Re: Moje Serce... Rozejrzała się po pokoju. Zobaczyła dwie inne osoby. Byli to ludzie, wydawało jej się, że jeden z nich może być pradawnym, tak jak ona.
Usłyszała słowa starca na przywitanie, trochę się wkurzyła przez końcówkę …
Re: Moje Serce... Siedząc na czerwonym fotelu, przy swoim kominku, Aisha nawet nie zdawała sobie sprawy co zaraz może się stać.
-Nadal to czytasz..?- Zajęczał rudy kot, który najwyraźniej chciał coś porobić. Wskoczył na jej rami…