zostawi³a mu karteczkê na ³ó¿ku : Mo¿esz do mnie do³±czyæ. Spó¼nia³ siê, ale nie by³a na niego z³a, ka¿dy musi siê wygadaæ. Pewnie teraz mnie obgaduje, jaka to ja niedobra, bo nie chce siê kochaæ. U¶miechnê³a siê do siebie- Mê¿czy¼ni s± tacy przewidywalni, nie wa¿ce jakiej s± rasy- pomy¶la³a

Spojrza³a w ma³e lusterko.. hm.. dziwne jej w³osy ju¿ nie by³y koloru blond, teraz podchodzi³y pod jasny br±z. To na pewno efekt ci±¿y, bo zwidów na pewno nie mam, muszê o tym poczytaæ. Gdy bêdziemy ju¿ na wyspie syren pójdê do pobliskiej biblioteki- postanowi³a. I dopiero teraz ujrza³a nagiego Dolharda stoj±cego u drzwi. U¶miecha³ siê ³agodnie. By³ taki piêkny. Przesunê³a siê do przodu, tak by móg³ usi±¶æ z ni±.
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Awatar użytkownika
Dolhard
Kroczący w Snach
Posty: 243
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dolhard »

Gdy stan±³ na progu ³azienki i zobaczy³ Aurill w wannie otoczon± pian± i b±belkami, pomy¶la³ tylko jedno "O cholera". By³a piêkna. Wsun±³ siê za ni± do wanny. Mo¿e jednak to ograniczenie zbli¿eñ nie bêdzie takie z³e. Widz±c jej u¶miech wiedzia³ dlaczego zosta³ i nie uciek³ na wie¶æ o dziecku, w jej spojrzeniu widzia³ przysz³o¶æ. Widzia³ jak spaceruje ulicami miasta lub le¶nymi ¶cie¿kami z trzymaj±c± go za rêkê Aurill i s³odk± dziewczynk± na ramionach. Mo¿e jego pragnienia s± banalne, ¶mieszne lub dziwne, ale szczerze nie dba³ o to. Opinia tylko jednej osoby go obchodzi³a, a za parê miesiêcy bêd± takie dwie osoby. Ju¿ nie ba³ siê tego co mo¿e przynie¶æ jutro. Je¶li tylko ten u¶miech nie zniknie z twarzy jego ukochanej, da radê.
- Masz dziwn± minê. Co¶ siê sta³o ? - spyta³.
- W³osy mi pociemnia³y. - odpowiedzia³a. Nie wiedzia³ co to mo¿e oznaczaæ. W zakresie tajemnej wiedzy by³ ekspertem, w takich sprawach by³ zielony. Opar³ siê na brzegu wanny,a elfka opar³a siê o niego. Obj±³ j± rêkoma. By³o takie jedno pytanie, które chcia³ jej zadaæ.
- ¯a³ujesz, ¿e to ja bêdê ojcem dziecka ? Nie wola³aby¶ byæ z jakim¶ elfem ? -spyta³. Ba³ siê odpowiedzi a zarazem pragn±³ ja poznaæ.
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
Awatar użytkownika
Aurill
Zsyłający Sny
Posty: 309
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aurill »

Kiedy us³ysza³a jego pytanie na temat ojcostwa wzburzy³a siê. Jak on móg³ w ogóle tak my¶leæ. Odwróci³a siê do niego gwa³townie.
-Jak mog³e¶ w ogóle o tym pomy¶leæ- powiedzia³a trochê zdenerwowanym g³osem, ale po chwili uspokoi³a siê- Kocham Ciê takim jakim jeste¶ i nie obchodzi mnie czy jeste¶ smokiem, elfem , czy te¿ cz³owiekiem. Dla mnie jeste¶ moim ukochanym Dolhardem. I nie wyobra¿am sobie nikogo innego w roli ojca moich dzieci. Poca³owa³a go czule. Znów odwróci³a siê plecami i zaczê³a siê myæ.
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Awatar użytkownika
Dolhard
Kroczący w Snach
Posty: 243
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dolhard »

