Evanessa jest przede wszystkim honorowa. Kieruje się w życiu zasadami. Jej powierzchowna arogancja jest tylko maską, którą chroni się przed światem. Na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że jest oschła i sztywna, ale w głębi duszy jest wrażliwa i delikatna. Potrafi być brutalna i agresywna. Ma poczucie sprawiedliwości. Kocha muzykę i aktorstwo. W swoich wypowiedziach używa sarkazmu. Nienawidzi hipokryzji, obłudy i fałszu. Fakt, że jest nieumarłą i pije krew przyjmuje ze spokojem. Podczas wysysania krwi z innych odczuwa przyjemność. Jest wytrwała w tym co robi. Jej najgorsza wada to działanie impulsywne.

Evanessa jest zwinna, jej sylwetka smukła i giętka. Jest raczej nie wysoka, około 1,60m. Ma długie czarne włosy, które często wiąże w kucyk. Jej oczy są dwukolorowe, prawe jest czerwone, a lewe jasno-niebieskie. Jej twarz jest drobna, ale piękna. Ma zgrabny nos i duże usta. Zazwyczaj nosi czarny, obcisły kostium przepasany czerwonym pasem u którego zawieszone ma najpotrzebniejsze rzeczy. Często maluje usta czerwoną szminką. Emanuje od niej pozorna arogancja. Potrafi poruszać się bezszelestnie.

Urodziłam się w niewielkiej wiosce nad morzem Cienia. Mieszkałam z moim ojcem, który był prostym rybakiem. Moja matka zmarła przy porodzie, nie miałam okazji jej poznać. Żyło mi się z tatą całkiem dobrze, mimo że byliśmy biedni. Starałam się uczyć jego fachu, co kiepsko mi szło. Gdy miałam dziesięć lat tatko wysłał mnie do lasu po zioła. Zabłądziłam wtedy. Siedem dni błąkałam się po ciemnym lesie, aż znalazł mnie tajemniczy, zakapturzony mężczyzna. Pokazał mi drogę do domu i potem zniknął. Powoli zapominałam, że ten jegomość istnieje. Żyłam swoim życiem. Miałam wielu przyjaciół i wiele zawodów miłosnych. Jednym słowem - normalne życie nastoletniego człowieka. Gdy miałam piętnaście lat ojciec zachorował i zmarł. Nie mieliśmy pieniędzy na leki ani uzdrowicieli. Od tamtego czasu żyłam na własną rękę. Dawałam sobie radę, z małą pomocą przyjaciół i własnej pomysłowości. Skończyłam dziewiętnaście lat gdy mężczyzna z lasu pojawił się w moim domu. Z początku nie wiedziałam, czego ode mnie chciał. Szybko jednak się dowiedziałam. Mężczyzna okazał się być wampirem. Wampirem zainteresowanym moją istotą. Przemienił mnie, pozostawiając list i butelkę krwi. W liście napisał, żebym go odnalazła. Dzięki jego krwi ugasiłam pierwsze pragnienie. Pamiętam, że byłam przerażona i wściekła. 

Od ponad trzydziestu lat doskonalę swoje zdolności i uczę się kontrolować pragnienie.Z żądzy krwi korzystałam podczas zleceń, które wykonywałam tu i tam. Nie mogłam wykonywać ich w dzień, słońce mi na to nie pozwalało. Dzięki tym zadaniom miałam stały dostęp do krwi. Na początku polowałam na wędrowców i zwierzęta, dopiero z czasem nauczyłam się korzystać z otaczającego mnie świata. Pewnego razu, podczas zlecenia na odszukanie córki bogatego kupca, natknęłam się na mojego Nauczyciela. Był to wędrowny czarodziej. Uratowałam mu życie, chroniąc go przed agresywną upadłą anielicą. To on nauczył mnie magii ognia i nauczył mnie pozyskiwać moc z krwi ofiar. Dzięki niemu lepiej odnalazłam się w nowym dla mnie środowisku. Dużo mu zawdzięczam. Niestety czarodziej zniknął któregoś dnia nie pozostawiając po sobie żadnego znaku. Gdzieś w środku czułam, że to się stanie. Zawsze był tajemniczy i cichy. Bycie stworzeniem nocy dało mi szansę na naukę fechtunku. Wybrałam katanę, ze względu na jej precyzyjność i kształt. Podczas jednego z zadań, kiedy polowałam na wiwernę znalazłam ruiny posiadłości. W środku znalazłam naszyjnik z czerwonym kamieniem, który emanował mocą. Gdy go założyłam połączył się ze mną zwiększając moje umiejętności. Dzięki niemu pragnienie krwi zmalało, a przebywanie na słońcu stało się mniej destrukcyjne. Obok wisiorka leżała zapieczętowana katana. Podniosłam ją i wyjęłam z pochwy. Jej ostrze mieniło się czerwienią, a wokół rękojeści wypisane były runy. W mieście nauczyłam się nią posługiwać, opanowanie tej sztuki zajęło mi trzy lata. Ale wiem, że było warto. Miecz jest przydatny w mojej profesji, zajmuję się wykonywaniem różnych zadań, od polowania na bestie po poszukiwania. W międzyczasie szukam wampira, który zmienił moje życie. Jak tylko go odnajdę, zabije własnymi rękoma...