Oglądasz profil – Caitlyn

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Caitlyn Whitennel
Rasa:
Człowiek
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
20 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Silna, jasna aura o srebrnej barwie i szmaragdowej poświacie. Dobywa się z niej trzask ognia i szczęk metalu. Wydziela zapach świec i kadzideł. W dotyku jest miękka i gładka a zarazem ostra. Jej smak jest słodko – pikantny.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Caitlyn
Wiek:
32
Grupy:

Skontaktuj się z Caitlyn

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
14
Rejestracja:
14 lat temu
Ostatnio aktywny:
14 lat temu
Liczba postów:
11
(0.01% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Rapsodia
(Posty: 10 / 90.91% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Karczma "Na Łonie Nimfy"] Psotnik
(Posty: 10 / 90.91% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:niezbyt silny, niezbyt wytrwały, delikatny
Zwinność:zręczny, szybki, dokładny
Percepcja:wyostrzone czucie, wyostrzony zmysł magiczny
Umysł:bystry, ineligentny, silna wola
Prezencja:piękny, przekonywujący

Umiejętności

GimnastykaMistrz
Kiedyś uczyła się jej, później doskonaliła uciekając z domu różnymi sposobami.
Pierwsza pomocBiegły
JeździectwoOpanowany
Gra na flecieOpanowany
ŚpiewOpanowany
Ma talent, ale nigdy go specjalnie nie rozwijała.
SzermierkaPodstawowy
Co prawda którą stroną miecza atakować wie, ale gdyby ktoś doświadczony ją przy tym widział, prędzej umarłby ze śmiechu niż wykrwawienia.

Cechy Specjalne

Przemiana w feniksaFenomen
Dziewczyna nie jest świadoma tej mocy, więc bardzo wątpliwe żeby z niej kedykolwiek skorzystała. Musiała by ją dosiegnąć niewyobrażalnie mocny wstrząs emocjonalny, który jeśli by jej nie zabił, mógłby doprowadzić do właśnie czegoś takiego.

Magia: Intuicyjna

OgniaMistrz
Trudno to nazwać znajomością magi. Różne efekty towarzyszą dziewczynie już od kilku lat, ale sama nie wie jak to robi. Po prostu wszystko przychodzi wraz z emocjami i od ich siły zależy właśnie moc zaklęć... które zresztą najczęściej używa do zabawy.
MoceUczeń
Zna jedynie parę podstawowych sztuczek, jak przesunięcie czegoś, uderzenie. Ot nic nadzwyczajnego.

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Charakter Caitlyn najlepiej przyrównać do ognia. Zdarza się, że jest cicha i wygaszona, spokojnie siedząc gdzieś w karczmie. Ale starczy jedynie lekki podmuch wiatru, jeden najsłabszy bodziec, żeby sie ożywiła i zaczęła swoje wariacje. Tak jak i ogień, sama jest żywiołem. Nieokrzesana i nieuchwytna, wręcz rozpierana energią. Często ma głupie pomysły, do których realizacji wcale nie potrzeba jej widowni. Robi to dla własnej przyjemności, nie sławy czy bogactwa. Właściwie nie ma swojego celu w życiu oprócz tego, żeby odnaleźć tą jedyną miłość na całe życie, wyjątkową i namiętną. Stąd też jest bardzo ciekawska, lubi poznawać wszystko co nowe - zaczynając od ludzi, przez przeróżne zakątki miast, na potrawach kończąc.

Mimo tego, jej charakter częściowo ujarzmili rodzice ucząc ją dobrych manier, zachowania w towarzystwie i gdzie jest granica przyzwoitości. Mimo to, takie zachowanie wydaje się jej sztuczne i przeważnie omija takie sytuacje szerokim łukiem.
Nigdy o sobie tak nie myśli, ale jest raczej dobrą duszyczką. Nie potrafiłaby nikogo celowo skrzywdzić bez powodu, a raczej wolałaby pomagać.
Przy pierwszym spotkaniu nowej osoby lubi się droczyć i mówi o sobie jak najmniej, pozostawiając wiele niedopowiedzeń i dając wyobraźni rozmówcy pole do popisu.

