Re: [Gdzieś w ruderzę] Urwanie Chmury Upadły się lekko zdziwił po zmianie wampirki w nietoperza, był ogromny, gigantyczny. " Cholera, co mogę zrobić? ". Wtem wielki ból przeszył jego głowę i nie tylko.
- Muszę zdążyć. - Wyszeptał Corvus po czym uc…
Re: [Gdzieś w ruderzę] Urwanie Chmury - Kurwa... - Wyszeptał upadły pod nosem. Jeden z bełtów trafił w jego udo, nim zdążył się teleportować w inne miejsce. Stwierdził, że wampirzyca może być niebezpieczna, po czym zacisnął pięści i ostrza wysunęły…
Re: [Gdzieś w ruderzę] Urwanie Chmury - Na razie nie chcę nigdzie podróżować, muszę odpocząć, trochę zziębnięty jestem. A co do buziaka on był bardziej przyjacielski, natomaist jeśli chodzi o magię to nie ma problemu tylko muszę jeszcze zobaczyć co…