Oglądasz profil – Yuzuri

Ogólne
- Godność:
- Yuzuri Yuzuro Arlovskaya
- Rasa:
- Kotołak
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 19 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Niezbyt silna aura o mocnym, cynowym kolorze ze słabymi przebarwieniami koloru żelaza. Otacza ją jasna szmaragdowa poświata. W okół słychać śmiech dzieci, na dodatek aura wydziela mocny zapach kociej sierści. W smaku jest ostro kwaśna, a w dotyku twarda ale jednocześnie bardzo elastyczna. Ma gładką i przyjemną, lecz także ostrą powierzchnie.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | wytrwały, wytrzymały |
---|---|
Zwinność: | niezwykle zręczny, bardzo szybki, precyzyjny |
Percepcja: | wyostrzony wzrok, czuły słuch, wyostrzony węch, wyostrzony smak, wyostrzone czucie |
Umysł: | pojętny, ineligentny, silna wola |
Prezencja: | piękny, godny, przekonywujący |
Umiejętności
Jeździectwo | Podstawowy |
---|---|
Otwieranie zamków | Podstawowy |
Pływanie | Podstawowy |
Skradanie się | Mistrz |
Wspinaczka | Biegły |
Tropienie | Biegły |
Sztylety | Opanowany |
Łucznictwo | Opanowany |
Gimnastyka | Opanowany |
Czytanie i pisanie | Opanowany |
Cechy Specjalne
Bezszelestne poruszanie się | Zaleta |
---|---|
Przeciętny człowiek nie jest w stanie jej usłyszeć. | |
Widzenie w ciemnościach | Zaleta |
Widzi w ciemnościach znacznie lepiej niż inni, jednak wówczas świecą jej oczy. | |
Mowa zwierząt | Zaleta |
Tylko, gdy jest w kociej formie. | |
Zamiana w kota | Dar |
Yuzuri z łatwością może przyjąć postać kota, jak i powrócić do wcześniejszej formy. |
Magia: Intuicyjna
Życia | Nowicjusz |
---|---|
Konieczny kontakt fizyczny z osobą, którą chce uzdrowić. Najlepiej wychodzi jej to na sobie. |
Przedmioty Magiczne
Snúa | Zaklęty |
---|---|
- tym imieniem Yuzuri nazwała swój łuk, bowiem porzucony, prędzej czy później, powróci do jej rąk. |
Charakter
Yuzuri, jak kot, chadza swoimi własnymi ścieżkami. Lubi zabawy i wygłupy, jeśli tylko okoliczności są sprzyjające. Często się śmieje, wychodzi z założenia, że wszystko zawsze się jakoś ułoży. Optymistka, ale nie do przesady. Szczera, nienawidzi kłamstwa. Wybacza, lecz nie zapomina.
Z reguły samotnik, jednakże nie stroni od towarzystwa innych osób. Mawia, że wszystko zależy od pogody. Uwielbia mleko i wszystko co słodkie. Woli polować na myszy, niźli szczury - te drugie ją obrzydzają. Bałaganiarz, w czystych pokojach czuje się jak w szpitalu.
Zachowuje się jak dziecko, jest ciekawa świata. Prawdziwy wulkan energii, nie usiedzi w jednym miejscu. Musi coś robić.
Gdy się już do kogoś przywiąże, będzie gotowa bronić go choćby przed całym światem.
Motto życiowe Yuzuri:
"Jeśli chcesz coś zrobić, zrób to sam".
Wygląd
Yuzuri jest szczupłą, niewysoką (mierzy 165 cm), a przy tym drobną dziewczyną. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to puchate kocie uszka, wyrastające jej z głowy oraz ogon u dołu. Długie włosy, w kolorze ciemnego blondu, jak i czujne, kocie oczy sprawiają, że Yuzuri przyciąga uwagę przechodniów, dlatego najczęściej skrywa twarz pod szerokim, granatowym kapturem. Na twarzy, o jasnej cerze i drapieżnych rysach, często gości lekki, nieco zadziorny uśmieszek.
Kotołaczka zawsze ubiera się tak, aby było jej wygodnie, dlatego są to przeważnie koszule, spodnie i wysokie, skórzane buty z podwijanymi cholewami.
*KOT*
Jest dużym, puszystym, lecz nie grubym kotem o białym namaszczeniu. Jedynie uszka, łapki, kawałek ogona, jak i pyszczek ma kolor brązu.
Historia
Zimowej nocy, przeszło czternaście lat temu, do drzwi sierocińca zapukała zapłakana, pięcioletnia dziewczynka. "Pomóżcie mojej mamusi!", pisnęła, ciągnąc zaskoczoną wychowawczynię, Elizę, za fartuszek. "Zły pan chce zrobić jej krzywdę!". Kobieta pogłaskała ją uspokajająco po główce, po czym, powiadomiwszy strażników, pozwoliła się zaprowadzić małej do domu. Niestety, było już za późno. Matka dziewczyny, Ann Arlovskaya, na wpół przemieniona w kota, leżała martwa na podłodze.
Yuzuri nigdy nie zapomniała tego widoku.
Wychowywała się w sierocińcu, cierpliwie znosząc docinki ze strony innych dzieci na temat jej nietypowego wyglądu. Często uciekała do lasu, by tam, w całkowitej ciszy, doskonalić swe umiejętności. Podczas jednej z wypraw, raniona w nogę przez ciernie, odkryła w sobie zalążek magii życia. Nigdy jej jednak nie doskonaliła, gdyż nie widziała się w roli uzdrowiciela. Zdecydowanie bardziej wolała się bawić, wspinać po drzewach czy polować. Z nikim nie wchodziła w bliższe relacje, stroniła od towarzystwa. Jedyną osobą, którą do siebie dopuściła, była Eliza - Yuzuri traktowała ją jak rodzoną matkę. Niestety, tę poufałość Eliza przypłaciła życiem.
Koszmar z dzieciństwa powrócił, gdy Yuzuri skończyła jedenaście lat. Morderca Ann wrócił, tym razem za cel biorąc sobie Elizę. Znaleziono ją martwą we własnym łożu, ze sztyletem w piersi i szeroko otwartymi oczami, z twarzą zastygłą w wyrazie przerażenia. Kotołaczka uciekła zaraz po pogrzebie mamki. Nie mogła dłużej wytrzymać w sierocińcu. Złość powoli zmieniała się w nienawiść. Nienawiść do mordercy najbliższych jej osób.
Tamtego dnia poprzysięgła, że kiedyś odnajdzie tego zbrodniarza i pomści obie kobiety.
Przez kilka dni Yuzuri włóczyła się bez większego celu po mieście, żywiąc się jedynie tym, co udało jej się zwędzić ze straganów. Została złapana na gorącym uczynku przez Jeralta - okolicznego łucznika, gdy próbowała okraść go z woreczka złota. Mężczyzna, ku jej zdziwieniu, ulitował się nad nią, nie wezwał straży. Ponadto przyjął ją na swą uczennicę, jako "rekompensatę za prawie-ukradzione pieniądze". Szkolił ją przez kilka lat, bez żadnych skrupułów zmuszając do coraz cięższych ćwiczeń fizycznych. To po nim przejęła ten optymizm oraz powiedzenie, że "jeśli chcesz coś zrobić, zrób to sam".
Opuściła go w wieku siedemnastu lat, gdy czuła, że jest gotowa, aby wypełnić złożoną wcześniej obietnicę.
"Szykuj się, morderco, bo twoje dni są już policzone..."
-
- Najnowsze posty napisane przez: Yuzuri
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Ostatni Bastion] Nocleg przed bramą
Yuzuri, przez cały ten czas, wręcz nie mogła oderwać wzroku od Calvemira. Zaprawdę - dawno nikt ją bardziej nie zaciekawił. Obserwowała, jak, z lekkim znużeniem, bawił się swymi łuskami. W chwili, gdy c… - 17 Odpowiedzi
- 15146 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Ostatni Bastion] Nocleg przed bramą
Cały czas słuchała go bardzo uważnie, nie uroniła ani jednego słówka. Pierwszy raz w swoim krótkim życiu spotkała istotę, która tak ją zainteresowała. Ilekroć chciała dowiedzieć się czegoś nowego, inne… - 17 Odpowiedzi
- 15146 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Ostatni Bastion] Nocleg przed bramą
Domyśliła się, nim skończył mówić. Strach, który jeszcze przed chwilą odczuwała, został przytłamszony przez wrodzoną, niczym niepohamowaną ciekawość. Zmarszczyła nosek, próbując zrobić mądrą minę. Niezb… - 17 Odpowiedzi
- 15146 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-