Wygląd

Wygląda wcale nie nadzwyczajnie, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Dość drobna ale odpowiednio obdarzona przez naturę sylwetka, kasztanowe włosy i piwne oczy. Do tego smukła twarz o gładkiej skórze, wyglądając raczej dziecinnie niż poważnie. Pewnie za sprawą uśmiechu i biegających na boki oczu, które jakby starały się przyjrzeć wszystkiemu naraz i każdemu z osobna jednocześnie. Jednak momentami jej wygląd odrobinę się zmienia, szczególnie wtedy kiedy zaczyna bawić się ogniem. Pod jego wpływem włosy przybierają barwę czegoś pomiędzy ognistą pomarańczą a krwistą czerwienią, podobnie jak oczy.

Ubiera się przeróżnie, bardzo często zbyt skąpo jak na powszechnie przyjęte normy. Uwielbia czerwień, prawi zawsze mając na sobie coś w jej barwie. A jeśli nie, to w grę wchodzi jedynie kompozycja czerni i bieli. Czasami można ją spotkać w szykownej sukni, ale raczej preferuje luźne ubrania, które jej rodzice zwykli nazywać chłopskimi. Luźna koszula z rozpiętymi rękawami i nagą szyją, do tego spodnie do kostek i tym podobne.
Co zaś tyczy się zachowania dziewczyny, jest energiczna i bardzo impulsywna. Głos ma łagodny i delikatny, ale ze słyszalną nutką złośliwości. A co dziwne, prawie nigdy się nie maluje, więc jej uroda jest całkiem naturalna.

Historia

Cailtyn nie miała nadzwyczajnej młodości.
Urodziła się jako córka dwójki magów. Jej rodzice mieli dość dobrą pozycję społeczną, chociaż trochę im brakowało do królewskich pokoi. Byli dobrymi rodzicami, miała wszystko czego potrzebowała, czuła sie kochana. Kiedy był czas na to, wysłali ją do szkoły. Już tam zaczęła się ukazywać jej nadpobudliwość. Siedzenie w miejscu było dla nią istną katorgą, ale dzięki wpływowi rodziców znosiła to całkiem dobrze, chociaż czasami zdarzały się sytuacje, że musiała się wyszaleć między lekcjami. Rodzice dobrze o tym wiedzieli, więc gdy tylko skończyła 12 lat, próbowali zainteresować ją przeróżnymi zajęciami. Była w tym szermierka, taniec, śpiew, gry na instrumentach, gimnastyka, przeróżne sporty. Nic jednak nie dawało jej tej radości oprócz gimnastyki, którą zajęła się na kilka miesięcy. W przeciwieństwie do nauki z podręczników, to szło jej nadzwyczaj szybko. Rodzice chcieli również wprowadzić ją w bogatsze towarzystwo, więc cierpliwie nauczali dobrych manier i sztuki przyzwoitego zachowania. Chodziła z nimi na różne przyjęcia i bankiety ubrana w wyszukane suknie. Jednak gdy tylko wracała, zrzucała to z siebie, zakładała spodnie i uciekała przez okno na zewnątrz. Rodzice byli tolerancyjni i pozwalali jej na takie coś, więc nie miała z nimi żadnych konfliktów i zatargów. Sama odwzajemniała ich miłość i w zamian wypełniała wszystko czego chcieli, chociaż rzadko do czegokolwiek ją zmuszali. Siedząc na dachach nocami, kiedy już się dostatecznie zmęczyła, przyglądała się księżycowi snując przeróżne marzenia.
Pierwszy wypadek z magią zdarzył się kiedy miała 14 lat. Bardzo zdenerwował ją jeden ze starszych kolegów i instynktownie w przypływie złości postraszyła go skromną, dziecięcą kulką ognia. Przeraziło ją to w takim stopniu, że przez dobre kilka miesięcy stała się najspokojniejszym dzieckiem w klasie. Ukrywała to przed rodzicami, bo nei chciała żeby wysłali ją do jakiejś szkoły magii. Nie zniosłaby kolejnych lat mozolnej nauki. Bała się też, że magia zawładnie nią tak jak rodzicami, którzy już bez niej nie potrafili sobie nawet obiadu przyrządzić. Tak więc w spokoju kontynuowała swoje życie, ucząc się i wciąż uczęszczając na zajęcia gimnastyczne ucząc się również gry na flecie, żeby zająć czymś czas między szkołą a gimnastyką.
Mając 16 lat znudziła ją gimnastyka. Stwierdziła, że umie już wszystko co ciekawe, a reszta to tylko nudne figury. Przypadkiem dowiedziała się, że parę osób z sąsiedztwa uczęszcza do szpitala i tam szkoli się na medyków. Zawsze uważała to za nudne, ale na przekór temu zapisała się na zajęcia. Z początku strasznie sie nudziła i myślała nawet żeby zrezygnować. Aż do czasu kiedy udało się jej pomóc pierwszemu pacjentowi. Uczucie jakie temu towarzyszyło było tak inne i wyjątkowe, że z nowym zapasem sił przyłożyła się do tego zajęcia.
Będąc tam poznała inną dziewczynę, Yuse. Była cicha i skryta w sobie, ale kilka zbiegów okoliczności sprawiło, że zaprzyjaźniły się. Nie łatwo opisać ulgę jaka towarzyszyła Caitlyn, kiedy dowiedziała się, że jej przyjaciółka także ma podobne zdolności. Razem zaczęły uciekać poza miasto nocami i bawić się swoją mocą. Zdarzało się, że przy pełni księżyca tańczyły nago w lesie wśród ognistego wiru. W tych latach czuła się całkowicie wolna i szczęśliwa. Brakło jej jedynie tego specjalnego uczucia zwanego miłością, którego nigdy do tej pory nie zaznała. Wszyscy mężczyźni byli tacy normalni i pospolici.
Ale i to minęło. Kiedy kończyła 19 lat, Yusa musiała wyjechać z rodzicami do innego miasta. Caitlyn strasznie zasmuciła ta wiadomość, ale wiedziała że przyjaciółka będzie tam miała lepsze życie, bo w przeciwieństwie do niej, rodzice Yusy byli dość biedni. Po długim pożegnaniu dziewczyna odjechała, a w sercu Caitlyn powstał jeszcze jeden pusty obszar. Jednak jej charakter nie pozwolił jej długo rozpaczać i nim minął rok na powrót była energiczna i zawsze uśmiechnięta.
Żyje z dnia na dzień, chodząc od karczmy do karczmy, od targu do targu, od parku do parku, ciesząc się życiem, nowymi znajomościami i pięknem świata
  • Najnowsze posty napisane przez: Caitlyn
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: [Karczma "Na Łonie Nimfy"] Psotnik
    Przyglądała się wróżce dziwnie wykrzywiając głowę. No i oczywiście z uśmiechem. Nie podnosiła się jeszcze wciąż ciężko oddychając. Zerknęła w stronę miejsca z którego tutaj doskoczyła. Ostatni mężczyzna machnął…
    22 Odpowiedzi
    11563 Odsłony
    Ostatni post 14 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Karczma "Na Łonie Nimfy"] Psotnik
    Obejrzała się przez ramię na to co wyczynia wróżka, uśmiechając się wesoło. Może i jej nie widziała, ale domyślała się że to nie mógł być nikt inny. Przyspieszył jeszcze trochę, widząc że czeka ją większy skok.…
    22 Odpowiedzi
    11563 Odsłony
    Ostatni post 14 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Karczma "Na Łonie Nimfy"] Psotnik
    Zaczerpnęła jeszcze kilka głębszych oddechów zanim się odezwała. - Różnie mnie nazywają. Psotnik, Wredna, Łobuz. Wole Iskra, ale nikt jeszcze na to nie wpadł. Mają strasznie ubogie słownictwo. - zaśmiała się c…
    22 Odpowiedzi
    11563 Odsłony
    Ostatni post 14 lat temu Wyświetl najnowszy post