Jej s³owa uspokoi³y go. Mia³ ochotê poskakaæ z rado¶ci ale Aurill na pewno pomy¶la³aby, ¿e postrada³ resztê swoich zdrowych zmys³ów.
- Nawet nie my¶l sobie, ¿e jak bêdziesz mi teraz mówi³a o mi³o¶ci to ominie Ciê zrobienie masa¿u. - powiedzia³ i chwilê j± po³askota³. Jej ¶miech uto¿samia³ z anielskimi chórami o ile tam na górze te opierzone byty maj± jakie¶ chórki.
- A tak wracaj±c do tematu, czy ja us³ysza³em "dzieci" ? Planujesz mieæ wiêcej ni¿ jednego bobaska ? - spyta³ ciekawy, w koñcu to bêd± tez jego dzieci, w jego g³osie nie by³o s³ychaæ nic oprócz w³a¶nie tej ciekawo¶ci. Tylko w jego g³owie rozleg³ siê jêk "Jak ja to prze¿yjê ?"...
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
Awatar użytkownika
Aurill
Zsyłający Sny
Posty: 309
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aurill »

Faktycznie powiedzia³a dzieci...
- Mo¿e kiedy¶ na razie jeden bachorek nam wystarczy tak?
Znów siê odwróci³a i zaczê³a go ca³owaæ, k³ad± na nim swój ciê¿ar. Wanna z wod± przewa¿y³a siê i wyl±dowali na pod³odze, a w³a¶ciwie to Dolhard le¿a³ na pod³odze a ona na nim. Zaczê³a siê ¶miaæ,a Dolhard razem z ni±.
- Mo¿e ja zrobiê Ci ju¿ ten masa¿ zanim znowu co¶ zbroimy?- powiedzia³a z iskierkami w oczach
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Awatar użytkownika
Dolhard
Kroczący w Snach
Posty: 243
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Dolhard »

- Idê na to. Poproszê o masa¿ nago. - widz±c jej minê doda³ ze skruszon± twarz±.
- Wiesz, jak to mówi± ton±cy brzytwy siê trzyma. - powiedzia³ i próbowa³ zrobiæ oczy zbitego psa, ale raczej mu to nie wysz³o gdy¿ Aurill pêka³a ze ¶miechu zobaczywszy jego mimikê. Aurill chcia³a najpierw posprz±taæ po ich k±pieli ale Dolhard popatrzy³ jakby mia³a gor±czkê.
- Nie p³acê za to aby¶ sprz±ta³a, od tego jest s³u¿ba. - powiedzia³ i poci±gn±³ j± do ³ó¿ka. Odwróci³ g³owê tak, ¿e widzia³a profil i jego u¶mieszek.
- Ty masz ciekawsze rzeczy do roboty. - powiedzia³.
- A jak dobrze siê spiszesz to i Tobie zrobiê masa¿. - doda³ z diablikami w oczach.
- Nie wiem co bêdzie mi siê bardziej podobaæ masa¿ czy masowane Ciebie nagiej. - po³o¿y³ siê na brzuchu na ³ó¿ku i klepn±³ siê w plecy.
- Siadaj i masuj - próbowa³ powiedzieæ to ostrym tonem ale nie wysz³o mu to wiarygodnie.
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej."
"Z rogacza kpić wesoło było, skończyło się wesele, gdy się samemu rogaczem zostało."
Awatar użytkownika
Aurill
Zsyłający Sny
Posty: 309
Rejestracja: 16 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aurill »

Chcia³a posprz±taæ, lecz Dolhard jej zabroni³. Po³o¿y³ siê na ³ó¿ku i klepn± w plecy
- Siadaj i masuj- chcia³ przybraæ ostry ton ale mu siê nie uda³o. Aurill pospiesznie usiad³a na na nim i zaczê³a masowaæ, a by³a w tym ca³kiem dobra, nie wiedzia³a sk±d naby³a tej umiejêtno¶ci bo mistrz jej tego nie uczy³.Po prostu umia³a. Aurill zatacza³a krêgi na jego ³opatkach, rozciera³a ugniata³a itp. Potem zaczê³a bawiæ siê w "Zgadnij co to za litera" Dolhardowi chyba siê podoba³o.
[url=http://img65.imageshack.us/img65/2990/h1tc8.jpg]Euri[/url]
Zablokowany

Wróć do „Mauria”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość